
130rapid
Zarejestrowani-
Postów
2 672 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez 130rapid
-
Pedantyczny właściciel może "zejść" pierwszy. :twisted2: :wink: Na zlotach zabytków od kilku lat bywa popielaty, benzynowy Mercedes 190 (Kubuś) z końca lat 50. Piękny, lśniący, nigdy nie remontowany, nigdy nie draśnięty w kolizji, nigdy nie lakierowany. I dziś wciąż działa jak nowy, nawet pachnie jak nówka. Zanim trafił do obecnego właściciela, przez większość swojego życia przejeżdżał coś koło 1500 km rocznie. I to specyficznym, dość korzystnym stylu. Stał 2 miesiące w suchym garażu po to, żeby jednego jedynego dnia zrobić trasę 300 km. Wóz regularnie przeglądany, co roku pedantycznie konserwowany. Nie jeżdżony zimą, w miarę możliwości nie w deszczu.
-
Zacznij od sprawdzania połączeń masowych. Najpierw plecionki przy silniku. Warto by ją było profilaktycznie wymienić, nawet jeżeli dobrze wygląda.
-
W Szamotułach jeździ "od zawsze" czerwona 1802. Niestety, stan ledwie dostateczny. Traktowana jako sprzęt użytkowy, ten sam właściciel od kilkunastu lat. Foty są sprzed 2 lat, ale dość regularnie widuję to biedactwo na drodze. http://img377.imageshack.us/img377/1158/18021fx9.th.jpg http://img299.imageshack.us/img299/5505/18023jp9.th.jpg
-
Najdroższe kompletacje E24 miewały lodówkę pokładową. :shock: :mrgreen: Strona rozrysowująca każde BMW na części + cennik: http://www.realoem.com/bmw/select.do?vin=&kind=P&series=E24&arch=1
-
Zależy jakie masz radio. W większości radyjek wyszukujesz stację, po czym naciskasz na kilka sekund guzik - jeden z kilku, oznaczonych 1, 2, 3, 4, 5 lub 6. Po takiej akcji krótkie naciśnięcie guzika 1, będzie przywoływać / włączać zapamiętaną (pod nim) stację.
-
A i sama konstrukcja nie jest przekombinowana. :P Silnik M30 B35 (635CSi) jest twardy, długowieczny i niezawodny. Warto wyczubić z jakich rąk samochód pochodzi. Jeżeli był używany zgodnie z przeznaczeniem (jak na Gran Turismo przystało - długie trasy w szybkim tempie), regularnie doglądany, zużyte elementy były wymieniane na bieżąco, to w praktyce będziesz mieć samochód bardziej niezawodny niż współczesne plastikersy, naszpikowane świrującą elektroniką i projektowane pod dyktaturą kontrolerów kosztów. Za taki egzemplarz warto słono zapłacić. Komfortu i przyjemności z jazdy w ogóle nie wypada porównywać ze nowoczesnymi toczydłami. Egzemplarze pałowane mogą pięknie wyglądać, ale będą skarbonkami bez dna. Ekstremalne ćwiczenia nie tylko dokopują przeniesieniu napędu. Mocno obrywa mocowanie tylnego zawieszenia, przekładni głównej. W ogóle cała karoseria "pracuje" wtedy mocniej, niż przewidywał konstruktor, tak jakby się codziennie tłukło wóz wyjątkowo dziurawymi drogami. Po takiej dłuższej "eksploatacji" karoseria ma osłabione węzły (łączenia słupków dachu z podłogą i bokami). W takich punktach zaczyna pękać lakier / konserwacja i wchodzi żarłoczne rude... Jeszcze jedno ale - E24 nie wybacza kierowcy poważnych błędów. Dasz jej palec, może odgryźć rękę. Żadne cuda elektroniczne nie pomogą, wszystko zależy od twoich umiejętności i rozsądku. Ale to jest właśnie w Szóstce najpiękniejsze... :P :P Choć przez to sporo E24 zaliczyło w przeszłości "dzwony".
-
Rekomendowane wyposażenie dodatkowe w BMW.
