multilab

Odpowiedź dla GAYDEK - najczęście tarcze wymagaja wymiany co drugie klocki. Ale nie ma tu reguły bo zależy to także od twardości klocków i jakości tarcz. Za każdym razem trzeba to ocenic indywidualnie. Serwisy autoryzowane oferuja wymiane wszystkiego, bo marża ze sprzedaży części to duże pieniądze. Z drugiej strony hamulce to element na którym nie powinno się oszczędzać. I drugi temat - sewisowac samochody trzeba, ale ja myslę, że jeżeli potrafimy udokumentowac tę czynność to nie jest juz bardzo istotne kto to robił. Czasem alternatywne warsztaty o znanej renomie są tańsze, a i mniej jest tam naciągania na niepotrzebne części.

Czyli tak jak pisałem poprzednio poszukaj w opcjach komputera pokładowego. Tam gdzie są informacje o przeglądach, klockach itp, powinna być zakładka komunukacja. Ja niestety mam auto z navi (tu jest troche łatwiej) i nie mogę podac recepty krok po kroku.

Zdjęcie niewiele mówi. Aby podłączyć telefon samochód musi mieć zamontowany moduł BT. Jest to niezależny obwód i wydaje mi się, że niezależny od radia. W każdym razie w cenniku w kazdym przypadku jest to oddzielna opcja. Najłatwiej sprawdzić czy jest on zamontowany w samochodzie przez sprawdzenie w opcjach serwisowych komputera samochodu. Tam też jest możliwość "sparowania" telefonu i samochodu i zamiany języka komputera. Wszystko jest opisane w instrukcji obsługi samochodu.

Oryginalne wycieraczki szyb Valeo lub Bosch w hurtowniach internetowych można kupić za 115 -130 zł. Filtr klimatyzacji jako część kosztuje w serwisie ok 100zł, a kupiony z wymiana w tym samym serwisie ok. 300 zł. Oczywiście nie namawiam do omijania sewisów (sam ostatnio zlecilem nadprogramową wymianę oleju za niecałe 500 zł), ale płacenie 200 zł za odkęcenie 5 wkrętów to jednak przesada.

Przyznaję mój błąd - jest w nowej ofercie ten jeden silnik, ale tu była rozmowa o rynku wtórnym. Nowe E90 335d kosztuje wyjściowo prawie 45 tys. USD jak doliczymy transport, cło, VAT, akcyzę + koszt przeróbki to przy aktualnym kursie nie jest to atrakcyjna propozycja. U nas standard to jednak 320d.

Trochę Panowie upraszczają. USA to jednak trochę inny rynek, a zatem i samochody trochę inne. Przede wszystkim duże silniki i automaty. 3 litry to w stanach nadal mały silnik, no i obowiazkowo automat. Diesel to tam nadal coś wyjątkowego, a w przypadku BMW nawet nie występują w oficjalnej ofercie.

Gdyby przeglady wykonać w alternatywnym warsztacie, to koszty bylyby znacznie mniejsze. Ceny klocków, tarcz hamulcowych, oleju nawet dobrych marek kupowane poza ASO są znacznie tańsze. Przecież BMW też kupuje te części u swoich dostawców (ATE. BOSCH itp.).

Potwierdzam. Opony letnie oryginalne RF 225/45/17, a zimowe o stanardowej konstrukcji 205/55/16. Na dobrym, nowym asfalcie w zasadzie jest porównywalnie, natomiast nawet na niewielkich koleinach wręcz niebezpiecznie. Na zwykłych w środku znacznie ciszej i w ogólne znacznie większy komfort. Następne letnie opony zdecydownie o zwykłej konstrukcji + kompresorek i żel na wszelki wypadek. W innych markach taki zestaw zamiast zapasu to standard. Zresztą układ kontroli ciśnienia działa idealnie i nawet niewielki ubytek cisnienia (0,3 bara) jest już sygnalizowany. Gwoli sprawiedliwości dzięki uprzejmości BMW (test z x drive) mogłem spróbować jazdy testowej całkowicie bez powietrza w obu kołach tej samej strony (lewej) i właściwie róznica w stosunku do jazdy z powietrzen była niezauważalna, a zatem duży plus jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i na pewno ma to znaczenie na niemieckich autostradach. Ale z kolei znalezienie u nas warsztatu który naprawi oponę RF, a nie uszkodzi felgi to duże wyzwanie.

