Skocz do zawartości

zielo

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zielo

  1. Dla mnie taka zielona żaba na wypasie BEZ KLIMY plus opłaty nie jest więcej warta. Wołabym rzeczywiście zadbanego golfa w tych pieniądzach, bo tą igłą z linka to ani nie poszalejesz, ani nie pokłujesz w oczy sąsiadów.
  2. zielo

    3XX - woda w kombi

    Jeśli leje się na łączeniu tapicerki z blachą drzwi, to masz 100% odpowiedź.
  3. zielo

    3XX - woda w kombi

    Jak się leje dołem to dobrze. Sprawdź jeszcze, czy nie leje się bokiem. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=126604
  4. Mnie taka budowa forum nie dziwi. To dlatego, że to jest forum przede wszystkim poświęcone marce BMW. Ja myślę, że klub BMW Polska, a więc również i to forum, właśnie propaguje bezpieczną jazdę. Tutaj piętnuje się bezmyślne palenie gumy, kille, rajdy osiedlowe... Wszystkich niezadowolonych z sytuacji można zaprosić na bezpieczeństwodrogowe.forum.cośtam.onet.spółka.pierdut.pl. A mówię to jako ktoś, komu miesiąc temu dziewczyna - znaczy się durne ślepe babsko - z 2-miesięcznym stażem posiadania prawa jazdy wjechała starym struclem w bok :duh: , i kogo wychuchane auto przestało być bezwypadkowe :evil:
  5. Nie doczekasz się pewnie. Popatrz na mnie, ja proszę od pół roku o nierobienie z siebie durni i zaprzestanie pisania wypocin w tym temacie. I co? Nie skutkuje.
  6. Ciekawe, czy wnętrzności od zwykłego napędu dachu by nie podeszły. Bo California to rzadkość.
  7. Znowu lipa. Nieprawda. Większość problemów udaje sie rozwiązać łatwo (nie zawsze tanio i tylko jeśli rozwiązania szuka ktoś, kto ma pojęcie), jedynie po usunięciu usterki rzadko kto pisze, co było jej powodem, bo się ludziom po prostu nie chce. A szkoda, bo w ten sposób pomóc można by innym. Nieprawda do kwadratu! To, że 95% ludzi kupuje najtańsze sztuki bez historii serwisowej, dokumentów, z jednym kluczykiem, to nie znaczy, że nie istnieją egzemplarze serwisowane na bieżąco i bez kombinacji. Dotyczy aut ze wszystkimi rodzajami silników. Po raz czwarty apeluję o zakończenie tych smętów, bo niestety nic nowego do tematu wnieść się nie da. Chyba, że ktoś chciałby pokazać swojego psa. Ewentualnie pogadać o Małyszu, drożejącym cukrze lub nowej dziewczynie Dody.
  8. zielo

    2d czy to normalne ?

    Dewasto :mrgreen:
  9. To stwierdzenie nie ma sensu. Dzięki temu przynajmniej nie odbiega od reszty tego żałosnego tematu, wałkowanego regularnie o tym samym do znudzenia.
  10. Nic nie trzeba stukać młotkiem! Chyba, że raz, a porządnie i wymieniamy całość wraz z pękniętą szybą. Jeśli w e39 jest tak jak w mojej e46 (oczywiście mowa o touringu), to od wewnątrz masz dość miejsca, żeby wsadzić płaski śrubokręt między końcówkę trzpienia, a tuleję, w której ten trzpień siedzi. I wtedy podważasz tym śrubokrętem delikatnie po kolei podchodząc raz z jednej, raz z drugiej strony i trzpień ruszy. Poniżej fotka, choć robiona fonem i w ekwilibrystyczny sposób. Nr. 1 to śrubokręt, nr. 2 to szczelina, którą próbujemy powiększyć, aż do całkowitego wyciągnięcia trzpienia: http://img135.imageshack.us/img135/3301/02032011187.jpg
  11. Przeczytaj, co koledzy pisali wyżej. Jeśli wszystkie światła (z oświetleniem tablicy rej. włącznie) świecą, to musisz posrpawdzać stan styków w lampach, a następnie stan kabli w gumowym łączeniu klapa-karoseria.
  12. Pewnie tylko ASO. Ostatnio brałem (jakieś grosze za sztukę), jak założyłem, to już listwy nie zdejmę, tak nówka mocno trzyma hehe.
  13. zielo

