Killme

Niestety nie zgadzam się z drugim stwierdzeniem(po to jest forum aby dyskutować) - DPF ma pewną żywnotność i czysczenie ją przedłuża trochę ale nie przywraca pierwotnej fabrycznej trwałośći i wydajności. Co do przegonienia 140km/h - nie często mam miejsce gdzie i kiedy. Do baku leje najnowszego kleen flo, który sie sprawdza Tak, ale w 98% czasu jeżdże normalnie, tzn. nie używam nadprogramowej mocy. Mapa od znanego tunera na śląsku. Zrobiona nawet korekta w dół (temperatury), bo mimo że na hamowni było ok. to podczas ostrego rozpędzania w upał 0-200, łapał tryb awaryjny. Korekty zazwyczaj +/- 0,25

Wiesz, M57 i jego osprzęt to coś innego - nie zaskakuje mnie te 400 tyś na dpfie Tytułowy silnik ma ten sam dpf co zwykłe 2.0 N47, a u mnie jest dodatkowo soft na 250km. Generalnie nie mając BT i nie analizując wskazań przez 4 lat też bym powiedział że wszystko ok, bo interwały wypaleń w mieście i w trasie są w normie. W moim przypadku krócej pożyje DPF, bo raz że za mały do tej mocy(większa dawka paliwa będzie go zapełniać szybciej), dwa, krótkie odcinki, szczególnie zimą.

Tak, trochę słyszę, przez kilkanaście metrów od ruszenia - sprawdzane były i od razu czyszczone w miejscu gdzie gość zna się na rzeczy, przetrenowane już na innych rodzinnych autach+ ciężarówkach . Wg. niego są jeszcze ok. Ale ewidentnie jest gorzej po drugim czyszczeniu DPF - wydruki z maszyny podobne, ale czytałem gdzieś kiedyś że samo czyszczenie DPF jednak skraca jego żywotność, wypłukuje któryś z pierwiastków z monolitu i jest już nie to co pierwotnie. Brat w fordowskim 2.2 zauważył to samo - drugie pranie dpfa i umarł całkiem po 1,5 roku

Witajcie, Czy macie jakieś doświadczenia z zamiennikami DPF? Do auta jak w temacie Konkretnie mam na oku NTY-BM-007 Nie oczekuje że wytrzyma te ~250kkm jak oryginał, ale mój już ma chyba powoli dość – prany był najpierw jakieś 3 lata temu, ciśnienia i interwały od razu bardzo spadły/wzrosły, ostatnio znowu rok temu, po praniu nie było tak dobrze jak za pierwszym razem, no i dość szybko obserwuje że z ciśnieniami nie jest a dobrze i czuć że auto ma gorzej z niskich obrotów i spalanie wzrasta Miedzy wypaleniami 250-350km jeżdżąc na miejscu, 700+ w trasie wiec teoretycznie dobrze, ale ciśnienie od prazu po wypalaniu na wolnych 5-8hpa, a po 100km już 18-21 i podczas delikatnego przyspieszania już 70-130hpa, więc o wiele więcej niż powinno być i było. Pozbycie się DPfa nie wchodzi w grę, egr na miejscu, wtryski sprawdzone, małe turbo nowe(nie regenerowane), generalnie wszystko z silnikiem super/zrobione, ale nie pomagają mu dość krótkie odcinki które robię (9km) .Przebieg 285kkm

Jadące 535d F07 mojego taty przede mną miało olej 110 stopni. Tu była trasa aż do Grecji, kilkanaście godzin, przerywana .. staniem w korku po kilka godzin w tym upale Śmiem twierdzić że średni 5w40 z lekko przeciągniętym interwałem(dla mnie przeciągnięty to już 10kkm) może mieć już lepkość gorszą niż ten Eurol FS 0w30 - oliwa świetna i przetestowana już w bardzo wielu przypadkach w mocnych doładowanych silnikach Właśnie tak - same porównywanie lepkości nic nie znaczy Może mój silnik tak ma, może czujnik temperatury ma lekka odchyłkę od normy, mam już to auto wiele lat - są to oczywiście wartości chwilowe, odnotowywane przez kilkanaście minut. single turbo i biturbo też może i na pewno robi różnicę, bo dwie turbiny grzeją olej, kolektor bardziej rozbudowany i jak to żeliwo się rozgrzeje to juz tego ciepła za szybko nie odda.. Ale mówimy o odczycie B-toolem nie ? bo na zegarach to może z 1 mm się odchyliła wskazówka od pionu i tak jak poprzednicy pisali - dosłowenie 2 minuty zjazdu i woda leci na 88-87 stopni i olej tez w dół ale z wiadomych względów nie tak szybko. Żeby nie było zbyt mocnego offtopicu - do wspomnianej 535d założyliśmy parę miesięcy temu wskaźnik ciśnienia na stałe i na wolnych ma równy 1 bar przy temp. oleju 95-100 stopni(b-toll) Olej to wspomniany eurol 0W30, przebieg to 290kkm. Robiony rozrząd u fąfarów parę lat temu - ściągnęli wybiórczo panewki wtedy i nie było się ponoć do niczego przyczepić. Co myślicie o tym ciśnieniu? W najbliższym czasie będziemy robić podstawową licencje xhp zeby podnieść shiftpointy o te 200-300 obrotów. Generalnie auto bezproblemowe, przygotowane kompleksowo do tras na grecje, gdzie już wiele lat co roku tam jeździ i robi tysiące km w ekstremalnych temperaturach. Padają jedynie jak muchy ori czujniki ciśnienia wstecznego i wszystko wokół turbin i dpf od temperatury - ostatnio łatałem nawet wiązkę w tej okolicy bo nowy czujnik ciśnienia wstecznego za mocno oscylował =/-

