Skimir

Eeee... to co komputer pokazuje to często nijak się ma do realnego spalania :-) Lejesz pod korek, jedziesz, sprawdzasz stan licznika, lejesz pod korek - to jest miarodajny pomiar spalania.

Może On nie ma zestawu montażowego ale go jakoś we własnym zakresie "wystruga". Mając trochę narzędzi to raczej kosmiczna technologia nie będzie. Miałem też się pytać o to czy nie chcesz się tego pozbyć ale ostatecznie to nie wiem do końca czy mi się to podoba. Taki niby ofroad a tak naprawdę to tylko bajer :-) Wolałbym jakiś kawał blachy pod skrzynię biegów bo miskę już raz wgniotłem :-)

Sprawdzę. Dziś odpaliłem INPĘ i w teście adaptive headlights wyszło, że reflektory pracują - góra - dół, prawo - lewo. Jak jadę nocą to ewidentnie widać, że przy skręcie w prawo - prawa wiązka odchodzi od lewej, przy skręcie w lewo - prawa wiązka wręcz nakłada się na lewą.

Witam Po włączeniu zapłonu widać, że oba reflektory świateł mijania wykonują test poziomowania - wiązka świateł „wędruje” po ścianie. Natomiast podczas jazdy za skrętem idzie tylko prawy reflektor - lewy stoi. Poziomowanie działa natomiast prawy nie pracuje na boki. W czym może być problem?

Jak widzę dwie plamy obok siebie to na 99% skropliny, jak jest jedna to zerkam czy na poziomie przedniej grodzi czy tak w połowie drzwi - wtedy wiem co cieknie :-) Miałem starsze i nic nie ciekło :-) Bez jaj, 14 lat to nie jest jakiś stary wrak. Wiem, że teraz nowoczesna technologia kończy żywot po upływie gwarancji no ale... I tak uważam, że większość problemów z wyciekami z tego silnika wynika z wysokiej temperatury jego pracy (zemsta ekologów). Parę silników już rozbierałem i nawet w kilka lat starszych, uszczelki nie miały formy twardego odpryskującego plastiku tylko jako taką elastyczność zachowywały. W n63 gumki w uszczelniaczach zaworowych łamały się jak się je kombinerkami ściskało a jak wydłubywałem uszczelkę podstawy alternatora to mało w oko nie zarobiłem bo jak podważyłem śrubokrętem to się kawałek odłamał i odprysnął. Nie mówię już o plastikowych złączkach przewodów układu chłodzenia - raz się oparłem i pękł krócieć pod całkiem niewielkim naciskiem.

Nooo, psychoza jest... Silniki we wcześniejszych samochodach były suche jak pieprz a n62 hmmm... Kupiłem go prawie 1,5 roku temu... może się nie lało ale się pocił... Puszczał tu i tam... czasem kropelka oleju na podłodze w garażu została. Przy okazji wymiany uszczelniaczy zaworowych wymieniłem uszczelnienie pokryw głowic łącznie z kominkami oraz uszczelkami dekli rozrządu + oringi na zaworach vanosów... zaczęło coś z przodu cieknąć - wymiana uszczelnień pompy vacum... Codziennie pod samochód czy nie cieknie ale i tak estetyka nie ta bo cała blacha osłonowa zafajdana no ale nie kapało... Jestem w Chorwacji... plama pod samochodem - płyn chłodzący... Powrót z duszą na ramieniu - wymiana pokrywy valeypan wraz z rurką (profilaktycznie). Dwa tygodnie spokoju i znów plamka pod samochodem - uszczelka podstawy alternatora. Po tych ceregielach od roku spokój, nic nie cieknie odpukać... ale i tak zostało zaglądanie pod samochód. W lecie jak widzę plamę to profilaktycznie sprawdzam jej położenie bo skropliny z klimy już człowieka stresują :-)

Chcesz X5 bo Ci się podoba to kup ale nie doszukuj się w tym samochodzie „auta rodzinnego” :-) Tak jak we wszystkich innych gdzie objętość komory silnika jest większa od objętości bagażnika :-)

