Maverick13

Witam. Koledzy postanowiłem odświeżyć temat zeby niepotrzebnie nie zakładać nowego wątku. Dzisiaj się troszkę zmartwiłem:( Zaglądam pod korek oleju a tam trochę takiego biało-kremowego świństwa. Na ściankach od wlewu oleju też troche tego było. Niestety wytarłem to a teraz pomyślałem zeby zrobić zdjęcie i Wam pokazać. Trudno... jak sie znowu pokaże to zrobię zdjęcie zeby ułatwić diagnozę. Piszecie ze to wynik krótkich tras i niedogrzania silnika- no być moze bo ostatnio jezdze tylko do dziewczyny i z powrotem... Max 4 km. Sprawdziłem olej - czysty, poziom oleju ok - nie przybywa. Jedynie na skrzydełku bagnetu był taki maluteńki ślad tego "czegoś". Ubywa za to trochę płynu w chłodnicy - bardzo mało ale jednak ubywa. Niedawno - ponad miesiąc temu - wymieniłem płyn w chłodnicy. Do mojego silnika powinno wejsc 10,5 litra a wlazło mniej. Zastanawiam się teraz czy masło pod korkiem to wynik krótkich tras? czy też moze padnięta uszczelka albo głowica:( Czy ubywanie płynu jest wynikiem zapowietrzonego układu? tzn układ troche się odpowietrza i płynu ubywa... Ps. Jak rozgrzeję silnik i odkręcę korek do wlewu płynu słychać syczenie i w zbiorniczku płynu przybywa a jak silnik się ochłodzi to potem tego płynu jest mniej. Powiedzcie mi proszę czy to normalne. Bo przeczytałem troche artykułów na forum i jak zwykle zdania są podzielone. Co radzicie??? Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc :D

Podpinam się pod pytanie kolegi....

Nie ma sprawy :D Ale... o WD40 zapomnij. To nie jest dobry srodek smarujący... jak chcesz uzyć czegoś dobrze penetrującego ale o dobrym działaniu smarującym to kup sobie smar w sprayu Valvoline np do smarowania łańcuchów motocykli, rowerów. WD to bardziej odrdzewiacz niż środek smarujący. Pozdr :D

Panowie pozwólcie że się wtrącę. Też miałem ten problem ze skrzypieniem. Jak chciałem przesmarować ta spręzyne to nijak dojscia do niej nawet z kanału. Ale jak sobie wymieniałem płyn we wspomaganiu i podniosłem przód autka tak zeby koła wisiały w powietrzu to ta sprężyna ukazała mi się w całości i juz bez problemu mozna ja przesmarowć nawet od góry:) Od tej pory przestało piszczeć:)

Tu dobierzecie oleje do swojego samochodu. http://www.castrol.com/castrol/genericsection.do?categoryId=82916715&contentId=6031817 Pozdrawiam

Wiesz Szwedu... było to gdzies juz na forum... Tak więc przyznaję się to nie był mój pomysł :) W każdym razie ktoś podsunął ten pomysł ze spryskiwaczami z Fiata Saicetno - no i wywiązała się ostra dyskusja na temat stosowania tych części od Fiata w BMW. Jak znajdę na forum to podam link. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=60052&postdays=0&postorder=asc&highlight=spryskiwacze&start=0 Znalazłem:) W każdym razie ja założyłem to u siebie razem z nowymi zaworkami zwrotnymi tez od Fiata. Koszt wszystkiego - ok 25 zł + troszke pracy(trzeba przypiłować te spryskiwacze). W ASO wyszło by dużo wiecej. Psika niezle tylko - niestety więcej płynu się zużywa. No i troszkę psika tak punktowo a oryginały bardziej rozpryskują płyn na powierzchni szyby. Ja u siebie jak to składałem wyczysciłem wszystko na Tip Top, zbiorniczek, pompke, węzyki i przedmuchałem powietrzem sprezonym. Jak napisałem wczesniej czysciłem to w roztworze kasku cytrynowego z goraca wodą. żadnych osadów już nie zostało. Aczkolwiek widze - choc uzywam dobrych płynów, ze jakis tam osad sie pojawia. Jak chcesz miec wszystko w oryginale to proponuje Ci założenie jakiegoś małego filterka na wężyk przed spryskiwaczami i sprawa z głowy:) Pozdr:)

