Owszem ciekawe, bo poczułem się jak bym miał znowu jakieś 16 lat... może to nie dużo więcej, ale mam już 20 :mrgreen: Co do monzy, to w moim niedużym miasteczku znajduję się takowa - jeśli ktoś byłby zainteresowany, to blachy i cały układ napędowy jest ciągle sprawny, przynajmniej tak było koło 10, bo opłacając rachunek za gaz zajechałem na pobliskie złomowisko - owszem stoi tam piękna monza 2.5 T w złotym kolorze, ale jeździł nią jakiś kibic - szalik jeszcze został - który nie szanował tworzyw sztucznych (zderzaki, tapicerka... jakby pogryzione). zalew - to będzie moja wersja z osprzętem od Alpine :twisted2: następne fotki tutaj, bo mi się wrzucać linków nie chce :) http://evolumfgraphic.blogspot.com/2008/03/beemwe.html