Hmm, 2+3... No na kanapie z tyłu jest sporo miejsca i trójka dzieci wejdzie ale dzieci rosną :-) Wszystko zależy jak długo chcesz mieć ten samochód i gdzie chcesz nim jeździć. Nas jest 2+1 i wcześniej miałem sharana. Na co dzień woziłem powietrze ale w wakacje jechał cały wypakowany. Co do pojemności nie miał konkurencji no ale ile można jeździć tym samym samochodem? Kupiłem E53 - jakby jakość i komfort jady inna :-) No ale ilość miejsca w bagażniku na letnie wypady jak dla mnie porażka. Od razu nabyłem kufer na hak aby jako tako tą objętość ładunkową zwiększyć ale i tak do sharana się nie umywa. Co do bolączek - poczytaj forum. Ideału nie kupisz a naprawy są drogie. Ja kalkuluję to inaczej bo robię sam i koszty części same w sobie nie są powalające jednak musisz wziąć pod uwagę, że jest to samochód stosunkowo skomplikowany - zwykły serwis tylnego zawieszenia będzie kosztować 3x tyle co w normalnym samochodzie z belką lub wleczonym wahaczem. Co do rodzinnego powolnego vana... Pamiętaj, że X5 to kawał kloca i musisz brać poprawkę na moc silnika, to co w prostym vanie będzie robić robotę to w e53 da mizerny efekt. Jeśli ta powolność-szybkość jest kryterium wyboru to powiem Ci, że fajnie to jeździ z V8 ale i tu jakoś d..y nie urywa z uwagi na masę.

Panowie, gościowi długie świecą jak świeczki. Albo coś jest namieszane w LCM albo w elektryce. Kupowanie super-duper żarówek xenon look intense +173% za miljon pińcet mija się z celem jak tam na te żarówki nie trafia pełne napięcie. Jak nie ogarniasz tematu to podjedź do elektryka niech zmierzy napięcie ewentualnie na chwilę podmieni żarówkę (choć wątpię aby dało się kupić żarówki slaboświecące bo nawet standardowa będzie dobrze oświetlać drogę). Na 90% coś w LCM trzeba przestawić bo to wygląda jakby ktoś na stałe z długich zrobił DRL.

Skoro był konwerter to czemu skrzynię remontowałeś?

Victorem uszczelniałem wannę w moim silniku. Robiłem zgodnie ze sztuką - oczyszczone, odtłuszczone obie powierzchnie. Uszczelniacz nałożony, wanna dokręcona równomiernie z momentem ok 2Nm, pozostawione do podeschnięcia, później dokręcone tak jak trzeba. Wytrzymało miesiąc... Puściło w Chorwacji więc się trochę zestresowałem, że problem będzie. Kupiłem ori wannę ale tylko kapało więc wróciłem do Polski. Po założeniu nowej wanny od roku odpukać spokój. Gdzieś na hamerykańskich forach czytałem, że uszczelniacze się nie sprawdzają.

W jaki sposób uszczelniłeś wannę?

Nie jestem pewny czy w M62 ta rurka jest (ja mam N62 i mialem taką przypadłość - zabryzgany wentylator). W N62 z przodu silnika, pod kolektorem dolotowym z prawej i lewej głowicy wychodzą króćce, gumowe rurki łączą się w trójniku i dalej jest odcinek rurki do zbiorniczka wyrównawczego. Trójniczek pękł i sikało.

Ja bym obstawiał zapowietrzenie układu lub jakąś niedrożność, która finalnie powoduje brak możliwości dobrego odpowietrzenia. Skoro temperatura silnika spada gdy zwiększy się obroty to oznacza, że przy wolnych obrotach silnika następuje zbyt mały obieg płynu. Włączenie nagrzewnicy na max pomaga bo pojawia się dodatkowy obieg płynu. Może jakiś specu dolewał wynalazków na uszczelnienie układu jak coś ciekło no i teraz jest pozatykane... Jak masz LPG to sprawdź czy dobrze jest zamontowany reduktor a w szczególności wpięcie go w układ chłodzenia. Ja bym ten cały układ otworzył i porządnie go przepłukał. Skoro piszesz, że masz spore ciśnienie w układzie to gdzieś musi być bąbel powietrza. Co do termostatu... Tam jest termostat z grzałką. Grzałka powoduje szybsze otwarcie termostatu podczas jazdy z dużym obciążeniem (pewnie sterownik tej grzałki ma sygnał również z obrotów silnika). Spróbuj odłączyć wtyczkę do zasilania grzałki termostatu i zobaczyć co się będzie dziać z temperaturą silnika jak zwiększysz obroty. Jeśli mimo zwiększenia obrotów silnika tym razem temperatura nie spadnie to wymień termostat. Jeśli zachowanie silnika będzie jak poprzednio to szukaj innej przyczyny.

