zielo

Dlatego wg mnie opis miał być do innego auta. Niewytarte, ksenony, czujnik deszczu :shock: Najgorzej pod maską. Ale mi szkoda klawiatury, bez VINu nie podchodź.

Załatw VIN, bo deczko się to auto nie zgadza. A opis to już chyba całkiem do innego ogłoszenia miał być. A najlepiej, to wogóle zacznij szukać w normalnych cenach, bo znienawidzisz markę szybciej, niż zacząłeś lubić.

Tego to nawet nie komentujemy. Chyba, że przez ostatnie 5 lat go składali i ze stodoły nie wyjeżdżał :wink:

Przede wszystkim skupiłbym się na lewym przodzie. Inna sprawa, że skoro szuka się auta w takich cenach, to na wszelkie naprawy blacharskie chyba przymyka się oko, bo inaczej to pozostaje tylko rower.

W przekaźnikach rzeczywiście są blaszki (styki), ale w moich nic nie dzwoni przy poruszaniu.

Poszukaj po nazwie sprzedawcy. Jest wątek, w którym forumowicz opisuje jakość sprzedaży aut. I o ile do serwisu nie mam zastrzeżeń, to z opinią dot. komisu się niestety zgadzam. Trochę ten wysiedziany fotel nie pasuje do przebiegu podanego w auckji, musiał jakiś niezły wiercipięta jeździć.

Klapki? Co do mechaników, to napisz do premiera, znaczy się tego premiera: http://www.bmw-klub.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=1108 Z pewnością poleci jakichś malborskich fachowców.

Niby racja, mi też nie chce się tłumaczyć kolejnym generacjom marzycieli, że prezenty allegrowe nei istnieją. Ale dzisiaj miałem dobry dzień i postanowiłęm się zlitować :mrgreen: Jeśli gość nie da się naciągnąć, to będzie znaczyło, że zrobiłem dobry uczynek. I o to chodzi :cool2:

Nie ma za co. Bo chyba tylko ja wyjaśniłem ci, na czym polega przekręt, w który chciałeś się wpakować, a w który dzieki mnie się nie wpakujesz.

Ja zazwyczaj nie używam inwektyw, ale niestety jesteś kolejnym idiotą wierzącym w mega okazje. Myślisz, że ktoś ci auto sprzeda za pół ceny? Poszukaj na forum pod hasłem np. Western Union i podziękuj za dobrą poradę. A następnym razem proponuję zejść na ziemię i szukać aut w normalnych cenach.

Akurat ze spryskiwaczami nie trafiłeś. Raz, że zgadzają się z VIN i były w aucie fabrycznie, dwa, że spryskiwacze można było zamówić niezależnie od xenonów. Inna sprawa, że to chyba jedyne, co się w tym aucie zgadza. Wygląda jak po kradzieży i wykupie z ubezpieczalni.

N42 w 99 roku? :shock: Toż to zwykłe M43. No może nie takie całkiem zwykłe.

Trochę wyżarty w środku. Na pierwszy ogień do sprawdzenia zderzaki wymienione.

