M330d

Jest kilka odczuć. To co mnie zaskocylo to to, że auto jestbardziej "kobiece" niż mój, wspomaganie kierownicy pracowalo delikatniej. U mnie wszystko jest sztywniejsze i trzeba użyć wikszej sily np przy manewrowaiu. Moc silnika na pewno zaskoczy kogoś kto jeździ slabszym autem. Ja nie jestem obiektywny więc się nie będę czepial.BMW oddaje swoją silę plynnie, a np 2.0 TDi w audi jakim jeździlem zaskoczyl mnie naglym "kopem", który trwal krótko ale byl mocny. Mój jak startuje to nawet na suchym asfalcie włącza kontrolę trakcji. Teraz minus. Niestety dla mnie nie do zaakceptowania. Klekot slyszalny wewnątrz i drgania calego auta podczas pracy na wolnych obrotach Ogólne OK, ale gdybym dużo jeździł to bym swoją zagazowal. Tylko, że gdybym dużo jeździl to bym pieniędzy nie mial kiedy zarabiać :) Zapraszam na runde moją 330d. Zmienisz zdanie.. Wszystko zależy od egzemplarza.

No nareszcie :D Bardzo ładnie stoi :)

Jesli w manualu mierzycie 80-120 na 4 biegu, to od jakich to jest obrotów ? Robiać 0-100 do ilu ciagniecie na każdym biegu ?

Popraw tego byka !!!!

Wrzućcie to gdzie uważacie : http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=767686#767686

Postanowiłem opisać procedurę dostania się do elektrozaworu, ponieważ na początku wydaje się to trudne ale dosłownie po odkręceniu paru śrubek mamy bardzo łatwy dostęp do tego elementu. A jak wiemy, element ten często ma wpływ na moc w naszych silnikach, należy więc wyczyścić filterek/siateczkę na nim znajdującą się. Początki. Opisuję procedurę bez kanału. Dostęp z góry, od strony turbo, prawa strona auta. Proponuję robić to na zimny/letnim silniku. Jeśli nie, koniecznie w rękawiczkach. Warto tez zaopatrzyć się w benzynę ekstrakcyjną, pędzelek, kilka szmatek, papier warsztatowy (ręczniki papierowe). Nie będziemy potrzebować jakieś wielkiej ilości narzędzi, ale warto mieć kilka różnych zestawów pod ręką, każdy lubi "kręcić" po swojemu. Otwieramy maskę i do roboty. Pierwsze kroki. Zaczynamy od zdjęcia osłony silnika. 5 śrubek na imbus 5. Uwaga na spadające śrubki na osłonę. Następnie dobieramy się do dolotu powietrza przymocowanego do przedniego pasa. http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/Touring/Europe/330d-M57N/LHD/N/2004/february/browse/fuel_preparation_system/suction_silencer_filter_cartridge/ Wyciągamy kołeczki rozporowe, wypinamy 'harmonijkę' z obudowy filtra powietrza. Praktycznie pojawia nam się dostęp do elektrozaworu przykreconego do zimnej czesci turbiny (głeboko, pod dolotem powietrza - dla laików),ale skoro już tu dotarliśmy warto zrobić to co ja proponuję. Elektrozawór. Odkrecamy plastikową rurę o łukowatym kształcie, która wchodzi w przepływomierz, a z drugiej strony wchodzi na zimną cześc turbo. Rura ta także ma mniejszą, gumowa rurkę, jest to pseudo odma. Potzrebujemy do tego długi imbus 5. Jedna śrubka jest przed naszymi oczami, druga po przekątnej, miedzy ową plastikową rurą a okragłą puszką wacum-pompy. Obie odkrecamy. Nie ma potrzeby ich łapać, nie spadna na osłonę, są na stałe w korpusie. http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/Touring/Europe/330d-M57N/LHD/N/2004/february/browse/fuel_preparation_system/hot_film_air_mass_meter/ Wyszarpujemy rurę z turbo, jest na wcisk. Mamy dostęp do elektrozaworu. http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/Touring/Europe/330d-M57N/LHD/N/2004/february/browse/engine/vacum_control_engine_turbo_charger/ Element nr 4 jest przykrecony do korpusu turbo na 2 sruby o rozmiarze 10. Odkrecamy je. Mamy luzny elektrozawór, razem z mocowaniem. Nastepnie odpinamy przewód i dwa weże cisnieniowe. Należy zapmietać ich kolejność. "Tylni" jest od gruszki pod turbo, "przedni" dochodzi od plastikowej puszki, zbiornika cisnienia, zamocowanego na prawym przednim nadkolu. Po wyjeciu elektrozaworu, bierzemy go do łapek i zdejmujemy śrubokrętem kwadratowy, plastikowy kapturek, chroniący filterek. Czyscimy go benzynką i pędzelkiem , wycieramy do sucha, można go także przedmuchac powietrzem, dmuchając w rureczki na elektrozaworze. Zakładamy z powrotem kapturek. Czas na inspekcję turbo. Wycieramy ją do sucha. Uwaga, aby nic nie wpadło do wirnika !!! Sprawdzamy luzy. Nastepnie czyscimy rurę dolotu. Składamy. Przykrecamy elektrozawór do turbo. Podpinamy przewód, zakładamy weżyki. Sprawdzamy 2x. Następnie zakłądamy rurę na turbo i przykrecamy imbus 5 do przepływomierza. Warto go sprawdzić czy jest suchy i czysty. Po zmontowaniu, zakładamy dolot powietrza, wpinamy harmonijkę i kołeczki do przedniego pasa. Należy zwrócic uwagę czy 'żabki' lejka dobrze trzymają się przedniego pasa. Na koniec zakładamy osłonę silnika, 5 imbusów rozm. 5 Odpalamy. Gotowe !!

