Maverick13

wk.... się można jak się popatrzy na to forum... po pierwsze w opisie masz e46 a zadajesz pytanie w dziale dla serii e36. Po drugie dla tego typu zapytań jest osobny dział "eksploatacja, oleje, felgi etc..." Po trzecie :search: było już tyle tematów o olejach że wystarczy tylko poszukać!!! Nie wiem co to za jakaś nowa moda się zrobiła że na tym forum wymiotło "starych" wyjadaczy i związane z tym ciekawe dyskusje... teraz jak się zagladnie na forum to nic tylko ile pali 316, jaki olej do 316 etc... a wszystkie tego typu głupie pytania zadaja tacy uzytkownicy co to dopiero co zalogowali się na forum i własciwie tylko po to aby otrzymać odpowiedź na to jedno pytanie. tego typu tematy jak ten powinny być usuwane żeby nie robić syfu na forum a uzytkownicy powinni otrzymywac ostrzeżenie...

Witam... Kuknąłem i... ciężko Kolego powiedzieć sądząc tylko po zdjęciach kiedy jest umyta i silnik również... rozkodować auto po vin mozesz u jednego z użytkowników forum - poszukaj troche i go znajdziesz - niestety nie pamietam. na szybko to mozesz sprawdzic na stronie www.bmwfans.info wpisując ostatatnie siedem syboli VIN Jeśli chodzi o silnik to wydaje mi się ze przy tym silniku - M52 pokrywa zaworów powinna być z czarnego tworzywa - ale niech mnie ktos poprawi jeśli jest inaczej. Wszystkie 328 które widziałem miały włąsnie pokrywę zaworów z tworzywa a u Ciebie jest metalowa i troche odrapana- wyglada to jak odparzenie farby. Być może było już coś kombinowane... Ale mówie... nie jestem pewien i zaczekaj na opinie kogoś innego...

jeśli chodzi o ten silnik to należy tylko uważać na przegrzanie które prowadzi do wypalenia uszczelki pod głowicą lub pokrzywienie samej głowicy. Generalnie - jak w przypadku kazdego innego silnika nie nalezy go pałować na zimno. Przestrzegać wymiany płynów na dobrej jakości i używać markowych częśći zamiennych i to wszystko...

Nie no jasne.... trzeba wymienić wszystko!!!.... A tak na poważnie... to możesz powiedzieć po jakiego grzyba chcesz to wymieniać? jak chcesz się pozbyć kasy to przyjedź do mnie to oblukam Twój silnik i powiem Ci co trzeba zrobić... Silnik M52 jest praktycznie bezobsługowy jesli chodzi o rozrząd chyba że słychać wyraźnie że coś nie w porzadku - wtedy szukasz przyczyny i zaczynasz grzebać!

... a nie przyszło Ci do głowy zanim wywaliłeś tyle kasy na popychacze że to mogą głośno pracowac wtyskiwacze? Wg. TIS'a za podobne dzwięki jest również odpwowiedzialny zaworek elektromagnetyczny w układzie pochłaniania par paliwa ( przy zbiorniczku z węglem aktywnym). Poza tym jak już wywaliłeś 1300 zł na wymianę popychaczy to było błędem że nie wymieniłeś od razu uszczelaniczy zaworowych - koszt niewielki a taka sama robota. Przy taki wieku samochodu z pewnością są już stwardniałe i będa przepuszczać olej. Inna sprawa że nie poddałeś kontroli łańcucha rozrządu i jego dwóch napinaczy - czy poprawnie działają i czy łańcuch nie tłucze o jego ślizgi. Pozdrawiam

OK. Dzięki myślałem ze to bedzie kosztowac tak ok 50 zeta ale 150 zł to wydaje mi sie za dużo jak na taki głupi test. Tym bardziej ze jest to prawie połowa ceny najprostszego zestawu do badania szczelności http://allegro.pl/tester-co2-do-badania-szczelnosci-ukladu-chlodz-i1413819519.html Pozdr