A ja mam inny sposób... Szpilką raczej syfów z dysz nie przepchasz... Lepszy sposób to zagotowac wody, wlac do słoika włożyć tam spryskiwacze i zaworki i zasypac kwaskiem cytrynowym. Usuwa nawet kamień kotłowy. A zaworki jak są zepsute to mozesz kupić niekoniecznie oryginalne. Ja mam od fiata chyba bravy za pare groszy i jeszcze tylko kawałek cienkiego wężyka dla podłaczenia ze spryskiwaczami. A'propos - spryskiwacze założyłem od Fiata seicento trójdrożne - wygladaja zewntarz identycznie- trzeba tylko podpiłować.

Hmm po tych zdjeciach - brak bezposredniego widoku trudno ocenić czy jest to tylko wgniecenie blachy - mam tu na mysli taki dołek, czy też gdzies tam sie zagieła na kant. W każdym razie do rzeczy. Czytałem kiedyś o czymś takim: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=48531 Moze warto by spróbować? Niestety sam tego nie próbowałem wiec nie moge na ten temat sie nic wypowiedziec. Ale mysle ze na takiej duzej powierzchni jak u Ciebie mogłoby to zadziałać...?

Dobre :wink: ale wątpię zeby Koledze który chce założyć do swojego auta gaz - taka instalacja przyniosła oczekiwane oszczędności...

Az tak dobrze to nie ma niestety... Po wymianie trzeba to skasować - albo w serwisie albo samemu. Sposoby znajdziesz na forum. Wpisująć np. kasowanie inspekcji.

:search: Ta kontrolka oznacza "czas na wymianę płynu hamulcowego" Pozdr

No nie obrażaj sie tak od razu :wink: drażliwy dzis jestem... miałem kiepski dzień.

Kolego. Te szybki ja mam u siebie elekrycznie uchylane więc chyba wiem co pisze - nie podważaj tego co pisze :naughty: nie tylko w M3 były montowane. Mówisz ze niepotrzebny bajer bo wystarczy ze sie ma climatronic, albo ze wystarczą uchylone z przodu szyby czy uchylony "szyberdach" a za chwilkę pytasz czy coś takiego da się zamontować do twojego auta i ile by to kosztowało. troszkę konsekwencji. :wink: Nie o tym jednak chciałem. zgadzam się z opinią większości kolegów ze za tą cenę to mozna naprawde wypasiony egzeplarz kupić z 97 roku i z lepszym silnikiem.

A ja mysle ze 3 200 funtów to troche za duzo jak na to auto! Sorry moze i jest zadbane ale to 93 rok.... poza tym ze jest ładnie zadbane to za co tyle płacic? za to ze ma ładne fele? autko ma popękaną skórę w środku, kto wie co tam z silnikiem, nie ma climatronica, ciekawe czemu taka kierownica- czyzby wystrzał poduszki w poprzedniej?, nie ma sterowania tylnymi szybami, było cos grzebane przy ecu...

Słuchaj... a zgłosiłeś zdarzenie na Policję??? Pod marketem na parkingu powinny byc kamery - więc moze zarejestrowały co za auto i bedzie sie dało dojść kto to. Powinienes zazadac aby udostępnili ci nagranie. Trzeba spróbować! Po co masz kase (na pewno pare stów) wydawac na naprawę. Niech złapią tego gnoja i niech płaci - sowja droga dostanie tez nauczke jak mu wlepia pare stów mandatu za ucieczke z miejsca zdarzenia. Ja bym spróbował!

www.greg-mar.com Mój wujek zakładał tam sekwencję do Forda Galaxy i chodzi jak złoto. I ceny przystępne:)

Sugeruje zeby nie panikowac :D to przede wszystkim. Zeby wymienic te elementy które mogły się tam powycierac- czyli te wszystkie plastiki na tym wodziku i to gniazdo dla lewarka. Koszt cześci niewielki- prawdopodobnie po naprawie bedzie wszystko OK. No a nawet jesli nie... to trzeba nauczyc sie z tym żyć i tyle... No chyba ze chcesz miec wszystko cacy i naprawde Cię to wkurza - wymienić skrzynie i juz, bo naprawa samej skrzyni nieopłacalna.

