
jdef90
Zarejestrowani-
Postów
877 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez jdef90
-
Ile kosztuje i jak sie wymienia FILTER DIESELA/525d
jdef90 odpowiedział(a) na ultimate_driving temat w E60, E61
w serwisie z kompa powinni puścić program regeneracji filtra. jak masz kogoś z GT1 kto moze Ci się podłączyć do auta to zrobi to takze... -
tak, ale prawdopodobnie sobie delikatnie uszkodzisz boczne zaczepy przy błotniku (urwą się, ale nie ma to większego wpływu na zachowanie się zderzaka). zderzak trzeba odkręcić od góry, odkręcić w nadkolach dwie śruby i odgiąć. gwarantowane siniaki / porysowane łapki.
-
na osiągi wpływ mają dwa parametry: 1. średnica koła >> jej zmiana powoduje finalnie zmianę przełożenia z jakim moc z silnika przenoszona jest na asfalt, większa średnica to wolniejsze przyspieszenie, za to większa prędkość maksymalna. To także zaniżanie prędkości na liczniku (koło wolniej się obraca) w stosunku do prędkości rzeczywistej. Oczywiście jeżeli nie przesadzimy za bardzo to są to wartości mieszczące się w granicach błędu statystycznego. 2. masa koła >> i to ma największy wpływ. 1 kg więcej na kole to jakby 4 kg więcej w aucie, zatem przy 4 kołach mamy już +16 kg. Stąd się biorą gorsze osiągi oraz wyższe spalanie w autach z większymi, ciężkimi felgami. oba te czynniki mogą wystąpić razem (cięższe koło, większa średnica) i wówczas jest wrażenie zamulania auta i "rewelacyjne chodzenie" na mniejszych kołach... niestety mniejsze koła to słaby wygląd. zatem trzeba szukać kompromisów :mrgreen: poniżej fajny kalkulator: http://www.net-comber.com/tirecalc.html
-
niestety nie dorobiliśmy się tutaj takiego poradnika... może ktoś by się pokusił o zebranie wszystkiego do kupy? wówczas by się przykleiło i nie byłoby tego typu pytań... Kolego pytający, generalnie trzeba zwracać na wszystko uwagę. Niska cena powinna stanowić ostrzeżenie. Wystarczy, że turbina jest na dogorywaniu, masz niewymieniony kolektor dolotowy, alternator czy regulator napięcia i na dzień dobry w auto musisz wrzucić około 5-10 tyś. PLN. Czasem te auta trapią "dziwne" indywidualne problemy i właściciele je sprzedają... Porównaj także poziomy wyposażenia. W E60 jest mnóstwo opcji, jedne auta mają to, inne tamto. Niektóre ekstrasy sprawiają ekstra kłopoty. Jak już znajdziesz coś sensownego, wówczas pojedź z tym do kogoś, kto to podepnie pod komputer i porządnie zdiagnozuje. Może ASO... w takim przypadku postaraj się wyegzekwować jakiś dokument, że te kilkaset PLN nie skasowali za frajer, tylko biorą odpowiedzialność za to co wypisują. Niech wydrukują Ci wszystkie błędy i oszacują koszty naprawy... i będziesz mniej więcej wiedział co i jak...
-
panowie w temacie uszczelek wystarczy zwykła najprostsza bezbarwna wazelina techniczna. raz zaaplikowana daje spokój na około rok.
-
to taki BMWoski BRABUS ;) mi ten nosek się najbardziej podoba z niefabrycznych, progi też ciekawie w tylny zderzak przechodzą... tak więc sam myślałem czy by sobie nie wrzucić... ale na razie proza życia wzięła górę.
-
niestety chyba na to nie ma rady i nie wszystkie telefony się parują. ja sobie dałem z tym spokój z 1,5 roku temu... poszukaj na forum, na pewno jest o tym dużo...
