EAX_e46

Witam, Mam pewien dokuczliwy problem - nie grzeje mi w kokpicie. Dopiero jak obroty silinka wskocza na 3,5-4tys to wtedy leci do srodka cieplo - a tak dmucha zimnym. Dziwne jest tez to ze ciagle sie swieci kontrolka z chlodnica - plynu jest dostatecznie duzo. Temp silnika wg. wskazania jest idealna - wskazowka po okolo 5min od odpalenia ladauje na srodku wskazanika i juz tam zostaje. Nie bardzo wiem za co sie zabrac w tym wypadku - JEŻ chyba tez jest walniety bo w lecie mi sie zawiesila dmuchawa kilka razy jak dalem nadmuch na maxa, a z drugiej strony dmuchac dmucha tylko ze zimnym. Z gory dzieki za pomoc. P.S Cos czytalem ze moze uszczelka pod glowica moze tez miec wplyw na to - co myslicie?

Czesc i czolem :) Na poczatek moze samochod ktorego dotyczy problem: E46 318 r. 1998 Sedan z climatroniciem. A sam problem jest taki: Jadac dzisiaj samochodem, wlaczylem nawiew na maxa z zimnym powietrzem ale bez wlaczania klimy, poniewaz mialem do przejechania niewiele ponad 5km. No i po dotarciu do celu iwylaczeniu silnika dalej mialem wlaczone dmuchawy, odpalilem znowu silnik probowalem zjechac w dol o kilka kresek nawiewem ale juz sie nie udalo - i tutaj zaczyna sie najwiekszy problem. Zostawilem samochod na godzine, wrocilem zobaczyc czy sie juz wylaczylo(myslalem ze on sie jakos sam moze chlodzi :roll: ) no i niestety sie nie wylaczylo, pozniej przejechalem spowrotem do domu odlaczylem akumulator na 2,5h, podpialem go spowrotem i niestety dalej lipa, tylko po wpieciu klemow znowu zaczelo dmuchac. Czy moze ktos z forumowiczow juz sie zetknal z podobnym problemem lub ma jakis pomysl na jego rozwiazanie? Wlk dzieki z gory :)