Lucasp

Myślę że to co jest na zdjęciach może tylko minimalnie pomóc o ile jest mocno zużyte. Te stuki pochodzą z dyferencjału. Są różne teorie że to skrzynia, sprzęgło, dwumasa, poduszki, luzy na półosiach. Jest sporo tematów na forum z tymi stukami. Proponuje sprawdzić dyfer u mechanika niech tam zajrzy. Kolega z forum szukał szukał aż zajrzał do dyferencjału i zrobił z niego elektroszperę i przestało pukać.

pod sprężyną powinna być gumowa podkładka. Albo jej nie założyli albo jest na tyle zniszczona że sprężyna przesuwa się na amortyzatorze.

Zrobiłem drugie podejście do zmieniarki i zaczęła działać (pobierać płyty z magazynka). Do tej pory wkładałem magazynek i było widać tylko że po kolei przesuwa się winda do góry po czym wyświetla NO DISC. Rozebrałem zmieniarkę, wypiąłem zawieszenie i wyciągnąłem cały środek z obudowy. W zmieniarce mamy mamy 3 silniczki (od windy, lasera i tacek) Problem leży na zębatkach od wciągania tacek nie chciała za cholerę drgnąć nawet ta największa zębatka od tacek. Ściągnąłem górną ramkę metalową z całości. Nie wiem czy trzeba ale ściągnąłem jeszcze ten górny docisk kołeczka który przytrzymuje płytę od góry i to wszystko wyciągnąłem, razem z plastikową dźwigienką od dwóch czujników położenia tej największej zębatki . Wkładamy magazynek i śrubokręt w rękę próbujemy przekręcić największą zębatkę (cholera siedzi jak by była zamontowana na stałe) by wciągnęła tackę (wcześniej jeszcze trzeba inną zębatką ustawić windę na pozycji jednej z tacek). Przy próbie kręcenie można sobie pomagać próbując przesunąć za tą metalowe ramię które wciąga tackę. Gdy nie chce się to przesunąć drugim śrubokrętem pukamy od góry w zmieniarkę koło zębatki i o dziwo zaczyna się przekręcać i wciągać tackę :cool2: Robimy tak kilka razy wciągamy tackę i chowamy. Na koniec składamy zmieniarkę do kupy, przykręcamy pokrywę, wkładamy magazynek i znów wciągamy płytę, aż plastikowa dźwigienka wciśnie mikro styk. Teraz podkręcamy windę by podniosłą płytę, zakładamy zawieszenie i pakujemy do czarnej obudowy, i montujemy pozostałe pierdółki. Udajemy się szybko do furki podpinamy kabel od danych i zasilający i słyszymy jak zmieniarka po po kolei wciąga płyty i sprawdza co na nich jest. Teraz na radiu przycisk MODE i muza gra :norty: :norty: :norty:

Ja robiłem to tak że go wyjąłem. Zaślepiłem rury i go podpiąłem. I w zależności jaką temp. ustawiłem to się otwierał i zamykał. A później zauważyłem że wystarczy wtyczkę podpiąć na zgaszonym silniku i się wysuwa a jak odepnę to chowa. Czyli działa. A co do klimy to tak słabo mi chłodziło z środkowych i kierowcy a z reszty w ogóle. Okazało się że miałem tylko 250g czynnika z 740g.

Też tak robiłem wystarczy amor odkręcić. A z przodu podnosimy samochód zdejmujemy koło. Podstawiamy coś pod wahacz, opuszczamy samochód, odkręcamy u góry na poduszce amortyzator. Teraz podnosimy samochód do góry i powoli nam zacznie wychodzić amortyzator. Składamy w odwrotnej kolejności. Ja zamiast coś podkładać pod wahacz użyłem drugiego podnośnika

Taki luz łapiąc za łącznik miałem w E36 i nic nie stukało jak w aktualnym E46

Ten czujnik kupiłeś oryginalny czy zamiennik ?

Ja niedawno kupiłem E46 328 i klima się odpalała ale wentylator nie. Najczęściej po przejechaniu kawałka odpalał się. Chłodne leciało z lewej strony z kratki. Z środkowych wlotów z lewego trochę chłodne a z prawego już nagrzane od słońca i pasażera również. Jak włączałem klim to było takie syczenie słychać z środkowych wlotów. Kupiłem grupona za 79zł na serwis klimy. W tym kuponie było 100g czynnika i za kolejne 100g dopłata 10zł. Ściągnęli 250g tylko i olej. Napełnili nowym olejem i dobili do końca do tych ~740g Dopłaciłem 40zł. Klima odpalała się temp. przewodów od chłodnicy rosła a wentylator stał. Wyjechałem na drogę i powiało chłodem. Zatrzymałem się i wentylator już działał. Teraz wentylator już prawidłowo odpala się razem z klima i zimne powietrze leci z wszystkich wlotów. A chcieli już elektrykę sprawdzać ale odmówiłem że śpieszę się i najwyżej przyjadę (pewnie bym musiał dopłacić) Łączny koszt 119zł i klima jak marzenie.

