
j0hnny2007
Zarejestrowani-
Postów
1 238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez j0hnny2007
-
Nie martw sie, do niedawna mialem podobne spalanie. 25l na 100 po miescie, 15 na trasie. Teraz jestem po regulacji nastawionej na ekonomie - mocy nie stracil wogole, a powiedzialbym, ze nawet zyskal i lepiej jedzie. Wczoraj caly dzien jezdzilem, zeby sprawdzic ile spali. Samo miasto 160km na 25lpg, co daje 15l/100 i jest moim zdaniem dobrym wynikiem przy zachowaniu dynamiki i mocy, oraz instalacji 2 gen. Teraz, dla potwierdzenia tego faktu, zalalem tylko 10lpg, i bede jezdzil tak jak wczesniej, az do pustego zbiornika i tylko na max spokojnie - powinno wyjsc gdzies 13/14l. Na trasie z kolei teraz powinno byc mniej - ale to sie okaze za pare dni w dluzszej trasie :) U mnie nawet wychodzilo wiecej, bo 25lpg x 2,37 = 60zl. Czyli prawie jak z silnikiem 5.0 ;) Racja, tez o tym myslalem, tylko u mnie na Pb czesto szarpie (odpieta przeplywka - nowa czeka, az zamontuje blos, nowy reduktor i zmienie oringi + antystrzal) oraz uszkodzona sonda - przez co jak sadze spalanie na Pb to 30pb+/100 i szarpanie/dlawienie/brak mocy czasami (co dziwne, tylko po dluzszej trasie rzedu 10km+, na krotkich odcinkach jest ok, na zimnym tez) Ja jezdzilem tak okolo roku, a pomyslec ile mozna bylo zaoszczedzic kasy... no ale coz, warto bylo :twisted2: Teraz przynajmniej mozna nie miec obaw do wiekszych silnikow, jak sie juz jest przyzwyczajonym do takiego spalania :mrgreen: Po zakupie jak mialem problemy ze strzelaniem, to bylem u 202 ;) (a na powaznie kilkudziesieciu), wymieniliby pol auta tylko nie to co trzeba. Zaden nie wpadl na to zeby pomyslec o cewkach... Zmieniali sondy reduktory, ogladali swiece, milion regulacji - porazka. A po sobie wiem, ze mozna dobrze ustawic lpg bez zadnych komputerow - 'na ucho'. Tego brakuje obecnym 'fachowcom' pozdro dla wytrwalych ;)
-
Poszedlem i dzisiaj bede robil, mam tylko pytanie. Mowia mi, ze wg nich wartosc auta to 5000 :duh: :lol: W urzedzie skarbowym placilem podatek 226 zl (chyba 2% wartosci od kwoty na jaka wyceniaja auto, to wychodzi 11tys cos...) wiec panowie nie dajmy sie zwariowac, przebicie ponad 100%. I zastanawiam sie jaka wpisac wartosc auta, bo wiadomo, ze od tego uzalezniona jest skladka jak i odszkodowanie. Realna wartosc wahalaby sie w okolicach 13 tys, ale wiem, ze w razie czego potem mi to zaniza czy jak? 5 tys z kolei to smiech na sali... wiec chyba cos po srodku 8-9? jak sadzicie? Kolejna sprawa, to zreszta jak u wszystkich. Jakakolwiek stluczka i robia szkode calkowita, przy czym dostaje 70% wartosci. Wiem juz, ze 'drobnostki' lepiej naprawic z wlasnej kieszeni, pytanie, tylko jakiej srednio wartosci musi byc szkoda, zeby oplacalo sie ja wziac z AC. np. zbita szyba? (300-400zl?) W HDI chcieli ode mnie 1800 iles za samo OC, a w Warcie 2080 przy wpisaniu 9tys koszt auta, oraz ze znizka przy ubezpieczeniu na dom. Takze nie ma sie co zastanawiac, i AC za 280 zlotych - roznica w cenach porazajaca. W poprzednim roku placilem za OC w HDI 1264, podczas gdy juz wynalazlem firmy, w ktorych samo OC mozna zrobic za 900, i stwierdzam, ze HDI to nie jest jednak dobra firma, wiec ja zmieniam :twisted2: Podsumowujac jak macie w swoich autach zrobiona wycene do AC, zanizone, zawyzone, i jaka kwote byscie radzili wpisac ? Dodam, zeby miec jakis poglad na sprawe, ze autko kupilem za 9300 i wlozylem w ciagu roku w nie juz ponad 5000 :mrgreen: i strasznie rozbawilo mnie jak ktos mi powiedzial 5 tys... :twisted2: Ubezpieczyciele ... :twisted:
-
Przestroga dotycząca sprzęgła wiskotycznego .
