maciek1024

mogę zmienić na zimowe (man na stalowych felgach 17") tylko że opony letnie mam po przebiegu ok. 3tys.km (Nokian)

całe

więc pojadę choc auto jedzie prosto i nie ściąga przy hamowaniu, co dokładnie powinien mi ustawić fachowiec ? (muszę go przypilnować :-)

zbieżnośc na 95% jest rozjechana, ale czy oprócz ściannia opony i ściagania auta może wpadać w wibracje ? proszę o wypowiedź Może jak najbardziej bo jak masz tak |---/ koła to to jedno jedzei sobie w swoją strone, a to drugie prosto. ale czy e46 ma możliwość ustawienia czegoś oprócz regulacji na drążkach kierowniczych ?

zbieżnośc na 95% jest rozjechana, ale czy oprócz ściannia opony i ściagania auta może wpadać w wibracje ? proszę o wypowiedź

nowe końcówki oraz drązki

miałem czasem delikatne drgania kierownicy przy predkosci 60-90km, sprawdziłem pod autem z mehanikiem i była zerwana jedna tuleja od wahacza (duża,tylnia trzymające wahacz) kupiłem dwie nowe MEYLE HD + łączniki stabilizatora (były w miare tanie więc zapobiegawczo :-) też MEYLE HD) po wymianie auto dziwnie jeździ :-( powoli jest OK, cicho i gładko (tylko jakieś sztywne, ale to moze elementy HD) przy prędkości ponad 30km jak wjadę kołami przednimi na nierówność to kierownica wpada w straszne drgania ! ps. mechanik sprawdzał zawieszenie i powiedział ze wahacze są OK co mam zrobić ? - wymienić gumy przy drążku stabilizacyjnym, - wymienić wahacze, - jechać na zbieżnosc ??? BARDZO PROSZĘ O POMOC

Temat definitywnie rozwiązany :-) wczoraj przez przypadek znalazłem nieszczelność, nie węże gumowe, nie obejmy metalowe....a... przetarta rura aluminiowa relacji turbo intercooler ! (malutki otworek, rura ocierała o element karoserii)

Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi w temacie, sprawdziłem tor relacji Turbo-->ERG, wszystko odkręciłem i sprawdziłem opaski... na 100% jest szczelne przy dodawaniu gazu słyszę metaliczny świst .... bardzo denerwujące :-( w momencie pojawienia się "świstania" auto delikatnie traci na mocy (ciągnie bardzo dynamicznie po czym zaczyna pojawiać się świst i wolniej wkręca się na obroty...) na luzie przy wkręceniu go na obroty turbina "generuje" ciśnienie, węże "puchną" a mimo to nic nie śwista... tylko w czasie obciążenia silnika przy przyspieszaniu... co jeszcze sprawdzić ??? auto nie kopci, od 13tys.km nie ubyło ani grama oleju może się turbo "zacierać" czy coś takiego ?

to zly adres :-) nie o to chodzi, wiem ze diesel nie przepada za obrotami... zreszta moment ma nisko :-) ale zawsze jest moment kiedy pociagnie sie auto na wieksze obroty i wtedy zonk.... za mna czany dym...

to faktycznie moze byc zaworek turbiny, juz dawno mialem go wyczyscic ale to sporo rozbierania, ile za to policzyli w warszyacie ?

czy to normalne, że moje autko przy obrotach ponad 5 tys.obr zakopci dość mocno ? Czasami pociągne go do odciencia na 2, 3... (tylko czasami ;-) ponawiająć... czy to narmalne, że diesle w momencie "prawie" odcięcia tak kopcą ?

czyli mamy rozwiązany problem ? ... ? :-( ale czy na pewno.... czy podpora będąca w idealnym stanie, czyściutka..., ładniutka może tak dawać w kość ? :-) pewnie tak .... objawy są identyczne teraz pytanie,,.... kupujemy taką podporę np. FEBI za te 130zł.. wymieniamy samodzielnie ? trzeba jakiś specjalistyczny sprzęt ? (zaznaczam że wał miałem już w rękach, tylko czy do zmiany tego elementu nie jest potrzebna jakaś prasa ?)

i jak ? pomogło ?

