Użytkownik525xd

Jak ostatnio sprawdzałem vtg to odpiąłem wtyczkę bezpośrednio z ze skrzynki rozdzielczej pod autem. Dostęp jest prosty wystarczy odkręcić jedną obudowę pod autem. Trzeba przypiąć wtyczkę zipkiem gdzieś z boku żeby nie latała, no i potem trzeba skasować wszystkie błędy, bo pomimo że auto nie pokarze błędów jak wepniesz wtyczkę spowrotem, to wszystkie błędy pozostaną w pamięci samochodu. No i jak to wypniesz to się nie przestrasz bo błędów wywali sporo np od ABS dsc itd, ale można jechać sprawdzić. Będą Ci "szurały" przednie półosie bo nie będą miały napędu i będą się kręcić razem z kołami. Ale jeśli przestanie bić na rondzie to będziesz miał odpowiedź. PS no chyba że na rozpiętym xdrive nic nie powinno szurać, i mnie też cośtam gdzieś już boleć zaczyna znowu.

Chodzi o silniki N47 i B47, bez znaczenia z którego rocznika i czy to seria 1 czy 5

Moja forumowa wiedzą z internetu sugeruje ze skrzynka rozdzielcza VTG od napedu będzie do sprawdzenia. Objaw ktory opisujesz to może być ciągle rozłączanie/dołączanie przedniego napędu

No tak wymiana odrazu, ale czy nowe czujniki są wolne od tej wady?

Zostało to tam wytłumaczone dlaczego jest między kablami. Otóż, z czujnika ciśnienia paliwa ropa sączy się drutem aż do wtyczki sterownika, i jak docieknie to zalewa cały sterownik i skrzynkę w której ten sterownik jest. Tam masz już wiązki które są spięte ze sobą materiałową taśma, owa taśma owija wiązki, i to tą taśmą wykonaną z materiału zasysa rope już wtedy na grubo po wszystkich końcach pozostałych wiązek. Najlepiej się uchronić patrzeniem do wtyczki czujnika co jakiś czas, a dla tych co czujniki już wymienili bo mieli rope to trzeba sprawdzać piny na sterowniku co jakiś czas. Chodzi o to żeby nie "zassało" ropy na wszystkie wiązki. Jak kilka kropli będzie w sterowniku to nic sie nie stanie i do wymiany będzie tylko jedna wiązka która kosztuje 2200zl. Jeśli zna ktoś jakiś sposób/metodę to też chętnie bym zastosował.

Niestety uszczelnienie wiązki nie rozwiąże problemu ani nie uchroni przed sączeniem bo sączy się w zaizolowaną żyłę pina doslownie po miedzi. Musiałbyś obrać kable.

Wymieniam czujnik ciśnienia paliwa OE koszt 700zl + 150 przełożenie. Nowa wiązka OE kosztuje 2200zl + wymiana 800 zł wypada wymienić no ale ja narazie odpuszczam skoro nie dociekło do sterownika to już będę badał co wymianę oleju czy tam raz w roku czy jest tam sucho.

Nie będziesz miał tam oleju ani zapoceń na samym początku bo kapie na DPF który jest nagrzany i ten olej cały paruje i zostaje tylko osad. Jak się będzie dalej rozszczeniać to już będzie pocić Kolektor gdyby był przypalony to na akcje egr do ASO i naprawa gwarancyjna ale to byś czuł palony plastik i że jest grubo. A ta pokrywa zaworów to ona tak kap kap przez 20kkm że tylko czuć w kabinie czasem ale w końcu silnik mokry

525 F11 N47 przebieg 125k ropa w czujniku ciśnienia paliwa, sterownik jeszcze suchy.

525 n47 przebieg 125k ropa w czujniku ciśnienia paliwa, sterownik jeszcze suchy.

Po to tu jestem żeby się dowiedzieć i ja już na samym dpfie zaoszczędziłem 5000zl bo nie zawierzyłem mechanikowi któremu albo się nie chce albo czeka na kolejną awarie bo nie powie rzetelnie co się powinno zrobić jako następstwo awarii. Ja mam ten samochód na codzień cały jest w oryginale I mam w d**ie mechaników takich jak Pan. Nie Pozdrawiam.