j0hnny2007 odpowiedział(a) na szerszenkiler temat w E39
Az sprawdzilem, i u mnie wentylator wlacza sie odrazu po odpaleniu silnika, nie wazne czy zimny czy cieply, chodzi non stop i wszystko jest ok. Wiec nie wiem... czy tak powinno byc czy sugerujecie, ze cos jest zle... -
Na tym wlasnie mi zalezy. Nie sadzilem, ze cos takiego wyniknie, ale sie stalo - 2500zl w plecy. Nawet jakbym dostal z AC polowe tego to by sie oplacilo zrobic.
-
Temat powrocil, bo mam ubezpieczenie do 23 i musze sie tym zajac. :mrgreen: Wczoraj bylem u 'agenta'. I mowi mi tak, ze: 1) ze wzgledu na wiek auta sie nie da (ja wiem, ze sie w niektorych firmach da, chyba ze te kalkulatory klamia...) 2) kazda szkoda w takim aucie bedzie szkoda calkowita 3) nie oplaca sie. Moje argumenty, ktore mu przedstawilem, ze nawet jakby (odpukac) przy jakiejkolwiek szkodzie, zrobia szkode calkowita, to dostane jakakolwiek, nawet nie odzwierciedlajaca zniszczenia kase, ale ja DOSTANE. I to jest chyba glowny + AC. nie wiem jaka jest roznica, ale kalkulatory pokazujac rzedu 300-500zl+ od samego OC. Juz mam dosyc czytania tego wszystkiego a tu jeszcze chyba nie koniec, i dzis ciag dalszy + infolinie. Odradzil mi firme uniqa czy jakos tak sie pisze (unikac ;) ) - mowi, ze ma z nia osobisty przypadke, wyplacili mu po 1,5 roku kase i 1/3 mniej. Gosciu powiedzial, ze owszem istnieje mozliwosc, zeby to zrobic, ale nie ma takiego sensu, zreszta on mi tego nie sprzeda, bo potem w razie czego bede mial pretensje itp z gory powiedzial. Wiec jak to jest panowie. Robic AC czy nie robic? I od jakich firm zaczac obdzwanianie najlepiej. Chyba zorientuje sie w tej warcie jak tak chwalicie...
-
A wiec zarowno w trasie jak i w miescie komputer pokazuje Ci 14l/100,tak???? :duh: :mad2: Ej chlopie,chlopie :doh: ps. A moze to twoja 520 V6 M5 edidion tyle ci poazuje???? :twisted2: "Ej chlopie,chlopie :doh: " to chyba Tobie powinienem napisac. Nie umiesz czytac ze zrozumieniem? To przeczytaj jeszcze raz: Ponadto zauwazylem, ze zazwyczaj nic nie wnosisz do tematu, tylko wstawiasz jakies glupie docinki krytykujac innych, a sam nie jestes lepszy, nie mowiac juz gorszy. Chyba nie bez powodu masz te ostrzezenie, i nie wiem czy nie przydalo by sie co jakis czas go odswiezyc :twisted2: Moderatorom, chce zwrocic uwage, chocby na ten watek, ale nie tylko. Chyba juz masz taki 'prymitywny' styl. A wracajac do spalania, na trasie pokazywal srednio 11-12, przy dosc ostrzejszej jezdzie, ale bez przesady. Nie problem zejsc nawet na 9, a w miescie wiadomo, ze bedzie wiecej, ale ponad 14 nie mialem okazji zobaczyc na kompie. A koledze puchatek26 proponuje sie zrelaksowac przy jakims miodzie ;)
-
do usuniecia - zwielokrotnilo posty - nie wiem czemu
-
do usuniecia - zwielokrotnilo posty - nie wiem czemu
-
do usuniecia - zwielokrotnilo posty - nie wiem czemu
-
Twoja napewno lepsza :mrgreen: Zarowno na trasie jak i w miescie, wiecej jak 14,1 komp nie pokazal. Z ciezka noga...
