Skocz do zawartości

BaX

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BaX

  1. Te pierwsze to były oryginalne zanim ich ktos niespaskudził tym przyciemnieniem, te drugie to sobie daruj, kompletne badziewie. Z tych dwóch jak już bym miał wybierać to tylko te pierwsze. Pozdro.
  2. No to dlatego właśnie kumpel, który mi patrzył za autem u siebie w DE powiedział że tam zazwyczaj istnieją dwie ceny dla PL i reszty. W przypadku jednego z aut cena na PL była o 2000 euro niższa niż dla niego mieszkańca DE.
  3. No i oryginalnej powinna być na pierwszej stronie wklejka z wyposażeniem i oznaczeniem kodowym każdej dodatkowej opcji.
  4. Oj mylisz się i to bardzo, jak stoi ograniczenie to nawet jak nie ma robót to w/g widzimisie rzeczoznawcy zależy czy uznają ci skarge bo zawsze może uznać że takie uszkodzenia nie mogą powstać jak byś jechał przepisowo. Wszystko zależy od tego kto rozpatruje sprawe i to co w jednym rejonie przechodzi w innym już może nie.
  5. W tym wszystkim jest tylko jedno ale, jeżeli przy tej drodze stoi znak o robotach drogowych/uszkodzeniu nawierzchni/ograniczeniu prędkości np. do 40km/h to nie będzie tak łatwo bo rzeczoznawca może uznać że jechałeś więcej niż dopuszczalna i dlatego uszkodziłeś felge. To tak samo jak ze zwierzętami leśnymi, może ci stado dzików przegalopować po aucie, a jak wcześniej stał znak ostrzegawczy to zapomnij o odszkodowaniu.
  6. BaX

    Ukradli mi nerki :-(

    Sa tylko dwa rodzaje do 97 i po. Jak masz przód po lifcie to musisz mieć te nowsze.
  7. SKF albo FAG.
  8. Siedem lat temu byłem oglądać Vectre 96' 1.8, a zaraz potem E36 95 1.6' I choć BMW nie miało klimy i było rok starsze wybrałem bez namysłu. Teraz już nie chce innego auta niż BMW.
  9. ATS to skrów od Agro Tuning Show?? :mrgreen:
  10. Dla mnie Rydzyk to taka namiastka duchownego. :duh:
  11. No to takiemu trzeba zadać prostsze pytanie: czy było cokolwiek malowane, a jeśli tak to co? :) Handlarze to w większości ludzie dla których każde auto jest do zrobienia, a granice czy auto to kupa złomu czy nie wyznacza kwota jaką jest w stanie na nim zarobić. Jak ktoś miał okazje zobaczyć co jest wożone i potem sprzedawane już nawet nie jako bezwypadkowe ale po prostu sprzedawane klientom to złapał by się za głowe. W dodatku im większy złomiarz tym większy cwaniak liczący że trafi na klienta który się nie zna, nie wypytuje, a to co widzi "po górze" jest wyznacznikiem stanu auta. Gdyby informowali co faktycznie w tych autach było wymieniane to 9/10 nigdy w życiu by nie sprzedali nawet po kosztach.
  12. BaX

    Popularnosc compactow

    Bo odstaje od reszty BMW wyglądem jak z Rodziny Adamsów? :D
  13. Ale nie ma gadki, malowałeś auto, a kupujący pyta czy było uszkodzone to powinienes powiedzieć co i już. Co innego malowanie zderzaków, a co innego kitowanie wgniecionych drzwi. Nie wrzucaj wszystkeigo do jednego worka. :duh: W dodatku drzwi, błotnik powaznie wgnieciony się po prostu wymienia, a klepią takie rzeczy centusie albo zlomiarze bo taniej. :mad2: Lepszy dobry z odzysku niz klepany i kitowany.
  14. Nie rozumiemy sie chyba, zazwyczaj 2-3 letnie auta trafiające do sprzedaży z zagranicy to auta powypadkowe bo wlasciciel uznal ze lepiej mu go sprzedac i kupic inne niz to naprawiac, a całość odnosiła się do "białych kruków' bo ktoś wcześniej stwierdził że 2-3 letnie nie bite auto to rarytas i stąd cała dyskusja. I ma znaczenie ilość przejechanych kilometrów na bezwypadkowość bo dużo szybciej znajdziesz auto bezwypadkowe w przedziale przebiegu 30-50kkm niż 150-200kkm.
  15. Ale beznadziejny koment :mad2: Nieszczęśliwy wypadek może się przytrafić w każdym miejscu, w każdej sytuacji i o każdej porze. Każdemu. Niezależnie od przejechanych km. Ja mówie kiedy to wina jest po naszej stronie, zresztą napisałem rozbija, a nie że jemu rozbiją. zamen133: nie ważne jak to nazwiesz ale auto było uszkodzone i o takim fakcie należy poinformować przy sprzedaży. Zresztą w Twoim przyszłym interesie warto zrobić zdjęcie tego uszkodzenia, nie będzie problemu z tumaczeniem jak kupiec znajdzie kit na boku.
  16. Dla mnie prosta sprawa, bezwypadkowy to taki gdzie lakier na całym aucie jest oryginalny, proste. Pewnie że jak ktoś wymieni drzwi bo mu ktoś je wgiał na parkingu czy zderzak zlamie na krawężniku i wymieni to wszystko jest w normie ale kit wyklucza bezwypadkowość. No to samochod bezwypadkowy wedlug takiej definicji to typowy "bialy kruk". Oczywiscie mowa o 10 letnich samochodach uzywanych, ale podejzewam ze polowa samochodow 2-3letnich byla tez malowana. Bzdura totalna! Nawet 10 latek może być bezwypadkowy nie mówiąc że 2-3 latki, chyba że kupił to wyjątkowy matoł który 3 lata nie potrafi przejeździć bez stłuczki ale tu nie chodzi nawet o lata tylko o przejechane km, jak ktoś robi 50-60km i rozbija auto to albo jest kompletnym wariatem albo powinien sobie darować prowadzenie w trosce o własne zdrowie. Oczywiście to w kontekscie tych "białych kruków' nie ogólnie, tyle że złomiarze wola przywieź rozbitka, poskładać do kupy żeby przynajmniej jako tako wyglądało i sprzedać w cenie rynkowej niż sprowadzić dobre auto i zarobić mniej. Dlatego nasz rynek to pewnie jakieś 9x% powypadkowych aut, a reszta ginie w gąszczu albo znajduje nabywce zanim trafi na aukcje.
  17. Dla mnie prosta sprawa, bezwypadkowy to taki gdzie lakier na całym aucie jest oryginalny, proste. Pewnie że jak ktoś wymieni drzwi bo mu ktoś je wgiał na parkingu czy zderzak zlamie na krawężniku i wymieni to wszystko jest w normie ale kit wyklucza bezwypadkowość.
  18. Zmartwie Cie, przeglądam oferty tak od pół roku, intensywnie auta szukam ze dwa miesiące i trace powoli nadzieje, że w końcu trafie na sztuke z dopuszczalna listą zastrzeżeń bo o aucie takim jakie chciałem kupić to musze zapomnieć. Dodatkowo od znajomych z niemiec którzy przeszli się po komisach u siebie usłyszałem że tam auta uchodzące za bezwypadkowe kosztują tyle, że po przywiezieniu do PL, opłaceniu, zarejestrowaniu cena znacząco przekroczy ceny aut w ogłoszeniach u nas. Przykład, 2001 E46 Coupe, 170KM srebrne, z bordową skóra, oferowane jako bezwypadkowe z papierami, cena 12000 euro. Po przeliczeniu w/g kursu + opłaty rejestracyjne /clone od 5000eu/ + transport wychodzi na 51-52kzł. A gdzie zysk handlarza? I to było jedno z najtańszych jakie tam stało, srednio były takaie po 14-16keu z tych roczników. Wniosek z tego prosty, handlarzowi nie opaca się sprowadzać takiego auta bo kto mu tu go kupi za te kase, zresztą teraz na allegro stoi 328 coupe które sprzedaje koleś już 3 miesiąc. Twierdzi ze 100% bezwypadek i godzi się na dowlne badania gdzie kupiec chce, cene z prawie 50kzl ustawił chyba na 45kzl i dalej to ogłoszenie wisi więc zakładam,że jest aktualne. Zakładając że wszystko co mówi jest prawdą to auto idealne ale nie schodzi. Dlaczego? Może dlatego że srebrne, może dlatego że nie ma skóry, a może dlatego że nie robi żadnego wrażenia przynajmniej ze zdjeć, nie wiem.
  19. Ale to nasza narodowa przywara, popatrz tylko po ofertach aut i wyposażenia w tych sprowadzanych, a krajowych. Auta sprzedawane jako krajowe mają bardzo ubogie wyposażenie, często tylko tyle ile daje dealer w salonie w danej wersji, sprowadzane biją je na głowe.
  20. To ja z innej beczki, skad dorwać TIS po angielsku bo wszystkie które mam sa po niemiecku :(
  21. :twisted2: chwalisz sie czy sie żalisz , sorki ale dawno się tak nie uśmiałem. :norty:
  22. BaX

    Czy coupe to dobry wybor?

    TO auto wisi już dobre pare miesięcy, na starcie kosztowało cos koło 53-54kzł. Sam mu się przyglądałem już jakiś czas temu ale coupe i automat to raczej dziwny duet i dla mnie nie do przyjęcia.
  23. Za filtrem powietrza??
  24. No właśnie jak jest z oryginalnościa takich felg? Jest masa felg które wzorami odpowiadają oryginałowi BMW np. http://www.allegro.pl/item210561843_bmw_serie_3_17_cali_nowe_superokazja_.html Oryginał czy nie bo jakoś tanio. Pozdro. EDIT No i chyba mamy odpowiedź. To raczej nie jest oryginał bo tu jest inna aukcja: http://www.allegro.pl/item210539437_felgi_nowe_aluminiowe_bmw_8_0jx17_et40.html są jeszcze puste miejsca na wklejenie znaczków 'M' i naklejki na dekielek chyba ze "to tak ma być". Jak to jest?
  25. :duh: Raz miałem okazje jechać przez Wrocław na 225/50/16. Totalne nieporozumienie, na tych "drogach" powinni z NASA testować te sprzęty co posyłają na Marsa ale obawiam się, że Wrocław postawił za wysoko poprzeczke. :norty:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.