130rapid odpowiedział(a) na Majowy temat w Inne zagadnienia wokół BMW
W tych detalikach i gadżetach BMW (choćby w legendarnej latarce w schowku) tkwi cały urok. * * * Według mnie dziwaczne kompletacje aut BMW nie są wadą. Wręcz przeciwnie :!: To głęboki ukłon wobec KAŻDEGO klienta. Nie wszyscy potrzebują do życia rozbudowanej elektryki. Wozy "jednoosobowe" obędą się nawet bez centralnego zamka :!: Po za tym samochody mają często jednego jedynego kierowcę. Takim jedna regulacja fotela i lusterek starcza na całe życie :wink: 3 litry pod maską i brak elektrycznie opuszczanych szyb :?: Czemu nie :?: :!: Przecież do dobrej jazdy wystarczy świetne podwozie, zadziorny układ kierowniczy, mocne hamulce i porządny napęd :!: To właśnie "sprzedaż łączona" (supersilnik + superwyposażenie) jest dla mnie błędem większości marek. Przykładzik. Zakładamy, że wersja podstawowa siakiegoś tam autka ma 1.8 litra. Chciałbym 2,5 litra. I dostaję taki napęd, ale z całym dobrodziejstwem inwentarza. :duh: :duh: Niekiedy są to takie "szmery i bajery", z których skorzystam raz na 2 lata. Nie lubię skórzanej tapicerki, niepotrzebne mi elektryczne tylne szyby, ale muszę je mieć. Przecież dostałem je "za darmo". :liar: :liar: Dziękuję bardzo za takie "gratisy" z mojej kieszeni. :naughty: :naughty: * * * We współczesnym sprzęcie widzałbym chętnie: - klimatyzację (gdybym musiał wybierać zamiast niej ABS i poduszki, wybrałbym klimatyzację. To podzespół poprawiający bezpieczeństwo czynne dużo bardziej, niż ABS :!: Z "jaśków" korzysta się tylko gdy te pierwsze elementy - i kierowca - nie dadzą rady. Najczęściej wcale). - możliwość niezależnego, bezstopniowego regulowania siły nawiewu na szybę, stopy, twarze. Obowiązkowy nawiew chłodnego powietrza na twarz, niezależny od włączonego ogrzewania (ciepłe powietrze w twarz zimą szybko kończy się u mnie "potokiem" z nosa i pięknym, "radiowym" głosem :wink: ). Układ wentylacji / ogrzewania BMW z lat 80. jest pod tym względem wzorcowy. Sterowanie wentylacją / grzaniem intuicyjne, nie wymagające odwracania wzroku od drogi, żeby zerknąć na jakiś ciekłokrystaliczny "wodotrysk". Co ciekawe, większość współczesnych aut coraz bardziej grzeszy pod tymi względami. :shock: "Jedynie słuszne" pokrętła zmuszają do kompromisowych wyborów. :naughty: Nabuzowana "guzikologia" i "wyświetlaczomania" niepotrzebnie komplikują proste czynności, np. włączenie dmuchawy nawiewu, lub zmiany temperatury w kabinie. - Reflektory ksenonowe. Jeżeli są, to nawet światła przeciwmgielne okazują się być zbytkiem łaski. - Czujniki parkowania. Śmieszny gadżecik, ale przydatny. Nawet gdy się umie parkować. - Deska rozdzielcza nie przypominająca "dyskoteki" nocą. Tu kłaniam się Saabowi za możliwość wyłączania podświetlenia wybranych wskaźników :clap: - "Łapka" podająca pas bezpieczeństwa, zwłaszcza w kupejkach - Z wchodzących do użytku, fajny byłby jakiś nocny radarek, wykrywający przeszkody zanim pojawią się w zasięgu reflektorów. - Z dawno nieobecnych - tęsknię za amperomierzem lub woltomierzem i miernikiem ciśnienia / temperatury oleju. - Idealny dostęp do elementów wymagających okresowej wymiany lub przeglądu (np. do żarówki reflektora, jeśli nie ma ksenonów). * * * Całkowicie zbędne elementy: - elektrycznie wysuwana antena. (Mam, działa OK, ale nadaje się tylko do dawania "spektakli" przechodniom na postoju). - "jyntelygentne" kierunkowskazy, takie które zawsze mrugają minimum 3 razy. (To paskudztwo bywa niekiedy niebezpieczne). - diody LED w tylnych światłach. Abstrah.ując od ich szybszego zapalania się, są wkurzające dla oglądaczy. Dostaję zapalenia spojówek, gdy muszę stać w nocy za nowym Passatem, który wali po oczach tymi "jarzeniówami". - czujnik deszczu (dopóki producenci nie opanują techniki ich odpowiedniego kalibrowania. Miałem z nimi do czynienia w kilku samochodach. W praktyce bardziej przeszkadzają, niż pomagają). - wycieraczki Aero (typowy przerost formy - i ceny - nad treścią. No ale mają modern stajl.... :wink: ) -
jestem zmartwiony postepowaniem klubowiczow...
