Bez dodania gazu nie ma możliwości ruszenia bez spadku obrotów chyba, że wbrew prawom fizyki. Jedyna opcja jest taka, że komputer sam podniesie obroty jak silnik zacznie się dlawić ale to jest to samo jak byś wcisnął gaz. BaX mówię Ci poważnie , dzis jak będę wracał z roboty to nagram filmik z ruszania, sam zobaczysz że się da bez zatrzęsienia budą, robiąc to bardzo delikatnie, z tego jak mi tłumaczył mechanik, to twierdzil że oznaka bardzo zdrowego sprzęgła. Nie no spoko. :cool2: Ja nie neguję tego, że ruszyć się nie da bez gazu. Chodzi o obroty, które zgodnie z logiką muszą spaść w momencie zasprzęglania.