Czyszczę ją co roku - to nie jest tak że jest jakaś usterka - taką temperaturę notuję przy temperaturach zew. 37-39 stopni, załadowanym autem na max+box (f11) podczas wielokilometrowego podjazdu(Słowenia), przy prędkościach 120-140km/h. Woda oscyluje w zakresie 97-102, skrzynia na sporcie aby utrzymywać co najmniej te 2500rpm

Ja co roku widuje podczas urlopu na południu EU temperature oleju 112-116, silnik N47S1 i olej ..Ow30 - Eurol Syntence FS. Oczywiście olej zmieniany często, zazwyczaj z dwa tygodnie przed urlopem i potem przed nadejściem zimy.

Tak, jest za dużo. Sprawdź chłodnicę czy nie jest zaklejona syfem

Więc temat ma się następująco. Świeca żarowa, a raczej sterownik bardziej na to wygląda, będziemy robić jak się trochę ociepli - zaplanowane tez kolejne czyszczenie kolektora. Co do samego wypalania - zamieniliśmy się autami na jeden dzień, włączyłem manualnie wypalanie i faktycznie słabo temperatura rośnie podczas normalnej jazdy 90-110 km/h, i obrotach 1300-1900 na "D". Po włączeniu trybu manualnego i przytrzymaniu obrotów w przedziale 2400-2700, temperatura spokojnie po chwili dobija do 600-610 stopni, wypala sadzą prawie do 0 i przy następnym cyklu auto robi 850 km do kolejnego wypalania

Rozwiniesz bardziej? Ciśnienie wsteczne w porządku - nawet przy pełnym bucie przed wypalaniem jest ~150hpa, przy normalnej jeżdzie 30-70

1.) Dpf był czyszczony - zampomniałem dodać 2.) Też wydaje mi sie bardzo prawdopodobne

F07 535d mojego Taty, 2010 rok. Zbyt niska temperatura podczas wypalania DPF. 440-520 stopni, nic więcej. To o wiele za mało żeby poprawnie wypalić DPF – porównuję z moją F11 525d(N47S1) Poziom sadzy spada w bimmer tool z 40-20 gram, czasami wypalanie jest przerywane i po chwili wznawiane. Co ciekawe błedów na silniku brak – tylko od świecy 6tego cylindra, ale to pojawiło się ostatnio, a problem z wypalaniem już trwa dłuższą chwilę – nie jestem w stanie stwierdzić od kiedy Parametry ciśnien wzorowe, korekty na wtryskach max 0,5. Wiązka czujnika ciśnienia DPF naprawiona przeze mnie ponieważ się poddała od temperatur(auto robi regularnie trasy od wielu lat do Grecji podczas największych upałów). Podciśnienia wszystkie zrobione, kolektor czysty, auto ma moc, brak jakichkolwiek turbo dziur itp. i mało pali. Aktualnie to kompletna seria. Wcześniej był soft bez szaleństw na 340km i wprogramowany EGR i zaślepiony. Myśląc że to od tego, zaczęliśmy przywracać po kolei serię – wleciał seryjny soft, potem przywrócony EGR fizycznie jak i programowo. Macie jakieś pomysły ? Ja jeszcze chce sprawdzić przepustnice do kolektora ssącego czy na pewno się przymyka przy wypalaniu Czy przy kombinowaniu z softem coś mogło pójść nie tak? Wiem że raz nawet był wyciągany sterownik na stół przy manipulacji z EGR. Tuner (całkiem dobre opinie) się zarzeka że od strony softu jest 100 % ok… Czy kodowanie całego auta od zera coś może zmienić ? Poniżej rodzinne wozy na plaży w Sarti, oraz mój pomysł na zabezpieczenie wiązki

W moim 525d f11, rwd, mam tak jak autor. Auto z NL od 1,5 roku u mnie. Poduszek silnika jeszcze nie zmieniałem, ale w książce jest wpisane że były zmieniane - niestety widzę że były włożone z podciśnieniami, gdzie u mnie ich po prostu brak -> do zmiany w przyszłości. Zrobiłem w międzyczasie poduszki tylnego mostu i poduszkę pod skrzynią i podporę wału. Wibracje się trochę zmniejszyły, ale ciągle są w zakresie 1100-1800. Generalnie zauważyłem prawidłowość, ze im jest cieplej i lepiej silnik z skrzynią nagrzany tym mniej to jest odczuwalne, ale zawsze jest i najbardziej odczuwalne pod lekkie wniesienie, auto z kompletem pasażerów i leniwe przyspieszanie. W trybie sport i powyżej 1800-1900 obrotów jest zawsze dobrze. Poleci ktoś sprawdzony numer cześci poduszek silnika BEZ podciśnień ?