-
Touring w manualu mocno depczac spali 14 benzyny. a tak to 11-12
-
Wlasnie szukalem i nie moge nic upolowac pod kolor :/ Wersja po lifcie mi sie niezbyt podoba, nie wiem czemu, ale wole te co mam. Moze przyzwyczajenie, a pozatym te po lifcie wygladaja jakos tak delikatnie... Ano mialem, tylko mam za duzo rzeczy naraz :) zawias tyl, progi, alarm, jeszcze cos juz nie pamietam... kazdego miesiaca staram sie zrobic cos do przodu :D Myslalem nad tym, bo widze u siebie taka jedna e34 wlasnie z listwa na klapie i ladnie to wyglada. Sa jakies specjalne do kupienia, czy trzeba zwykla listwe chrom kupic i poprzycinac?
-
[exx] amortyzatory... po raz... ktorys :)
j0hnny2007 odpowiedział(a) na j0hnny2007 temat w Zawieszenie i hamulce
A ile masz procentowo tlumienia na nich? -
L=P ? Obojetne? Zastanawiam sie nad tymi lusterkami jeszcze: http://allegro.pl/item436510310_elektr_lusterka_m3_led_adaptery_bmw_e34_e_34.html Tylko bym je musial przemalowac. Moze ktos mial z nimi przyjemnosc i powie czy warto? badz tez reaktywowac te co mam, i potem taki bajer: http://allegro.pl/item433463985_bmw_e34_e_34_chromowane_lusterka_z_kierunkami_led.html sam nie wiem...
-
Hmm, dziwne bo u siebie takiego zjawiska nie zaobserwowalem. Dopiero przy jakiejs predkosci by sie zaczynalo slizgac dajmy na to przy 5, czy przy nizszych predkosciach tez?
-
Niestety ale nikt nic bez przejazdzki albo rozebrania nie stwierdzi. A rozbierac sie nie oplaca, bo jak juz rozbierzesz to zazwyczaj okazuje sie ze trzeba kupic nowe. Jezeli to faktyczny przebieg to calkiem mozliwe, ze jest jeszcze fabryczne sprzeglo, jak ktos jezdzil 'normalnie'. U mnie okazalo sie, ze mialem LUK'a. Nie wiem czy one byly montowane fabrycznie czy sachs? Poprzedni wlasciciel byl zawodowym kierowca, wiec istnieje takie prawdopodobienstwo, ze bylo jeszcze fabryczne, tylko jedyna moja watpliwosc, to czy montowali fabrycznie LUK'a a nie sachsa, wie ktos moze? A moze to bardziej cos ze skrzynia niz sprzeglem? Gdyby sie konczylo to mialbys bardziej widoczne objawy, ktore moga niedlugo zaczac wystepowac, ale ogolnie tam sie nie ma co zapowietrzyc, gdy nic nikt nie ruszal i poprzednie sprzeglo zostalo prawidlowo zamontowane, oraz poziom plynu masz taki jak trzeba. A biegi jak zmieniasz, puszczajac calkowicie sprzeglo zanim dodajesz gazu, czy uzywasz gazu w trakcie zmiany biegow.
-
Ja mam 91` i 'dorabiane' dziury na kierunki, ze wzgledu na zalozony pozniej hak. Powiem tylko tyle - idiotyzm. Dobrze, ze bede zmienial blotniki, bo te ca sa, to przez wycinanie miejsc na kierunki sa wokol cale pordzewiale.. kto to wogole wymyslil. A chyba w przepisach jednoznacznej interpretacji nie ma - przynajmniej nie egzekwuje sie tego.