-
ja się nie zgadzam, bo G-power jest super :mrgreen: . Jest tak super, że na razie niestety jest niedostępny i nie wiadomo, czy lub kiedy będzie... :roll:
-
ja od 20 lat patrzę na ten kraj mniej więcej świadomie i niezbyt mnie zadowalają postępy w jego cywilizowaniu... pamiętam jak w okolicy roku 1995 mówiło się o zapóźnieniu Polski o jakieś 50 lat w stosunku do UE... i mówiło się, że nadrobimy to w jakieś 20-25 lat... powiem szczerze, że w wielu dziedzinach nie chciałbym tego "zapóźnienia" nadrabiać, bo okazuje się ślepą uliczką, ale jeżeli chodzi o infrastrukturę motoryzacyjną to zmieniło się bardzo niewiele... a tutaj należałoby się szczególnie przyłożyć. stąd ostatnio coraz aktywniej się za to biorę, bo jeżeli nie ja to kto? I nie chodzi mi tylko o budowę autostrad, ale raczej o podejście do tematu transportu samochodowego... dotyczy to dróg, stanu pojazdów, zachowania kierowców, podejścia do remontów, rozwiązań infrastrukturalnych, oznakowania... generalnie chyba Polacy uważają, że to jest taki Chaos przez duże CH, którego nie da się ogarnąć... nie chyba, tylko na pewno... patrząc na niektóre posty z wykopu...
-
to jednak trochę inna sytuacja... firma ta dajmy na to wybudowała dom z cegieł, które po 3 latach się rozsypują, bo były źle wyprodukowane, a do tego niektóre domy naprawiła, nawet po gwarancji/rękojmi (przyjmijmy, że na domy jest dwa lata), ten dom z przyczyn formalnych nie został zakwalifikowany do naprawy (bo na przykład ma tylko 140 m2, a firma naprawiała dwukondygnacyjne od 150m2), choć za granicą takie domy nadal naprawia, o ile właściciel się dobrze poawanturuje.
-
właśnie kolego to nie jest kwestia przygrzanej dupy. ale zarówno po Twoim wpisie, jak i wielu wpisach na Wykopie, wnioskuję, że "lud polski ciemnym" jest nadal... dlatego długo jeszcze w Polsce będziemy narzekać na podejście do klienta, na to że ubezpieczyciele nas d....ją, na to że drogi są dziurawe, znaki postawione bez sensu, a złodzieje kradną itp itd, bo właśnie gdy coś kogoś w końcu dotknie osobiście, to większość działa według zasady: jakoś to siem załatwi. bo we własnym zakresie temat można ogarnąć i zająć się czymś innym. i tak robi większość. tylko problem polega na tym, że w pewnych okolicznościach możesz się w takim aucie zabić.... bo przecież mogę sobie sam wymienić matę/założyć opornik, a w sumie to nie muszę używać ogrzewania na razie (ja właśnie tak do tego podszedłem). I nagle w niespodziewanej sytuacji zonk... a potem ukaże się w prasie/onet/wp czy fakt takie info: dnia tego i tego na tym i tym odcinku drogi auto BMW prowadzone przez kobietę na łuku z niewiadomych przyczyn zjechało na lewy pas, na którym doszło do zderzenia czołowego z pojazdem marki Scania. W BMW śmierć na miejscu poniosła kierująca... pasażer w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala, gdzie także zmarł. Jak powiedział starszy aspirant sztabowy Fąfara, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. A każdy z nas pomyśłałby "znowu debile w BMW, laska przyszpanować chciała, BMW złożone z czterech innych..." problemem jest to, że choć BMW wie o tej sprawie, to nie ogarnia tego kompleksowo, a załatwia tylko "upierdliwe" przypadki, licząc na to, że większość właśnie sobie samemu to naprawi i nie patrzy na bezpieczeństwo kierowcy, pasażerów, czy innych użytkowników drogi.
-
hmmmm... dziś byłem w salonie skody... wiecie, tyle się mówi, że superb jest super itp itd... skóra, pełne wyposażenie... mnóstwo miejsca i olbrzymi bagażnik... wsiadłem... pojechałem, diesel 170 KM... DSG... yyy... no. wysiadłem. dziękuję. nie jechałem BMW 2.0d (tylko jedynką 118d), ale Skoda to jednak był zupełnie inny świat (pamiętajcie, że Skoda była fullwypas, a ja mam takie dziwne BMW bez ksenonów, ze szmatkami na siedzeniach, ale navi Proffessional, HUD, Active Steering itp)... oczywiście można się przyzwyczaić i w sumie było bardzo poprawnie, ale klekot diesla jednak dobiegał spod maski, a przy kickdownie zanosiło się na to że jest fajnie (natychmiastowa reakcja, obroty w góóóórę, wrrrrum wruuuuum) i... nic ponadto... przyspieszenie jak na półgazie w 525d... teraz sobie przypomniałem że podobnie było w Audi Q5 2,0 TDi, dopiero to 3 litrowe było naprawdę spox...