Kolego vip_22 - powiedz mi ile kosztuje ten test na obecność CO2. Pozdrawiam

Witaj, Bez podpięcia kompa się nie obejdzie - bo podmieniać mozesz po kolei wszystkie czujniki i wyjdzie Cię to drożej niż diagnostyka. Najprawdopodobniej masz padnięty (zwarcie na kablach) czujnik wału korbowego i stad problemy z rozruchem i szarpaniem, a do tego moze być jeszcze uszkodzony czujnik wałka rozrządu i silnik wchodzi w tryb awaryjny i pali Ci dużo. Miałem tak samo. Po zdemontowaniu ww. czujników okazało się że izolacja na kabelkach w srodku pokruszona była od starosci i kable raz miały zwarcie i silnik nie chciał odpalic albo żle pracował, a raz było ok. Diagnostyka kompem od razu pokazała gdzie leży problem. Tak jak pisze DjAquaz bez kompa ani rusz - bo moze być to co u mnie (przynajmniej tak wynika z Twojego opisu), a moze coś innego. Dodam ze po wymianie tych czujników (koszt ok 500zł za obydwa) i wykasowaniu błedów auto wróciło do zycia. Pozdr

Witaj Aquire, Moje autko to e36 323i z 96 roku. Właśnie sprawdziłem w realoem ze powinno być 92 stopnie... Myślę że chyba nie będę zmieniał skoro poprzedni był na 88 stopni i nic się nie działo to chyba pozostanę przy tym nowym też na 88 stopni...

Hej... ale u mnie stoi 1-2 mm poza pionem czyli w kierunku czerwonego pola...

Witam, Jaki termostat idzie do silnika M52b25...? Wymieniałem chłodnicę w aucie bo już była nieszczelna i pokusiłem się z rozpędu o wymianę termostatu. Zamontowałem Wahlera. Sprzedawca dobrał mi termostat jednak doczytałem się że temp jego otwarcia to 88 C. Stary - wymontowany z auta to również 88C. Natomiast wyczytałem że prawidłowo powinno być 92C. W związku z powyższym mam pytanie czy wymontować, kupić i założyć prawidłowy 92C??? Czy to w czymś będzie przeszkadzać? Pytam bo po zmianie termostatu na nowy - wskazówka temp. stoi lekko 1 - 2mm poza środkiem. Pozdrawiam

Mogę polecić świece Denso Iridium Power.

Kolego, mam w aucie opony bieżnikowane juz 4 rok. Kupiłem je w firmie w Mielcu - Targum. Bieżnik był robiony na wzór jakiejś tam opony Michelina czy Dunlopa. Opony sobie bardzo chwalę bo nie mam z nimi żadnych problemów i praktycznie nie są zużyte. Moja rada to w zimie w warunkach ostrego śniegu czy oblodzonej nawierzchni spuścić nieco powietrza z kół - oczywiście do wartości akceptowalnych podanych na tabliczce. Może nawet minimalnie troszkę poniżej. Opona lepiej przylega do nawierzchni. Powiem Ci że nie mam absolutnie żadnych problemów z wyjazdem z kopnego sniegu czy na lodzie. nawet kilku moich sąsiadów było zdziwionych że ja bez problemu rano wyjeżdżałem do pracy a oni przednionapędówkami kopali się i trzeba było ich wypychać. Pozdrawiam