tematu nie rozwiązałem, mam teraz wesele ;-) jedno jest pewne, stuki się nasilają z czasem i prędzej lub później problem wyjdzie na światło dzienne staram się jeździć delikatnie... ale myślę, że ma to bezpośredni związek z gwizdaniem przy 90-110/h ... monokinetyczny lub dyfer.... z naciskiem na dyfer ! (z tym, że ja u siebie już wszystko inne sprawdziłem,... więc Ty musisz przejść przez to samo.... może być wiele przyczyn stukania w tylnej części E46 ;-)

troszkę odbiegnę od tematu, ale może mieć to coś wspólnego, mam takie pytanie, turbo "dmucha" od ok. 1750rpm/min. natomiast u mnie kiedy silnik jest "obciążony", tzn. przy 1200rpm/min. 5 bieg i mała górka to słychać czasami świst.... jeśli turbo w tym momencie nie dmucha to także może być nieszczelność na drodze turbo-->kolektor czy raczej to coś innego ? przy wyższych prędkościach obrotowych też czasami poświstuje, ale zawsze nie koło turbo tylko bliżej strony kierowcy w przedniej części (jak by z okolic interculera)

u mnie delikatnie słychać już od 90, nie sądzę aby było to turbo bo sprawdzałem na różnych biegach i przy różnych prędkościach obrotowych,

problem poruszany już jakiś czas temu, rozwiązania brak :-( ... przynajmniej u mnie ja myślę że to jednak dyfer tak się zachowuje,.... przysłuchaj się gdzie to dokładnie słychać...

no tak na czwartym był gorszy. A jest ich tam 6 jeśli się nie mylę. to może wypada sprawdzić wszystkie 6, a nie tylko 4 ? :lol:

w 330D ???

Ja mam 530d z takim samym problemem. byłem w AS BMW. Zdiagnozowali problem z przegubem monolitycznym. Wymienili. Zapłaciłem hmmm :jawdrop: aż tyle...... a problem taki sam. U mnie dodatkowo ten dzwięk (jak dzwonek) brzmi tak samo jak stukanie w tylną część wału. Złożyłem reklamację do BMW. Szukam dalej...... i czytam ten wątek uważnie. wszystko wskazuje na to, że jednak dyfer będzie do wymiany :-( czekam na dalsze informacje z frontu :-)

do 100km/h realne ! tylko to oczywiście odczyt z BC a realnie pewnie ok. 5,4 .... ale mając takie auto uważam, że jest to do uzyskania bez większego problemu :o

No to moja pali o 2 litry więcej , następne będzie chyba Audi :mad2: ja mając BMW nadal uważam, że serduszko mówi AUDI :-) gdyby nie to, że 2,5l AUDI spalało mi o litr więcej ropy niż 3.0l BMW to miał bym Audika ;-) (przypominam, że mam średnią ok 6,8L/100 liczone, a nie z BC. Na BC ok.5,7L/100 !) no i ta kultura pracy 3.0l BMW :-))) 2,5l Audi to był typowy "klekot" gdyby było w rozsądnej cenie Audi z silniczkiem 3.0l albo 4.0l Diesel to chętnie bym zmienił :-)

maciek1024 jak mogłeś się przesiąść z takiego okretu jak A6 z takim napędem na coś tak małego jak e46 :duh: właśnie dlatego że to był okręt, a ja preferuję zgrabne autko :-) większość jestem w mieście, E46 jest zgrabne i z parkowaniem nie ma problemów... ponadto A6 zbiera się jak okręt, a E46 3.0d jak skuter wodny ;-) ps. a tak poważnie to trafiła mi się ta E46 w super stanie i naprawdę bezwypadkowa :-)

Ale producent nie zawyża spalania (przynajmniej BMW). Podają wartości średnie z symulacji miejskiej. Są różni kierowcy, niektórzy muszą być zawsze pierwsi (a później razem stoimy na światŁach), a niektórzy tak jak ja starają się przewidywać warunki na drodze i dostosowywać tempo. Na co dzień traktuję auto jako środek transportu, a od święta prostuję mu ukŁad wydechowy. :) z BMW mam do czynienia dopiero od pół roku, ale nigdy wcześniej nie spotkałem się z sytuacją aby auto spalało mniej niż podaje producent Firma produkująca samochód podaje możliwe, najmniejsze spalanie w danych sytuacjach.... to też swego rodzaju reklama.... ps. a masz wszystko sprawne w autku ? ma tyle mocy ile podaje "tabliczka znamionowa" ? może coś się zepsuło i pali mniej ?