Użytkownik525xd

A z przodu tarcze już zmieniałeś? Ja teraz miałem 3cią wymianę klocków, w serwisie powiedzieli mi że jeszcze na te 3cie klocki tarczy wystarczy, ale przejechałem 15k na nowych klockach i już jak cisnę po autostradzie i dobrze zagrzeje hamulce to jednak czuje jak tarcze falują. Żałuję że nie wymieniłem tarcz z przodu po drugim komplecie klocków. Ale teraz już zaczekam te 2 miesiące i wymienie jak będę zmieniał koła na zimówki. Zbijaj cenę do 100k, pokaż im moją gablotę i powiedz że dałem mniej niż 100, bo taka jest prawda, i taka jest też wartość.

W zeszłym roku i w zeszłym miesiącu ubezpieczałem u znajomych, pierwszy mial uklad z PZU, w tym roku przeszedłem do Warty bo 2k mniej za ubezpieczenie a wycena wyższa, no i zaznaczone mam w ubezpieczeniu kompletne wyposażenie indywidualny lakier, felgi, skóra, to tamto siamto (zgodnie z prawdą no bo po vinie każdy może sprawdzić pakiety i dodatki) i dostalem wycenę 120k, w zeszłym roku 108k. Na podstawie tego nie stawiałbym u Ciebie (pomimo 3.0d -ale bez xdrive) że dostaniesz 146k w ostatecznej wycenie. Bliżej 100k. 90-100k to max ile to jest warte jeśli masz cacko takie że ani ryski, garażowane, pierwsza wymiana oleju po 10k a nie po 30, i obchuchane. A i tak przygotuj 20k na najbliższe 2 lata. Obserwuje F11tki od 2 lat, rok temu kupiłem. PS Wzrosła mi wycena tylko i wyłącznie z powodu recesji i tego co dzieje się na świecie od ostatnich 2 lat z produkcją nowych aut. Nie liczę już na to że w przyszłym roku znowu będzie wyższa wycena. PS2 jak masz dać 140k za auto to sprzedam Ci moje, będziesz zadowolony, a ja dorzuce 40k i kupie G31 z 2019 która też bedzie full :D

Moja bunia, ceny nie chce podawać bo zapłaciłem za nią po znajomości. Znam jej historię od poczatku. Nowa kosztowała około 450k. W zeszłym roku wycena ubezpieczalni była 108k, w tym roku 120k. 115k przebiegu. 525d xdrive 260 koni, olej wymieniany co 10k, w skrzyni biegów zmieniony już 2 razy. Kupiłem jak miała 90k przebiegu. Autko w oryginale i bez kolizyjne, od nowości garażowane. Może to coś pomoże przy Twoim temacie, a ja przy okazji się pochwalę :) Pzdr. https://drive.google.com/file/d/1eFkT-4QEInYB_GFeWavaIK0NVKCfjMlf/view?usp=drivesdk https://drive.google.com/file/d/1eObDJiWNjJ37zI6egxIzQiwjagU7abqE/view?usp=drivesdk https://drive.google.com/file/d/1eLOn2A7bHDL8yB-CJnz5vd9oCVY7HaGm/view?usp=drivesdk

Oem zestaw hamulców wytrzymał u mnie do 120tys km. Amorki od nowości i od 3 lat nawet eibach założony więc mają trudniej. Olej w skrzyni do 120tys pierwsza wymiana. Zostaje to co pisałem żeby wymienić po kupnie w aucie z pewna historia. Wszystko w temacie ;) Ale temat dotyczy chłopa właśnie który ma do zakupu bmw z nalotem 115k, czyli zaraz się zacznie duży serwis. Lepiej zrobic co trzeba jak najwczesniej to do 220-250k będzie spokój bo elementy przyległe nie zaczną się wykańczać. No ale skoro masz przetrzymany olej w skrzyni do 120k to też bym się chyba już nie p*erd**il :D

No to masz szczęście. Mnie tyle wyszło kosztu podczas pierwszego roku jazdy. na mnie trafiły wymiany na 100k przebiegu no i już. Po prostu jest 2x drożej niż np w skodzie, dlatego każdy kto kupuje auto powinien mieć na uwadze że auto może kosztować wiecej niż sam zakup. Rozebrał plastiki pod autem profesjonalny warsztat no i mi pokazał, półośka, przeguby, xdrive, jak jest już rozebrane to trzeba ogarnąć ile się da. Ładnie wszystko chodzi gładzitutko zmienia biegi cichutko jest a i tak znalazlo by się coś o czym warto już pomyśleć :)

