
isys
Zarejestrowani-
Postów
391 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez isys
-
Stary nie daj się zwieść tym wszystkim od: "te typy tak mają". Diesel w dobrym stanie technicznym i bez domorosłego programu w sterowniku nie będzie wydalał, jak napisałeś, sporo dymu. Owszem może być go trochę w momencie zmiany (zwiększenia) obciążenia, ale jeśli jest tak jak opisujesz to sprawdź przede wszystkim słynne zaworki oraz szczelność dolotu PO przepływce. Oczywiście takie podstawy jak szczelność po turbinie sprawdziłeś. Pozdr - napisz jakie efekty.
-
Najgorszy dla kat'a jest kontakt z odrobiną, choćby, etyliny. Ponadto kat jest częścią podlegającą zużyciu - choć jego życie jest dość długie.
-
Tak, wiem. Zazwyczaj usunięcie sprawnego kata obniża moment i przenosi go wyżej. Zależnie od sterownika moc maksymalna (więc w praktyce rzadko używana) może nieco wzrosnąć - szacuję 1-3%. Efekt o którym piszesz, ze szczególnym uwzględnieniem wzrostu w zakresie niskich obrotów to książkowy przypadek efektu placebo - po prostu auto jest głośniejsze :twisted2: . Ale jak Tobie z tym lepiej.....
-
Nie wiem jak w 5-er, ale w trójce e9x zmienia się lampka i masz komunikat na ekranie navi (jeśli jest) a w e46 zapalały się dwie lampki razem. Czas i kontrolka opisane są w instrukcji.
-
Całe szczęście że rajdowca napisałeś w cudzysłowie. Przytrzymanie przycisku DSC powoduje CAŁKOWITĄ dezaktywacje systemu. W każdym modelu BMW który do dzisiaj opuścił fabrykę. Kolega "rajdowiec" niech jeszcze trochę poćwiczy. Byle poza ruchem drogowym.
-
Co prawda nie PRIUS, ale warte uwagi!!
isys odpowiedział(a) na isys temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Robi się coraz ciekawiej. Hybryda Porsche: http://moto.pl/MotoPL/1,88570,5414417,Porsche_Panamera_TDI.html Coś jakby koniec świata?? -
BMW M5, bierne zagrozenie na drodze?
isys odpowiedział(a) na gtAreckilt temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
no to ja w zasadzie jezdze podobnie - najbardziej sie usmialem jadac kiedys w "prawie korku" spod Warszawy do centrum. Jechalem z taka predkoscia jak wszyscy, raczej tym samym pasem. Na samym poczatku drogi zauwazylem faceta w jakims dostawczaku, ktory najwyrazniej bardzo sie spieszyl, bo staral sie wyprzedzac wszystkich, co chwile zmienial pasy, wciskal sie wszedzie jak tylko mogl. Do centrum dojechalismy w tym samym czasie :) tyle ze ja sie relaksowalem jazdą przy muzyce, a on pewnie caly czerwony dojechal na miejsce :P No z takich to zawsze mam niezły ubaw. Gdyby więcej kierowców zauważało tę prawidłowość, ruch zdecydowanie by się upłynnił. -
BMW M5, bierne zagrozenie na drodze?
isys odpowiedział(a) na gtAreckilt temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
No dobrze. Nie jest moim zamiarem nikogo urażać. I nigdy nie było. Poczytaj tylko niektóre posty - aż mi się niedobrze robi. Niech każdy przemyśli swoje postępowanie i wyciągnie wnioski. Dla siebie. A co do pytań o sens posiadania mocnego auta - często na szkoleniach opowiadam o swoim rygorystycznym przestrzeganiu prędkości i to jadąc BMW - i niemal zawsze spotykam się z zarzutami o bycie zawalidrogą - i nigdy się do tego nie przyznaję: ja po prostu przyspieszam do owych 60 w klika sekund i później, jeśli tylko startuje jako pierwszy, ci "szybcy" ledwo zdążą mnie wyprzedzić przed następnymi światłami, i to tylko jeśli owe światła dzieli wystarczająco długa prosta. -
Co prawda nie PRIUS, ale warte uwagi!!
