solaris520

A propos regeneracji - ASO też ją stosuje (a raczej BMW) - ale jakości tego przyznam jeszcze nie miałem okazji sprawdzać. Niedawno kolega wspominał o czymś takim w odniesieniu do rozrusznika M5 E39. A ja sam dowiedziałem się o tym wcześniej, gdy rozmawiałem w ASO o nowej głowicy - okazało się, że jak zamówię M20B20 to przyjdzie najprawdopodobniej fabrycznie regenerowana (co podobno jest równoznaczne jakościowo z nowym produktem). (Ale już w przypadku całego silnika - chyba jest szansa na nówkę) Tu oczywiście mowa o sytuacjach "unikatowych" z racji rzadkich lub długo już nie produkowanych modeli. Ale jakoś tak przypuszczam, że taka regeneracja jest najwięcej warta - i jak przyjdzie co do czego - w ciemno udzielę temu MAX zaufania. :)

eeeee tam... same podejrzenia pomnożone przez przypuszczenia :) W kwestii filtrów faktycznie można sobie zaoszczędzić i niczym się tu nie ryzykuje (choć na oryginalnym filtrze oleju miło było mi przeczytać instrukcję wymiany filtra - jakbym tak zapomniał jest jak znalazł :) ) Tak jak pisałem wcześniej - nie znam sytuacji, żeby zawiodła nowa część zapłacona w ASO, a te niby identyczne z OE kupowane "na mieście" zawodziły. Zakupów w ASO po prostu się nie żałuje :)

Olaf nie dolewaj teraz. Jeżeli na kilka tys. przed wymianą zbliży się do MIN - wtedy dolej do poziomu 3/4 między kreskami (ale prawdopodobnie i tak nie wiele zmieni się w ciągu najbliższych 12tys i nie będziesz musiał nic dolewać). hej :)

Otóż to :!: - nic dodać nic ująć. Przecież nie powinno się wykluczać tego, że BMW, jako jedna z najlepszych i najbardziej znanych marek na świecie, po prostu może stosować wyższe normy jakościowe względem dostarczanych części niż sami producenci na użytek ich własnej dystrybucji (a tym bardziej już różne mniej renomowane marki samochodowe). To wcale nie musi oznaczać, że jakość Textar pod nazwą Textar nie jest na tyle dobra, żeby dobrze pracować na własną markę. Dodatkowym dowodem na to, co myślę jest dla mnie świeży przykład (zresztą Boogie – naszego wspólnego kolegi – qby) na temat fabrycznie nowego visco Behr kupowanego poza ASO – a żeby było ciekawiej – dwóch identycznych sztuk które okazały w identycznym stopniu wielkimi znakami zapytania w związku z podwyższoną temperaturą silnika, w wykryciu czego pomogło dopiero zastosowanie trzeciej, zupełnie innej części. Nie wyobrażam sobie, żeby Behr kupowane w ASO sprawiło ten sam kłopot – NIE MA SZANS. Sprzęgło wiskotyczne Behr kupowane na mieście to koszt ok. 200zł Sprzęgło wiskotyczne Behr kupowane w ASO to 603zł Moja rada - niech się nikt nie łudzi, że różnica tkwi tylko w cenie (w takie absurdy nie wierzę). (inną akcję – też odn. Behr znam na przykładzie nowej chłodnicy kupowanej poza ASO do 850i, gdzie rozszczelnienie pojawiło się w ciągu pierwszego roku użytkowania chłodnicy) Po prostu nie da się zaprzeczyć, że kupowanie w ASO to płacenie za najlepszą jakość, 100% kompatybilności i święty spokój – w tym przypadku to nie są slogany. Pozdr.

Tutaj masz przynajmniej pokazaną lepiej żarówkę. Zegary są nowszego typu - ale podświetlenie chyba jest wg identycznej zasady. pozdr.

BMW HighPower SpecialOil SAE 10W-40 http://sorient.pl/moje520ie34/img/olejbmw.jpg

http://sorient.pl/moje520ie34/img/zegaryemik640.jpg

Mylisz się - "forumowe" auta w katalogach stoją tak samo jak "allegrowe". To samochody klubowe (BKP) we wszelkich wycenach osiągają "Himalaje" a przynajmniej Alpy (a zwłaszcza Alpiny ;) ) http://sorient.pl/moje520ie34/img/emoticon03.jpg

