
vip_22
Zarejestrowani-
Postów
305 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez vip_22
-
Sprawdziłem w dwóch warsztatach ceny. W jednym i drugim cena = 150PLN. Było minęło. :roll:
-
Jak się okazało nie na tym forym to znalazłem: http://www.bmw5er.pl/viewtopic.php?p=198374&sid=501918f7a461455180f5c3bc70afbf44
-
Taki ładny samochód to profanować można takim silnikiem a nie gazem. Sorry za offtop ale irytują mnie takie teksty
-
Ja myślę, że musisz dobrze odpowietrzyć układ. Jakiś czas temu po wymianie chłodnicy też miłem dziwne objawy. Tutaj na forum jest w jednym z tematów dobrze opisane. Ja robiłem tą metodą i teraz jest wszystko ok. Na początku też martwiłem się że jest coś nie tak - uzczelka itp. Zrobiłem nawet test CO2 o którym piszesz. Mnie kosztował w serwisie fiata 150 PLN. A węże mają byś twarde. U mnie ciężko je ugnieść nawet o kilka milimetrów. Oczywiście "fachowcy" od fiatów 125p już chcieli ściągać głowicę. Ja u siebie nie widzę żeby po otwarciu termostatu węże były mniej trawde.
-
Jeżeli chodzi o szklanki to wymiana by nie przeszkodziła. Zdarza się czasami rano ich głośne klepanie. Nie jest to regularne i twa zalednie kilka sekund. (maksymalnie 5s). Przy rozgrzanym silniku nigdy nie słyszałem grających zaworów, a kilkukrotnie bawiłem się samochodem na lotnisku :twisted: Zużyte sprężyny - jak to spradzić ? Generalnie teraz jestem na etapie obserwacji stanu płynu w chodnicy. Wężami przestałem się interesować chociaż chciałbym zobaczyć u kogoś z silnikiem benzynowym 6 cylindrowym jak to wygląda. Jestem z okolic Świdnicy, Wałbrzycha. Gdyby trafił się jakiś forumowicz to chętnie podjadę na "macanie węży" :oops:
-
A więc żeby zakończyć temat opowiem jak zakończył się temat (mam nadzieję). Pojechałem się umówić z kolegą na ściąganie głowicy. Chcieliśmy jeszcze sprawdzić czy jest przedmóch miedzy podejrzanym cylindrem (5), a innymi. Pomiar z kręconą świecą 6, a póżniej 4. Jak się okazało te ciśnienie na piątym cylindrze jednak jest. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego w trakcie kiedy ja mierzyłem, cały czas pokazywało 0. Jak się domyślacie nie próbowałem jednego pomiaru tylko kilkanaście razy zmierzyć to ciśnienie na piątym. Zawsze było 0. A wczoraj przy pomiarze w warsztacie piękna kompresja :?: Ja nie mam pomysły co robiłem nie tak. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł. Przecież nie może być tak że komprecha jest a drugi nie ma. Temat dla "Archiwum X". Dzisiaj jeszcze byłem sprawdzić CO2 w układzie wody. Wynik brak zmiany koloru barwnika. Wg serwisu Fiata, test jest wiarygodny. Nigdy nie mieli przypadku żeby nie wykryło przedmuchu do układu wody. A więc chyba wszystko jest dobrze. Węże w tych silnikach mają być twarde. Można je lekko, ale na prawdę lekko ugiąć. Dla użytkowników, a nawet niektórych mechaników może to być mylące. Dlatego warto test CO2 zawsze zrobić. Mam nadzieję że jest po temacie. Dziękuję za wszystkie opinie i rady
-
Kucze znając moje szczęście to pewnie bez problemu się nie obędzie. Ta cena o której napisał M-Technic za śruby zwala z nóg. Liczyłem się z całymi kosztami operacji na niewiele więcej. Z tymi śrubami wyjdzie X 2. Ehhh co za niefart. Moglibyście napisać ile mniej więcej warsztaty w Waszych okolicach biorą za operację ściągnięcia i założenia głowicy. Sprawdzenie szczelności + plus planowanie będę robił gdzie indziej. Tak więc interesuje mnie tylko ściągnięcie i założenie. Jeżeli ktoś ma dostęp do TIS-a to proszę o sprawdzenie ile czasu TIS podaje dla tych czynności.
-
Test CO2 na pewno odpowie na pytanie czy komprecha idzie w układ chłodzenia. Problemu braku ciśnienia w piątym cylindrze jednak nie rozwiąże. Tak czy siak trzeba tam zajrzeć = ściągnąć głowicę. :cry2:
-
Głowicy nie będę ściągał sam. Będzie to robił kolaga mechanik. Bardzie chciałem się dowiedzieć o możliwych problemach ze śrubami głowicy (aluminiowy blok) i może o jakichś patentach, które zminimalizują lub wyeliminują ryzyko urwania ich lub zerwanai gwintów w bloku. Czy miał ktoś z Was problemy podczac ściągania głowicy i późniejszego zakładania. Jeżeli tak to proszę niech się wypowie. Może niepotrzebnie panikuje, bo operacja jest jednak bezproblemowa?