isys odpowiedział(a) na isys temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Chętnie się podzielę. W PRIUSIE jestem zakochany od pierwszych kilometrów zeszłego lata w mieście - cisza, super elastyczność i klima napędzana silnikiem elektrycznym. A zrobiłem nim już kilkanaście tys km. A "ED"? - no jest trochę dziwnie jak motor ci gaśnie co skrzyżowanie i nie potrafi przewidzieć rozwoju wypadków (jeszcze nie :twisted2:). Ale motor 177 KM w e91 pali średnio 0,7 l/100 km mniej od e46 181 KM (po modzie). Więc całość chyba działa. Widać po wskaźniku napięcia że przy przyspieszaniu jest ok. 13,2 V a przy hamowaniu ok 14,6 V. Jednak reasumując: wodór jest zbyt odległy, napęd elektryczny jakoś ciągle nie może pokonać bariery pojemności akumulatorów - pozostaje hybryda (już na rynku) i np, Diesotto (ciągle w fazie testów). Wszelkie testy wskazują że HardHybryda (np TOYOTA w odróżnieniu od SoftHybrydy w np. Hondzie Civic IMA) jest najbliższą przyszłością. A jeśli do tego dojdą doświadczenia z F1 w przyszłym sezonie, to rozwój gwarantowany. -
BMW M5, bierne zagrozenie na drodze?
isys odpowiedział(a) na gtAreckilt temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Do vortex5 i Karol81: Jak niewiele potrzeba żeby Wam zrobić frajdę. Naprawdę mało. Myślę że cała ta wyjątkowość BMW bierze się z niskiej samooceny ich (niektórych) właścicieli. Mam BMW i w ogóle nie zauważam jakiegokolwiek specjalnego postrzegania mnie na drodze. A trzeba zaznaczyć że w mieście "wlokę" się nieco powyżej prędkości dopuszczalnej na danym odcinku. Dotyczy to również ograniczeń do 30 - 40 km/h. -
Ciekawe w jakim kierunku potoczy się rozwój napędów w autach. Czyżby jednak, tak znienawidzony przez wielu forowiczów, Prius wyznaczył trend przyszłości?? Poczytajcie. http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Technika/BMW_Hybryda_dla_serii_M,a,106876.html
-
Wydaje mi się że ta dyskusja zeszła do poziomu magnetyzerów. Ściślej do poziomu dyskusji o nich - wszelkie badania (i podstawy, chociaż, wiedzy o spalaniu, silnikach, itp) dowodzą że co najwyżej nie szkodzą - a i tak są tacy którzy "odczuli ogromną różnicę, spalanie zmalało, poprawiła się elastyczność i prędkość maksymalna". Co ciekawe, któryś z nawiedzonych sprzedawców zabłąkał się na naszym forum i obiecał wzrost, m.in, prędkości maksymalnej o kilkanaście procent - dobre: kilkanaście procent (bodajże 17) z 240 to 41 km/h = 240 + 41 = 281 km/h. Ależ Ci producenci są głupi że nie korzystają z tych wynalazków.
-
To jest fabryczny alarm. Mam to gdzieś na fotce w folderze reklamowym e30
-
na rysunku który podałeś widać go na wale, bez numeru. Poniżej części nr 12 i 13 Pamiętaj jednak że pierwsze e46 miały problem z wyrywającym się mocowaniem tylnej belki - dawało to też efektu uderzenia przy zmianie biegów.
-
Nie znam różnicy pomiędzy czujnikami jakie miałeś w aucie a tymi które zastosowałeś, ale tu może leżeć problem. Zakładam oczywiście że masz właściwy i równy rozmiar opon i ciśnienie w kołach.
-
Jeśli to cokolwiek zmienia w Twoim problemie, to tak. Najlepiej nazwać rzecz po imieniu: przegub krzyżakowy.
-
widzę że jest razem z wałem - myślę że wobec tego nie jest wymienny. Oczywiście być może ma ktoś na to sposób, ale nowego w serwisie nie kupisz. A w ogóle to odszczekuję: przegub na wale jest przegubem krzyżakowym, czyli prostym a więc w pewnym sensie monokinetycznym. Dla takiego rozwiązania jak w BMW, czyli zarówno skrzynia jak i dyfefr przymocowane do nadwozia, nie ma potrzeby stosowania rozwiązań homokinetycznych. Na przykład dwa krzyżaki przestawione o 90 stopni to już rozwiązanie homokinetyczne, choć każdy z nich z osobna jest nadal przegubem prostym. Każdy przegub (układ przegubów) półosi będzie rozwiązaniem homokinetycznym.
-
Spokojnie, nie miałem zamiaru podkreślać twojej niewiedzy a tylko trochę Cię wyedukować. Oczywiście nikogo nie zmuszę do poszerzenia nowej wiedzy. Jeśli sprawdziłeś mocowanie dyfra di podłogi samochodu, co było często usterką w pierwszych modelach e46, i tuleje w progu są ok, to chyba tylko krzyżak. Niestety część nr 14 to sprzęgło elastyczne - ono psuje się na końcu. Raczej przegub (homokinetyczny)wału lub półosi.
