zalew

my na to - fajnie, powodzenia. moze zadaj przecyzyjniejsze pytanie - czego nie wiesz? kupno silnika to twoj najmniejszy problem. nie prosciej kupic 745i? tak czy siak sporo salaty wpakujesz, a kupujac e23 bedziesz mial klasyka, w dodatku lzejszego niz e32

nie wypadku tylko kolizji, w wypadku cierpia ludzie, w kolizji samochody, przedmioty, barierki, itd. i bez domyslow, po prostu mandat za spowodowanie kolizji.

pomijajac, ze nie doczytales o czym pisza i o czym tu mowimy, uwazasz ze dostep do ruchu drogowego powinien byc regulowany bariera ekonomiczna - brawo :/ fajnie, ze twoj pierwszy samochod, jak mniemam, nie byl 'padaka' i od razu robiles dziesiatki tysiecy km, ale to nie znaczy ze kazdy tak musi sie rozwijac.

fajnie, ale skad wiesz czy ktos kto jezdzi malo ma maly przebieg za soba? ja np ostatnio samochod uruchamiam jakos 2 razy w tygodniu

chodzi o zminimalizowanie ekonomicznej bariery dla tych co malo jezdza. w 5th gear pokazywali wyliczenia ubezpieczenia w anglii dla studenta, wlasnie z podobnym rozwiazaniem, tyle ze chyba oc. zreszta tu chodzi o matemtyke - prawdopodobienstwo wypadku na odcinku 100km jest mniejsze niz na 1000km

moze to byc prawda raczej w wypadku nieco nowszych beemek

no ta, w koncu mamy sterte niesamowicie istotnych przepisow o ilosci i kolorach lampek. nawet jest cala tabela na ten temat, szkoda ze ta sama ustawa pozwla jezdzic na lysych oponach.

siedzenie na zderzaku. dzis mialem 2 przyklady roznicy w zachowaniu na drodze: jeden to polak ktory ledwie wyjechalem wjechal mi na zderzak tak, ze malo brakowalo a na dach by mi chyba wjechal; oczywiscie spieszyl sie do skrzyzowania bedacego 500m dalej.. drugi to koles na niemieckich blachach, jechalismy 'razem' ponad 50km, mniejsza o predkosc, ale pelna kultura, zachowany odstep, jak 'przeganianie' to kierunkiem a nie wchodzeniem w rure wydechowa, na koniec jak sie rozjezdzalismy to pozdrowienia swiatlami... roznica w samopoczuciu na drodze gdy sie jedzie z kims kulturalnym a z burakiem, mimo, ze predkosc (przekraczana, sorry) ta sama...

pamietaj, ze pojedynczy pas dla 'prosto' jest duzo rzadzszy niz 'prosto+lewo', o to mi chodzi

bardzo fajnie, im bardziej oswietlony samochod tym lepiej

ale wtedy raczej w trakcie pracy a nie w trakcie postoju hmmm? czy tez?

przede wszystkim sprawdz czy gdzies nie gromadzi ci sie wilgoc, np moze byc zle odprowadzana woda (zatkane odplywy) i przez to moze parowac... poza tym na wstepie umyj wszystkie szyby, jak sa dlugo nie myte to latwiej sie na nich osadza woda.. jesli pomimo umycia nadal paruje jak licho to szukaj zrodel wilgoci.. rozsyp koci zwirek (taki lepszy, granulkowy, nie jakis piasek bo narobisz syfu) na podlodze i zobacz czy granulki nastepnego dnia beda mialy inny kolor lub beda wieksze, jesli tak tzn ze masz wigloc.. sama nieszczelnosc nie jest az tak grozna (w temacie parowania) jak zle odprowadzanie wody..

