Bzdura. Totalne średniowiecze. :duh: Tłumaczenie z poziomu szkoły podstawowej: 1. Lewą reką siegniesz tak czy siak, nie potrzebujesz do tego prawej bo co z nią zrobisz ? Rzucisz sie na kierownicę i co ? W która stronę ją skręciesz ? 2. Co wtedy z hamulcem ? Jak go naciśniesz ? 3. Co wolisz ? Hamować czy skręcać ? 4. Próbowałeś wysiadać przez przednią szybę czy liczysz aż ktoś przyjdzie i ci ją łaskawie wyciągnie ? 5. Co z poduszką ? Dezaktywujesz ? A co z poduszką kierowcy ? Zanim zareagujesz, bedziesz sie usilnie zapierał, a nie siegał do kierownicy. Pracuję na Torze Poznań. Wsiadam do kierowcy w Porsche 911 GT3. Jest pierwszy raz. Mam zapiąć czy nie ? Wsiadam na prawy, zapinam pas, dociagam. Kierując lewą reką jestem w stanie przejechać całe kółko toru. Przykład idzie z góry. Instruktor nie zapina pasów, wiec kierowcy też. No bo jak wytłumaczyć zeby zapinać, skoro "ja" nie zapinam ? Bo dostaniesz mandat ! Nie dlatego że to poprawia pozycję , daje bezpieczeństwo, czy kontakt z wozem. Tak jak nauka hamowania na sprzegle. Sorry, ale to jest nauka zdania egzaminu, nie jazdy. Ogladaj