Ozonowanie zabija bakterie, a smród powstaje na skutek gnicia zwiazków organicznych. Tu pomaga tylko chemia. Musi to być dobry profesjonalny preparat, albo rozbiórka i mechaniczne czyszczenie.

Super. Dokładniej już nie można.

To jest raczaj normalne, o ile nie trwa zbyt długo. Jak pisałem w poprzednim poście w parowniku skrapla sie para wodna i jej ilość zależy także od aktualnej wilgotności powietrza, a ostatnio z powodu ciągłych opadów jest jej wyjątkowo dużo. Normalnie nadmiar tej wody spływa odpływem pod samochód - sprawdzić czy odpływ nie jest zapchany. Po wyłaczeniu klimy pozostałość musi odparować i niestety jest tylko jeden kierunek do wnętrza samochodu.

To jest raczej niemożliwe, aby coś dostało się do układu klimatyzacji. Doradzałbym wymianę filtra kabinowego i odgrzybianie. Nie wiem kto robił odgrzybianie, ale najcaęściej jest robione przez rozpylenie we wnętrzu samochodu czynnika chemicznego i włączenie klimy na obieg wewnętrzny przez 15 min. To jest skuteczne pod warunkiem, że robi sie dość często (2 razy do roku wiosna /jesień). Jeżeli zaniedbano bieżące odgrzybianie to niestety trzeba zrobić czyszczenie bardziej radykalne. Z prawej strony odkrcamy osłonę nad nogami pasażera i w ten sposób mamy dostęp do dolnej części dmuchawy. Zwalniamy zaczep i powoli przekręcając dolną jej częścią zdejmujemy zespół silnika z turbiną. Przez kanał dolotowy mamy dostęp do wymiennika ciepla/zimna tj do elementu prze który przechodzi powietrze i gdzie jest chłodzone. Podczas pracy klimy skrapla się tam para wodna która w połaczeniu z kurzem i innymi zanieczyszceniami tworzy osad który niestety gnije i śmierdzi. Najlepiej poprzez ten kanał wpuścić markowy prepearat odgrzybiająco - dezynfekcyjny. Polecam firmę WURTH lub podobne. Nie zalecam tanich środków i supermarketow, bo trudno usunąć potem ich niby odświeżający zapach. Miałem taki problem, bo kupiłem auto które sporo stału na placu u delera, a wczesniej było trochę używane. Dopiero kilkakrotna gruntowna dezynfekcja pozwoliła pozbyc się przykrego zapachu.

Mam samochód E91 z silnikiem 2,0i (150KM) i skrzynia steptronic. Szukam informacji w róznych źródłach ale nigdzie nie mogę znaleźć co jaki okres/przebieg należy wymienić olej w tej skrzyni? Jaki jest własciwy olej i czy jest to do wykonania we własnym zakresie (czy wymaga specjalnych narzędzi)? Proszę dobrych ludzi o informację.

A jaki jest rzeczywisty przebieg od ostatniej wymiany? Wg opinii serwisu klocki powinny starczyć na 35 - 45 tys. km. w zależności od sposobu eksploatacji. Oczywiście na klockach oryginalnych sygnowanych przez BMW.

Spróbuj odłączyć na kilka minut akumaulator. Podobno to resetuje komputer i czasem pomaga.

Wydaje mi się że pomiędzy kratkami nawiewu przedniej szyby. Tam jest wystający "guzik".