Poszukaj używanego haka z demontażu. Oryginalny można kupić jeszcze taniej. Z pewnością westfalia jest warta uwagi bo są do dobrze wykonane haki.

Oryginalnie była Wstfalia więc takiego szukaj. Zobacz np. tutaj: https://pl.bmwautoparts.net/en/catalog/parts/71_0228/0/47741/L/0/2003/0 i porównaj z tym co chcesz kupić.

Rozumiem, że piszesz o otworach w bloku silnika, które zobaczyłeś po zdjęciu pokrywy valey pan? Jeśli tak, to one nie są na wszelki wypadek tylko jest element obiegu chłodzenia. Wiele osób sądzi, że pod pokrywą valey pan ma być sucho. Otóż, nie. Obieg wody jest taki: - pompa pcha wodę za pomocą rury pod pokrywą valey pan na tył silnika; - woda wychodzi w tylnej części bloku silnika i wraca do przodu między innymi przez te otwory w bloku... Jak puści uszczelka pokrywy valey pan to płyn chłodniczy z reguły ścieka w okolicy skrzyni biegów. Na wiatrak może sikać nieszczelność z tej rurki z trójnikiem - po ściągnięciu kolektora, z przodu silnika wychodzą dwie rurki z głowic, łączą się w trójniku i dalej idzie rurka do układu chłodzenia. Te trójniki lubią puszczać płyn.

No tak to OK. Myślałem, że coś Cię wkręcili, że masz światła „naprawić” i przyjechać pokazać efekt na posterunek. Obecnie nie ma obowiązku posiadania przy sobie DR, więc zatrzymanie dowodu jest „elektroniczne”. Póżniej jedziesz na SKP, tam diagnosta stwierdza, że jest OK i wydaje kwit...

Tak przy okazji? Straciłeś DR za niewłaściwe oświetlenie, masz to poprawić i pojechać na posterunek policji aby sprawdzili? To oni mają stację diagnostyczną czy zadziałali na zasadzie postraszenia i ten DR tak na prawdę nie został zabrany tylko „przytrzymany”?

A na czym to czary mary ma polegać i co ma dać?

Ktoś kodował światła i pewnie ustawił sobie, DRL z długich i kierunki „amerykańskie”. Jednak co by nie ustawił to z pewnością nie ma takiej możliwości aby ustawić tak by światła mijania skręcały tylko w prawo a w lewo już nie.

No a jakie maja się zapalać? Światła drogowe w e53 są na żarówkach halogenowych - osobne reflektory.

Niby jakiś błąd „prawdopodobny” ale wyłącza NIVO. Zacznij od posłuchania czy i jak długo pracuje kompresor. Samochód stoi prosto? Nie opuszcza się np. przez noc? Dalej, sprawdź wtyczki do czujników wysokości zawieszenia (może jakiś styk się pogorszył i odczyty nie są jasne). Pogrzeb w INPIE i poszukaj odczytów „live” z czujników przy wahaczach, czy nie są jakieś dziwne, czy podczas pracy zawieszenia zmieniają się płynnie, nie zawieszają się.

Witam Nurtuje mnie trochę temat systemu audio w e53. Była nawigacja profesional... Z przodu ekran 16:9, w wannie bagażnika radio tuner BM54, z boku nawigacja z czytnikiem DVD, zmieniarka CD, moduł BT no i wzmacniacz (ukryty w stelażu pod zmieniarką). Brak subwoofera. Czytałem, że te wzmacniacze były wtedy gdy był DSP, u mnie nie było opcji sterowania DSP więc założyłem, że DSP nie ma. Jak podłączałem „chińskiego androida” to podczas zakupu wybrałem opcję bez DSP. Jednak musiałem pozostawi ten wzmacniacz w samochodzie bo po jego odłączeniu głośniki nie grały. Jak to w końcu jest z tym DSP - był czy nie? :-) Do czego służył zatem ten wzmacniacz? Kiedyś podjechał znajomy e53 bo coś mu tam nie działało w audio. On miał sam tuner i wzmacniacza z boku nie było. Tuner miał identyczny BM54.

Aby nie było wibracji, to razem z wałkami należy usunąć trzeci tłok z korbowodem. Wtedy to się ładnie równoważy :-)