zielo

Zacytuję sam siebie: Odejmij końcówkę ceny na negocjację, koszt sprowadzenia auta i zarobek handlarza i wyjdzie cud gospodarczy, jak zielona Polska na czerwonej mapie. Teraz masz do wyboru zwiększyć budżet lub oglądać kolejne szroty. O opłatach, o których handlarz pisze, że zrobił, to nawet nie wspominam. W dziale giełdy jeden użytkownik chce kupić auto, to jego ogłoszenie: Poszukuję e46 320d poliftowe bądź 330d 184KM.. Nadwozie nie ma znaczenia, byle nie Compact ! Preferowany manual, co do wyposażenia to byle nie był to 'golas' Jeżeli wiecie coś o takiej e46 to proszę o info Co do ceny to ma być adekwatna do stanu auta, i nie może przekroczyc 20 tys. Za te pieniądze można znaleźć ciekawego polifta, choć już z 330d może być ciezko, ale kto tam wie... Ta tendencja panuje na forum tylko wśród nowych użytkowników. Nikt ogarnięty w temacie nie będzie szukał poliftowego diesla w cenie mniejszej, niż 20 tys. Chyba, że ten stan adekwatny do słabej ceny też ma być słaby :duh: To tak parę uwag dot. cen allegro i innych super portali. Pisane bez ironii, czy złośliwości. Można po przeczytaniu całkowicie zignorować i zapomnieć.

A co, ma prawdę powiedzieć? Auto ma się przecież sprzedać.

Można powiedzieć, że ten przód auta to taka średnia ścinawka.

Właściciel na forum, jego pytaj. Z pewnością nie skłamie.

Bierz szymona i i w drogę. Maska leży na odbojach, których wysokość można ręcznie regulować. Z fotek wydaje się, że taka regulacja prawej strony powinna wystarczyć do poprawienia ułożenia maski.

Przede wszystkim do sprawdzenia, czy rozwija moc jak powinien, turbina chociaż "na ucho", czy nie telepie za mocno przy gaszeniu, mrowienie na pedale sprzęgła, stuki z tyłu auta przy zmianie biegów, szczególnie biegów niskich. Tych rzeczy na fotkach nie widać, a cena rzeczywiście bardzo podejrzana. Do wyprostowania maska (minuta osiem regulując odboje), zderzaki na fotkach cosik wiszą, ale to może tylko takie wrażenie. Na żywo wyjdzie, czy są ok. Znaczek z tyłu nie jest wytarty, po prostu odpadła naklejka z wzorkiem. Miałem to po mocniejszej myjni, najmniejszy problem tego auta.

To nie handlarze, to ludzie, którzy za kasę wystawiają piękne foteczki na aukcjach, żeby oczami kupować. Zapytasz takiego shoot-art'a o cokolwiek, to powie, że nic nie wie, trzeba właściciela pytać.

W takiej cenie ideału nie kupisz, więc nawet się nie nastawiaj. Jedź i zobacz na żywo, najlepiej by było z kimś, kto się na tym modelu zna. Będziesz wiedział, czego się spodziewać za taką kwotę.

Co do włącznika halogenów, to ja na tak przejaskrawionych fotkach nie umiem stwierdzić, czy tam są halogeny, czy tylko zaślepki (jeśli zaślepki, to oczywiście włącznik ok).

Jeśli są fundusze, to oczywiście nówkę. Takie części, jak przetwornica, to loteria, jeśli chodzi o używki. Często trzeba płacić dwa razy. Decyzja należy do was, myśmy pomogli.

Przetwornica xenonów, choćby tu: http://allegro.pl/przetwornica-al-xenon-bmw-3-e46-przed-liftingiem-i2328552444.html

U mnie zostałabyś zignorowana. No offense.

Bo to żadne M (jak w rozkodowanym vin).

Felgi niewłaściwe, jak to szymon słusznie zaważył.

Żyłka wędkarska za emblemat i "kroisz" klej ruchem lewo-prawo. Potem benzyna ekstrakcyjna i gotowe. Warto podgrzać suszarką do włosów.

Zakup słownika ortograficznego?

Jak dla mnie z tej foty wynika, że to 6 cyl. Chba, że inne foty widzimy :shock: A napis 318d to już same dwie rury demaskują. Też bym dał 318d na takie wykręcone cudo.

I sprawa rozwiązana. To samo kiedyś przerabiałem, podczas jazdy osłona puściła i tarła o jezdnię w wyniku działania oporu powietrza. I okazało się, że była zamontowana od spodu :duh:

Googlując nr. tel. sprzedawcy można znaleźć ciekawą prośbę o pomoc w transporcie aut z Northampton :wink:

Chodzi o poniszczoną lerę?

Wszyscy o tym wiemy, teraz wie też kolega jordan. Jedynie warto pamiętać, że taki rok 2001 też jest przedliftowy, a wtedy te kierownice już nie szły. Tak na marginesie oczywista oczywistość.

Ja swoje zdanie przedstawiłęm wcześniej. Chcę dodać, że takich tekstów, jak wyżej, wcale nie powinieneś komentować. Kolega conn chciał pokazać, że ma więcej kasy, niż ty i gratisowo problemy z interpunkcją. I obie te rzeczy mu się udały. Co twojej sytuacji oczywiście w żaden sposób nie zmienia. Czekamy na rzetelną relację po stacji diagnostycznej.

Co to jest fabi?

No to co innego. Jeśli hamujesz silnikiem, a nie dojeżdżasz na sprzęgle, to takie zachowanie auta jest normalne. Możesz zająć się innymi usterkami :wink: Zrób test - prosta droga, jedziesz jakbyś hamował silnikiem, powiedzmy redukujesz do dwójki, nie wciskasz gazu, ani sprzęgła. Jak spadną obroty do minimum danego biegu, auto przestanie hamować silnikiem, ustabilizuje obroty (twoje dodanie mocy) i będzie jechać ze stałą prędkością. Znaczy się nie będzie 'dodawać mocy'. Auto po prostu nie chce zgasnąć i w pewnym momencie zaczyna podawać ponownie paliwo.

Z tym dodawaniem mocy to nie kumam, cały czas na sprzęgle? A ekonomizer zachowuje się prawidłowo.