Hehe no wymiany oleju w automatic tez nie ma, a w silniku sie co 30tys wymienia :) dobre Panie mechaniku, to powiedz tu temu Panu co temat zakladal, żeby olal DPFa, bo po co ja w blad wprowadzam :D odpowiedzią na ten temat powinno być "weź drugi etat w robocie i słuchaj się mechaników, oni już beemek mieli 30 nie dlatego że ulepy składali żeby pchać dalej, tylko to prawdziwi pasjonaci każdy jeden. Przepraszam wszystkich za wprowadzenie w błąd XD

I nie czyścisz DPFu po wymianie turbo?

Z tego co mi mówią z doświadczenia mechanicy bmw jak zawsze pytam to przy 150k bardziej warto wymienić niż nie warto, przy czym najpierw lepiej osłuchać rozrząd sprawdzic pod pokrywe zaworów, bo może jeszcze trochę pojezdzi, a może już jest tak że zaraz strzeli. Same cyfry nic nie powiedzą, jeden jeździ spokojnie i wymienia olej często i ma igłe, inny zajezdza bez wymian bo i tak zaraz pogoni, w jednym i drugim wypadku cena auta może być podoba. Przy zakupie zasada MOZEMY SIE POSMIAC ALE MAM DO PANA ZERO ZAUFANIA. No i carvertigo lub podobne

Ehh Panie.. klientów tu masz że tak piszesz żeby 2 razy kasowac? Może po prostu nie nauczono ze lepiej sie nad czyms raz a dobrze pochylić. Nie moj problem, w kazdym razie jak robisz serwis turbo to wjeżdża auto na podnosnik czy nie wjeżdża? spod maski wszędzie sięgasz? Osłon nie ściągasz? Stanowisko nie jest zajęte wtedy? Pod jabłonką turbo wymienisz? Albo piszesz ze bzdury żeby sobie popisać, Albo robisz u kogos I nie masz pojęcia o optymalizacji stanowiska. Ja nie jestem mechanikiem a zdaję sobie sprawę że podnosnik to najwyższy koszt, nawet jak kosztuje mniej niż pracownik. Poza tym tak jak napisałem na samym początku, jak auto będzie czekać na nowe turbo, to w tym czasie tych kilku dni czekania najlepiej zająć się wydechem i DPF.

Xdrive jest super, padaja skrzynki rozdzielcze VTG (pamietac o oleju) i przednie półosie, ale jazda jest super na zakretach wrzera te 2 tony w asfalt trakcji jest w opór. Skrzynia biegów jest naprawdę kozacka, 8 biegów, sama redukuje przed zakrętem (Na szczęście bo nie mam łopatek) i optymalnie dobiera zakresy w rożnych trybach (COMFORT/SPORT). U mnie jest 218 koni zrobione na 260, xdrive, i wszystko co sie da (skóra nappa miękka + mat + ogrzewana wibrójąca kierka itd) poza nigtvision, keylessem i szyberdachem. Aktualny przebieg 125k. Ja kupiłem fajnie akurat bo znam poprzedniego właściciela więc całe szczęście uczciwie, mozna powiedziec bajery gratis. Nie zazdroszczę ryzyka zakupu na polskim rynku wtórnym. Jestem technikiem i to całkiem niezłym więc rozkminiam przy tym aucie sam tak jak przy wszystkich które miałem, nie jestem mechanikiem wiadomo poważne naprawy już w serwisie bo nie mam nawet tyle sprzętu. Widziałem ostatnio f11 2.0 180 koni z luxemburga 2012 rok, 220tys przebieg i po dużym serwisie, za 56tys. Bardzo ładna jeśli to nie wałek. Roczniki 2015-2017 to 70-120 tys w zależności od pakietu, stanu i przebiegu. Przykładowo uboższa od mojej, wymieniony tylny zderzak (widać różnicę w odcieniu) lakier jak mój individual, serwisowana i przebiegiem 180tys, którys salon bmw Śląsk chce 120tys. Ogólnie nawet jak kupisz najdroższa w kraju to i tak będziesz miał zaraz coś do zrobienia, albo może okazać się że to mina z wygórowaną cena, części nie są jakoś 5x droższe od innych marek, powiedzmy 2x droższe są klamoty do bmw, z tym że ciężko o dobrego mechesa a dobry meches się ceni. No i w bmw masz więcej olejów do wymiany z różnych układach i ogólnie więcej osprzętu niż u innych marek. Według mnie jednak nie warto się bać dużego przebiegu, pomiędzy 100-200tys przebiegu jest spory serwis typu DPF , rozrząd, tarcze , turbo, półosie, poduszki , i pojedyncze elementy zawieszenia (+-25tys pln) , więc przebieg np 220tys to najlepsza opcja jeśli serwisy są potwierdzone na papierze, i cena też sporo nizsza przez to ze przebieg. Najcenniejsza jest cierpliwość, ja czekałem rok zanim przybyła taka z której nie chciałem już wysiąść;)