-
Witam Jak się dzisiaj okazało muszę ściągnąć głowicę w silniku M52B28. Mój problem to kompresja w układzie chłodzenia (twarde węże). Przez 3 ostatnie dni wyczytałem chyba wszystkie posty o odpowietrzaniu wymianach termostatów i innych tego typu rzeczach. Jak się okazuje ilość opinii, czy węzę w tych ukłdach (2 bary) mają być twarde, czy miękkie jest wiele. Dzisiaj postanowiłem zbadać kompresję w silniku. Żeby, jak sądziłęm w 100% wyeliminować uszczelkę. Niestety na 5 cylindrze ciśnienei jest o wiele mniejsze niż na pozostałych. Tak więc jeszcze do niedawna teoria o uszczelce chyba się potwierdziła :cry: Mam pytanie do ludzi mających wiedzę i doświadczenie w temacie. Jak wszyscy wiemy blok w tych silnikach jest aluminiowy i nieraz natrafiałem na tematy o zrywanych gwintach i ogólnie problemach z odkręceniem i dokręceniem tych głowic. Teraz nie mogę znaleźć, ale chyba czytałem o jakichś adapterach rozwiązujących problem zerwanych czy rozciągnietych gwintów w bloku. Mam prośbę żeby przybliżyć mi ten temat. O możliwych problemach podczas tej operacji, tych adapterach (jeżeli takie są). Może trzeba jakieś specjalne śruby kupić? Byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam
-
To nie jest norma. U mnie nawet przy -20 w trasie stoi w pionie (oczywiście wskazówka :wink: ). Oczywiście dłużej się nagrzewa do swojej temperatury. Czemu uważasz, że 95 to złe paliwo. Przy wlewie jest nalepka gdzie jest napisane, że można wlewać od 91 do 98. Ja cały czas leję 95.
-
Polecam to urządzenie. W takich jak teraz warunkach daje dużo frajdy :twisted:
-
Proponuję wymienić również fajki na cewkach. Takie objawy podobne to wypadania zapłonu trochę. U mnie też takie telepnięcie występuje. Jak się trzyma na jednostajnych obrotach np. 2000 rpm to co jakiś czas takie pierdnięcie słychać z wydechu. U mnie po wymianie tych fajek objaw zupełnie zniknął na jakiś czas. Teraz znowu nie jest idealnie. Użytkownik tego forum, niejaki Dr.Om pisał równiż o takich objawach. W jego przypadku pomogło czyszczenie układu paliwowego. Kupuje się takie środki i dolewa do paliwa. Producenci między innymi STP i Liqui Moly. Jak się zrobi cieplej to też będą czyści jednym z takich srodków.
-
W tych wątkach jest to dość dobrze opisane. Też to już robiłem. Ja psikałem na ośkę i łożyka WD40. Niestety po jakimś czasie piszczenie wróciło. Proponuję Ci więc użyć jakiegoś innego smarowidła. Może efekt będzie na dłużej. Mis ię już nie chce z tym bawić. Jak piszczy daję głośniej radio :?
-
I jak kolego M-Technic. Przyszło?
-
Potwierdzam. Tak właśnie ma działać.
-
No właśnie też się zastanawiam nad tym "dyfuzorem" z abs-u. Swój oryginalny ostatnio załatwiłem w rowie, a na allegro nie ma oryginalnych używanych. Nowy oryg. podobno 490 PLN kosztyje :( Też bym się chętnie dowiedział czy warto.
-
Człowieku daj sobie spokój ze spawaniem. Te gwarancje o których piszesz to bajka. Gwarancja będzie dotyczyć miejsca spawania. A uwierz mi, że głowica następnym razem pęknie obok, bo nigdy nie pękają na spawie. Wiem co piszę bo niestety nauczyłem sę tego na własnym błędzie. Oddałęm do spawania głowicę M20B25. Oczywiście oszuści opawiadali ile to oni beemek nie spawali no i że gwarancja przecież jest. Głowica pękła przy pierwszym odpaleniu. Pierwotnie przed spawaniem pęknięta była pod wałkiem rozrządu na piątym cylindrze. Pęknięcie było niewidoczne gołym okiem. Po spawaniu pękła przez całą długość ale oczywiście obok spawu. Pęknięcie wielkie jak rów mariański. Widoczne dla ślepego. No i oczywiście gwarancja nieuwzględniona, "bo przecież nie pękło na spawie, więc spaw dobry". Straszyłem ch...i sądem ale później odpuściłem. Naucz się na moim błędzie i nie spawaj głowicy. Spawać to można płot.