-
Mam wrazenie, ze calkiem niedawno byl podobny temat, szukales juz ? :)
-
[exx] amortyzatory... po raz... ktorys :)
j0hnny2007 odpowiedział(a) na j0hnny2007 temat w Zawieszenie i hamulce
Widze, ze prawie 2 krotnie przeglosowane na korzysc Sachs :) Sluchajcie, a czy jest sens wymieniac amorki, sprezyny, poduszki, oslony/odboje, podczas gdy zostawialbym stare czesci zawieszenia (laczniki stabilizatora, wahacza, oraz tuleje belki i wahacza). Mialo by to jakis znaczacy wplyw na prace/szybsze zuzycie sie nowych amorkow? Bo mialem to robic wszystko naraz, ale ze wzgledu ze mam inny priorytet teraz (zdazyc z wymiana progow przed zima) to finansowo naraz nie wyrobie. A komplet zeby zmienic amorki juz czeka z miesiac w domu, reszte dopiero mialem zamawiac ale chyba sie wstrzymam narazie. Poza tym, czy 800zl za wymiane calego tylu amorki+cala reszta o ktorej mowilem wyzej to duzo czy malo? (za same amorki 200zl), a w planie mam to zrobic przy okazji wymiany progow, wogole nie placac za to... Jak sadzicie? Zmienic same amorki i potem reszta, czy jesli to tylko calosc. -
WYCIEKI WODY PODCZAS UŻYWANIA KLIMY E34 525 VANOS
j0hnny2007 odpowiedział(a) na Biały525 temat w E34
Niedawno bylem na kanale, i wlasnie przy okazji patrzylem z czego to kapie, jest tam specjalna rurka od tego... wiec wszystko ok, i tak ma byc. -
Witam. 2 czy 3 tygodnie jacys gowniarze, dla zabawy wszystkim wzdluz ulicy, zamykali/lamali lusterka. Zaleznie kto stal w ktora strone, to mial zlamane lub zlozone. U mnie akurat zlozyli, ale jakos tak dostalo ze wypadl wklad i polamal sie element z zaczepami lusterka. Jednemu gosciowi polamali lusterka, ktore jak sie potem dowiedzialem koszuja 1700zl ... :duh: Pytanie czy da sie wymienic same plastiki ktore sa wewnatrz obudowy lusterka, konkretniej te dwa bolce ktore trzymaja po bokach (wlasnie to mam polamane) lub czy mozna wyjac cala ta czesc i przelozyc z innego? Rozgladalem sie na allegro. 1) wklady ogrzewane - 70zl, musze zmienic 2 + przesylka = bezsens 2) nowe lusterka sa albo chrom bez kierunku, albo czarne z kierunkiem - 140zl = rowniez bezsens, no chyba, zeby te czarne przemalowac bo nei widze czarnych lusterek w bialym aucie... a chrom jakos tak wiesniacko, poza tym wolalbym z kierunkami jak juz nowe, ale jestem przyzwyczajony do tych starych... i najchetniej chcialbym je jakos reaktywowac tylko nie wiem czy sie da. Jezdze juz tak kawalek czasu, z odchylonym daszkiem przeciwslonecznym i lusterkiem w nim, zeby widziec, ale boje sie ze moze mi potem zaniknac nawyk patrzenia w lusterko, a to jeszcze strona kierowcy, wiec musze cos z tym szybko zrobic :) Z parkowaniem nie mam problemow bo mam czujniki, ale ile mozna tak jezdzic... Kolejny minus dla nowych = brak ogrzewania. No i nie wiem co zrobic, poradzcie. A takich * ... to dorwac i ... * Slyszalem tylko trzask, wygladam przez okno, biegnie dwoch typkow, jeden z ulicy drugi po chodniku, i po kolei wszystkim lusterka... ciemno bylo juz takze nie rozpoznam, a zanim bym zszedl to juz by uciekli... ehhh Polska :duh:
-
zyżyte klocki hamulcowe-po czym poznamy że czas wymienic?