-
Przyjacielu - monokinetyczny to był ostatnio w Syrenie. Cechuje go zmiana prędkości obrotowej (falowanie). Od tamtych czasów wszystkie auta mają przeguby homokinetyczne. To tak na marginesie. A w twoim przypadku sprawdził bym najpierw tuleje "w progach" i mocowanie przekładni głównej (dyfra) do nadwozia.
-
nie tak szybko! żarówka 5W z CPN (śP) spali oprawkę. proponuje zakup żarówki w oprawce 3,5W w serwisie. koszt żaden
-
A w mojej e46 po prostu zostawiałem włącznik na włączonych światłach mijania i one po wyłączeniu kluczyka gasły (wszystkie, łącznie z pozycyjnymi). Tak samo jest w e87. Może to wystarczy??
-
A ja prowadziłem kiedyś w miarę dokładne badania wpływu EGR na minimalne zużycie paliwa - wyszło mi że zaślepienie wpływa korzystnie na zużycie. Zaznaczam jednak że dotyczyło to minimalnego, możliwego do osiągnięcia zużycia paliwa w warunkach niskich prędkości obrotowych i przy średniej około 60 km/h (1,4 TDI - 2,77 l/100 km). Stoję jednak na stanowisku że sprawnego EGR nie warto zaślepiać - wpływa korzystnie na zmniejszenie twardości pracy i obniżenie temperatury spalania. Jeśli nie domyka to warto go wymontować i wyczyścić - np wymoczyć w benzynie ekstrakcyjnej, wymyć ultradźwiękami, itp.
-
To jest mniej wicej tyle. I DVD-DL
-
Bueheheheh, no to uproszczenie ^2. Na droge hamowania mają wpływ czynniki zewnętrzne typu, rodzaj podłoża, stan opon i zawieszenia, warunki atmosferyczne itd. No świetnie że sobie zdajesz z tego sprawę, tyle że.... po pierwsze piszę o drodze zatrzymania, po drugie czynniki zewnętrzne mogą tę drogę jedynie wydłużyć bądź skrócić, ale nie zmienią jej zależności od prędkości. Dla mnie to jasne, dla ciebie powód do śmiechu. No to się trochę różnimy. Piszesz bzdury i podpierasz to fantazjami matematycznymi i tylko o to mi chodziło. W warunkach drogowych nie mają one zastosowania w odniesieniu do drogi hamowania bo za dużo zmiennych ma na nią wpływ. A co do meritum to dziennie jade do pracy 17km i zgodnie z przepisami musiał bym jechać 50km/h :duh: czyli tak na dobra sprawe nie wrzuce nawet czwórki! To jest paranoja szczególnie, że większość to droga przez zadupia gdzie domy są po 20m od drogi no ale oczywiście policja wyznaczyła sobie 3 punkty do pomiarów i wystawia fotoradary. I powiedz mi teraz kto wytrzyma jazde z taką prędkością. Pozdro. To może przesiądź się na inny, wolniejszy, może jakiś publiczny środek lokomocji - nie będziesz się stresował, jeśli jazda zgodna z przepisami jest dla ciebie nie do wytrzymania.
-
Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. Bez sensu jest przytoczenie stylu jazdy Polaków czy Rosjan w Niemczech. To chyba naturalne, że jak wjadą ludzie ze wsi do miasta to choćby bardzo chcieli i tak zachowują się jak wieśniacy. Polacy nie są nauczeni przestrzegać przepisów, u nas zawsze się kombinowało i naginało prawo, żeby przeżyć, potrzebna jest zmiana 1-2 pokoleń żeby cos w tej sprawie drgnęło w dobrym kierunku. Co do tego chyba wszyscy się zgadzają. Nie pisałem o tym, że "jak będziemy mieli dobre drogi to wszyscy będą jeździć zgodnie z przepisami". Nie ma co się oszukiwać, im lepsze drogi tym ludzie będą jeździć... szybciej. Fotoradary itp. urządzenia są niezbędne, bo nieunikniona kara zawsze będzie skuteczniejsza od gadaniny i próśb. Skupiam się jednak na tym problemie, że u nas podchodzi się do niego od dupy strony, tzn. zamiast budować bezpieczne drogi, którymi ludzie będą mogli bez stresów i komfortowo się szybko przemieszczać nie łamiąc przepisów, a przynajmniej nie ryzykując życia jedynie na nie wjeżdżając oblepia się dziurawe, niebezpieczne, wąskie wykopki kolejnymi fotoradarami, wysyła się kolejne uktyte patrole w celu zdobywania łatwej kasy do budżetu, a przy tym wszystkim mówi się o "bezpiecznych drogach". Jest to jakiś sposób na zmniejszenie ilości wypadków i zarobek, jednak nie tędy droga. Ok. To teraz rozumiem. I niestety przyznaję rację. Choć niestety łatwiej postawić radar niż zbudować obwodnicę. I my na to nic nie poradzimy.