-
Postów
1 808 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez solaris520
-
Nie wiem, w którym wątku wolisz żeby odpowiadać (założyłeś dwa dotyczące chyba tej samej sprawy) Tak czy inaczej, tu więcej informacji podałeś – wg mnie to jest sprawa dotycząca wału – albo utrata wyważenia... albo coś z podporą, a może też zużycie elastycznego łącznika od strony skrzyni (ale objawów zużycia tego ostatniego nie jestem pewien) Pozdrawiam.
-
Bojar, to stan "nabyty" czy "zastany" ? Na postoju też tak jest, czy tylko w jakimś przedziale prędkości (a może w całym przedziale)?? Może miałeś ostatnio coś grzebane w okolicach wału czy skrzyni...? Oprócz tego, co napisał Zac, dodam jeszcze, że może z jakiegoś powodu wał stracił wyważenie... nie wiem, czy zużyty elastyczny łącznik wału przy skrzyni też może dawać tego rodzaju efekty Pozdrawiam
-
Jak nagrzewnica to tylko wymieniać! Nie daj się namówić na żadne klejenie, bo prędzej czy później będzie to samo w tym albo innym miejscu. Robota z dostępem do nagrzewnicy jest na tyle uciążliwa, że lepiej nie bawić się w to częściej niż raz na 20lat… pozdrawiam
-
Dzięki Zac, miałem podobne podejrzenia (różnica w cenie chyba zbyt duża jak na podobne parametry jakościowe) Odn. Pytania o regulator, które zadał K@rol Element nr 6 w 520i M20 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB11&mospid=47369&btnr=13_0293&hg=13&fg=15 a w 535i M30 tak samo (o ten przypadek chyba bardziej Ci chodzi) http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HD11&mospid=47382&btnr=13_0232&hg=13&fg=15 Jakie masz objawy, które łączysz z nie sprawnym regulatorem? pozdrawiam, marek
-
A ja mam trochę inną obserwację z różnymi takimi na drodze: Odkąd mam upragnione 520i prawie natychmiast spodobał mi się spokojny, majestatyczny styl jazdy (zresztą wcześniej przewidywałem że tak będzie). Pochodną tego jest to, że często jednak ktoś musi mnie wyprzedzić, bo wiadomo, ze każdemu się wydaje, że szybciej dojedzie, jak zaryzykuje kilka razy rozwalenie się w czołowym zderzeniu, żeby w następnym mieście znaleźć się o cztery samochody wcześniej... I tu najczęściej przed czyimś manewrem wyprzedzania mnie widzę w lusterku chwile jego zawahania – czy wypada maluchem, CC, czy Astrą wyprzedzić BMW... Może tak jest dlatego, że nie mam emblematu 520i (w związku z zachowaniem oryginalnej cechy MODEL DESIGNATION: DELETION ). Jednorurka wydechu większości narodu nie mówi, że takie E34 ma 115-150KM i widzę, że obawiają się, co ja mogę złośliwego zrobić w trakcie ich rozwijania prędkości podczas wyprzedzania. Inne przypadki tych, którzy chcieliby mnie sprowokować załatwiam w podobny sposób, jak ktoś wcześniej wspomniał – majestatycznym ruszaniem z zielonego przy jednoczesnym piszczeniu przednich kół takiego czy innego narwańca (zresztą nie raz ciągle pozostającego prawie w miejscu). Gdy dojeżdżając później zastaję go jeszcze przy kolejnym czerwonym świetle, to ma już inny nastrój – bardziej nostalgiczny, bo przypatrując się mojemu czystemu autku, burzy mu się wiara w swoje jeździdło i zaczyna rozumieć w błyskawicznym tempie różnicę pomiędzy tym jego brzydactwem bez charakteru, a prawdziwym samochodem marki, która ma już wszystkie wartości w sobie i nie musi szukać potwierdzenia tego. W każdym razie jeżeli chodzi o wyprzedzanie nie raz muszę zachęcić kogoś do wyprzedzenia mnie, bo inaczej biedak musiałby przejechać z przepisowa prędkością całe miasto, czy trasę poza miejską :D Dziwi mnie to, że tak często zdarzają się Wam tacy, którzy 750-tkę chcą koniecznie wyprzedzić, bo jak przypominam sobie siebie samego, jeszcze z czasów gdy tylko marzyłem o moim E34, to przed niczym na drodze nie miałem takiego respektu jak przed 750i (właściwie to przed wszystkim od 525i wzwyż) – ale to jest może cecha kogoś, kto po prostu wie co to BMW, pragnie tego, a potem, po latach marzeń, ma upragnione BMW :D Pozdrawiam, marek