Powinno raczej wejść 49L niech podegną ci trochę pływak na wielozaworze. Bo np jak butla jest pod większym kontem po przeciwnej stronie wielozaworu to będzie za wcześnie ci odbijać i mniej wchodzi w tedy gazu.

Było montować staga a nie zenita. Ogólnie to instalator schrzanił sprawę i jak twierdzi "elektronika nie dogaduje się z kompem BMW" to w ramach gwarancji każ mu wymienić to na Staga. A elementy instalacji stag obsłuży. No i zasmucę cię trochę bo za taką kasę można było lepsze części włożyć u większości instalatorów. Jak chcesz to podpytaj tutaj A ten instalator to druciarz i przez takich ludzie mają wstręt do instalacji LPG. Te nowe Valteki 34 to żadna rewelacja a w tej cenie mogłeś mieć coś dużo lepszego

Dobrze kombinujesz ale poczytaj to viewtopic.php?f=68&t=51174&start=15 Bo powinno być tak http://img88.imageshack.us/img88/6740/pict1634nt3.jpg

Świece nie są zalane olejem ? Wymień świece np. na Denso albo NGK. Jak nie pomoże to może kable czas już wymienić. Kable do IS drogie ok.380zl Więc lepiej przerobić trochę i założyć cewki pozbywając się kabli na świece jak w 2.0

Byly wersje z chlodzeniem elektrycznym zamiast wisca. I nie mowa tutaj o wentylatorze od klimy. Czy ktos ma cos takiego i czy czuc spadek mocy po odpaleniu wentylatora ?

Jak dobrze założysz to nie. Ale 90% osób źle go montuje. Powiedz jak chcesz go założyć ?

Zobacz jeszcze taki malutki wężyk od regulatora listwy wtryskowej, łączy się z przepustnicą i tam też może zaciągać powietrze.

Masz pewnie uszkodzona sonde. Sztukowane kable od sondy bo ktos kupil uniwersalna (sam taka do siebie kupilem). Ta sonda moze byc uszkodzona lub zla np jest 5v zamiast 1v. Gdy sonda nie dziala to paliwo zalewa silnik i dlatego muli, duzo pali. Wtyczka byla odlaczona od silniczka krokowego prawdopodobnie po to by samochod nie gasl na biegu jalowym. Sam tez jezdzilem z odpieta wtyczka zanim nie przyszla paczka z nowa sonda.

Jak dla mnie to popsute Visco. Jak postoi na postoju i ta wskazowka przekroczy polowe zwiekszajac obroty powinienes slyszec wentylator.

Sam się pucuj :mrgreen: Kabel od przepływomierza prowadzi do DME (ECU silnika), z sondy też kabel prowadzi do DME i po cholerę miały by być ze sobą połączone jak to dwa inne urządzenia :duh: A kabel odepnij od przepływomierza i uruchom silnik. Później spróbuj tak samo z sondą. Wykręć sondę i ją potrząśnij jak będzie brzęczeć jak grzechotka tzn. że jest uszkodzona.

Mi zaczął niedawno się zalewać jak by sonda padła, a miałem ją 4 miesiąc więc podpiąłem kompa i nie było żadnych błędów prócz tego od sondy że jednak padła. :mad2: Daj znać czy czuć różnicę.

Tak, przesyłka :norty: Ja mam od niego chipa z allegro jakos nie wierzylem czy tam za mocno nie poszli na latwizne i wszykiego nie podniesli o pare stopni, myślałem że nie będzie czuć różnicy ale poprawiło się to na czym mi zależało a mianowicie moment na niskich obrotach, no i jak DISA sie otwiera od tych 4tys RPM to też fajnie czuć przyśpieszenie. Musisz wyjąc komputer DME jest pod przednią szybą w grodzi silnika za taką gumą za akumulatorem, spisujesz jego numery a pozniej otwierasz i w srodku spisujesz numery oryginalnego scalaka. Wysylasz do Bagora te numery on wrzuca odpowienie mapki na swojego scala odsysla do ciebei a ty tylko wymieniasz.

Albo odkręć wał masz w tedy do odkręcenia tylko 4 śruby

Mi na nowej uszczelce tez przeciekało na górę wiecy a jak silnik dostał po dupie przez 120km to polało się ostro na elektrodę świecy. Ściągnąłem jeszcze raz pokrywę i posmarowałem taką pastą do głowic, głowicę i pokrywę i jest GIT już od pół roku wszystko suchutkie.

sterowniki były przy pompie lub za schowkiem

Który element to sterownik tych szyb w coupe ? http://img535.imageshack.us/img535/8613/20110321081.th.jpg http://img718.imageshack.us/img718/6007/20110321082.th.jpg http://img839.imageshack.us/img839/3808/20110321084.th.jpg

Wymien te uszczelki bo rozwali ci kable. Podobno kabel pracujacy w oleju juz nie jest w pelni sprawny. A olej wchodzi pod fajke i na styk swiecy, pozniej orzecieka tez od spodu i na elektrodach jest i w tedy to juz slabsza iskra jest.