Poezja... :) :) :) (może przejdziemy już na taki styl :?: ) A tak poza tym – Panie Progressowy, co jest powodem Pańskich dociekań i coraz staranniejszej eksploracji Pańskiego E60. :?: Jedynie chęć zaspokojenia ciekawości, czy funkcjonowanie czegoś budzi Pańskie zastrzeżenia :?: Jeżeli wszystko działa to proponuję Panu nie dłubać i nie szukać dziury w całym (bo jeszcze się Pan doszuka, a po co? ) ;) Pozdrawiam

ale może nawet nie stał obok tych oryginałów sprzedawanych w ASO :?: :mrgreen:

Tak, o Meguiar's też słyszałem, że :cool2: :cool2: :cool2: Postaram się po śnie zimowym sprawdzić te rzeczy. A z tego co sam ćwiczę polecam Michał: NIGRIN NanoTEC. Sam przykleiłem się do tego już w połowie 2007 - i bardzo sobie to chwalę (tak jeżeli chodzi o nadwozie, jak i felgi, chromy). Dodatkowo nie ma trudności z dostępnością (Makro, Tesco, czy Praktiker i OBI). Miękką gąbką nanosisz, szmatką wycierasz - jedno auto to cały dzień roboty :D (najlepiej w rękawiczkach chirurgicznych, żeby nie narażać łap na działanie wosku, bo lubi wgryzać się w skórę i pod paznokcie). U mnie to wygląda tak: %5B640%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/galeria096.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/galeria09a.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/galeria045.jpg hej :)

Mam nadzieję, że takich typów, o których piszesz szybko oduczą tych zwyczajów coraz liczniejsze fotoradary i coraz częstsze nieoznakowane patrole z kamerami z przodu i z tyłu. Swoją drogą, jako, że sam lubię sobie jeździć spokojnie (a przy okazji przepisowo) bywało, że miałem z tym oślepianiem do czynienia - po czym nieraz gdy mnie ten "ktoś" wyprzedził okazywało się, że chojrak miał dużego pietra przewodzić całej kolumnie szybciej niż ja - bo dopiero będąc z przodu dochodziło do niego, że teraz on jest narażony na "strzały" fotoradarów, czyli że jego ostatnie z wypłaty 300zł na koncie jest mocno zagrożone. Przepisy odn. prędkości - ewangelia czy nie ewangelia - ale na pewno pod względem bezpieczeństwa są lepsze niż fantazja statystycznego kierowcy (zwłaszcza Polaka - czyli zakompleksionego chama na drodze, który śpieszy się zwykle z nudów. To taki wynik obserwacji: popatrzcie sobie czasem przez chwilę na wyraz twarzy ludzi za kierownicą) hej:)

no niestety... Myślę, że jakiś sprawny informatyk jest sobie w stanie z tym poradzić (bo pewnie błąd tkwi w jakiejś głupocie) - ale ja nie wgłębiałem się dalej, bo na doktorat z MS XP PRO (albo Visty) nie planuję tracić życia - zwłaszcza, że muszę poświęcać czas i wszystkie zasoby komputera na znacznie ważniejsze aplikacje niż spartaczony system. Może coś pominąłem w zastosowaniu tego, co ten długi wątek zawiera - ale zrobiłem na prawdę dużo (także jakieś własne pomysły, które też okazały się bez sensu) - skutkowało to jedynie tym, że poszczególne instalacje ETK różniły się nieco - ale nawet gdy już wydawało się OK - zawsze kończyło się przekleństwem i unistall :) Z kolei na 2000Professional nie była potrzebna żadna wiedza, żadne parametry czy nawet świadomość tego, że istnieje cały ten wątek na forum. Jedynie: instalacja po niemiecku, wczytanie cennika i podanie stawki vat - a potem już tylko wygoda. No cóż - jeszcze bardziej będę dbał o laptopa :) (bo nie pierwszy raz przekonuję się w ostatnich latach, że 2000Pro jest bezcenny w porównaniu z całą resztą). :) pozdrawiam :)

tego sobie już zupełnie nie wyobrażam :duh: :duh: :duh: ;) Jak tylko znajdę czas - to najpierw sprawdzę, czy na naszym najnowszym sprzęcie jeszcze da się zainstalować 2000Pro - a potem wykopię choćby spod ziemi dwie licencje (poprzednio dwa lata temu udało mi się tego dokonać). :)

Ja chyba mam te same objawy - i w ramach wyładowania złości obwiniam za to MS Windows XP :!: W lipcu kupiliśmy nowe komputery i skusiliśmy się (trochę już zmuszeni) na dwie licencje XP Professional - i od tego czasu nie potrafię zainstalować ETK. Na poprzednich komputerach stacjonarnych miałem licencje 2000Professional - i tam nie miałem żadnych problemów z instalacją ETK. Tą samą kopię instalowałem bez szmerów jedynie wiedząc o tym, żeby instalować w wersji niemieckiej, a potem zmienić na PL (to rada ASO) - a teraz nic nie pomaga. Dałem sobie spokój, bo na szczęście na laptopie mam licencję na 2000Professional (najlepszy - właściwie jedyny system do pracy wyprodukowany przez Microsoft). pozdrawiam

dokładnie - i tego się trzymam :) - bo wygląda, że to najbliższe prawdy jeżeli chodzi o ten preparat :)

hehee, nie - one zostały wtedy kupione - ale ten chromowany NEO to faktycznie dzieło sztuki ;) Ale faktem jest też to, że narzędzia utrzymuję w czystości :) No sorry, już taki jestem ;)