Naprawa opisana przez Pawła naprawde działa. Naprawde banalna rzecz. Uzupełniając tylko podany przez Kolegę sposób naprawy powiem że ja żeby usunąć ten lak pokrywajacy płytkę wsadziłem opornice do wrzatku w małym garnuszku - jak sie podgotowała to potem trzymała ciepło i mozna było ten lak na spokojnie usuwać. A odnośnie pokrycia na nowo płytki celem jej zabezpiecznia- to idealnie sprawdzi sie silikon wysokotemperaturowy - łatwiej nałożyć niż klej i modelować:) Pozdr fanów

Słuchaj... jak byłem to mechanik powiedział zebym sie nie martwił - bo to BMW i byle co tam nie wkładali - tak więc skrzynie w tych autach są naprawde solidne i wytrzymałe i jak sam okreslił - nie do zdarcia. Ja też sie nad tym zastanawiałem. Przepraszam z góry za porównania, ale miałem malucha z przebiegiem takim samym jak moje obecne autko (150 tys), czasem poszalałem gdzies wiadomo na żwiże albo mokrej trawie i nic złego się nie działo oprócz tego ze czesto musiałem wymieniac gumy od półosi. Później było Tico... samochód ma zrobione ok 100 tys. Odpukać - nic się nie dzieje. zresztą do dzisiaj jest i swietnie sie sprawuje. Pracowałem w Subaru (u importera), nie oszczędzalismy tam aut zwłaszcza ze często były wypozyczane do testów dziennikarskich, jedna impreza (2.0 bez turbo) grała" w Fali Zbrodni gdzie ostro dawali z nią i czadu. Co było wymianiane w autach? Ano najczesciej sprzegło z racji tego ze przy stałym napedzie próby zerwania przyczepnosci konczyły sie błyskawicznym jego zuzyciem. Tak więc myślę ze Niemcy nie robiliby byle czego i ze podzespoły w tych autach są naprawde solidne. Tak więc uszy do góry :wink:

No kolego... padają Ci być moze siłowniki... albo cos sie dzieje z modułem centralengo zamka. Jezeli czujesz ze faktycznie te bolce cos ciezko chodzą to moze popsikaj tam jakims samrem w spray-u tylko nie Wd40 ale np Valvoline, przed zimą dobrze jest tze nasmarowac zamki wiec tam tez popsikaj a jesli dalej sie tak bedzie działo to daj znac to coś wymyślimy :wink:

Kolego... Compact i Coupe to dwa rózne samochody. Nie wiem jak to jest z fotelami ale tylna kanapa chyba nie bedzie pasować. Poza tym podsufitka, boczki, deska rozdzielcza to jest wszystko inne. A co Ty chcesz wymieniać?

Czytałem gdzieś ze na blaszce z informacja o wartości przełożenia mostu powinna znajdować się literka "S" Blaszka powinna znajdować się pod jedną ze śrub którymi jest przykręcony tylni dekiel.

Nie wiem ile kosztuje cały ten wodzik, ale pewnie trzeba wymienić tylko te plastikowe elementy. Natomiast ten pierscień palstikowy pod gałkę kosztuje ok 35 zł. wiem bo sam kupowałem w ASO.

Sendra. Zgadzam się z Tobą w 100% PS. Pozdrawiam z Kraka:) Wiesz moze gdzie tu mozna tanio felgi kupić?

Nie rozmawiałem o ewentualnej naprawie... Zresztą mysle ze to chyba niezbyt skomplikowane a ja lubie sie w ten sposób pobawić i wole sam to zrobić. Bede miał frajde ze cos naprawiłem i kaska na paliwko albo moze na sprzet grający zawsze zostanie :D Tak więc nie wiem ile moze to kosztować. Jednak rozumiem ze nie wszyscy muszą mieć do tego talent no i dostęp do kanału i narzedzi.... Częśći myśle ze około 70 zł. Jak byś chciał robić to w serwisie to dolicz koszty robocizny... Pozdr.