1. Ja bym obstawiał 2 przyczyny. Pierwsza, bardziej prawdopodobna, to konczaca się "guma na wale". Kolega tak miał, coś terkotało przy przyspieszaniu. Okazało się ze strzepy gumy tłukły o osłony pod autem. Druga, mniej przyjemna to koniec konwertera skrzyni biegów. 2. Wycie.... ja mam czasami podobnie, nie wiem za bardzo co to jest, słyszałem jednak ze może być to łozysko przy wyjściu ze szkrzyni. Może też być dyfer.. trzeba by sprawdzić olej w dyfrze.

Staniała przepływka o numerze OE 13 62 7 788 744 / BOSH 0 928 400 529 Znajomy który ma Q-serwice , zmieniał klientowi w 530d, bo facet miał kaprys. Zapłacił 1100 PLN, miesiąc temu. Teraz w detalu kosztuje albo 369 pln albo 296, nie pamietam.

ok 370 PLN

Ok, zrobione (chyba :D) !! Dorwałem przepływomierz z innego auta (taki sam nr seryjny częsci), na pewno dobry. Podczas wymiany dobrałem się do elektrozaworu przy turbo (filterek czyściutki), sprawdziłem samo turbo (minimalnie oleju). Po zmianie przepływomierza zrobiłem kasację adaptacji przepływomierza. Stary przepływomierz był lekko wilgotny od oleju. Jest wyrazna poprawa, mniej gazu potrzeba do przemieszczania się wręcz muskam pedał. Jednak nie zrobiłem jeszcze pomiarów, jutro spróbuje. Na ten moment widac jednak jedno. Spalanie spadło z 13+ l/ 100 km na 10l/ 100 km :jawdrop: W mieście ! Po majówce kupie nowy, jest teraz jakas promocja w BOSHu i kosztuje mało.

Rozumiem że poziom oleju w normie ?

Nie wierze....... :duh:

Patrzyłeś na filtr pow. ?

A może choinkę o zapachu kokosowym do Malucha? Hah :norty: Swój chłop.

A jak to jezdzi ? Jaka skrzynia tam jest ? Suzuki ? Mozesz pokusić się o mocniejszy silnik - 318is (136 KM) :) To m43 jednostka ale nie powinno być problemów ze zmianą :)

Był też silnik M10 ale o oznaczeniu 320. 2 litrowa jednostka z wtryskiem K-jetronic. Moze masz coś takiego :) Masz tam wtrysk wielopunktowy ? Gaznik ? http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E30

Czekaj, a jaką masz pojemność tego motorku ? I w jakiej terenówie to jest ?