j0hnny2007 odpowiedział(a) na marekhell temat w E34
Kupilem swoje auto, podczas gdy swiecila juz kontrolka od klockow, nie wiem ile z nia jezdzil poprzedni wlasciciel, ale mowil ze kilka miesiecy. Ja po kontroli na oko, stwierdzilem, ze jest ich jeszcze sporo, tak z polowa. I zrobilem okolo 15kkm, a potem zmienilem i klocki i tarcze zarowno przod i tyl. Pamietaj, ze przod zuzywa sie 3 krotnie szybciej niz tyl, bo taki jest rozklad sily hamowania. Srednio 3x zmienisz klocki z przodu i dopiero z tylu, przy 3 razie trzeba by juz zmienic tarcze. Zdejmij kola, zmierz tarcze i sie okaze, czy tylko klocki, czy moze tez tarcze. Moze byc juz nawet tak zle, jak bylo u mnie (prawie metal o metal) zostalo mniej niz 0,5cm, ale nic nie piszczalo. Co do czujnika, to mogl sie uszkodzic, lub przy poprzedniej wymianie nikt go nie zmienil i nie dziala. Powinienes go miec, bo tez mam 91` i mam. Wczesniej sie swiecila kontrolka, czy nastepnym razem sie zaswieci (czujniki kupilem nowe) to nie wiem - zobaczymy. Od zaswiecenia kontrolki spokojnie mozna zrobic jeszcze 10kkm - wiem, bo sprawdzilem na sobie. Kontrolka zaswieca sie mniej wiecej jak klocki sa w polowie na wykonczeniu. -
Masz juz pewnie wyrobione badz stare sprzeglo, u mnie na starym tez tego nie bylo, dopiero po zmianie na nowe. Dlugo chyba tym traktorkiem nie pojezdzisz, tak go traktujac... Moze, ale tylko jak ktos zle wymienial sprzeglo, i zapowietrzyl. Calkiem mozliwe, ze Twoje lozysko wyciskowe jest juz na wykonczeniu, ale jezdz tak do konca, i nic nie rob, bo co bys nie zaczal robic to skonczy sie wymiana calego...
-
Kup spraya jakiegos i popsikaj, wtedy stwierdzisz napewno czy jest szczelny dolot, nawet jak nie widac golym okiem, a czesto nie widac. Poza tym taka uwaga, czy wciskasz napewno aby do konca sprzeglo? U mnie na PB tez przygasa, trzeba dodac gazu zeby nie zgasl na rowno ze sprzeglem. Poza tym raz na jakis czas radze wlac STP lub cos podobnego, nie przy kazdym tankowaniu do pelna jak pisza, ale powiedzmy raz na 1000km.
-
Jestem swiezo po wymianie, i nie wiem czy dobrze opisales ale chyba jest wszystko ok. Kazde sprzeglo sie troche slizga, nawet nowe. Moje zaraz po zmianie, przy lekkim, bardzo lekkim puszczeniu nagle robilo 'zryw' i to dosc mocny... - po paru tygodniach juz to przeszlo - wyrobilo sie. Dopoki chodzi ok, zmieniasz biegi bez problemow, wysprzegla i nie piszczy to nie ma czym sie przejmowac... U mnie do samego konca wszystko chodzilo poprawnie, tylko piszczalo lozysko, ze zmiana biegow - wszystko jak wczesniej, zadnych problemow nie sprawialo. Od tego wlasnie zuzywa sie sprzeglo... Trudno cos powiedziec bez przejazdzki, ale powiedzialbym, ze moze jestes przewrazliwiony, no chyba, ze czujesz, ze wczesniej bylo inaczej, i cos sie nagle zmienilo... U mnie (W trakcie jazdy) jak jest na 1 i powyzej 4-5k rpm , i szybko wrzuce 2 to jest chwilowy pisk opon