Kolego. Zdjęcia paska napędzającego osprzet typu pompa wody, alternator, czy pompa wspomagania to pikuś:) Na napinaczu tego paska jest zamontowana rolka. W tej rolce masz z przodu taka plastikowa zaślepkę którą zdejmiesz lekko podwazajac śrubokretem. Pod tym dekielkiem masz śrubę imusową. Wkładasz odpowiedniego imbusa, zakłądasz na niego grzechotke albo inny klucz- ważne żeby miał długie ramię ponieważ musisz wywrzeć solidny nacisk i próbujesz jakby odkręcać - nie pamietam tylko czy musisz w prawo czy lewo ale sam zobaczysz w jakim kierunku musisz naciskać. wtedy sciska się napinacz a Ty wyciągasz luźny pasek:) prawda ze łatwo. Uwaga tylko na palce!!! Założenie paska to czynność odwrotna - należy tylko zwrócić uwagę na kierunek w którym ma się pasek krecić. Jeśli wytarł się już znak zaznacz wcześniej sobie kierunek strzałką. Oczywiście przy montażu upewnij się że dobrze pasek ułozył się w rowkach. POZDR.

ciekawe pytanie... mnie też to interesuje bo musze się jakoś przygotować do grudnia:)

Zrób jak mówi Kolega. Jeśli po dłuższym postoju po odpaleniu zakpoci chwilkę na siwo to jest objaw nieszczelnych uszczelniaczy zaworowych. Po prostu olej sobie scieka po wyłączeniu silnika na zawory i do komory spalania. Jak odpalisz silnik to co sie nagromadziło wylatuje z rury jako siwy dymek. Drugi sposób to obserwacja koloru spalin podczas hamowania silnikiem - jeśli widzisz dymek = nieszczelne uszczelniacze. Pozdr

Kolego... daj znać jak zrobisz i jakie będą Twoje wrażenia. Mnie niestety czeka to samo:/ Napisz też jakiej firmy najlepsze uszczelniacze.

Kolego nie wiem dlaczego ale podczas kasowania inspekcji i oleju mają być zamknięte drzwi!!!

ok. sam jestem ciekaw. zamówiłem juz siłownik febi i czekam na dostawe. Jak zrobie dam znać. Być moze faktycznie jest wina po jego stronie bo jak już pisałem po odpowietrzeniu starego jest o niebo lepiej. Ponadto widzę że jest już styrany zyciem i starsznie się ten palec kiwa na boki. Pozdr

Polecam Kolego przeczytać wątek od początku i ze zrozumieniem... :)

Witam, w sobotę wlazłem pod auto i wyciągnałem wysprzęglnik. Jak wciskałem tłoczek do środka słychać było syczenie. Odpowietrzyłem i jest dużo lepiej- ale mam wrażenie że się znowu powoli zapowietrza. Zamawiam nowy i dam znać czy po wymianie objawy ustąpią. Poduszek pod silnikiem nie chciało mi się już sprawdzać bo po ulewach mam wodę w kanale:/

hej... mam wrazenie ze to szarpanie jest mocniejsze jak mam skrecone kola w lewo i ruszam....

poduszki pod skrzynią są ok na 100% - wymienione były na te z poliuretanu. znalazłem w sieci takie opisy: Szarpanie przy zwalnianiu pedału sprzęgła. -Olej na okładzinie tarczy sprzęgła. -Uszkodzone lub poluzowane zawieszenia silnika lub skrzyni biegów. -Zespoły te drgają lekko przy zwalnianiu sprzęgła. -Zużyte wielowypusty piasty tarczy sprzęgła. -Odkształcona tarcza dociskowa lub koło zamachowe. -Utwardzone lub odkszałcone powierzchnie tarczy sprzęgła. Sprzęgło szarpie -Uszkodzony docisk sprzęgła. -Zwichrowana tarcza dociskowa. -Tarcza sprzęgła ma bicie

ok sprawdze przy okazji ten luz na wyjsciu ze skrzyni, ale podejrzewam że to raczej nie to. A poduchy pod silnikiem nie dawały by takich objawów???

Dzięki za podpowiedzi... Cóż- chyba jeszcze podjadę do jakiegoś innego mechanika żeby ocenił. Ja na tym sprzęgle zrobiłem już ok 5tys km - więc myślę że do tej pory już by się ułożyło. Może faktycznie też być docisk - ale kurcze nówka był. PS. Jak dodam troszkę gazu przy ruszaniu problem znika.