Ja mogę wam załatwić używaną oponę od Stara. Kolega miał box'a ACS'a i samochód jezdził wysmienicie. Było mu mało więc wyjął i zrobił program. Ja nie uwazam ze box to coś złego. W t5 2.5 tdi zrobiłem 300.000 km na powerboxie firmy PSI. Dlatego nalezy kupować tylko renomowane produkty.

W którym miejscu ewentualnie smarowac ? Wyslesz mi swój numer kom. na PW ? Edit: Chyba pomogło, bynajmniej pupohamownia tak mówi, czuć ze turbo ompuje juz od tych 1500 - 1700 rpm. Pomiary jednak to potwierdzą lub nie. Muszę jeszcze poruszać ta "wajchą" :P H U N T E R !!! GG ? Kom ? Cokolwiek pls !!!

Nacisnałem paluchem ( w rekawiczce oczywiscie bo turbo ciepłe :D) wajchę od kierownic, ta co jest po środku turbo i jest popychana przez puszkę podcisnieniową od dołu. Za pierwszym razem poszło cieżko, drugi lepiej, za trzecim już normalnie, ale popiskuje. Cisnienie w układzie jest odzczuwalne. Może faktycznie łopatki się przestały przestawiać ?

Wg mojej instrukcji 330d ma miedzy 80 a 120 na 4 biegu - 6,4 sek. W automacie rozpedza sie w 7,8 do 100

Dane elastyczności w automacie raczej średnio są wiarygodne w porównaniu do manuala. Ale 4 bieg 80-120 pokrywa się z tym co w instrukcji (ok 6,5). na 5-tce również jest ok (7,6).

Od jakiegos czasu mam niedobór mocy. Pogorszyło się w zakresie 1500 - 200 rpm. Potem jest ok. Jaki to objaw. Sama reakcja na gaz jest w porzadku , natomiast czuję że miedzy 1500 a 2000 nie ma takiego przyspieszenia jak kiedyś (brak kopniaka) co określiłbym na spadek boosta (doładowania) w tym zakresie pracy lub turbo-dziurę. Co ciekawe problem raz jest raz nie ma, a ostatnio raczej częsciej jest. Turbo pracuje dobrze, przynajmniej słychać. Krótko o podzespołach: - turbo ma ok 70.000 km (wymiana jeszcze w Niemczech) - kolektor dol. po inspekcji wczesną wiosną, czysto, sucho, klapki działają, zawór EGR wyczyszczony - przegląd 5000 km temu ze zmienionym filtrem pow. - nie kopci na żaden kolor, nie bierze oleju. Spalanie w normie. - silnik suchy , czysty, wrecz pedantycznie pod maską :P Paliwo tylko verva. SPoradycznie normalne. Co ciekawe, od 0-100 przyspieszenie pogorszyło sie o ok 1 sek. :/ i wynosi teraz 8,2-8,5. Przy starcie z jedynki wóz ocieżale odjezdza od 1500 do 2000 rpm, potem jedzie ok. Po wyłaczeniu asc koła piszczą po napompowaniu boosta. Przy testach elastycznosci nie ma problemu o jazdę bokiem na 1-2 biegu. Koła: przód 225/40/18 tył 235/40/18 , zestaw od zeszłego roku taki sam. Generalnie: pupo-hamownia mówi że coś jest nie tak. Wóz jakby złagodniał. Jutro zrobie hamownie i diagnostykę. Na ten moment przejrzałem wężyki p-cisnieniowe i nic nie widzę (z góry silnika). Odłaczyłem przepływomierz, bez zmian. Pomysły ? - zaworki sterujace turbo ?

Ale z czym ? Korespondencyjnie mamy ci naprawic ? Podłacz komputer i sprawdz.

Pozycja lewarka musi byc na D. A te objawy raczej wskazuja na koniec konwertera, lub pompy. Jesli olej sie nagrzewa, robi się rzadszy , stąd trudności z jazdą. Generalnie, na swoim przykładzie nawet, nie wróże ci świetlanej przyszłosci po zmianie oleju przy tym przebiegu.