Więc ja wymieniłem czujnik ciśnienia, ten plastikowy, ori bmw. Ten drugi, różnicowy zostawiłem w spokoju. Na starym na zimno, na zapłonie - 18. Korekta cisnienia +22 Na nowym w takich samych warunkach - 8. Korekta cisnienia +22 Odpaliłem silnik, zrobiłem pare kilometrów, wypaliłem dpf. Kolejnego dnia rano na zimno pokazuje 0,0, korekta ciśnienia +9-10 zależy od dnia. Wniosek taki, ze tylko ori czujnik, zrobić trochę kilometrów, wypalić porządnie dpfa i powinno być dobrze.

Wysłałem email do Sikory, zobaczymy co/czy odpiszą Czy możesz podpowiedzieć jak w ogóle interpretować ten zapis? Dzięki Chcą Ci coś naprawić za free. Wielkie dzięki za sprawdzenie. Będę dzwonić do BMW. Jak już ustalę jak mają się faktycznie fakty to dam znać na forum bo chyba będzie ciekawie Jeśli jeszcze mogę prosić pozostałe dwa z rodziny: WBAPX71000C103982 WBANJ91050CR71190

Wysłałem email do Sikory, zobaczymy co/czy odpiszą Czy możesz podpowiedzieć jak w ogóle interpretować ten zapis? Dzięki

Proszę o sprawdzenie WBAXB31040DW51436 Dziękuję

Nie, nie miałem kiedy - mam wersje biturbo i jest tam kiepski dostęp od góry z powodu wszystkich przewodów i zaworków sterujących turbinami. Przymierzam się do przejrzenia tego wszystkiego w najbliższym czasie. Robię przebiegi tylko po drogach lokalnych, w czym 30% to stanie w korkach. Wczoraj wypalanie po 260km. Cisnienie na postoju na wyłaczonym motorze to - 4-6, a jak był już trochę przypchany to +3-5. Takie pytania mam: -Jakie korekty na zimnym? -Jak zachowują się u Ciebie korekty wtryskiwaczy, podczas wypalania DPF'u? Pytam się pod względem można powiedzieć porównawczym, bo tez mam problemy z DPF:) ps; tak wiem, co samochód to inaczej ;-d 1. Na dobrym paliwie odchyłki max 0,2, wczoraj nalałem gorszego na BP i było na II cylindrze -0,6, i co zauważyłem że na 40km odcinku się szybciej zaczął DPF zapychać... 2. Nie sprawdzałem podczas wypalania jeszcze

Nie, nie miałem kiedy - mam wersje biturbo i jest tam kiepski dostęp od góry z powodu wszystkich przewodów i zaworków sterujących turbinami. Przymierzam się do przejrzenia tego wszystkiego w najbliższym czasie. Robię przebiegi tylko po drogach lokalnych, w czym 30% to stanie w korkach. Wczoraj wypalanie po 260km. Cisnienie na postoju na wyłaczonym motorze to - 4-6, a jak był już trochę przypchany to +3-5.

Przerabiałem to samo - pasek. Wymieniłeś na oryginał BMW z płótnem na tych rowkach? U mnie po wymianie na taki pasek problem ustąpił, ale od czasu do czasu jeszcze lekko pisknie przy gaszeniu. Weź jakiś silikon spreju, przy pracującym silniku porządnie polej wewnętrzną stronę paska. Jak będzie cisza to masz odpowiedz

Olej sprawdziłem, jest w porządku, w sumie ma parę tys.km przejechane, nie jest spalony

Piotrekpiotrek rozwiązałeś problem slizgania skrzyni na pierwszych biegach, znalazłeś przyczynę?

Witam, czy rozwiązałeś problem slizgania skrzyni na pierwszych biegach? Mam ten sam problem :/

238kkm przebiegu, coś koło 201kkm zostało. Auto z NL, raczej z pewnych rąk, niekombinowane. Na dniach do czujników będę zaglądać

Cześć, Co myślicie ? Auto mam trzy miesiące. Na krótkich odcinkach dziennych 8-9 km DPF sie wypalał co ~300 km, ostanio już po 200km. Po obserwacjach w btool dziś rano ciśnienie na minusie. Czasami jest w plusie, ale nie pamiętam już czy na zimno czy na ciepło. Jak będzie chwila to będę sprawdzać czujniki i wężyki. Pacjent to F11 525d 218km - z tego co patrzyłem po schematach to czujniki są dwa. Odłączać po kolei żeby stwierdzić który zaniża? na pewno jeszcze zweryfikuję te wskazania w ISTA