130rapid odpowiedział(a) na best temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Piski, awantury i wrzaski na surowych modów wynikają z jednego: Ilu z Was w ogóle czytało Regulamin :?: :?: :?: :?: :?: Przecież on wszystko wyjaśnia :!: Wskazuje jak pisać, żeby nie narażać się na interwencje modów. Regulamin stanowi efekt kilku lat doświadczeń. Można dyskutować nad celowością jego poszczególnych punktów. Dyskutujemy o tym w ramach Klubu. Ale pozwalamy też dyskutować o tym na forum ogólnodostępnym. Co ciekawsze opinie brane są pod uwagę. Niezależnie, czy autor jest klubowiczem, czy forumowiczem. Wpisanie do Regulaminu "gorącego" punktu o zakazie umawiania się na spoty za pośrednictwem forum BKP było wyborem mniejszego zła. Przez wiele lat Klub funkcjonował tylko w oparciu o listę dyskusyjną. I tak było OK :!: :!: Po prawdzie więc forum nie jest Klubowi do niczego potrzebne. Ono ma służyć - dzięki życzliwości Klubu płacącego za serwer - do wymiany doświadczeń między posiadaczami BMW. I ułatwić ewentualne sprawdzenie potencjalnemu klubowiczowi, czy towarzystwo, do którego chicałby dołączyć "nadaje na tej samej częstotliwości" co on. Nie zmuszajcie BMW Klub Polska do "zmiany częstotliwości", bo jest ona jego aksjomatem. Jeżeli tutejszy klimat nie pasuje, to szuka się innego. Po prostu. Jedni wolą brunetki, inni blondynki. * * * Dwaj ostatni piszący pokazali, że przydałoby się im przypomnieć jeden z punktów Regulaminu: * * * Myślę, że te 3 strony wystarczyły, żeby wszyscy wyrazili (sensownie) swoje poglądy. Teraz już zaczynają się wycieczki osobiste. Zamykam. -
:shock: :shock: :shock: Odkrywcza rada. :duh: Panu już dzisiaj dziękujemy. Żółta kartka.
-
Przymiarka do BMW 525 tds. Co wy na to??
130rapid odpowiedział(a) na Mariusz2704 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Nie. :naughty: On tylko testuje moderatorów. :wink: Napisał tak po tym, gdy poleciała do kosza jego króciutkie zdanko, negatywnie odnoszące się do modelu. Pelikanie drogi, wypowiedź: też niewiele wnosi do dyskusji. De facto można by ją było wywalić... -
aż się nie chce uwierzyć... a jednak
130rapid odpowiedział(a) na afreitag temat w Inne zagadnienia wokół BMW
...i to dawno, dawno temu. Za górami, za lasami :wink: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=31562&highlight=luksusowa+tandeta Zamykam. -
Naklejki www.bmw-klub.pl ?