-
Szarpie przy ruszaniu - czy to wina dwumasy lub sprzęgła?
vip_22 odpowiedział(a) na daniello320i temat w E36
Ja wibracje pedału sprzęgła po przyłożeniu stopy odczuwałem zarówno przed wymianą sprzęgła, jak i teraz po wymianie sprzęgła. Nie potrafię teraz podać linka ale jakiś obeznany gość w temacie kół dwumasowych i sprzegieł na jakimś forum pisał żeby się tym nie przejmować. Kilka postów wyżej pisałem że mam to szarpanie po wymiane kompletu sprzęgła. Na sprzęgle przejechałem już jakieś 2,5 tyś i objaw szarpania osłabł. Przychodzi mi do głowy jedna rzecz. Tarcza sprzęgła przed założenie powinna być dobrze otłuszczona. U mnie robili to takim czymś jak do czyszczenia tarcz hamulcowych. Może zrobili to niedokładnie albo coś w tym rodzaju. Teraz wszystkie syfy się już wytarły odparowały i nie ma tych uśliźnięć podczas zasprzęglania. Liczę, że za jakiś czas objaw zniknie całkowicie :) -
Szarpie przy ruszaniu - czy to wina dwumasy lub sprzęgła?
vip_22 odpowiedział(a) na daniello320i temat w E36
U mnie objaw szarpania pojawił się po wymianie kompletu sprzęgła. Sprzegło wymieniłem ponieważ rozleciał się docisk. Po oględzinach dwumasy uznałem, że może być i jej nie wymieniałem. Szarpanie pojawia się w momencie puszczania pedału w chwili kiedy sprzegło zaczyna "brać". Czuć to przy ruszaniu, cofaniu ale również przy redukcjach i bardzo wolnym puszczaniu sprzegła. Nie chciałem zakładać nowego tematu dlatego pytam Was. Czy to może być przyczyna nierównej powierzchni dwumasy. Jej powierzchnia miała taki specyficzny "tęczowy" kolor - widać było, że musiała tam zadziałać wysoka temperatura. Sprzęgło raczej wykluczam (?), bo przecież nowe - Sachs. Jak się dowiadywałem szlifowania dwumasy bez jej kompletnego rozłażenia na częsci piewsze, nie da się zrobić. -
Jeździłem ALFĄ MITO, nowiutką z salonu.Tam teź podczas domykania szyby obroty spadały. Tak więc myślę że to normalny obiaw.
-
Od czego rozpocząć poszukiwanie przyczyny nie otwierania się klapki. Tak jak pisałem wcześniej mechanicznie nic jej nie blokuje. Podczas otwierania ręką chodzi bez oporu , zacięć czy czegoś podobnego.
-
Witam Pytanie dotyczy klapki w tłumiku końcowych. Jaka jest prawidłowa praca tej klapki tzn kiedy powinna się otwierać, zamykać itp. U mnie na wyłączonym silniku klapka jest całkowicie otwarta. Po włączeniu silnika klapka zamyka się całkowicie. Podczas dodawania gazu na postoju lekko się uchyla ale nigdy nie udało mi się sprawić aby otworzyła się całkowicie podczas pracy silnika nawet przy obrotach 5tyś-6tyś. Nie wiem jak jest w czasie jazdy, bo ciężko jechać i sobie w wydech zaglądać :) Jak bawiłem się nie ręką to nie czuć aby była zatarta. Pracuje bez oporów i przycięć. Czy ktoś kto ma M52 i oryginalny tłumik może sprawdzić jak jest u Was. Z góry dzięki
-
Witam Mój problem dotyczy dmuchawy. Jest to klimatronik dwustrefowy z wyświetlaczem lcd. Zauważyłem, że nie działają najwyższe biegi wentylatora tzn podczas trzech ostatnich kliknieś przed max obrotami nie słychać już zmiany prędkości wentylatora. Od min. do około 3/4 skali bardzo ładnie słychać wzrost obrotów wentylatora, a póżniej już nie ma wzrostu obrotów wentylatora co oczywiście przekłada się na brak wzrostu siły nadmuchu. Jest to dość upierdliwe ponieważ podczas naciśniecia guzika od nadmuchu na przednią szybę wentylator powinien dmuchać maxymalnie. Teraz tak nie jest i czasami jest problem z odparowanie szyb. Do tej pory jeżeli czytałem na forum to większośćosób pisała, że działa im 4 bieg a pozostłe mniejsze nie. To mogłoby świadczyć o zepsutym rezystorze. W moim przypadku jest odwrotnie. Czy to też świadczy o zepsutym rezystorze czy przyczyny szukać gdzie indziej. Proszę o pomoc.
-
Mnie chyba na studiach uczyli, że zmniejszenie średnicy przekroju przewodu powoduje WZROST ale prędkości przepływu i żeby zasada zachowania energii była spełniona SPADEK ciśnienia.