
thenygoos
Zarejestrowani-
Postów
2 147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez thenygoos
-
Dzięki bardzo :cool2:... Hmm pin pod gałką o 90 st.:D ...a ja już miałem w perspektywie demontaż połowy deski :norty:, żeby wyjąć MID i dostać się do jego złącza!!!
-
A próbowałeś skasować błąd??? Błąd może być i zapewne jest zarejestrowany do chwili gdy system jest OK i skasuje się go...
-
Do Typera: Dzięki bardzo... Ja na forum znalazłem dotychczas chyba wszystkie posty dotyczące problemu, włącznie z tym powyżej... W najbliższym czasie odkręcę poduszkę i ustalę, czy rzeczywiście nie ma kabli od taśmy po stronie auta i dalej i jeśli ich rzeczywiście nie ma to pociągnę je... Ustaliłem, że mam silnik M52TU, czyli z tych info, które podałeś wcześniej wynika, że tempomat jest "wbudowany" w sterownik silnika, zatem nie trzeba będzie dokupować sterownika tempomatu, silnika krokowego do nastawy przepustnicy i cięgna wraz z szeregiem drobiazgów.. Poproszę Cię o potwierdzenie, czy tak rzeczywiście jest... Moje auto jest z 05/1999... Acha... i jeszcze jedno: jak się można dobrać do złącza MID??? pzdr thenygoos
-
Jak zaśniedziałe można przeczyścić... No do aku trochę daleko (bagażnik)... nie wspomnę o tym, że masa ("-") jest wszędzie dokokoła gniazda diagnostycznego :mrgreen:: na każdym metalowym elemencie nadwozia i nie tylko :mrgreen:... Hmmm... a jakież to znaczenie ma rodzaj przewodu (chyba, że jest przerwany w izolacji :mrgreen:)...
-
Taśmy nie muszę wymieniać, bo wychodzą z niej dwie wiązki z wtyczkami: jedna do poduszki i sygnału, a druga do multifunkcji. Póki co nie wiem tylko co dalej, tj. od taśmy do auta... No nie wspomnę, że nie działa ani podświetlenie przycisków, ani sterowanie radiem...
-
Dziękuję za dodatkowe informacje... Jak zwykle szacunek dla Typera... :cool2:
-
7 i 19... "19" jak "masa" :mrgreen:
-
Pod względem elektrycznym (impulsy z czujników) nie ma... A czy jesteś całkowicie przekonany, że mniejsza długość nie okaże się zbyt mała???
-
Podawałem niedawno na forum, bo miałem w domu nie odpalone napinacze, które właśnie wczoraj zamontowałem do auta w miejsce odpalonych... Szczegóły poniżej... Mam auto po zmianach konstrukcyjnych z 03.1999 (inne gniazda i wtyczki napinaczy), natomiast te nie odpalone napinacze są z 1997. Wczoraj wykonałem całą robótkę. Trochę tego było: wypięcie wtyczek, wymontowanie foteli, odkręcenie/przykręcenie napinaczy, zastąpienie czarnych wtyczek żółtymi (obcięcie i lutowanie kabelków), kasowanie błędów z wynikiem w pełni zadowalającym... Ponadto mogę się podzielić pewną ciekawostką: ze względu na to, że w aucie wtyczki były innego kształtu i czarne, a w nie odpalonych żółte byłem nastawiony na jakąś kombinację. Miałem nadzieję, że przynajmniej konektorki we wtyczkach są takie same (aby je podmienić we wtyczkach i uniknąć lutowania), ale spece z BMW zmienili wszystko, więc lutowanie kabli stało się nieuniknione... Podczas rozpoznawania możliwości zamiany konektorków we wtyczkach stwierdziłem, że wewnątrz tych żółtych wtyczek od nie odpalonych napinaczy przy konektorkach łączących się bezpośrednio z pinami w gnieździe napinacza jest spiralne uzwojenie z drucika miedzianego (ok. 10 zwojów)... Stało się jasne moje odkrycie sprzed kilku dni, że jak się mierzy rezystancję bezpośrednio na pinach napinacza to jest około 2 Ohm, natomiast jak się mierzy na końcach kabla połączonego do napinacza, to jest około 7,5 Ohm... To dodatkowe uzwojenie wprowadza dodatkową rezystancję i obawiam się, czy przypadkiem również nie chodzi o wprowadzenie impedancji i czy w związku z tym zaemulowanie napinacza samym rezystorem nie zostanie przez sterownik wykryte jako błąd... Może jakaś mądra głowa będzie potrafiła ten problem rozwiązać??? P.S. W razie potrzeby, gdyby któryś z kolegów miał problemy związane z wymianą napinaczy służę pomocą...
-
Widziałem :mrgreen:... Niesamowite doznania :norty:, tym bardziej, że nie w czasie kolizji jadąc za kierownicą, a w warunkach w pełni kontrolowanych... Problem jednak nie w "zamknięciu obwodu", a w tym, aby na pinach poduszki było napięcie :mrgreen:...
