kolego napisz coś więcej jak będziesz miał pełne informacje, co rzeczoznawca powiedział itp. ja tez miałem podobnie. dostałem w lewy przedni bok. PZU nie spieszyło sie. po ustaleniu wszystkich danych, umówiłem sie na oględziny. przyjechał, wartość auta wycenił na 4400zł (przed wypadkiem), 1800zł (auto po wypadku) :/ a odszkodowanie 2600zł, gdzie dostałem połowę czyli 1300zł. po ubezpieczalnie doszły do wniosku ze współwina. ja kasę dostałem, ale czeka mnie rozprawa, bo coś drugiej stronie nie pasuje. itp itd. i czekam na orzeczenie sądu. jak winny albo współwinny, to mogę się odwoływać itp. No ale zobaczę jak to będzie. Także czekam co wywnioskujesz. Pozdrawiam ;)