Dobrze wiedzieć, że w tym nie chodzi o mat Tam piszą co im się spodoba i czasem głupoty. Na etykiecie jest i tak dziwna formułka: ale w wersji ENG: Tak czy inaczej - na desce mam teraz fajny mat i naprawdę żadnych odbłysków, a na bokach drzwi, hmmm - coś w rodzaju faktycznie pewnej sprzeczności "matowy-połysk" - ale po dwóch tygodniach jest już bardziej mat niż połysk. Może to kwestia możliwości wchłaniania różnych powierzchni (deska u mnie chyba najbardziej wchłania i jest najbardziej miękka). Do tego dochodzi jeszcze wygoda w stosowaniu - nie wiem zresztą czy to nie jest ten sam Sonax, który ktoś w tamtym wątku przywołał (chyba Maxv), bo wiedząc już, jaki jest ten mój środek wydaje mi się to tożsame (tak w formie aplikowania, zachowywania się po roztarciu szmatką, jak i kształtu samej butelki) czyli dokładnie jak na tym filmie: http://www.parys.pl/pielegnacja-samochodu/film-pielegnacja-deski-rozdzielczej-sonax-xtreme-cockpit-efekt-matowy.html hej :)

Jaki pozostaje poziom płynu od czasu awarii? Jeżeli chodzi o pompę, to chyba lepiej kupić nowy zestaw naprawczy niż używaną pompę. (w InterCars jest za ok. 22zł) Właściwy płyn to rzeczywiście DOT4 - polecam Castrol RESPONSE. Ten akurat jest bezbarwny i potrzebny jest 1 litr. (zdjęcie nie na temat pompy - ale pokazuje butelkę płynu ;) ) http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh02.jpg pozdrawiam.

hmmm zaczynam myśleć, że to normalne w dużych BMW. Sam co roku na przeglądzie mam jedyną uwagę - właśnie na temat ręcznego. W tym roku regulowałem go (na szczękach i lince) - i dalej jest dobry tylko do unieruchomienia autka, ale nie blokowania kół. Przed następnym przeglądem będę zmieniał tarcze i szczęki (i znów to regulował) - wtedy będę wiedział więcej na temat tego, ile da się wycisnąć skuteczności z ręcznego (ale w 5er). hej.

Minichamps też jest rewelacyjny w 1:18 (zresztą 1:43 także) - na podstawie moich 1:18 i 1:43 E34 mogę to stwierdzić (oczywiście 1:1 najlepszy :) ) A propos TAMIYA 850i - ja w 1985 roku, mając 9lat dostałem taki prezent: http://sorient.pl/moje520ie34/img/tamiya.jpg Niestety zabrałem się wtedy za to, a do całego tego gigantycznego pudła nie był dołączony jakiś oryginalny klej i zastosowałam butapren !!! co za głupota !!!.Tak czy inaczej, udało mi się to złożyć, choć motocykl był trochę upaprany klejem i długo konstrukcja pozostawała „elastyczna” – z powodu charakterystyki kleju. Niestety ta praca nie zachowała się do teraz – a pamiętam, że Mama wielokrotnie namawiała mnie, żebym skleił to jak będę starszy. Mimo wszystko mam świetne wspomnienia związane z tym BMW R75, bo ogromne wrażenie robiło na mnie już samo opakowanie – myślałem, że z tego składa się motocykl, na którym da się pojeździć ;) Poza tym niesamowita jakość elementów – najbardziej żałuję, że nie pozostały po tym wszystkim chociaż opony – wydawało się, że to idealna miniaturowa kopia prawdziwego ogumienia – świetne wrażenie to robiło. No i mimo, że szybko przekonałem się, że nie buduję motocykla w skali 1:1, ani nawet 1:2 – i tak, skala 1:6 dawała niezłe wrażenie :) pozdr. :)

Przypominam sobie tamten wątek - wtedy radziłem Ci chyba Nigrin, ale teraz bardziej podoba mi się ten nowy: http://www.salesafter.de/images/products/Pflege/kunststoffpflege.jpg To jest emulsja w atomizerze. Boki drzwi zrobiły się trochę "soczyste" (nie jakoś nieznośnie) - ale cała deska, mimo że na prawdę duuuużo tego środka nałożyłem, jest perfekcyjnie matowa. Najczęściej jeżdżę przy ostrym słońcu - kilka razy już przećwiczyłem, że nie mam żadnych odbić w szybie. Kupując to, zapomniałem na chwilę o tamtych Twoich przygodach, ale nie wiem, czy to jest to samo, bo chyba jest jeszcze właśnie jakiś spray. To, co ja mam to: 83120413488 (cena 30,40zł, z rabatem 16% na ten produkt) pozdr.