"alpine" to mozesz radio wstawic. chodzilo ci o "alpina" conajwyzej, chociaz twoj blueprint to zwykla wczesna 6 nie zadna alpina co do ocenienia efektow twojej pracy z punktu widzenia technicznego to chyba lepiej sie nada forum3dkom albo cgtalk, bo z punktu widzenia bmw to do bryly e24 jeszcze mu troche daleko..

lubie ten program, a ostatnio (ten odcinek co leci teraz) to mnie rozbroil.. malolat nie zatrzymal sie do kontroli, jechal z imprezy z kolegami, uciekajac walnal w latarnie koszac ja.. uciekli z miejsca zdarzenia, okazalo sie ze byl pijany, znajomych tez znalezli blakajacych sie po okolicy... koles sam wrocil, przyznal sie ze nie zatrzymal sie bo jest pijany.. ale co jeszce sie okazalo.. ze nie ma prawka i jest na amfie... koles bedzie mial zarzut przekroczenia predkosci (130 na 70 bodajze), niezatrzymania sie do kontroli, jazdy bez uprawnien, skoszenia latarni, ucieczki z miejsca zdarzenia, jazdy pod wplywem alkoholu, pod wplywem narkotykow, i cos tam jeszcze... ktos sie pofatyguje o komentarz :|?

samochod to nie towar? :D nie ma odwrotnej procedury dla samochodu, zreszta dlaczego mialaby byc?? clo jest oplata od sprowadzenia towaru i to tyle w temacie. clo placi osoba odbierajaca w docelowym kraju towar, robi to przy odbiorze, jak odbior jest w porcie to w porcie jak dostawa do domu to w domu. pewnie jesli odbiorca jest firma jakas to z nimi sie rozliczasz, nie wiem, ich sie zapytaj jakie maja warunki.. podowiaduj sie czy nie ma innych stawek dla czesci niz dla pojazdu, moze wtedy by sie oplacalo sprowadzic bez paru widocznych istotnych gratow i jako sterte czesci; ale nie wiem jakie sa stawki i czy sie tak oplaca...

clo placisz przy sprowadzeniu towaru. np. obojetnie jaki towar zamawiasz (zakladajac ze podlega obowiazkowi cla, ksiazki np. nie), przyjdzie ci kurier dostarczyc i jak nie zaplacisz cla to ci go nie wreczy :)

tak. o ile dobrze pamietam, dostalem na przegladzie kwitek zebym mogl odebrac dowod a potem juz z dokumentami wrocilem tylko po przepisanie mi przegladu do dowodu.

wlasnie mialem postowac to drugie :D o 'zielonej' linii samochodzikow.. jakos mam nadzieje ze bedzie czwarta marka w obrebie koncernu a nie ze smiglem na masce ;) co do malucha z indii to jeszcze troche danych

mam nadzieje, ze to nie okaze sie plotka i ze przeczytam jakis oficjalny komunikat bmw

tak

bo ma kurz na sobie?

niezupelnie. kolizyjne lewoskrety tez powoduja zatory, paniczne ucieczki w ostatniej chwili; wez za przyklad skrzyzowanie krolewskiej z marszalkowska. nie mowiac o najzwyczajniejszym blokowaniu lewego pasa i tych co stoja z tylu chcac jechac prosto, co wystepuje przy wiekszosci lewoskretow

bo to czy zapalency doceniaja nie przeklada sie bezposrednio na ogolne wyniki sprzedazy... fani zawsze kieruja sie innymi kryteriami niz przecietni potencjalni kupcy..

dokladnie. kto mial przyjemnosc np. pojezdzic w miastach gdzie ruch jest prowadzony bezkolizyjnie (4 fazy swiatel na skrzyzowaniach) wie jakie to wygodne i niestresujace.

mysle, ze sam fakt swiadomosci przymruzenia oka jest wystarczajacy aby ten program po prostu lubic albo nie; silenie sie na wychwytywanie bledow merytorycznych nie ma sensu, a traktujac takie programy doslownie mozna sie nauczyc ze murcielago spyder jest do bani, a suzuki swift to mega fajny woz. zreszta jak sam widzisz, obsmiewanie x3 nie mialo wplywu na jego sprzedaz, za to sam fakt wystepowania samochodu przez 10min w primetime jest pozytywem dla kazdego koncernu zarowno w TG jak i 5G podoba mi sie brak skrupulow, bo jak ogladam polskie programy to recenzent sika w galoty na sam fakt prowadzenia samochodu na ktory go nie stac i polowa recenzji to 'o jezu jaki on szybki' oraz konieczne 'dla wiekszosci polakow za drogi'..