    330d - Zapieczony tloczek

    Możecie współczuć mojemu tłoczkowi, u mnie trzymał bez wycieków jeszcze przez rok :wink:
  14. Jeśli w coupe jest tak, jak w sedanie/touringu, wyjmujesz kierunkowskaz, zdejmujesz osłonkę na górze lampy, wypinasz listewkę pod lampą i zdejmujesz klosz. Jest on na zaczepy (bodajże 7), żadnych śrubek. Uszczelka ma klej, ponowne składanie na starej uszczelce lubi powodować później parowanie lampy. Szczegółowo nie piszę, bo ten wątek to moja galeria. Poszukaj lub pytaj na forum.
  15. No właśnie ja mam możliwości zrobić moją szkodę samemu, oddam nowe drzwi do lakierowania, a przekładka i ustawianie samemu, zgodnie z TISem i wg najlepszych standardów. I tak też powiedziałem, dajcie wystarczająco kasy na zakup części i malowanie, doliczcie roboczogodziny po stawkach MTU (ja nic więcej nie chcę za swój poświęcony czas) i gra muzyka. I to oczywiście się nie podoba, lepiej zapłacić warsztatowi 2 razy tyle. Ich wybór. Mój serwis mnie nie oszuka i będą to części nowe. I tylko o tyle mi chodzi. A resztę to już niech sobie rozliczają, nawet po znajomości z MTU, której nie podejrzewam. Mi od razu powiedzieli, żebym wstawiał auto do nich, zrobią kosztorys - który nawet w pierwszej rozmowie przez telefon wyszedł 3-krotnie większy niż wycena ubezpieczalni - i żebym się na nic nie godził, co mi będą chcieli wcisnąć. Jedyne na co nie mogę narzekać, to obsluga. Zawsze miła, żadnych wyimaginowanych problemów, kosztorys przysłany od ręki. Będę informował, co udało mi się załatwić.
  16. Ja też walczę, oboje drzwi po stronie kierowcy do wymiany (wcześniej ori lakier na całym aucie, bez przygód) po stłuczce z winy drugiego kierowcy, pokrywane z OC sprawcy (MTU). Oczywiście policzyli 70% amortyzacji nie wiadomo skąd i wypłacili 1/3 ceny, którą musiałbym zapłacić za naprawę. Mój serwis (BMW) powiedział, że za otrzymaną kwotę mogą kupić na allegro jakieś porysowane drzwi, trochę kleju i sznurka i jakoś będzie sie trzymać. W kosztorysie z MUT samem buble w stylu zawyżony rocznik auta :shock: , z nieba wzięte fegli 15" a na nich opony 16" :duh: etc. Na razie dałem sprawę niezależnemu likwidatorowi i albo walczymy, albo naprawiam bezgotówkowo w moim serwisie. Ogólnie w mojej sytuacji mogę od razu dać do serwisu, ale postanowiłem najpierw trochę pocisnąć dla zasady. Każdy płaci słono, a wypełnić ustawowe obowiżaki to już nie ma komu.
  17. Możesz wymienić sam klosz. I duża prośba, edytuj swój post i wyrzuć cytat z moimi fotkami. Żeby oglądającym nie powielały się te same zdjęcia dwa razy. Dzięki.
  18. Pisałem już kiedyś o luźnym podszybiu od wewnątrz, pomogła gąbka wciśnięta między elementy deski rozdzielczej przy samej szybie(dostęp po zdjęciu zaślepki poduchy pasażera). Rozwiązanie dalekie od idealnego, ale inaczej trzeba by zwalać kokpit . Niestety czeka Cię żmudne namierzanie, skąd dokładnie dźwięk pochodzi. Spotkałem nawet taki przypadek, że element z kratką nawiewu wypadł (pewnie ktoś grzebał) w kanału i oba elementy wpadały w rezonans. Z kolei w innym aucie kable od dokładanego alarmu leżały sobie luźno (po co było mocować, szkoda czasu) i przy niskich temperaturach, jak zesztywniały, odzywały się na nierównościach. To przypadki z autopsji. Ogólnie trzeszczeć może wszystko, co było rozbierane, dokładane, zmieniane. Szukać i jeszcze raz szukać, niestety.
  19. Teraz widzisz, co miałem na myśli. Jeden coś drapnie, a potem już idzie samo w kierunku każdym, tylko nie tym, którym podąża autor danego tematu. I nici z pomocy koledze w potrzebie. Ja też kończę, bo i moje wpisy nie są na temat.
  20. zielo

    330d - Zapieczony tloczek

    To wina fotki, czy u Ciebie tłoczek już zwichrowany? Bo jeśli tak, to nie ma co reanimować. Jeśli jednak nie, to ja swego czasu w podobnej sytuacji wycisnąłem dziada porządnym kompresorem podłącznonym pod przewód hamulcowy. Wydaje mi się, że zostawienie całości na noc w benzynie (czy coca coli :wink: ) powinno pomóc, nieźle musi siedzieć, skoro nie da się go wycisnąć pompując pedałem hamulca. Najlepiej śmigaj na scrap yard i szukaj całego zacisku za grosze. Mój tłoczek po wyjściu i przeszlifowaniu go papierami różnej gradacji odzyskał sprawność, ale guma była cała. Ty musisz wymienić, a pamietam, że jak w GB pytałem o zestaw naprawczy i nawet podałem nr. części, to robili oczy jak wystraszona nutria, o tak: :shock:
  21. Pierwsze najważniejsze dni eksploatacji mam za sobą i mata działa perfekcyjnie. Wniosek, że nie jest to operacja na 2-3 dni (aby do sprzedaży auta :wink:), tylko jest nadzieja na dłużej. Będę informował o wszelkich zmianach.
  22. O ekonomii eksploatacji ten wątek też nie jest. I warto o tym pamiętać; nie wiem jak u Was, ale w dziale serii 3 autor zadaje dowolne pytanie, a 2-3 strony później dyskusja toczy się na temat benzyny/diesla/gazu/roweru. Nie wiem, czy ten światły i skądinąd tasiemcowaty wątek na temat benzyny i diesla jest aktualnie otwarty (co pewien czas zostaje zamknięty przez modów, jak zaczynają się pyskówki), ale warto tam się przenieść i tutaj nie zaśmiecać.
  23. Nie. Nie ma za co.
  24. Zdrapałem nożem (ruchem jakbyś ostrzył brzytwę hehe), na to wodny papier, na koniec delikatnie Farecla. W tej chwili listewka śmignięta tym samym lakierem, ktorym malowałem kierownicę. Mi się nawet podobała taka wypolerowana, pasowała do listew ozdobnych. A pomalowałem ją w szale lakierniczym po sukcesie z kierownicą :wink:
  25. Chyba pozostaje kupno kabelka i droga cierniowa przez pierwszą instalację Inpy i Disa :wink: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.