-
Spód, w obrębie lewego progu, mniej więcej w połowie długości auta, zasłonięty jest plastikami, a przez to trudno widoczny... Filtr jest w postaci aluminiowego walca o średnicy 55 mm i długości około 300 mm, więc nie da się go nie zauważyć. Wygląda jak niżej... http://images31.fotosik.pl/91/9494c56ce0d65947.jpg
-
A sterownik poduszek to przepraszam co innego jak m.in. "miernik"??? rezystancji??? Mierzy, a jak stwierdzi, że jest za duża/za mała niż ta jaka powinna być, to sygnalizuje błąd kontrolką... Twoją przestrogę oczywiście należy mieć na uwadze, a dotyczy tego aby nie podpinać się z napięciem do tego czegoś co ma ładunek pirotechniczny równym lub większym niż to, które powoduje booom... Odnośnie zwartych pinów: toteż właśnie z tego co napisałem nie wynika nic innego: nie dopuścić do powstania różnicy potencjałów na pinach wtyczki... P.S. Nie obraź się, ale słowo "cherezja" pisze się przez "h"... Rozumiem, że byłeś tak podniecony tematem, że zrobiłeś błąd z pośpiechu :mrgreen:
-
Łożysko to nie buczy, a huczy :mrgreen:. A uszkodzone łożysko na przedniej najłatwiej poznać po tym, że to huczenie nasila się przy jeździe po łukach, tj. na skręconych kołach, gdy rośnie obciążenie :mrgreen:...
-
do mirassm: Jak nie wiesz o co chodzi z tym wynalazkiem zwierającym piny w przypadku odłączenia wtyczki to mogę załączyć fotkę, a będziesz wiedział o co chodzi...
-
Nie zdziw w się kiedyś :norty:
-
...sprawa może okazać się bardziej prozaiczna niż mogłoby się wydawać i najlepiej od właśnie takich zacząć: obejrzyj DOKŁADNIE!!! czy w którymś z rowków bieżnika tej opony nie ma przypadkiem wciśniętego kamienia... Dopiero potem czas na bardziej złożone rzeczy... Czasami zdarza się, że bieżnik (nawet w oponach przyzwoitych marek!!!) zaczyna się odklejać od opasania i daje efekt cyklicznego "cykania"/trzeszczenia... Ja jednak stawiam na kamyczek w rowku bieżnika...
-
Ta chwila po założeniu czujnika trwała ok. 3-4 godzin :mrgreen:... Po odłączeniu czujnika wskazanie w aucie jest -40 st. C, dopiero po jakichś 5-10 min od chwili założenia czujnika wskazanie skacze na -39,5 st. C i potem powolutku, co 0,5 st. C zmienia się w kierunku temp. otoczenia. Właściwą temperaturę bez względu na to, czy kluczyk jest w stacyjce, a stacyjka przekręcona, czy nie, to tyle co podałem powyżej...To na wypadek paniki, że masz czujnik uszkodzony :mrgreen:
-
Pełne zwarcie, czyli 0 Ohm??? Ja mam w domu sprawne napinacze w domu i mierzyłem opór na pinach... Wynik to 5,4 Ohm, a jak mierzę na końcu kabelków to 7,5 Ohm (zastanawia mnie to, bo jak mierzyłem na pinach dwa tygodnie temu to wynik był 2 Ohm!!! - może temperatura ma wpływ???), w każdym bądź razie nie 0 Ohm... Napisz gdzie mierzyłeś opór , bo jak we wtyczce na drugim końcu kabelka odchodzącego od napinacza to zwarcie jest normalką - tam jest taka sprężysta blaszka, która po wypięciu wtyczki zwiera piny (zabezpieczenie przed niekontrolowaną aktywacją)... Pisząc o fotce sprawnych co masz na myśli??? Napisz dokładnie a jak wspomniałem mam póki co sprawne napinacze w domu i mogę zrobić dowolne fotki... Napisałeś też o lutowaniu... Czy miałeś na myśli, że kabelki przy napinaczu nie są zakończone wtyczką a przylutowane bezpośrednio do pinów???
-
Proszę bardzo :mrgreen:
-
No i złodziej ma zagadkę, czy kradnie 316, czy 325 :norty:
-
Hmm...Lepiej, żeby z takim zestawem nie mieć nic wspólnego :nienie:... chyba, że chcesz mieć kłopoty ze spodem... Może się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że ten zestaw to tak średnio na nasze drogi... Ciekawe co na ten temat sądzą inni koledzy...
-
A jak Ty myślisz, że komp wyczaja, że koła się kręcą z różną prędkością obrotową i trzeba przymknąć przepustnicę lub przyhamować koło, które się "ślizga"??? Są czujniki ABS i nie ma potrzeby dublować takich samych dla ASC+T... Przy modelach z ASC+T jest rozbudowana pompa ABS, która jak dochodzi do blokowania kół przy hamowaniu to "odpompoowuje" płyn hamulcowy, zmniejszając jego ciśnienie, a tym samym siłę hamującą, aby odblokować zablokowane koło, a jak przy ruszaniu jedno z tylnych kół zaczyna się kręcić szybciej od drugiego, a samo przymknięcie przepustnicy nie pomaga, to "pompuje" płyn hamulcowy do obwodu odpowiedniego koła aby je przyhamować i wyrównać prędkości obrotowe obydwu napędzanych kół. Jak masz E39 to stań sobie na lodzie pod górę i staraj się ruszyć do przodu... słychać takie pyrkotanie - ASC+T przyhamowuje koło...
-
%5B640%3A480%5Dhttp%3A//images29.fotosik.pl/131/7f6fe180b06d9a5d.jpg
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a086450cf13f913.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/813a4c343120326b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7f6fe180b06d9a5d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a142b0a4c9134d8f.html
-
Trudno się nie zgodzić z możliwością "zmostkowania" 17 i 20... tyle, że ja zauważyłem, że wtedy niektóre funkcje stają się niedostępne... tak jakby się coś "gryzło", a po zdjęciu mostku było OK... Ważne jest to, że taka zabawa z przełączaniem kabelków pomiedzy 17 i 20 i ich mostkowanie nie jest niebezpieczne dla auta - o tym zapewniali mnie goście z Autosoftu i sam to potwierdzam z praktyki