To, że auta w komisach mają kręcone liczniki to fakt ale głownie auta które nabyli tzn auta wziete w rozliczeniu lub kupione za gotówke - auto wstawione przez klienta nie może być ruszane - w razie gdy się nie sprzeda to wracam po auto i musi być w stanie w jakim je tam zostawilem. Kiedyś troche komisy zwiedzałem (zmieniałem auta często) i nawet teraz BMW też w komisie brałem (potrzebowałem auto kupić w jeden dzień). Jakoś nie mam wiekszych powodów na marudzenie - nie fochowali się, zawsze mi otwierali auto, odpalali, dali przejechać lub zabrać na warsztat jak chcialem sprawdzić a i z kasą też zbijałem bez problemu. a co Drakul do Twojego odczucia to się raczej nie dziwie bo tam gdzie auto kupowałeś to chyba największe cfaniaczki :wink: