stach7608

Jak kolega będzie "mądrze' operował gazem,to nic złego nie powinno się dziać :mrgreen: ...a tak apropo katów,ogólne wrażenia pozytywne?..nie kopci za bardzo? Wyciąłeś wszystkie?... czy te przy turbo zostały :norty: Pytam bo coś się nie mogę zdecydować ta taki zabieg u siebie :wink:

...tak ciężko się szuka? :norty: viewtopic.php?f=72&t=165821&hilit=530d+s%C5%82abnie

Książkowy pobór prądu u mnie w 3.0d to 0.4A :norty:....a zmierzony wyniósł 0.35A

No i jak tam kolego?...zapala już normalnie po reanimacji rozrusznika :wink:

Obydwa są dobre :mrgreen: ....byle nie CASTROL :duh:

Twoja skrzynia to zapewne A5 S390R :mrgreen:...auto masz po lifcie, przed liftem była A5 S360R różnica jest tylko w przeniesieniu momentu(czyli Twoja jest trwalsza) :cool2:.....sorki sugerowałem się autorem tematu :duh: my mamy przedliftowe :mrgreen:

...przekaźnik świec żarowych, albo same świece. Progowa daje odpowiednie ciśnienie?...czynników może być wiele :norty: podłącz pod kompa i wyjdzie szydło z worka. Generalnie na tych silnikach mróz nie robi większego wrażenia.Podstawa to układ paliwowy w dobrej kondycji :cool2:

...pierwsze co zrobiłem to auto na kanał :idea: i nic niepokojącego nie znalazłem,czujniki wyglądają w porządku pod względem mechanicznym :mad2: ....też mi to nie daje spokoju.Problem występuje tylko rano po dłuższym postoju. Później już się nie powtarza w ciągu dnia.

U mnie dokładnie te same jaja się dzieją...i to zawsze przy niskich temperaturach,jak jest tak do -2,-3* to problemu nie ma ale poniżej można powiedzieć za każdym razem :mad2: Po podpięciu inpy wywala czujnik położenia zawieszenia,po skasowaniu na pracującym silniku auto pięknie się podniosło :mrgreen:....ale nic to nie dało, na drugi dzień to samo :duh:

Pierwszy błąd to zawór egr nie zaślepiałeś go przypadkiem :norty:, drugi to nie sprawne świece żarowe lub przekaźnik świec,w obu przypadkach występuje ten sam błąd no w trzecim przypadku to nie jestem pewny 100% i tu nie chcę Cię w błąd wprowadzić :cool2:

Tak sobie można gdybać do bólu :mad2: a morze to, a morze tamto tak naprawdę to bez diagnozy komputerowej to wróżenie z fusów :mrgreen:

:mrgreen:

...tarczą hamulcowa? Pierwsze słyszę o takim patencie :shock:

ta z linku też GM ale do 2-litrówki.... do Ciebie nie będzie pasować. No i cena też jakaś niska...jak na GM. Jesteś pewny że to skrzynia? Może konwerter wywalił kite :norty:

...magazynek na 6 płyt CD :arrow: oczywiście do odtwarzania muzyczki :mrgreen:

w tym modelu nie ma kodu radia :roll: ...przynajmniej u mnie, a mam identyczne :norty:

Maska do góry i obserwuj wężyk doprowadzający paliwo do pompy cr, jeśli tłoczy paliwo bez pęcherzyków powietrza to musi zapalić :cool2: pod warunkiem że ma odpowiednie ciśnienie :norty:

Problem ze skrzynią to raczej najmniej prawdopodobna opcja :roll: Proponuje posprawdzać wtryski, zrobić próbę przelewową :norty: Najlepiej to na początek podłącz kompa i sprawdź korekcje wtryskiwaczy. Lubią się tez kabelki dosłownie polamac :mrgreen: zaraz przy wtyczkach to ta bardziei optymistyczna opcja :norty: której Ci życze :cool2:

Bzdury z tą adaptacją!...owszem adaptuje się wtryski ale nie w E-39 :norty: Gdyby tak było wtrysk nie zaadoptowany w ogóle by się nie otworzył. Tutaj możemy zrobić jedynie korekcję dawki paliwa i nic więcej...