130rapid odpowiedział(a) na TurboDiesel530d temat w Inne zagadnienia wokół BMW
To jest ograniczenie zamierzone. Chodzi o to, żeby naklejki i ramki zdobiły BMW, które np. nie straszą przechodniów, zachowują się na drodze godnie, nie palą laczków, itp. BTW, to są tylko dodatki. Wisienka na ciastku. Z przynależnością klubową jest tak jak w reklamie Mastercard :wink: Przejazd na imprezę, tam i powrotem: 300 zł. Wynajem wyrka na dwie noce: 150 zł. Wspólna kolacja w knajpie: 50 zł. Zakup piwa na wieczór: 10 zł. Bilet do lochów Walimia: 9 zł. itp. itd. Nocna wielogodzinna zabawa z przyjaciółmi: bezcenne. Te 150 PLN wpisowego jest gwarancją, że nie trafia się do przypadkowego towarzystwa. Pozwala to uniknąć takiej sytuacji, że zwijasz się w trakcie spotu, z niesmakiem, ze wstydem, z podwiniętym ogonem. I mocnym postanowieniem "Nigdy więcej". -
woolf02, usiądź sobie zanim zaczniesz czytać... Objawy masz w tds fatalne.... :duh: :duh: :mad2: Wygląda na pęknięcie uszczelki pod głowicą, lub samej głowicy i poważny defekt uszczelnień turbosprężarki. Na to pierwsze wskazuje mieszanka oleju i płynu chłodzącego. Na to drugie, te obroty wariujące bez sensu. Po rozgrzaniu silnika olej silnikowy też może być paliwem. Z uszkodzonej turbosprężarki leje się do kolektora dolotowego, wlatuje do komór spalania, tam się zapala w sposób niekontrolowany i dlatego silnik zwiększa obroty bez niczyjego udziału i chodzi nawet po wyłączeniu. Przypuszczalnie to drugie spowodowało pierwsze - czyli uszkodzenie uszczelnień turbiny i lanie oleju do komór spalania podczas jazdy wywołało przegrzanie głowicy i pęknięcie uszczelki, lub głowicy. Boże broń, nie używaj samochodu w takim stanie. On powinien jak najszybciej trafić do mechanika. Najlepiej na lawecie. Lepiej nie próbować go odpalać, tylko od razu rozbierać. Ten tds wygląda na typową ofiarę braku regularnej kontroli serwisowej, albo chociaż codziennej troski kumatego właściciela. Tak się kończy ignorowanie drobniejszych, niepokojących objawów. Przy złym scenariuszu - niestety, prawdopodobnym - będziesz szukać innego silnika. Ale ostateczną ocenę pozostawiam mechanikowi, który zdejmie głowicę i oceni czy warto się bawić dalej. Przy defekcie turbosprężarki powodującym spore przecieki oleju do kolektora dolotowego, do oceny kwalifikuje się też "dół" silnika (wał korbowy, panewki). Mogło mu się zdarzyć "przekręcenie", tzn. spore przekroczenie maksymalnych obrotów.
-
Eeeeee, wy tu wszyscy zaraz o lataniu bokiem piszecie... Madziu, w BMW przyjmij sobie do serca zasadę nie dodawania gazu przy skręconych kołach. Nawet jeżeli są lekko skręcone. To jest najważniejszy zwyczaj pozwalający unikać poślizgów w aucie z tylnym napędem. Każde sprawne BMW jest samochodem bardzo dobrze wyważonym. W praktyce, na bardzo śliskich nawierzchniach wystarczy, mu po prostu "nie przeszkadzać", żeby bezpiecznie dojechać. :mrgreen: "Nie przeszkadzać", czyli nie zakłócać jego wrodzonej równowagi. Robić wszystko - kręcić kierownicą, hamować, zmieniać biegi - płynnie, równo, miękko. * * * Powariowanie na pustym placu jest dobrym pomysłem. Choćby po to, żeby bezpiecznie zobaczyć co sprawia, że BMW wpada w poślizg. Jakie "ostrzeżenia" wysyła zanim się pośliźnie. W ramach ćwiczeń nie warto pałować, żeby kręcić efektowne bączki. Raczej próbować stopniowo dochodzić do granicy przyczepności. Zaczynać powoli. Za każdym przejazdem coraz szybciej, coraz ostrzej. Aż do granicy, powyżej której samochód wymyka się spod kontroli. A po ćwiczeniach wbić sobie do głowy, że każdy poślizgi można opanować, ale TYLKO w teorii. W naturze nie ma tak dobrze... :naughty: A teraz reklama... :wink: BTW, za 2-3 tygodnie w tygodniku "Motor" wyjdzie artykuł radzący jak bezkolizyjnie przetrwać zimę, w odniesieniu do stylu jazdy. Pisany pod kątem kierowców, którzy prawo jazdy mają od niedawna.