Koledzy porównanie jednego samochodu do inngo ma sens jeżeli porównujemy samochody porównywalne. Nie wiem co miała Honda pod maską, ale pewnie typowo 1,4 benzyna i porównanie jej z samochodem zupełnie innej klasy, zapewne znacznie starszego i ze znacznie większym przebiegiem jest bez sensu. Ja od przeszło roku mam E91 i poza wymiana jednej cewki zapłonowej (wg zapewnień serwisu prawie bezawaryjne po prostu brak szczęścia) nie wymieniłem nic. Nawet przegląd będę miał dopiero w przyszłym roku (co ok 40 tys km.). A zatem bezawaryjność w 99,9%. Jak rozmawiam z właścicielami TOYOT i innych niby japończyków to po tamtej bezawaryjności pozostał tylko mit. Bezawaryjne to były wtedy gdy produkowano je w Japonii, teraz jest znacznie gorzej.

Wydaje mi się, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest użycie markowych środków przeznaczonych do mebli skórzanych. Ja od lat stosuję takie środki firm KIWI (i innych) i jestem zadowolony. Co do połysku, to powiem przewrotnie mozna i wypolerować do połysku alkantrę (jeśli ktoś bardzo się uprze), ale po co. Jeżeli skóra miała być i była jako nowa matowa, to taka powinna pozostać. I odwrotnie jeżeli od nowości była błyszcząca to taka powinna byc zawsze. Zbytnie natłuszczenie powoduje dużą śliskość i niski komfort jazdy takim samochodem. Pozdrawiam.

Po każdej zmianie ogumienia, a także po uzupełnianiu powietrza w kołach należy przeprowadzic inicjalizacje systemu. Spadek cisnienia rejestrowany jest na podstawie danych z systemu ESP który wykrywa róznice w predkościach obwodowych kół. Jeżeli spadnie cisnienie w kole automatycznie zmieni się jego rzeczywista srednica, a zatem i predkość obwodowa. Inicjalizację przeprowadzamy poprzez wybór z menu i rozpoczęcie jazdy. Po kilkuset metrach komputer sam zakonczy proces.

To jest normalne. Do działania wspomagania hamulcowego potrzebne jest podciśnienie z kolektora ssącego. Jak silnik nie pracuje nie ma podciśnienia.

Ja doradzałby mimo wszystko benzynę, chyba że zamierzacie robić rocznie powyżej 30 tys. km - bo taka jest granica opłacalności zakupu. Wg opinni kilku mechaników diesel w wersji 2 litrowej jest stosunkowo nietrwały. Częściej niż w benzynie trafiają się pęknięcia wału korbowego i usterki ukladu paliwowego. Turbina to osobny rozdział i potencjanie dodatkowe koszty. Generalnie diesel tak, ale nowy - pojeżdzić do 100 - 150 tys km (2 - 3 lata) i kupić nowy. Przy tej sumie najrozsądniej byłoby poszukać samochodu u niemieckich dilerów (www.bmw.de w opcjach samochody używane). Myslę że z automatem i innymi dodatkami da się kupić samochód do dwóch lat, z przebiegiem do 20 tys. Niestety diesel będzie starszy nawet o rok. Samochód od dilera jest trochę droższy niż kupiony od osoby prywatnej, ale będzie gwarancja przebiegu i własności, diler załatwi wszystkie formalności z tablicami i ubezpieczeniem. Przed sprzedaniem zrobią pełny przegląd i wymienią wszystko co powinno być wymienione. Jest dyża szansa na kawałek gwarancji fabrycznej, a czesto także opcję EURO PLUS. która co prawda w Polsce nie działa, ale w przypadku powaznej awarii warto samochód odstawić do Niemiec, bo na pewno solidniej naprawią i za darmo. I to by było na tyle w sprawie wyższości benzyny nad dieslem.