-
czemu nie, (tylko moje autko zaczyna powoli zapadać w sen zimowy :D) niestety Basti, automatu nie chcę (przynajmniej na razie, bo dopuszczam, to, że może mi się coś zmienić, ale na razie nic na to nie wskazuje) Pozdrawiam
-
Przyznam się do czegoś... nie wiem jak to robię (a może moje autko), że mimo braku blendy podczas jazdy w deszczu nie mam na tylnej szybie ani kropli... :D Dopiero po zatrzymaniu się :D No widzisz, blendę też zwieje :D Tak na marginesie...Sytuacja - , gdy czyjś pasek czy blenda z jakimś jeszcze mokrym klejem odlepia się komuś z auta przede mną, a potem frunie w moją stronę – obudziłaby we mnie mordercę :diabel_faja: Jestem w lekko żartobliwym nastroju, fakt, ale nieco poważniej pisząc, nie ufaj w pełni niektórym profesorom co do aerodynamiki - kwestia spojlera na tylnej klapie E34 jest dla nich wciąż niezbadanym zjawiskiem...(i nie będzie jeszcze przez 300lat) Oni się na tym nie znają, pewnie nawet nie mają BMW, dlatego nie wiedzą, że E34 nie potrzebuje spojlera, bo już inne tajemne sposoby zapewniają to słynne przyklejenie BMW do drogi podczas jazdy :D pozdrowienia, marek
-
Aaaaaaale po mistrzowsku zdołaliście się znaleźć w takim miejscu rozmowy..... Kto by potrafił odgadnąć do czego może doprowadzić rozmowa o M50B25 ??? :D:D:D W takim razie dołączę moje śląskie pozdrowienia, bo na Katowicach i okolicach się znam i je bardzo lubię :D (zwłaszcza Trzy Stawy) A żeby było na temat, to powiem, że M50B25 to chyba optimum spośród wszystkich silników w E34 (zwłaszcza moc/spalanie). Dla mnie wystarczające i najlepsze jest moje M20B20 (jakoś tak czuję się zaprzyjaźniony z tym silnikiem i czuję go jak własne serce), ale jak będę szukał drugiego elementu kolekcji, to Touring’a prawdopodobnie z M50B25 (bo M20 w Touringu nie było) pozdrowienia:D
-
Mam nadzieję, ze takie blendy są dobrze przyklejone, bo nie chciałbym, żeby w moją stronę pofrunęła jakaś odklejona z czyjejś szyby :D Ja też pamiętam :D:D pozdr. Zac
-
Szczerze mówiąc, rozbudziłeś Johny moje zainteresowanie historią Twojego autka – co to tak naprawdę jest? Sprawdzałeś, co pokazuje RealOem po wpisaniu siedmiu ostatnich VINu? (nie wiem, czy już o tym pisałeś, jeżeli tak to sorry) Możesz zrobić i pokazać jakieś zdjęcia z wglądem w zakamarki komory silnika, kabiny...różne zbliżenia Jaki masz przebieg? Masz już pełne rozkodowanie VINu? Co do wymiany żarówek, ja nie wiem o czym piszesz..... Nie mam wielkiego kłopotu z ich wymianą – odchylam osłony i łapką wędruje do żarówki :D ooo, Zac też mam takie podejrzenia :D :cool2: Aha, jeszcze dodam coś Johny, bo na szybko przeglądnąłem wątek od początku i dopiero teraz zobaczyłem Twoje zdjęcia – ta blenda - niestety dla mnie to jeden z tych największych koszmarków jakie ludzie stosują. (co ona ma właściwie robić poza zmniejszeniem widoczności? - rozumiem, że wyglądać) pozdrawiam
-
Przemek, krawędziówki trzeba zdjąć siłowo – ale niestety nie mogę Cię zapewnić, na ile po ściągnięciu nawet prawie nowych listew, będą one nadawać się do ponownego użytku (metalowy rdzeń podczas ściągania przyjmuje krzywiznę łuku) Co do naprawienia zewnętrznej strony drzwi na stosunkowo małych powierzchniach – 1:Epoxy, 2: tak jak u mnie, w Twoim metaliku tez metaliczny kolor bazowy, 3: mieszanka lakieru z utwardzaczem. Wszystko pędzelkiem. Do tego w aktualnej porze roku – suszarka do włosów i cierpliwość. Przeczytaj dokładnie całą tą pisaninę, która się przez ten wątek przewinęła – podejrzewam, że rozwiejesz wszystkie wątpliwości Pozdrawiam, marek P.S. Co to za lakiernik Ci zakładał nowe krewędziówki na nie poprawioną krawędź drzwi? Dobrze, że sam przemogłem się i zabrałem za takie sprawy w swoim autku, bo widzę, że wszelakie pseudo-naprawy w warsztatach są nakierowane na początek końca samochodów klientów. Z trudem powstrzymuję się, żeby nie zakończyć tego postu przekleństwem.
