w niemczech do zrobienia bezkosztowo. w PL jak to w Pl na początek aby zbyć i o niczym nie wiedzą. tylko przy na prawde mocnym nacisku i deteminacji mozna coś zdziałać. i najlepeiej jak się zna niemiecki na tyle, żeby się móc kontaktować z centralą. Bo liczyc tylko na polskie aso to trzeba mieć stalowe nerwy i czasu bez liku. Dla mnie to wielki żenuar, zeby zrobic takiego bubla i potem jeszcze radź sobie sam. byłbym w stanie to zrozumieć przy jakiejs produkcji dalekowschodniej, ale bmw... gdzie od zawsze tylni napęd i taka wpadka, gdzie idą miliony euro na projekty, konstrukcje, testy. w głowie się nie mieści. w polonezie i 125p wózek jakoś się trzymał. chociaż obecnie to raczej trudno spotkać e46 które ma podłoge fabryczną, z dziesiątek e46 jakie widziałem, każde było już po wymianie. wszystkie poliftowe tak samo.