Skocz do zawartości

zielo

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zielo

  1. Kolego, jak pojedziesz pierwszy raz w życiu na przegląd techniczny, to dowiesz się, że diagnosta musi wpisać w Cepik aktualny przebieg auta. A że nikt na przeglądzie nie czyta kluczyka, to stąd też moje słowa, że diagnosta nie może się zasłonić właśnie taką głupią wymówką, że tak wyszło z kluczyka i jego to nie obchodzi, że się coś nie zgadza. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie odpowiada na twoje pytanie. Natomiast moje pozostaje otwarte. Co w przypadku stwierdzenia przez diagnostę nieprawidłowości z przebiegiem?
  2. Kolega sprzedawca wie tak samo, jak ja, że nie masz racji. Dlatego między innymi wkleił ten fantastyczny wydruk. Jeśli sprawa w ASO odbywa się automatycznie, to tym bardziej nie ma się co bać o pracownika i jego intencje. System powinien się wysypać i zostawić puste miejsce. Uznajmy na poczet naszego dobrego samopoczucia, że ASO obecnie odnotowuje, przy jakim stanie licznika odbywa się dana usługa, a nie przebiegu. Wtedy wszystko się zgadza. Z innej beczki, co ze skręconym licznikiem na badaniu technicznym? Tu przecież diagnosta nie może powiedzieć "sorry, tak się zczytało z kluczyka, ja mam nalane". Odmowa podbicia przeglądu?
  3. Tu bym się nie bał, możesz być mile zaskoczony momentem obrotowym zdrowej 320d w porównaniu do 523i. Ja bym auta nie odrzucał, tylko dobrze sprawdził. No i nie twierdził, że wygląda bdb.
  4. Powinieneś mieć raczej wątpliwości co do przodu auta. Zderzak z innej parafii to dzisiaj ma co druga. Ale mogli założyć chociaż kompletny.
  5. Nikt nie oczekuje śledztwa i szukania prawdziwego przebiegu. Jeśli system nie pozwoli wpisać mniejszego przebiegu, niż ostatni zarejestrowany, wtedy pole pozostaje puste, lub np. N/A. I niech się martwi właściciel wehikułu z trafionym blatem. W tej chwili ASO pomaga Sławkowi zalegalizować obecny przebieg i tyle. Nie widzę powodu, dla którego pracownik ASO po stu szkoleniach w Monachium miałby nagle chcieć obejść system. Wbrew polityce jego własnego pracodawcy.
  6. To nie jest dział ocen. Pzha, ta pierwsza wymaga normalnych zdjęć i sprawdzenia historii. Druga słaba, łupnięta przodem i przez ostatnie 7 lat 30 tys najechane, niemiec płakał, jak odpalał. koziołek10, twój znajomy jednak nie ma pojęcia o BMW. Chyba, że w omawianym cudzie ktoś wyrzucił silnik i wstawił używkę z allegro, wtedy zwracam honor. Daj jakiś normalny link.
  7. A druga sprawa, że jeśli z braku innego wyjścia chcemy podczas przyszłej odsprzedaży celować w grupę handlarzy, to na tak postawione pytanie: odpowiedź tym bardziej brzmi NIE.
  8. W mojej firmie jakiś prosty człowiek dawno temu wpadł na to, żeby w bazie danych dopisać opcję, która sama pilnuje błędów w dół (może to robić też w górę, pilnując pomyłek typu 100 tys. km przejechane w miesiąc). I przy podawaniu przebiegu automatycznie wyskakuje komunikat, że stan licznika jest nieprawidłowy. Wiadomo, że pracownik ASO nie będzie sprawdzał, czy to kolega Sławomir właściciel kręcił auto, czy inny Janusz motoryzacji, przez którego łapy auto miało pecha się przewinąć. Ale wg obecnie panujących standardów BMW, można spokojnie liczyć na wszelką pomoc ASO w zakresie wystawiania dokumentów legalizujących oszustwo. Skręcić, pojechać na wymianę oleju, stać się królem otomoto :cool2:
  9. Pan Clarkson chwali się tym, za co wziął dukaty od sponsora. Porównując zakup albumu będącego rarytasem, do zegarka z jak to mówicie "linii BMW", to niestety zakup owego zegarka jest jak kupno książki ze znaczkiem BMW na okładce, bez wnikania w jej treść.
  10. Nie. Powinno pisać 09/99.
  11. Skąd ten 1938? Ja tam widzę 38. tydzień roku 2003.
  12. To jest normalne nadwozie typu compact.
  13. Odświeżyłeś kotlecika sprzed roku. :shock:
  14. Jeśli rzeczywiście coś trzeba w sprawie koloru dodać, to raczej to, że Phoenixgelb na e46 m3 to może jeszcze jakoś wygląda. A to w aukcji to po prostu żółty sedan. Pewnie, że rodzynek i bardzo rzadko spotykany... bo mało kto decydował się na tak niepasujący do tej budy kolor. Tylko nie to jest problemem, bo każdy ma inny gust. Problemem są pomalowane listwy dookoła auta, źle pomalowane drzwi przednie, zderzak przedni z innej parafii itd. To tyle, jeśli chodzi o wygląd. O światłach tylnych nawet nie wspominam. Powtarzam, co napisałem w pierwszej odpowiedzi w tym temacie. Auto należy bardzo dobrze sprawdzić pod względem wypadkowości.
  15. Dobrze ją sprawdź, bo lakiernika widziała na 100%. Wywal te prośby z tytułu, bo ci się pełny VIN nie zmieścił.
  16. Nie ma problemów z przednimi lampkami na przeglądach? Super kolor :cool2:
  17. Przedni zderzak z innej parafii, to wiadomo. Ja bym e46 bez klimy nie kupił. Inna sprawa, że taka golizna może być przynajmniej niezajeżdżona.
  18. Hehe, nadkole polakierowane, przecież nie lakieruje się nadkola, tylko błotnik :8) Obiecuję, że ja już na ten temat nie będę pisać, moje męczenie autorowi nie pomaga :mrgreen:
  19. Nie czepiam się, bo to pewnie mało ważne w tej chwili, ale jak dla mnie to naprawiane były oba nadkola, a nie tylko prawe.
  20. Przecież sam sprzedawca powiedział, że błotnik wymieniany. Więc nie ma co roztrząsać, czy był wymieniany.
  21. Moc w autach ogranicza się fabrycznie w firmówkach ze względów podatkowych. I musi ono jeździć i trzepać kilometry.
  22. A czyi koledzy by tak powiedzieli? Bo to byłby normalny przebieg na taki rocznik. Można powiedzieć, że kupuje człowiek takie kręcone cudo i jest uMoczyński :mrgreen:
  23. Sprawdź też oba zderzaki, czy założone porządnie. Bo pochodzą z innego auta oczywiście.
  24. My wiemy, że zenek to nie ty :duh: Tylko ten handlarski bełkot połączony z rażącymi błędami taki sam.
  25. Wyposażenie dokładnie jak u mnie, włącznie z felgą :8) Jakby co, ja uważam, że mam biedną wersję :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.