:duh: :duh: :duh: jOhnny - ja wysiadam z tego wątku :duh: Ty już nie działasz w temacie E34 :!: Poza tym - jeżeli uparcie coś mówisz o poprawianiu fabryki, niedoskonałościach, itd (już pomijam to, że robisz jakieś własne eksperymenty zajmując się tym po raz pierwszy) - to jest to nic innego jak czysta ignorancja, niewiedza i amatorszczyzna. Chyba Ci się zaczęło wydawać, że od lat jesteś specjalistą i właścicielem serwisu zajmującego się renowacją luksusowych klasyków - ale to "Himalaje" w porównaniu do Twoich metod - a co gorsza, Twoich aspiracji. Już bez wyrozumiałości, tak samo jak Tomek, oceniam to, co widać w tym wątku. Jeżeli Ty chcesz ten samochód naprawiać, pielęgnować i "doprowadzić do ideału" bez pomocy profesjonalistów i bez wizyt w ASO to, hmmm - nie masz pojęcia o życiu :) (słowa "ideał" przy tej okazji też nawet nie pisz, bo wszystkim nam monitory popękają, a Tobie komputer eksploduje) Cały Twój urok w tym, że nie jesteś chamem i nawet na zaczepki czy ostre słowa z konsekwencją odpisujesz kulturalnie :cool2: (dlatego nie cieszy mnie, gdy ktoś ostro ocenia Cię personalnie) - ale prawda też jest taka, że w wielu głupotach czasem grzęźniesz po uszy, tracąc czas i kończąc to białe E34, które jako że jest po przejściach, wymaga jak najbardziej zawodowego podejścia - a to i tak nie równa się z fabryką. Nie przyjmujesz tego, co ktoś tutaj pisze - wyrocznią jest to, co sobie sam znajdziesz, lub Twoi różni doradcy np. ze znajomego warsztatu. Jeżeli masz pieniądze - powinieneś oddać samochód do naprawy, zamiast mówić coś o poprawianiu fabryki (gdybyśmy mówili o FSO, FSM - czy kilku innych nawet światowych producentach - to nieraz miałbyś rację) Znów najpierw robisz, potem myślisz, a na koniec pytasz. Mogłeś przed malowaniem pokazać zdjęcia wewnętrznej powierzchni tych przednich błotników. Tak czy inaczej - nic nie zdzieraj - bo na pewno zrobisz gorzej. Co do koloru - to oczywiście, że na bazie konkretnego kodu BMW - ale są firmy, które "na poczekaniu" dodatkowo "upodabniają" odcień do starego, czasem zmienionego "starością" koloru. Wystarczy iść tam z np. klapką wlewu paliwa - ale to i tak nie daje gwarancji tego, że nie będzie widać różnicy. Ale poza wszystkim - malowanie drzwi od listew w dół też chcesz robić sam spray'em :duh: zamiast dać zarobić lakiernikowi, który wie co i jak i czym :?: P O W O D Z E N I A :!: ( zuch chłopak - wszystko potrafi, a cuda wykonuje od ręki ) Najciekawsze jest jeszcze to, co zrobisz w sprawie krawędziówek drzwi (bo Twoje ulubione allegro jest już na to za słabe) hej.

a skąd... Odpowiednią mieszankę koncentratu i wody destylowanej wykonujemy przed wlaniem - a wymiana płynu ma być w całym układzie (dolewki także na bazie mieszanki, a nie samego koncentratu, czy samej wody). Czyli oprócz chłodnicy należy opróżnić też blok.

Ta pierwsza oferta to wystawione na sprzedaż autko użytkownika Boogie. Ale raczej tak on, jak ktokolwiek komu BMW jest bliskie nie chciałby, żeby takie 540i trafiło do kogoś, kto chciałby liczyć się z pieniędzmi na rzadki model, jak widać w niezłym stanie. Dlatego warto spojrzeć na to (i na swoje zamiary) pod różnym kątem. W każdym razie oferta chyba najbardziej godna zaufania . (Boogie po stropach tuneli raczej nie jeździł ;) ) pozdr.