Też miałem uszkodzone dwa skrajne. Wstawiłem od opla :mrgreen: bodajże omegi. Kostka oczywiście była inna, ale to w niczym nie przeszkadza. W czujniku są trzy piny dwa z nich to po prostu (+) i (-) wystarczy zbadać zwykłym miernikiem trzeci to sygnał z kompa PDC . I teraz wszystko działa jak ta lala :norty:

Gdyby nawet, to nie ma on nic wspólnego z twoją awarią ...no niestety nie będzie to taka błachostka :sad2:

Kolego, jaja to możesz sobie ty robić jak nie masz wiedzy, ja po prostu napisałem co o tym myślę jeżeli przed wymianą z jednej strony hamulców było wszystko OK. a po wymianie z jednej strony klocków auto nie jedzie to skrzynia na pewno jest OK bo nic przy niej nie robiono, a jeżeli komputer widzi że z jednej strony wymieniono klocki a z drogiej nie, to nie pozwoli takim autem jechać, czy twoja wiedza i wykształcenie pozwalają na to żeby to pojąć ??? Jak widzisz co napisałem trzeba zrobić z drugiej strony co z jednej a potem sprawdzić co nie pracuje bo jak się okaże że kolega pojedzie do fachowca i wybuli kasę i okaże się że skrzynia jest OK to co wtedy?? Napisałem że trzeba skończyć co się zaczęło, bo takim autem to tylko samobójca będzie jechał, jak z jednej strony ma nową tarczę i klocki a z drugiej stare to przy najmniejszym hamowaniu auto staje bokiem i robi sobie bączki i dlatego podejrzewam że to zablokował komputer. Zasada jest prosta jeżeli przed naprawą było OK a po naprawie coś nie gra to szuka co się spaprało a nie wymyśla się następnej roboty. :shock: kurcze,na tyle mam lekko podłysiałe opony. Jak komputer się dopatrzy to jutro do roboty PK-esem pojade :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Witam. Piszesz że nie pracuje tobie ASB, mam pytanie a zanim zrobiłeś z jednej strony hamulce i zawieszenie to wszystko było OK?? jeśli tak to zrób z drugiej strony i powinno być wszystko OK. Normalny człowiek w takim stanie auta ( po remoncie z jednej strony ) nie wyjedzie z parkingu, no chyba że samobójca, podejrzewam, że komputer nie pozwala tobie na to bo, to grozi wypadkiem. Pozdrawiam Józef Wyjątkowy ten komputer :mrgreen: przewidywalna bestia :norty:

No ciężko tak wywróżyć co się stało...pod kompa trzeba się podpiąć :wink: Objawy wskazują na konwerter :norty: zakładam,że oleju to ci raczej nie wywalilo bo byś pewnie zauważył :mrgreen:

Miałem ten sam problem :roll: Dokładnie sprawdź bezpiecznik nie pamiętam dokładnie :duh: 22 czy 25 :?: ...skrzynka bezpieczników ta w schowku oczywiście, jest to na pewno bezpiecznik 5A.Tak się zjarał śmiesznie,że na pierwszy rzut oka wyglądało ok :norty: Auto zapalisz jeśli musisz,wystarczy przy będiksie rozrusznika kluczem lub śrubokrętem lekko grzebnąć :mrgreen: Dochodzi do tego problemu brak świateł cofania....komp nie widzi skrzyni w pozycji P i nie pozwala na uruchomienie rozrusznika...Ja o mało nie oddałem skrzyni do remontu,po diagnozie "specjalistów" od skrzyń automatycznych.Diagnozą był pozycjoner który jest w skrzyni...koszt jak mi pan powiedział w 3 tys powinienem się zmieścić. :mrgreen: A winowajcą był bezpiecznik za 50 gr. :duh: