Art.sr

wydaje mi się, że gdy auto pozostanie otworzone (w sensie otwarcia centralnego) to lampka do czytania nie zgaśnie po czasie - to tak, jak ta od schowka, gdy się go otworzy to zgaśnie dopiero jak padnie aku (nie testowałem, więc nie jestem na 100% pewien).

Dodam, że to oświetlenie poliftowe lepiej się prezentuje, jak się nie pali :lol: I tak sobie myślę, że może jakiś mod w kompie, żeby nie pomiętało, że lampka została na "on". albo podłączenie przewodów do rozdzielacza, do którego podłączone jest główne światło - ale jak wówczas by to działało. gasiłoby się ściemniając, zapalało przy otworzeniu auta. Chyba, że dłuższe przytrzymanie przycisku wyłączyłoby "na stałe" lampki do czytania, tylko czy wówczas również nie wyłączyłoby się całe oświetlenie, ciekawe.

Ok. Dzięki. Po zamknięciu auta powinna była zgasnąć więc raczej nie paliła się cały czas tylko po tym jak otworzyłeś drzwi. No i właśnie to mi się nie podoba, że zapala się po otworzeniu auta. Uważam, że po tym jak zamknąłem auto przy zapalonej lampce do czytania, po otworzeniu auta należałoby ponownie ją samemu włączyć recznie, a tak zapala się z automatu. Być może "ten typ tak ma" i szkoda że fabryka nie rozwiązała tego inaczej

To mi pomogłeś :) No masz tu http://allegro.pl/lampka-przod-jupiterki-tyl-bmw-e46-sedan-i3596473102.html

Witam. Czy ktoś kto ma ori jupiterki w swojej e46 i może napisać jak one działają prawidłowo. Dokonałem montażu u siebie, chyba jak fabryka chciała— pociągnąłem z rozdzielacza z wiązki kabli czerwono— pomarańczowych do każdej lampki dodatkowy przewód i nie jestem zadowolony z efektu. Przede wszystkim światło jest słabsze w porównaniu z lampkami zwyklasami. Zwłaszcza tylne świecą jakby punktowo, podczas gdy zwyklasy rozpraszały światło na całą kabinę. Po drugie jakoś nie podoba mi się sposób działania lampek do czytania. Niby wszystko ok, zapalają się, gaszą, ale... Gdy zamknę auto to gasną— ok. Gdy otworzę auto zapalają się— niby oczywistość, bo są podłączone tam gdzie np. lampka schowka w rozdzielaczu, więc prąd pojawia się po otwarciu auta. Ale czy w związku z tym że włącznik lampki po wściśnięciu nie zostaje w pozycji "on", jest jakby to powiedzieć jednopunktowy, to czy nie powinno być tak, że po zamknięciu auto przy włączonej lampce do czytania i otworzeniu auta, lampki do czytania powinno się ponownie włączyć aby świeciły? Bo tak, jak pisałem, zapalają się same. Czy tak jest fabrycznie? A może to kwestia zaprogramowania. Jeśli lampki kontroluje komputer (a chyba, bo dłuższe przytrzymanie przycisku głównego wyłącza na stałe oświetlenie) to może coś można przeprogramować, aby komp nie pamiętał ustawienia lampki? Sorry za długi wywód. Czy ktoś może sprawdzić jak to u niego działa?

Po południu sprawcze bo mam całą rurę tylko już nie wiem czy oring w nim jest ori. Też zmieniałem i nic to nie dało - skończyło się na zmianie rury. Okazało się że wyszczerbiony był kołnierz otaczający miejsce położenia oringu i przy zakładaniu kolanka oring zsuwał się w głąb kolanka. Więc dobrze obejrzyj kolanko. Ps. Ja mam benzynę i inne kolanko wiec nie wiem czy oringi będą takie same. Pewnie jednak tak.

U mnie ciekło przez przednią szybę . woda wyciekala przez dziury od dywaników, ale z przodu u kierowcy też było mokro, tyle że mniej bo tam jest styropian, ale dywanik często był złocony od doły. Z tylu jest więcej miejsca na kałużę. Może też być nieszczelność pod tapicerką drzwi, którą organoleptycznie wykluczyłem u siebie. Sprawdź czy w podłodze, od spodu masz gumowy korek, jego wyjęcie upuści trochę wody, ale bez rozbiórki i suszenia się nie obejdzie. Ps. Aby wykluczyć szybę z lewej strony - bo ta wchodzi w rachubę, między szybę a boczek osłaniający kurtynę poduszki /jeśli ją masz, można ew. ją ściągnąć co będzie wskazane przy naprawie przecieku/ wepchnij papier, taki np. ręcznik papierowy i z gory polewaj jakiś czas wodą. Jak namoknie to wiadomo ... U mnie na szybie widać było miejsca gdzie klej puścił i w czasie opadów zmieniały kolor/zapewniały się wodą

No ja już nic nie dolewam - wymiana korka i odpowietrzenie przez fachowca. A od kiedy padł mi termostat to mam spokój :-) . Teraz na trasie mam temp. od 80 do 90. Ale juz w korku to i 108. Trochę to mnie dziwi bo jak termostat był sprawny to temp. była 102-105. 106 to juz była rzadkość

Jestem po montażu instalacji alarmowej - jeszcze pozostał do założenia moduł ultradźwiękowy. Jeśli ktoś by potrzebował, to mam swoje tłumaczenie pdfa przekazanego przez 330i /jeszcze raz wielkie dzięki/ i mogę zrobić opis. alarm zakodowany jednak coś jest nie halo. Gdy maska jest podniesiona to uzbraja i działa poprawnie. Gdy zamknę maskę nie uzbraja. I zniknęły mi kierunki przy otwieraniu

Zamierzam kupić ori z demontażu więc instrukcji na bank nie będzie :) Dzięki za pdfa - to więcej niż znalazłem. Spróbuje go rozkminic bo trochę to czarna magia dla mnie. Najlepszy byłby diy, ale tych brak. Najgorzej to namierzyć te kostki, pod które trzeba się wpiąć. jutro sprawdzę czy mam instalację, choć wątpię, bo podsufitkę mam bez miejsca na moduł /chyba że instalacja była standardowo/ Ps. Z tyłu nie ma wiązki :|

Myślę nad doposażeniem auta w fabryczny alarm. Przekopuję internet ale nie mogę znaleźć żadnego potrzebnego diy'a. Kwestie mechaniczne są jasne. Nie mam ori instalacji alarmu więc potrzebuję info gdzie wpiąć kabelki z modułu, syreny itd. Ma ktoś może jakaś instrukcję lub rozpiskę kabli? Nie lubię partaniny więc chciałbym się pozapinać jak fabryka nakazała. W necie są diy'e ale niestety pod gotową już instalację.

Witam. U tego gościa kupisz wszystko, ale to wszystko na sztuki - polecam http://allegro.pl/spinka-tulejka-listew-bmw-e28-e30-e32-e34-e36-e46-i3275540564.html

Nie zauważyłem że u Mateusza nie ma wybitnej daty :-) . na wizus jest podobnie

Sorry za tyle postów, pisze na telefonie i cos mi się powiela

A jak kto zemsty szuka, to gość nie ma na swojej stronie informacji o polityce cookies :-) Ps. Wprowadzenie trochę zamieszania wśród znawców tematu. Otórz znaczek ściągnięty z mojej betki od spodu wygląda jak ten ze zdjęcia Mateusza - różnicą jest to że ma 4 dziurki po obwodzie i nie ma nr 1, jak ten ze zdjęcia. Wyprodukowany jest w roku produkcji auta wiec oryginał. 2 znaczek zdemontowany z innego auta wygląda jak ten ze zdjęcia Rangera - raczej ori. Mam gdzieś jeszcze jeden, ale nie chce mi się szukać. Jak pisałem wcześniej na podróbie litery są wypukłe , na ori wszystko jest gładkie /to oczywiście nie musi być regułą, bo podróba też może być gładka/. Jak ktoś już napisał - litera M w ori to dokładne odwrócone W /chodzi o pochylenie/, na zdjęciu Mateusza widać , że M nie jest odbiciem W, wiec 'zawsze-tanio' nie znaczy zawsze oryginalnie:-)

Gość kwalifikuje się do prokuratury i zgłoszenie do BMW, to wtedy BMW zgłosi na pewno :-)

z autopsji dodam - nieszczelna przednia szyba - u mnie jednak lewa strona (mokro od kierowcy aż po pasażera). Po wyciągnięciu strzykawką płyn przeźroczysty, więc na 100% woda.

i tu się możesz mylić. emblemat, który wyjąłem z mojego auta (był tam od kiedy kupiłem auto od niemca) wygląda z tyłu podobnie jak ten z drugiego zdjęcia (różni go jedynie cyferka 3 zamiast 1 :D ). Kołki miał też bez tych dziurek, znaczy pełne. Chyba że niemiec też kiedyś (co najmniej 6 lat temu chińczyzne wkładał). Druga opcja to chińczycy podrabiają stary wzór, a BMW żeby ich zmylić, zmienili wzór :lol: A i jeszcze w tym plastyku są 4 dziurki, tak gwoli ścisłości, których nie ma w żadnym z emblematów. Poprzednio źle napisałem - na oryginale literki były płaskie, a na podróbce są wypukłe. ale jak pisałem wcześniej, pasuje jak oryginał. Generalnie więc, trzeba zawierzyć sprzedawcy i porównać z tym co było dotąd na masce - oczywiście górę, bo spód może się już różnić z uwagi na czas, jaki minął pomiędzy okresami produkcji emblematów.

ja kupiłem taki jak na drugim zdjęciu - wydląda i pasuje całkiem dobrze. mam go od jesieni i nie zauważam zmian w jego wyglądzie. Różnica jaką zauważyłem, to taka, że w ori pod palcami wyczuwa się literki jako małe zgrubienia, zamiennik jest płaski jak lodowisko. ale wizualnie jest praktycznie tak samo (dla pedantów - odległość literek od górnej krawędzi może się milimetr lub pół różnić :lol: )

sprawdź geometrię - złe ustawienie kół tylnych powoduje przestawienie kiery. Miałem tak. po ustawieniu geo u mnie wróciło do normy, później przy wymianie kierów na te z bc, okazało się że kiera była przestawiona o jeden frez (są znaki, trapezu żadnego tam nie widziałem). Więc po ustawieniu kiery znowu było krzywo. ponieważ jestem pedantem pojechałem do innej stacji na geometrię. Tam się okazało, że poprzednio przód nienajlepiej ustawiono a teraz mam git. Więc u ciebie - 1. żle ustawiona zbieżność, bo nawet przy przestawionej kierze, mogli ustawić by w czasie jazdy była prosto. 2. proponuję spojrzeć czy kierę masz na swoim miejscu (zdjęcie klaksonu) 3. zrobić geometrię

może niepotrzebnie wziąłeś zbiorniczek z tym wyjściem na środku - będziesz musiał zaślepić. na zdjęciach zbiorniczki wyglądają podobnie, więc może nie bedzie źle, jak coś możesz przecież wymienić. Poza tym popatrzyłem na alledrogo i wiem w czym jest różnica - zbiorniczek bez tego wyjścia na środku to do aut z manualem, a z nim - do automatycznej skrzyni.

jeśli chodzi o ten wypust na wąż czy coś tam na środku zbiorniczka to u mnie w 318i takiego niema. W zasadzie to u góry mam dwa wyjścia - małe i duże, które na szybkozłączki połączone jest z jednyym kolankiem i wężem - górny (kolanko ma dwa wyjścia - małe i duże). Na dole jest też przewód wodny ale nie łączy się ze zbiorniczkiem jak pamiętam. Wogóle ten zbiorniczego to nie do naszego modelu - 316i ma chyba tę samą chłodnicę i resztę. Więc jeśli taki miałeś to może ktoś chałturę odwalił i może z jakiegoś disla wstawił???

ja polecam tych: http://www.auto-voll.pl/ po nr oe znajdziesz wszystko, wszystko zamówisz. na ogół poszukiwania części zaczynam od nich i na ogół kupuję u nich. jeszcze się nie zawiodłem. kiedyś byle pierdołę można było na sztuki kupić. a ostatni tłumik jest łączony tuleją i stanowi odrębną część.

sprawdź czy nie masz wycieku z krućca któy jest w okolicy odmy, pod filtrem kabinowym. wówczas płyn ścieka na skrzynię (choć tu byś miał plamy). Ja kiedyś nie mogłem namierzyć wycieku bo wyciekało mi z krućca z przodu tego z odpowietrznikiem i kapało na zbiorniczek i wyparowywało. wymiana węża górnego załatwiła sprawę. wymieniłem też oring na krućcutym z tyłu co pisałem i korek. jakby na razie spokój acz coś jakby ostatnio ubyło.

ja mam taki asc i u mnie często przy ruszaniu gdy zacznie mielić to chrobocze - zależy to od warunków podłoża. uważam to za normalny objaw działnia systemu (podejżewam załaczanie abs). jak się nie mylę asc+t to właśnia działanie asc połaczone z abs-em (i tego napisu nie ma na przycisku, co nie znaczy, że go nie ma)