Przy okazji dzisiejszej reperacji wycieraczki wymyśliłem sobie, że warto zrobić mały DIY z tej operacji. Nic nowego w sumie (sam kiedyś wrzucałem jakieś info na ten temat), ale albo opis słaby, albo fotek mało, sami ocenicie, czy tym razem wyszło lepiej. Pacjent to zacierający się mechanizm wycieraczki tylnej szyby w touringu, czyli rzecz dotykająca prędzej, czy później każdy egzemplarz. Ad rem: 1. Demontaż osłonki, wystarczy podważyć z jednej lub z drugiej strony (patrz strzałki) http://i65.tinypic.com/rs7g94.jpg 2. Ukaże się nakrętka 13'', oczywiście robi out http://i67.tinypic.com/osg387.jpg 3. Teraz wylatuje ramię wycieraczki i zawleczka trzpienia (drugie foto, wystarczy przytrzymać palcem tam, gdzie strzałka i użyć małego śrubokręta na drugim końcu) http://i64.tinypic.com/358do46.jpg http://i64.tinypic.com/ruqxp3.jpg 4. Teraz trzeba zdjąć też podkładkę i malutki o-ring http://i68.tinypic.com/2dj43o4.jpg http://i67.tinypic.com/2zggu91.jpg 5. Demontaż osłony zamka. UWAGA: etap ten można pominąć, jednak zajmuje max. 30 sekund, a bardzo ułatwia dalszą pracę. Zaślepka out, potem dwie nakrętki 10'' i tyle http://i63.tinypic.com/2nga7vs.jpg http://i66.tinypic.com/2yke7ip.jpg 6. NAJWAŻNIEJSZY ETAP. Dobrze wiecie, że wielu hardcorowców robi, jak w szkole uczyli - młotek w dłoń i wybijamy trzpień (a przy okazji również szybę :mrgreen: ). A można inaczej, należy ponownie założyć i lekko dokręcić ramię wycieraczki, włożyć mały śrubokręt w miejsce pokazane poniżej i jednocześnie poruszać wycieraczką i dociągać śrubokrętem w dół. Delikatnie i z głową, a zaraz poczujecie, że mechanizm powoli zaczyna się wysuwać. Jak szpara się powiększy, można przesiąść się na konkretny śrubsztak. W pewnym momencie ramie zacznie blokować dalszą pracę, ale to już sami wyczujecie. Wtedy należy zdjąć ramię i resztę wykonać samym śrubokrętem. Najważniejsze jest wstępne wysunięcie mechanizmu, jak pusci, to już pójdzie łatwo http://i67.tinypic.com/k3rxbd.jpg http://i65.tinypic.com/x55fg1.jpg 7. Trzpień na wierzchu, widać piękne uszkodzenia. Trzeba wyszlifować (jak to robię papierem wodnym i dowolnym preparatem typu WD-40) http://i66.tinypic.com/33oia1f.jpg http://i67.tinypic.com/2liy8uq.jpg 8. Teraz warto przeczyścić również tuleję w szybie (przede wszystkim rowek na o-ring) i nasmarować delikatnie smarem (u mnie grafitowy, foto wyżej), zwracając uwagę na podkładkę sprzężynującą, co by nie złożyć całości bez niej :duh: http://i63.tinypic.com/ruwtir.jpg http://i65.tinypic.com/2rrtdf6.jpg 9. Jeśli po włożeniu trzpienia do tulei można swobodnie ruszać mechanizmem ręcznie, to znaczy, że całość jest gotowa do złożenia. Postępujemy odwrotnie do kroków instrukcji i gra muzyka. Tak ma działać po całej operacji, enjoy :wink: : http://youtu.be/0KAYTm99hcQ Jako, że była to akcja niezorganizowana i całkowicie spontaniczna, auto na fotkach jest brudne. Moze by kto z wdzięcznosci za fachowy poradnik zaoferował się i umył? :think:

Albert, ja się chętnie podejmę :mrgreen: Kolego autorze, auto wklejone przez ciebie było omawiane w bez mała czterech różnych wątkach, bo za każdym razem jakiś as wyskakuje ze swoim odkryciem, zamiast pisać w pierwszym, od dawna istniejącym temacie. To auto to taki forumowy Ibisz, gdzie byś nie wszedł, wszędzie jest :duh: WIęc dziękujemy za kolejne podejście, alleluja i do przodu.

Na własne życzenie autora oczywiście :8) Ale fakt, kolega osiągnął niezamierzenie to, co niewielu się udaje. Zebrał w jednym wątku największych trolli forumowych :mrgreen: Paru jeszcze brakuje, ale zaraz wpadną i będzie jak za starych dobrych czasów :cool2: Ja po dopasowaniu wątku do regulaminu jestem w stanie nieodpłatnie ocenić auto. Oferowałem taką pomoc wcześniej i sprawa jest dalej aktualna.

Popieram mańka , są diesle (jak mój w tej chwili, jak przestał trasy trzaskać), robiące po 5-7 tysięcy rocznie. Ale takich się nie sprzedaje na zewnątrz, jeśli są w porządku. Zostają w dobrych pieniądzach w rodzinie. Co do auta, to przodem jakiesik bum było, sprzedawca nie ukrywa zresztą. Do stwierdzenia, jak mocno było uszkodzone. Plus wymieniona tapicerka.

Nie.

Dokładnie. Wujek, przecież widzisz, że gość został poinformowany o swoim błędzie i zamiast przyjąć do wiadomości, zaczął fikać. To chcesz młotkiem do głowy wbijać? Jak ktoś z premedytacją ma wszystko gdzieś, to ani prośby, ani upominania, ani nowe oprogramowania nic nie pomogą :nienie:

A jednak. Śmieszne jest to, że w NORMALNYCH warunkach po prostu ocenilibyśmy to auto zamiast się tu mądrować. Ja póki co stosuję się do prośby autora tematu:

Wróć, jak wykujesz na blachę dwa przytoczone punkty regulaminu. Wtedy i ja chętnie wypowiem się na temat interesującego cię auta.

Poliftowe?

Z pewnością wie. Mi aż nawet nie chciało się takich oczywistości pisać. W tej cenie nie może być niezłożony z dwóch.

Kolego, jeszcze raz apeluję, żebyś przestał. Po twoich kilku postach widzimy, że lubisz się rozpisać, ale wierz na słowo staremu trollowi forumowemu, że popularny temat gazu skończy się dla ciebie ostrzeżeniem, a dla autora proszącego o pomoc zamknięciem tematu. Jw. czekamy na VIN, dla mnie auto mocno stuningowane i dobrze, szkoda tylko, że zamiast wymieniać zderzaki właściciel nie poszedł w stronę zwykłego zadbania o auto.