-
%5B640%3A480%5Dhttp%3A//marekczaja.dlawas.com/marek_bmw520i/img/m%20interior.jpg
-
he… też mi serce mocniej zabiło... To chyba w jej wnętrzu jest ta skóra na kokpicie z widocznym szwem zewnętrznym na krawędziach...bajka :D
-
Trzeba zaznaczyć, że jest może powszechne, ale wśród ludzi, którzy są daleko od BMW i jedynie wiedzą, że coś dzwoni, ale nie wiadomo gdzie... (jedni się naoglądali prospektów Opla, inni amerykańskich filmów - gdzie legendarne jest powtarzanie w kółko - achhh ten V6, ochhhh ten V8...) Większości ludziom po prostu wydaje się, że jak już jest "tego czegoś" więcej niż 4, to już jest "V" :D To jest podłoże tej "powszechności" Może nie jestem obiektywny, ale popadnięcie w skrajność zachowania 5er w oryginale, nie dość, że nie jest szkodliwe czy niebezpieczne (jak to bywa w wielu innych skrajnościach w życiu), ale jest w stanie być pozytywnie wyróżniające w dzisiejszych czasach, w których prawie każdy coś np. w E34 ale także w E39 już dopowiedział w celu poprawienia jakiegoś rażącego braku czy błędu po tych „magikach” z Bawarii. Mówię tak, bo poszczególnych ospoilerowanych 5er już nie odróżniam, ale wiem, że jak raz zobaczę zdjęcie „oryginału” 5 np. kogoś z forum, to jak się natknę wzrokiem na niego w dowolnym miejscu Polski, to od razu będę miał podejrzenia, że to właśnie ta 5-tka (tak jak może >Arecki< będzie wiedział, że ja „grasowałem” w jego okolicach, gdy tam pojadę, a on zobaczy mój samochód :D). Ciągle chciałbym Cię przekonać, że w tej materii raczej nie występuje coś takiego jak "umiar po środku" - bo łatwo można się otrzeć o "disco polo" . Nawet jeżeli sam lekko wyróżniłem tamtą czarna M-kę, to dlatego, że tam było innego rodzaju uzasadnienie i był zamysł oraz wykonanie fabryczne, a nie tunerów Allegro :D Tą dyskusję coraz bardziej uważam za bardzo wartościową. Mało było tego typu tak rozbudowanych wątków – a ten może pomóc w :D uratowaniu nie jednego E34 i E39 – a to już sukces :D pozdrawiam
-
Zimny silnik ok. 900/min potem, na ciepłym 760/min (+-40) (w 520i, 525i) a w 530i, 535 - 800/min (+-50) pozdr.
-
podświetlenie regulacji temp. jak się tam dostać
solaris520 odpowiedział(a) na oskar-szczecin temat w E34
To świetnie (od dawna się zastanawiałem, jak one się zachowują podczas zdejmowania) Dzięki, pozdrawiam -
podświetlenie regulacji temp. jak się tam dostać
solaris520 odpowiedział(a) na oskar-szczecin temat w E34
aaa, mówisz o jakichś wewnętrznych przy module ogrzewania. A jak się dostać do tych, które na zdjęciu Przypalacza są odsłonięte - te z całej dużej ramki (radia, obc i pokręteł)? tam są te osłonki pionowe - to się da jakoś wygodnie zdjąć, czy tylko nożem albo śrubokrętem ryzykując wyszczerbienie krawędzi lub połamanie osłonek? -
podświetlenie regulacji temp. jak się tam dostać
solaris520 odpowiedział(a) na oskar-szczecin temat w E34
A jak się zdejmuje te dwie skrajne podłużne osłonki tych śrubek tak żeby nic nie poniszczyć, czy zadrapać? pozdrawiam, marek -
Witam, -30 (o ile pamiętam) to typowy objaw uszkodzonego czujnika temperatury w zderzaku (tam gdzie jest mały otwór - czujnik jest tam włożony od drugiej strony). Nie jestem pewien, czy samo odłączenie czujnika też taki efekt daje - możesz to sprawdzić sprawdzając, czy nie odłączyło się coś (zerknij pod zderzak - mógł któryś z przewodów do czujnika się zniszczyć...) Jeżeli chodzi o wpływ odczytu temperatury zewnętrznej to (przynajmniej w tym najprostszym OBC) nie ma to raczej żadnego wpływu na cokolwiek poza wiedzą na temat temperatury otoczenia oraz gong, który odzywa się przy temp. poniżej 3C (dla poinformowania o możliwym oblodzeniu drogi) pozdrawiam, marek