No jak gdzie, choćby turbo było i w bagażniku zamontowane to turbo działa tak że zaciąga czyste powietrze do silnika, korzystając z ciśnienia spalin które kręcą łopatkami. Jeśli masz wyciek od strony spalin to do wydechu idzie olej i po drodze napotyka dpfa. Gościowi się poci turbina. Ja rozumiem że turbina nie jest śruba w śrubę koło DPFa, ale mimo to mają siebie po drodze. Btw to jest forum dla wlascicieli bmw ale kazdy tu może się wypowiedzieć nawet jak oplem jezdzi. Widzę jesteś tu od dawna, więc mógłbyś napisać coś sensownego merytorycznie i wytłumaczyć dlaczego tak myślisz odnosnie problemu który ma tu założyciel tematu, zamiast stosować głupie i nic nie wnoszące zaczepki.

Niestety te pokrywy padają, w moim aucie co 50kkm. Wymieniana już 2razy od nowości zawsze OE i znów puszcza.

Dość niskie jałowe obroty, u mnie komputer pokazuje 780 rpm bez obciążenia

Pokrywa zaworów. Wymiana uszczelniacza lub całości w zależności co przecieka. Jak weźmiesz latarkę i głębiej spojrzysz w lewy rorny róg to zobaczysz jak olej kapie na dpf i zatrzymuje się w rowku na czujnik DPFu. Jak nie ma dużo oleju to dojedziesz do mechanika

DPF i katalizator do czyszczenia, nie pomijając czujników, bo jak zostaną usmolone to będą źle sterować silnikiem i zaraz DPF znowu będzie do wyciągnięcia. Teraz mechanik będzie miał łatwy dostęp do wydechu podczas regeneracji turbo, no i czasu bedzie mial tez sporo czasu zanim turbo przyjdzie, więc sumarycznie oszczędność nie tylko na podzespołach a na mechaniku tez patrząc całościowo.

Ta mała ale mechanik musi sprawdzić. Olej z turba w dpf, katalizatorze i wydechu jest niezbyt przyjemny no ale jeszcze nie najdrożej. Kolejny etap to trociny z turba w silniku aka anielski orszak

Objawy zdecydowanie na to wskazują. Całkiem nieźle wytrzymała myślę i tak 270kkm. Od dawna gwizda? Reaguj bo DPF zalepisz i wszystkie czujniki po drodze do wydechu

Różni się budową i poza wymiana EGR na nowy trzeba też wymienić rurki na pasujace, ja mam już wymieniony 2 raz przez kolejną akcje techniczna , byłem na sprawdzeniu pod koniec grudnia, i na początku stycznia zadzwonili że przyszło i zostawiłem w ASO auto na niecałą dobę. Nawet jak nie ma akcji na serwis, ale pasujace objawy, to ASO może przyjąć też takie auto na sprawdzenie po wcześniejszym potwierdzeniu ze niemcy za to płacą jeśli się okaże że jest wadliwa. Co istotne BMW daje 15 lat Gwarancji na wymieniony przez nich uklad EGR i ewentualne szkody powstałe przez EGR, mam screena z appki mybmw w którym tak napisali to będą brali na klatę:D ASO to serwis prywatny i oni tego za darmo nie robią tylko wysyłają taki sam kwit na usługę tylko bezpośrednio bmw i koncern im przysyła kasę. Dostęp jest łatwy, wymiana nie jest skomplikowana i nawet auto nie musi być na podnośniku i zajmować drogiego stanowiska.