-
Czy warto inwestować w "przeszczepiony" samochód ?
130rapid odpowiedział(a) na rekin5 temat w Old & Youngtimer
Z całym szacunkiem dla właściciela... To jest już nie-pamiętam-która próba sprzedaży tego samochodu. Zmienia się tylko "marketing". Kiedyś tam była na części, teraz widzę, że to "najtańsze BMW serii 6 w Polsce". Zerknij sobie co pisze forumowicz "ryba" na forum Szóstek. To jego bryka. Może znajdziesz jakieś cenne informacje "między wierszami" :wink: http://www.6.com.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&u=210 BTW, czego się spodziewasz po E24 wystawionej za cenę typową dla E28 w stanie dostateczny+/dobry- :?: :?: :?: -
Przypominają mi się kolesie, przez których nie ma mnie na forum Skodovki. Kupują po dziadkach wypieszczone tylnosilnikowe Skody używane od niedzieli, zakładają im skrzydła, lotki, wypas-alusy, rozpaczliwie grzebią w silnikach żeby wycisnąć parę kilowatów więcej. A potem.... dali radę Poldolotowi 1.4 GLi spod świateł - uuuuuuuuuu :!: SUKCES :!: :mrgreen: Ale... objechał ich pod światłami pordzewiały 125p - aaaaaaa...... PORAŻKA :duh: :x :? (Co by tu jeszcze podkręcić, żeby takie wyleniały kanty nie dawały nam rady :?: ) Szklanka była, jest i będzie w połowie pusta. :wink: :wink: * * * To się mija w wielkim pędzie z ideą weteraństwa samochodowego. Jednym z dogmatów szlachetnego weteraństwa jest zachowywanie stanu fabrycznego, lub fabrycznego poprawionego oryginalnymi akcesoriami. Po co :?: Pro publico bono. Żeby towarzystwo oglądaczy mogło kiedyś tam zobaczyć oryginalny stary wehikuł, pokazujący im jaki był poziom zaawansowania techniki 20, 30, 50 lat temu. Dziś można zrobić wszystko. Wstawić 3,5-litrowy silnik V8 Tatry do... Fiata 600. (Jeździ taki samochodzik w Czechach). Ale BMW E9 z Big-Blockiem V8 pod maską (co się Amerykanom przytrafia...), traci uprzywilejowany status oldtimera. To jest już tylko hotrod. Techniczne qui-pro-quo. W architekturze budynki tworzone z pomieszaniem stylów różnych epok są mniej szlachetne, mniej wartościowe, za przeproszeniem skundlone. :wink: Takie budynki są chętniej i częściej wykreślane z rejestrów zabytkowych... Żeby wyburzyć i postawić na ich miejscu jakieś szklano-stalowe dziełko współczesnych architektów. Trzeba umieć przyjąć "dziadka" z wszystkimi jego zaletami, a nad wadami przejść do porządku dziennego. (Skoda zawsze pozostanie Skodą). A jeżeli niedosyt jest nieznośny, to trzeba poszukać sobie innego "dziadka", który lepiej sprosta indywidualnym wymaganiom. Czerwony Rapid cierpi na chroniczny niedostatek mocy, poniżej 2500 obr/min zamiera. Piąty bieg wrzuca się w nim zamaszystym ruchem jak w Autosanie. Ustawienie pedałów ma równie nieudane jak w Garbusie, gaz 10 cm głębiej niż hamulec. Korelacja kierownicy i pedałów premiuje kierowców z "normalną" długością górnych i dolnych kończyń. Jestem zbyt długonogi, więc jeżdzę z lekka pokurczony. Pozycja "włoski goryl" :wink: Ale wyglądem Rapid powala