Głownie interesują mnie opcje głosowej obsługi przy pomocy przycisku na kierownicy, oraz zarządzanie książką telefoniczną. Pozdrawiam

Poszukuję instrukcji obsługi telefonu BT w wersji z opcją obsługi głosowej. do samochodu E90/91. Mam taką instrukcję ale w języku niemieckim i nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe. Próba zakupu w serwisie nie dała rezultatu, bo podobno nie można jej dokupić, jest dodawana wyłącznie do nowego samochodu. Może ktoś ma do sprzedania lub choćby przeczytania.

Z całym szacunkien kubicar, porozmawiamy jak Twoje auto bedzie troche starsze, i kilka razy sewis zrobi Ci "pseudo" przegląd klimatyzacji. Forum jest po to aby wymieniać się doświadczeniami, czy ktoś z nich skorzysta czy nie, to zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam.

Mam ten sam problem. Kupiłem samochód używany, ale z niewielkim przebiegiem, który blisko pół roku nie był używany, a na dodatek poprzedni własciciel palił. Wydaje mi się, że najskuteczniejsze jest dokładne umycie parownika. Jak to koledzy opisali - odkręcamy osłonę deski rozdzielczej od strony pasażera i wyjmujemy dolną pokrywę dmuchawy. Ostroznie na wystający zaczep który bardzo łatwo ułamać. Dostęp do parownika jest przez kanał tłoczący powietrze z dmuchawy. Parownik jest podobny do chłodnicy. W jego kanałach, a szczególne w dolnej części zbiera się kurz i inne zanieczyszczenia które w połączeniu z wodą która tam się skrapla po prostu gniją i są pożywką dla wszelkiego rodzaju bakterii. Skuteczne oczyszczenie polega na mechanicznym usunięciu tej zgnilizny i dezynfekcji. Mechaniczne usunięcie bez rozbiórki jest raczej niemożliwe. Ja wypróbowałem następujący sposób w miarę skuteczny i bardzo tani. Przez kanał od strony dmuchawy trzeba wprowadzić wężyk ciśniniowy zakończony rozpylaczem i pod ciśnieniem z ręcznego opryskiwacza ogrodniczego spróbować przepłukać parownik woda z dodatkiem czynnika zabijającego bakterie. Dobrze sprawdza się wybielacz (np. chlorox ) najlepiej z dodatkiem zapachowym. Proporcje wybielacza i wody to 1:1, przy silnym zanieczyszczeniu trochę mniej wody. Nalezy dokładnie spryskać cały parownik i pozostawić na 15 min w celu zniszczenia bakteri i rozmiękczenia osadu, następnie obficie i dokładnie wypłukać samą wodą. Nie wiem czy wybielacze przy dłuzszym uzytkowaniu nie wpłyną negatywnie na trwałośc parownika - dlatego ostrzegam ewentualnych naśladowców o ewentualnym ryzyku. WAŻNE!!!!!! WYBIELACZ ROZPRYŚNIĘTY NA TAPICERKĘ LUB UBRANIE POWODUJE ODBARWIENIA I TO NA ZAWSZE. Należy dokładnie zabezpieczyć tapicerkę i własne ubranie oraz ożywać okularów ochronnych. Po zabiegu dokładnie wywietrzyć cały układ przez włączenia klimy na max przez 20 minut. Bardzo ważne jest dbanie o czystość filtra kabinowego. Ja wymieniam raz na pół roku, a w lato jeszcze częściej. Jeżeli dmuchawa ma opory w pobraniu odpowiedniej ilości powietrza przez zanieczyszczony filtr, to ciągnie powietrze wszelkimi szczelinami z pominięcim filtra, a wilgotny parownik jest idealnym filtrem do którego przyklejają się wszystkie zanieczyszczenia. Wielu uzytkowników o tym zapomina. Średni przepływ powietrza przez dmuchawę to kilkaset m3 na godzinę pracy, a w czasie upałów znacznie więcej.