-
Witam, ja na moment go jeszcze przedłużę:D Tak, to zdjęcie miałem na myśli, gdy mówiłem o dobrych wyjątkach. Jeżeli chodzi o plastiki na progach, to jest to rzeczywiście sprawa gustu (wiadomo, że ja nie planuję zakładania takich czy innych), ale oprócz tego zwróciłbym uwagę na sposób ich montowania - czy nie jest zbyt inwazyjny. W przypadku pokiereszowania lub nawet zadrapania warstwy antykorozyjnej, zwłaszcza w tej strefie samochodu, zniszczenia jakie zrobi rdza będą ogromne i szybko postępujące. Zresztą zazwyczaj plastikowe nakładki na progi paradoksalnie gorzej wpływają na ochronę progów, niż brak takiej osłony – pod plastikiem jest bardzo zaburzona wentylacja – po zgromadzeniu się tam brudu (a tak będzie na pewno) – próg nie będzie nigdy suchy, a sól będzie operować tam przez cały czas. Plastikowe progi potrafią doskonale zakrywać „ekspirowanie” tych właściwych. Ktoś, kto kiedyś zdejmie taki plastik może doznać szoku, który przekroczy jego wytrzymałość nerwową :D (w skrajnym przypadku próg sam odpadnie) Ja u siebie bardzo doceniam to, że po umyciu autka, czy po deszczu mam możliwość przyłożenia ręczników papierowych bezpośrednio do prawdziwego progu i podłogi w celu wysuszenia (poza tym mogę na bieżąco kontrolować stan powłoki). Z plastików na progach to mogę zaufać jedynie fabrycznie założonemu M-technik, lub temu co jest w E38. Weź to j0hnny pod uwagę – spojlerem na klapie tego typu szkód nie zrobisz, ale plastiki na progach mogą spowodować ruinę całych progów i ich połączenia z podłogą i nadkolami. Aaa jeszcze co do zaopatrywania się w ASO i przepłacania - tak wiem, już nie raz się mogłem przekonać o cenach (często trzeba zaczekać z jakimś zakupem), ale za to jaka to wygoda, gdy przy zamawianiu i kupowaniu mam pewność, że dostanę oryginalną nowiutką część, (w dodatku bez tłumaczenia o co mi chodzi i bez sugestii w moim kierunku, że np. coś z jakiegoś Forda czy Golfa też dopasuję – a podobne rady można usłyszeć czasem w niektórych sklepach „na mieście”). Podoba mi się kolejność taka: 1 - RealOem daje mi kod (i cenę w zarysie) 2 – marek zamawia mailem cześć w ASO 3 – ASO odpisuje, że zaprasza mnie na jutro po odbiór 4 – następnego dnia marek jedzie odebrać cześć razem z pozdrowieniami (gdzieś tam pomiędzy punktami 1 i 2 informuję też moją Anię, że te pieniądze, które znikną niebawem z któregoś z naszych kont – to moja sprawka (ona rewanżuje mi się, gdy coś podobnego chce zrobić dla swojego Tigry’sa :D) Poza tym sama operacja płacenia w katowickim ASO jest chyba najprzyjemniejsza, zwłaszcza latem – bo właśnie przy kasie jest nawiew klimatyzacji :D Pozdrowienia, marek
-
Planuję od tego roku robić to samo z moim E34 (zeszłoroczna zima była na szczęście "symboliczna", dzięki czemu nie zasoliła mi autka - a była to jego pierwsza polska zima). Od kilku miesięcy testuję nawet sprawdzalność takiej prognozy pogody: http://weather.icm.edu.pl/ (z listy należy wybrać miasto i przeanalizować wykresy) polecam...muszę przyznać, że jest bardzo skuteczna (nie to, co telewizyjne niedbałe "uniwersalne" przepowiednie - wszędzie słońce/chmurka/deszcz) W każdym razie ICM pomoże mi w wybieraniu pewnych i suchych dni zimowych, które przeznaczę dla rozruszania autka :D Szkoda, że nie mam jeszcze drugiego "egzemplarza zimowego" mojego ulubionego modelu, dlatego zimą będziemy korzystać z Tigry'sa mojej Ani. Pozdrawiam, marek (życzę miłego snu zimowego :D)