mnie na kolana. A na szosie wychodzi z niej szlachectwo, o które nikt by jej nie podejrzewał :wink: Okazuje się, że to-śmieszne-coś umie jeździć przewidywalnie, bardzo rasowo zachowuje się na zakrętach, precyzyjnie słucha poleceń kierownicy, przy manewrach pozwala kręcić nią jednym palcem, resoruje aldente, ma świetne przednie fotele... A ten dychawiczny silniczek OHV brzmi niepowtarzalnie, burcząco-mrucząco, jak silnika Garbusa tylko w wersji rzędowej. :wink: Przy takim podejściu szklanka jest w połowie pełna. :mrgreen: * * * Po posmakowaniu 635CSi mam niedosyt mocy w 525eA. Ale nie będę jej zakładać kolektora i głowicy od B25 :!: Dostosuję się do jej możliwości. Chociaż pewnie za parę lat kupię E24. Jeżeli Princess Stephanie okaże się - na dłuższą metę - wdzięczną i wierną "małżonką", stworzę harem. :mrgreen: :8) Jeżdżenie na zmianę samochodami o odmiennych charakterach jest bardzo przyjemne. To jak smakowanie różnych potraw w dobrej restauracji (BMW). Chociaż tańszym knajpom też udaje się czasem niezłe żarełko stworzyć (Skoda). :twisted2: :twisted2: :twisted2:
-
Gdybyś napisał "głupek" lub "matoł" o kimś w gazecie, mógłbyś być pociągnięty do odpowiedzialności w procesie cywilnym. A na tym forum kwalifikujesz się tylko do ostrzeżenia. Zamykam, bo klimat dyskusji spadł znacząco poniżej dobrych standardów na tym forum.
-
(OT. Małe przesunięcie do właściwego działu).
-
Nie wiem, ale do ustalenia liczby kabli może się przydać to: http://www.realoem.com/bmw/select.do
-
(i do góry) Autorze drogi, nie zakładaj nowego tematu o zapalniczce. Podbij w górę stary temat :roll: Bo moderator się zapali http://emots.wizja.net/emoty/ogien.gif I ostrzeżenie przywali. :nienie:
-
Eeee, o to chyba trzeba zapytać na forum M-Power :!:
-
"Uczymy nie jeździć, tylko przemieszczać się"
130rapid odpowiedział(a) na 130rapid temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Szkoda, właśnie powaliłeś efekt wychowawczy tych felietonów. :duh: wit007, a jak ocenisz swoje własne umiejętności :?: :mrgreen: -
The Sun: Królowa Elżbieta II pobiła rekord w sprincie na 100 metrów kobiet :!: :!: To mniej więcej tak by wyglądało. No po prostu nie uchodzi....
-
Ciiiiii, bo jeszcze jakaś kolejna podrabiana M5 się za jakiś czas pojawi. :wink: :wink: :wink:
-
Oj bratku, na głęboką wodę się rzuciłeś i zastanawiasz się teraz, czy umiesz pływać :?: :?: :mrgreen: Rzuć fotkami, ze szczegółowymi ujęciami. Jeżeli szprechasz poprawnie niemieckim lub angielskim, to się zamelduj na którymś z forumów klubów Z1: http://www.bmwz1.nl http://www.bmw-z1.de Właściciele, to jest zawsze najlepsze źródełko informacji i sztuczek. Przypuszczam, że przygarną "na odległość" nowego - nie zapisanego. :mrgreen: Co do nieczynnych silniczków i walniętego układu kierowniczego, poszukaj w reolemie. Może się okazać, że sporo elementów w Z1 jest stosowane w innych BMW, do innych celów. Obym tu był dobrym prorokiem... I wytrwałości życzę. :cool2: