Skocz do zawartości

KrzysztofP

Zarejestrowani
  • Postów

    892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KrzysztofP

  1. Rozumiem, ze osobiscie sprawdziles? Mam nadzieje, ze empirycznie... :mrgreen:
  2. Prosze bardzo: http://stores.ebay.de/BMW-Autohaus-Blechschmidt http://stores.ebay.de/BMW-Shop24-de Oba sklepy to ASO BMW, pierwsza przeze mnie osobiscie sprawdzona. Jezeli Ci chodzi o inne czesci, to wpisz do googla haslo "Autoteile" :)
  3. Tia, "bede mial wydatki"... U mnie tez cos takiego jest od paru tygodni i nie wystepuje zawsze. Mam wrazenie, ze po dluzszej jezdzie, kiedy silnik jest nagrzany jest gorzej niz wtedy, gdy jezdze na krotkich trasach. Poki co bede tak jezdzil dalej, jak sie pogorszy, to pojade do ASO. BTW, jak sie objawiaja jeszcze usterki tej czesci? Chcialbym wiedziec, co mam szczegolnie dokladnie obserwowac.
  4. Produkuje i to jak najbardziej. I to od >100lat. Tyle, ze kiedys kupowala oleje bazowe od roznych rafinerii (m. in. od Rafinerii Gdanskiej), teraz ma od BP. Nie przesadzalbym tutaj, chociaz wiadomo, ze Mobil1 i Castrol duzo w marketing inwestuja. Tzn. mial domieszke oleju HC, ktory jest pochodna mineralna. Teraz-przynajmniej na rynku niemieckim-jest rozroznienie czy olej ma skladniki hydrokrakowane (sorry, ale chemikiem nie jestem, wiec nie umiem tego dobrze wytlumaczyc), czy jest pelnym syntetykiem. I 0W-40, 0W-30 i 10W-60 sa aktualnie w pelni syntetyczne. Inna nazwa, bardziej marketingowa i moze bardziej sie podoba w gronie amerykanskich ricer'ow w stylu "fast and the furious". Nie wiem, czym sie roznia od Castrola i w czym mialyby byc lepsze. Zwlaszcza Liqui Moly, ktory lezy w kazdym Realu, Obi, Praktikerze itp. w cenie oleju rzepakowego ;) :mrgreen:
  5. To znaczy, ze zawierajace czteroetylek olowiu -> zwiazek podwyzszajacy kiedys LO benzyny. Czyli chodzi o paliwa zawierajace olow.
  6. -> samochód 525D 177KM e61: - filtr paliwa (mann-filter, knecht, czy coś innego?) Mysle, ze na pewno jest OK - filtr powietrza (?) Jak wyzej - filtr oleju (?) Tez - olej (Castrol Edge, Motul... tylko jakie oznaczenie będzie najlepsze 0W30 czy 5W30 auto ma przebieg 40tys.) Ja leje Edge 0W-30. Ale sprawdz sobie, co zalecaja na stronie Castrola. - tarcze hamulcowe- planuje te ZIMMERMANN SPORT nawiercane tylko mam zwykłe klocki ATE i przejechałem na nich ok 1000km - będzie je trzeba wymienić? Hmm, a co Ci przeszkadza w ATE? Ja nawet na N-Ringu i czestych hamowaniach z >200 kph na <130 nie czuje fadingu. A mam standardowe tarcze i klocki (ale moze w 525d sa inne hamulce) - płyn hamulcowy (włączyła mi się kontrolka na wymianę) Rowniez polecam wizyte na stronie Castrola :D
  7. No wlasnie, jedni wola blondynki, jedni brunetki, inni szatynki itp. A podobno niektorzy lubia grube rude... :lol: :mrgreen:
  8. Hmm, czy sposob pracy sinika RX-7 czy RX-8 mozna nazwac kulturalnym? Zerowa elastycznosc (OK, w FD3S jest turbo, wiec tu akurat jest lepiej niz w RX-8), a dzwiek przypomina zatkany odkurzacz, a nie sportowy samochod. No ale jeden woli brunetki, drugi blondynki... :lol:
  9. Kolego z "Masaciuset" :lol: , nie opowiadaj bajek... Te silniki umieja naprawiac rowniez w UK, USA itd...
  10. Jezeli nie odstrasza Cie wysokie spalanie (zarowno benzyny jak i oleju) przez silnik Wankla i charakterystyka jego pracy (jezeli jezdziles juz czyms takim, to wiesz, o czym mowie), to moze RX7 nie jest az takim glupim wyborem. Ale - mozna -uogolniajac - z duza doza prawdopodobienstwa stwierdzic,, ze trwalosc silnika Wankla jest bardzo ograniczona w porownaniu z R6 BMW. Ewentualne naprawy beda w wypadku RX7 o wiele wiecej kosztowac - a moze byc ich rowniez wiecej niz w BMW. Poza tym, jezeli zamierzasz jezdzic tym samochodem tez w PL to przygotuj sie na to, ze jest bardzo malo mechanikow majacych pojecie o takim wynalazku. W Londynie pewnie troche ich jest, ale bedziesz bulil za naprawy jak za zboze. Generalnie FD3S to fajny samochodzik, ale raczej na weekendy na wypad na tor, a nie do codziennej jazdy. 330Ci (pewnie chodzi Ci o E46) to tez dobrze wywazony samochod o niezlych wlasciwosciach jezdnych.
  11. Chcesz miec samochod rzadki, to kup Warburga 353 Touring :lol: Nikt juz takiego nie ma. A jezeli uwazasz, ze z posiadania jakiegos okreslonego samochodu czerpiesz jakis blizej nieokreslony "prestiz", to sam sobie jestes winny.
  12. No bo caly syf, ktory sie od zeszlej zmiany zrobil (zawsze sie robi), zostal w silniku. Daj jakies cytaty, dowody itp. bo cos mi sie widzi, ze konfabulujesz.
  13. Nie martw sie, nie biore tego do siebie... Nawet nie wiesz, jak bardzo mi to jest obojetne... :lol: Jezeli do takich wnioskow dochodzisz po lekturze tego watku, to... :duh: Szkoda pradu na dalsze dyskusje... powodzenia :roll: [/url]
  14. Widze, ze ciezko Ci idzie z rozumieniem czytanego tekstu. Jasne... Jedni mowia "strach", inni, ze "rozsadek". Na torze F1, gdzie sa setki metrow kwadratowych miejsca, gdzie mozna bezpiecznie wyleciec z zakretu, to tez bym wylaczyl DSC Nie wiem po co dalej próbujesz mnie obrazić. Hmm, naprawde nie probuje Cie obrazic (i to tez napisalem, byc moze nie zrozumiales) - chce tylko zauwazyc, ze mamy widocznie rozne wyobrazenie dotyczace sportowej jazdy...
  15. Sam napisales, ze "sport, czyli jazda po torze, lub między pachołkami" Rownie dobrze moglys napisac "sport, czyli szachy i zawody triathlonowe" :mrgreen: Nie, nie tylko tam. Ale to na przyklad tam sie okazuje, jak cenne sa te systemy dla amatora. Miedzy pacholkami albo na jakims lotnisku wylaczanie ich nic nie kosztuje - w najgorszym wypadku sie zakrecisz albo wjedziesz na trawe. Zreszta predkosci nie sa tam jakies porazajace. W przypadku toru typu N-ringu, moze sie to skonczyc paromiesiecznym pobytem w klinice chirurgii urazowej (albo gorzej) :? Dlatego teksty typu "zawsze jak się bawimy w sport to pierwsze co się robi, to wyłącza wspomagacze" swiadcza albo o tym, ze sport u Ciebie sie skonczyl na jezdzie miedzy pacholkami (niektorzy uwazaja gre w szachy albo golfa tez za sport :lol: ), albo jestes mistrzem kierownicy, ktory nie rzeczywiscie nie potrzebuje DSC, ESP itp. itd. Tylko to chcialem powiedziec, no offence ;)
  16. Jak znam zycie skonczy sie na sieci fotoradarow :) Przeciez gdyby rzady chcialy zakazac szybkiej jazdy, to nie byloby problemu, zeby nakazac administracyjnie producentom samochodow nakladanie ogranicznikow predkosci do np. 130km/h (w wiekszosci krajow to przeciez maksymalna dopuszczala predkosc). Nie robia tego, bo: 1. zepsuli by przemysl motoryzacyjny, niszczac fascynacje samochodowa ludzi 2. zepsuli by wplywy do budzetu z mandatow (a te sa w Skandynawii drakonskie). Ale z drugiej strony Szwecja to b. dziwny kraj, rozne idiotyzmy tam przechodza, wiec moze i ten tez przejdzie. No ale
  17. Wiesz... są jeszcze starsze beemki, które nie mają wspomagaczy i nadal się nimi jeździ... Oczywiscie, kwestia tylko jak sie jezdzi. Jesli jezdzisz tylko "normalnie", to oczywiscie. Jezeli chcesz jezdzic sportowo - i nie mam tu na mysli wyprzedzania na trzeciego na jakiejs drodze krajowej albo wyscigow na 1/4 mili :lol:, to jest to juz inna bajka. Popatrz, jak sie konczyly proby kierowcow-amatorow, ktorzy mysleli, ze umieja jezdzic sportowo... Z tymi wspomagaczami takie crashe by byly do unikniecia... http://pl.youtube.com/watch?v=YZb7sbRFCF0 A tutaj troche bardziej aktualne scenki, z wspomagaczami, lepszymi oponami itp. Juz dachowan nie ma... :) http://pl.youtube.com/watch?v=C9cKca8zgZM&feature=related :lol: możesz rozwinąć? zawsze jak się bawimy w "sport" czyli jazda po torze, lub między pachołkami, to pierwsze co się robi, to wyłącza wspomagacze... Rozroznijmy moze najpierw jazde miedzy pacholkami na parkingu pod hipermarketem od jazdy na torze. Wylaczanie DSC w pierwszym wypadku to zadna sztuka, jak jezdzilem sie pobawic na lotnisku itp. to wylaczalem ESP, ABS, BAS itp. itd. i to nie byla zadna odwaga. Ale pojedz sobie na tor typu Nürburgring i wylacz DSC w ciezkim, mocnym i szybkim samochodzie z RWD - jak bedziesz probowal jechac "sportowo", to gwarantuje, ze na wlasnych kolach daleko nie zajedziesz, a do domu wrocisz laweta. Mowie to jako amator, ktory ma respekt przed moca, predkoscia i energia kinetyczna rozpedzonego samochodu ;) . jezeli mamy tutaj jakiegos mistrza, to moj respekt ;) http://pl.youtube.com/watch?v=4XRXuiru_GI&feature=related A tak sie rozwalaja profesjonalisci - jezeli uwazasz, ze umiesz opanowac takie sytuacje bez pomocy DSC to gratuluje :lol:
  18. Dyskusja o ESP wydzielona z innego wątku: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=92724&start=0 ---------------------------------------------------------------- Prawdopodobnie tez bys w cos przygrzal, tylko inaczej :mrgreen: No to albo jestes mistrzem kierownicy (wtedy moj szacunek :modlitwa: ), albo nie wiesz, co to jest sportowa jazda samochodem. :norty:
  19. Koledzy, cos mi sie wydaje, ze to teoretyzowanie jest lekko bez sensu. Wiekszosc z nas, jezeli nie wszyscy, jezdzi z wlaczonym DSC, ESP itp. itd. No chyba, ze sa tacy smialkowie, ktorzy to wylaczaja - ja mam np. mieszane uczucia, jak mi samochod przy predkosci rzedu 180 zaczyna jechac bokiem i opony mi piszcza i nie wyobrazam sobie, zeby wtedy wylaczac DSC - wtedy najmniejszy blad moze kosztowac bardzo duzo. Te bajery z wyprowadzaniem samochodu z poslizgu to sobie mozna pocwiczyc na jakims lotnisku albo duzym placu - niech ktos sprobuje zrobic test losia przy V>100 km/h z wylaczonym DSC - to zobaczy, ze nie jest to takie latwe, jak sie wydaje.
  20. KrzysztofP

    DVD

    A ja uwazam, ze bardzo przydatna sprawa. Tak samo podgrzewane siedzenia i kierownica, skrecajace swiatla - wszystko to niezbedne rzeczy, bez nich nie da sie jezdzic :lol:
  21. Moze i na sniegu tak, zazwyczaj jest to jednak przy dobrym ogumieniu malo istotne. W normalnych temperaturach, nawet na mokrej nawierzchni, zeby zerwac przyczepnosc przy dobrych oponach (275/30/18) trzeba naprawde chciec. A teraz wezmy np. Audi z przednim napedem i mocnym silnikiem TDI U(powiedzmy 2,7TDI). Przy kazdym ruszaniu na mokrej nawierzchni przy tak duzym momencie obrotowym przy niskiej predkosci obrotowej mamy mielenie przednich kol. Dla mnie glowna przewaga RWD nad FWD to o wiele efektywniejsze przyspieszanie i zminimalizowana podsterownosc przy zakrecaniu.
  22. Nikt nie powiedzial. Tyle, ze raczej powinno miec jednak tendencje raczej przeciwna - od neutralnosci do nadsterownosci (taki jest moj E60). A co do opon, to ten sam samochod na oponach Conti SC2 bylo o wiele bardziej neutralne i przyjemniejsze w prowadzeniu. Jakbym chcial miec samochod ryjacy przodem jak swinia w ziemi ;) to bym kupil jakas Alfe Romeo GTA czy inny podobny wynalazek.
  23. Panu juz dziekujemy :lol: Dwa zdania - dwie - lagodnie mowiac - pomylki. :mrgreen: Ale, prosze nie bierz tego osobiscie-jakos mam wrazenie, ze Toyo polecaja tylko ludzie bez pojecia. Takze na tym forum. Ktos tu kiedys napisal, ze Toyo reklamuje sie tylko w srodowisku upalaczy gum, drifterow i innych wioskowych tunerow-z tego wniosek, ze te opony tylko do tego sie nadaja :lol: Moze az tak zle nie jest, bo sa dobre na suchym-ale pod wzgledem uniwersalnego zastosowania w roznych warunkach ustepuja konkurentom. Z jednym sie zgodze-Continental SportContact3 to b. dobre opony, zarowno na mokra jak i na sucha nawierzchnie. Podobnie bym polecal BS Potenze RE050A. Odradzam za to RE040-mialem i nie bylem zadowolony, bo byly miekkie, szybko sie zuzywaly i w moim owczesnym samochodzie powodowaly podsterownosc (mimo, ze samochod byl z RWD)
  24. Ja bym polecal zostanie czlonkiem ADAC. Zreszta mysle, ze zostanie czlonkiem ANVB (czy jak sie tam ten holenderski automobilklub nazywa) daje podobne korzysci...
  25. W ebayu niemieckie ASO BMW sprzedaje to za cos kolo 900€.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.