Cześć, nie podałeś wielu szczegółów ale na podstawie mojego doświadczenia przy zakupie 525xd z przebiegiem 90k od znajomego z pełną historia auto mnie nie zawodzi. Teraz mam nieco ponad 115k. Po zakupie konieczny był przegląd zawieszenia na którym zostawiłem ok 10k. Normalne elementy które wymagają wymiany zwłaszcza w Polsce. Kupiłem akumulator za 1000zl, teraz podczas wymiany klocków muszę też wymienić tarcze (2000zl). Poduchy na tył 1000zl. Musiałem kupić nowe 4 opony zimowe no bo xdrive więc muszą być identycznej średnicy. 3k zł opony flatruny. Mam bardzo wysoka wersję wyposażenia, praktycznie poza domykiem to jest wszystko, delikatna prawdziwa skóra, sonary, grzana kiera która wibruje itp więc ubezpieczenie też swoje kosztuje. Podsumowując, nawet jak byś kupił BMW od swojego taty który zmienia olej co 8k i jest to najlepszy egzemplarz w kraju, to 6cio letnie auto wymaga już serwisu części które najnormalniej zużywają się w każdym aucie. Proponuję przygotować 20000zł na koszty odświeżenia auta, ja trafiłem najlepiej jak się dało, a 20000 poszło. No ale stan mojego autka jest w zasadzie salonowy. Pozdrawiam

Też miałem te wibracje na D podczas postoju, po jakimś czasie same znikły i przez 2 miesiące ich nie było. Wczoraj zresetowałem sobie pompę paliwa i znów jakoś tak podrygiwało. Wszystkie elementy mechaniczne miałem sprawdzane podczas wymiany poduch silnika 15k km temu. Może to adaptacja silnika

10k kilometrów temu wymieniłem w profesjonalnym warsztacie wszystkie zużyte gumowe elementy zawieszenia i napędu xdrive wraz z prawą półosią i poduszkami pod silnikiem, wszystko kosztowało 10k. Nie miałem takich drgań autko chodziło jak marzenie. Ale teraz tak samo na D jak i R lekko drży. Jak zatrzymuje się powoli i dojeżdżam do świateł to drga bardziej, a jak szybko się zatrzymam, tak że wręcz zrzuca bieg to drga mniej. Czasem przestanie drgać w ogóle. Bardziej drży nagrzane niż zimne. Wymieniłem teraz olej i obejrzałem auto od spodu na kanale i wydaje się ok, no ale wszystko zakryte plastikiem to co moglem zobaczyć najwyżejczy cośnie cieknie. Nie wiem czy to mnie już porąbało bo dawno nie jeździłem gorszym autem, czy faktycznie tyka tam jakaś bomba.

Wymieniłem akumulator, pojechałem na rejestrację nowego i kasowanie błędów. Na wydruku z ISTA były błędy podgrzewania foteli LIN, kabla ZGM K-CAN i czujnik ochrony pieszych lewy przód LIN i K-CAN logicznie myśląc to nastepstwa zbyt niskiego napięcia w poprzednim akku ( komputer mógł założyć że spadki napięcia są wynikiem uszkodzonych wiązek) ale czujnik ochrony lewy przód to raczej tak jak kolega wyżej napisał uszkodzony czujnik. No nic, pojeździć trzeba teraz I zobaczymy kiedy wróci i w jakich okolicznościach Na następne kasowanie kupię już skaner ANCEL bm700 - kosztuje tyle samo co 3 kasowania w serwisie

Dzięki za odpowiedź Faktycznie, przed rozruchem menu serwisowe mierzy 11.9V a chwilowo spada do 11V, rozumiem że to może generować błędy podzespołów. Mógłbyś mi podpowiedzieć na podstawie Twojego doświadczenia jaki akumulator najrozsądniej jest założyć?

Cześć wszystkim. Coś się dzieje mojej buni, po postoju około 4 godzin na pełnym słońcu nad wodą wyskoczył jej błąd systemu ochrony pieszych. Obejrzałem auto umyłem, nie ma śladów po jakim kolwiek uderzeniu ( w pierwszej kolejności pomyślałem że ktoś mi uszkodził czujnik w zderzaku ). Po dwóch dniach podjechałem do BM serwis w Krakowie na usunięcie błędów, nie były usuwane od 94k przebiegu, teraz ma 112k więc pomyślałem że może tam jakieś błędy wiszą i inicjują kolejne błędy. Faktycznie błędów było 30, między innymi błąd akumulatora który ma 7 lat i faktycznie już zbliża się wymiana bo trzyma mi 13.8v na N. Ale czy akumulator może inicjować taki błąd? Większość błędów wystrzeliło na tym samym kilometrze przebiegu. To od ciepła? Błąd ogrzewania foteli, K-CAN błąd przewodu ZGM, system ochrony pieszych lewy przód i prawy tył, wentylator elektryczny przekaznik zwarcie do masy. Jednak obecne podczas inspekcji błędy to "pwr management akumulator zestarzal się" oraz " ZGM , K-CAN błąd przewodu" Istnieje tu może jakaś korelacja? Dziękuję za zainteresowanie Serwis skasował wszystkie błędy i auto działało bez błędów dwa dni. Dzisiaj po postoju na słońcu znowu - system ochrony pieszych. Autko jak z fabryki wszystko oryginalne, i po niedawnej wymianie zużytych elementów zawieszenia. Garażowane od nowości