Skocz do zawartości

Axegorrr

Zarejestrowani
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 320ci

Osiągnięcia Axegorrr

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Ja polecam 2.0 150KM. Spalanie jest do przyjęcia a moc, jeśli się dba o auto i wymienia co trzeba na czasie, jest satysfakcjonująca. Auto świetnie sprawdza się w mieście jak i na trasie nie ma żadnych problemów z wyprzedzaniem. Należy natomiast zaznaczyć, że do zabawy taki silnik nie wystarcza, tutaj polecałbym co najmniej 190KM.
  2. U mnie 320Ci 150KM identyczne wartości, jeżdżę raczej spokojnie, np. na trasie Katowice - Kielce potrafię zejść do 6/100 wg komputera. W zimie jeżdżę głównie po mieście i wychodzi średnio 12/100. Auto bez gazu.
  3. Axegorrr

    Wielki powrót do modelu e46

    Jakie konkretnie auta masz na myśli?
  4. Axegorrr

    JAKI DYFER DO 2.0i

    Ja u siebie nie zauważyłem ŻADNEJ różnicy. Montaż bezproblemowy.
  5. Axegorrr

    JAKI DYFER DO 2.0i

    Najlepiej 3,38 z poliftowego 318.
  6. Jest jedno rozwiązanie tego problemu - kupić inne auto. Kiedyś podgłaśniałem radio za namową pewnego fachowca - do momentu wyrwania sanek. Teraz już wiem - inne auto.
  7. Witam. Wiem, ze temat zwrotu kosztów naprawy tylnej ramy przez BMW był już poruszany ale ostatnio znowu spotkałem się z tym, że za granicą (UK, USA) ASO zwraca całkowity koszt wspawania zestawu usztywniającego mocowanie wózka do karoserii. Chciałbym spytać czy ktoś już próbował się dowiedzieć w naszym ASO coś w tym temacie?
  8. U mnie było identycznie, kiedy okazało się, że nie miałem płynu do wspomagania...
  9. Zaraz zaraz.. to u ciebie kiedyś mechanik ściągał wózek bez rozkręcenia zawieszenia? W takim razie ja tym bardziej obstawiam dyfer. Napisz co nowego w temacie.
  10. Przy okazji zapytam - jakie mogą być objawy akustyczne zepsutego alternatora?
  11. Zaraz po napisaniu posta zaświeciła mi się "lampka w głowie" i pobiegłem sprawdzić - płynu jest poniżej miarki - dziś doleję i zobaczymy.
  12. Witam, PILNIE potrzebuję pomocy. Odkąd nastały chłodniejsze dni w moim aucie rano po odpaleniu najpierw coś głośno charczy przez ok 2-3 sek a potem podczas skręcania kierownicy pojawia się jakby metaliczne charczenie i mocno wyje. Silnik chodzi normalnie czyli na biegu jałowym i bez kręcenia kierownicą ładnie reaguje na pedał gazu, brak dziwnych dźwięków. Wszystkie objawy praktycznie ustępują jak tylko auto się nagrzeje, czyli ok 5-10 minut. Czy to może być alternator? A może pompa wspomagania? Proszę o pomoc bo auto jest mi niezbędne w pracy.
  13. Lewarek to całkiem osobny temat i nie ma tu związku. Dobrze jest znaleźć mechanika, który ma czas i pasję do szukania luzu w napędzie :) są tacy ludzie i do nich trzeba z tym tematem uderzyć. BTW jak już ściągniecie skrzynię to i lewarek warto przy okazji zrobić, są gotowe zestawy naprawcze.
  14. Nie chcę cię martwić ale u znajomego zmienili skrzynię, łącznik el. wału, podporę wału, most i półosie i dopiero wtedy skasowali luz. Za to teraz auto jest sztywne jakby prosto z fabryki. U mnie zresztą było podobnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.