-
na dziś uzyskałem informację, że jedno auto w szwecji się spaliło po tym jak właściciel odpalił je i wrócił do domu na poranną kawę... wiecie, na początku myślałem, że nieco na siłę rozdmuchuję temat... na naszym forum dwa przypadki, na 5er takze dwa - trzy w tym zasłyszane, ale okazuje się, że to tylko wierzchołek góry... no nic działam dalej.
-
ja nawet nie patrzyłem co to za felgi... tylko swój osobisty filing zaprezentowałem :mrgreen: jak do mnie babeczka zadzwoniła i pojechałem po Inchcape to była zdziwiona, że pierwszy klient który na nich narzeka... na szczęście były pytania otwarte, w BMW Polska muszą jeszcze trochę się nauczyć ;)
-
jak wysoko Ci podrzucało ten korek? ja dziś na mocno rozgrzanym silniku sprawdziłem u siebie i podskakuje jakby od wibracji na jakieś 0,5 do 1 mm, nie leży w miejscu, kręci się nieco... a filtr odmy miałem robiony około 30 000 km temu...
-
spox, staram się zintegrować wszystkie przypadki, jest już instytucja pozwu zbiorowego, ale najbardziej istotnym jest poznanie faktycznego zakresu występowania problemu oraz jego usunięcie, tym bardziej że BMW PL spuszcza mnie na drzewo.. nawet nie chcą powiedzieć co jest przyczyną i jakie są sposoby usunięcia problemu.
-
e... mi te drugie się słabiej podobają... to będzie dopiero nigerski egzemplarz ;)
-
okazuje się, że problem dotyczy nie tylko serii E60. Dotknięte tą wadą są także seria 6 oraz X5 udało mi się odnaleźć nawet tak drastyczne przypadki: The heated seat bottom on my E60 525i burned through while I was sitting in traffic. I have a burn mark on suit pants. My car was out of warranty by 15,000 miles and BMW replaced the seat heater, seat padding and upholstery and sent me a check (on the request of my SA) for $1000 for a new suit. http://www.bimmerfest.com/forums/attachment.php?attachmentid=218487&d=1266308515 http://www.bimmerfest.com/forums/attachment.php?attachmentid=218488&d=1266308515 http://www.bimmerfest.com/forums/attachment.php?attachmentid=218489&d=1266308515 jest co najmniej kilka tego typu wątków... niekidy dochodziło nawet do zapalenia się fotela... niestety wszystkie są załatwiane z inicjatywy indywidualnej... BMW unika problemu. http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=443849&highlight=burned+seat http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=418212 http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=426012&highlight=burned+seat http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?p=5198308#post5198308 http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=324617&highlight=burned+seat mnie także na chwilę obecną zbyto i skierowano do dealera w Niemczech... jakoż nie bardzo mam po drodze... 2300 km to jednak trochę jest do przejechania...
-
uuuuuu uuuuuu :mrgreen: jutro sprawdzę czy nie robią jakiejś promocji...
-
e tam... taki konformizm nie dla nas! ;)
-
fabryczne felgi... czyli najczęściej robione przez firmę Borbet lub Ronal. W tej samej firmie felgi robi np. G-power. Ja swoimi Inovitami (19") także zaliczyłem dość poważną dziurę i także okazało się że nic się nie stało feldze i oponie, za to posikał się amortyzator.... To kwestia indywidualna, wieloczynnikowa (prędkość jaka dziura, pod jakim kątem przywaliłeś itd itp)
-
życie kolego, życie ;) dobra dobra, to nie forum Land Rovera, tu się nie kasztani tematów :mrgreen: no, a na rozluźnienie sobie łyknę krwawą mary...
-
hmmm.. to więc chyba nie turbo (choć bym nie wykluczył ostatecznie) bo u mnie wyraźnie obroty latają... podobnie się dzieje gdy hamuję silnikiem, mniej więcej poniżej 2000 obr auto zaczyna "galopować".
-
dla mnie już za bardzo oklepany...
-
tylko zimny lech dostępny :mrgreen: