
piotr2569
Zarejestrowani-
Postów
2 678 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez piotr2569
-
No nie do końca to tak wygląda kolego. Jeśli chodzi o różnicę oporów toczenia to można po tym wnioskować zapieczenie się zacisku hamulcowego lub zatarte łożysko koła. Owalizacja koła na stacji diagnostycznej także nie wykaże czy bicie pochodzi od tarczy, piasty czy też opony lub felgi. Pokaże tylko czy problem występuje. Jeśli chodzi o sprawdzenie piasty - trzeba zdjąć zacisk, zdjąć tarczę, założyć czujnik zegarowy na stelażu i obracając powoli piastą patrzeć na wychylenia wskazówki. Tylko w taki sposób da się jednoznacznie określić, czy piasta jest krzywa. Wiadomo - jak krzywa to wymieniasz. Jeśli piasta okaże się prosta wtedy dokładnie czyścisz przylgnię, zakładasz nowe tarcze i sprawdzasz tak samo bicie tarcz. Jeśli bicie nie występuje na tarczach - możesz obstawić felgę i oponę, którą da się sprawdzić u wulkanizatora czy nie jest krzywa. Jeśli bicie występuje na tarczy a nie występowało na piaście - reklamujesz u sprzedawcy tarcze - i to na tyle. Pozdrawiam
-
Myślę, że za 15-20tys znajdziesz coś w stylu 323, 328 a czy będzie zadbane tego nikt z nas nie wie - zależy od kogo kupisz, czy od osoby prywatnej, która dbała o swoje auto - czy tez od handlarza, któremu chodzi tylko i wyłącznie o zysk. Myślę, że nawet 330 dałoby się znaleźć za tą kasę z pierwszych lat produkcji. Dobrych aut poliftowych z silnikami 6cyl, które na starcie nie będą wymagały wkładu rzędu 3 tys raczej nie znajdziesz za 20koła. Ja bym się wystrzegał dokładanych M-paków w postaci przedniego zderzaka ( jak to ma przeważnie miejsce ) - lepiej kupić coś, co wyjechało oryginalnie z fabryki.
-
Masło latem nie jest normalne. Masło jest efektem niedogrzania silnika lub jakiego syfu, który przedostaje się do oleju. Jeśli to zima - to zgadzam się z normalnością. O tej porze roku nie.
-
U mnie w zeszłym roku zimą też aku odmówiło posługi - było oryginalne czyli 12lat. Ja zakupiłem Varte silver 74Ah 750A
-
Średnicy to Ci nie powiem - ale możesz zmierzyć średnicę króćców, na które ten przewód masz założyć a następnie kupić kawałek przewodu w sklepie motoryzacyjnym ( np kawałek gumowego przewodu paliwowego ). Są też sklepy internetowe - wpisz przewody gumowe do produktów ropopochodnych i wyskoczy Ci cała masa różnego rodzaju przewodów - skoro nie chcesz kupować w ASO. Ja bym jednak na Twoim miejscu zadzwonił do ASO bo takie pierdołki są u nich przeważnie tańsze niż zamienniki.
-
Ja bym przede wszystkim zaczął od błędów 227 i 228. Skoro masz INPE to zrób test "PATROL ADAPTION" tam będziesz miał pokazane parametry pracy sond lambda. Oczywiście test drogowy z podłączonym laptopem na kawałku trasy i najpierw na benzynie. Sondy mają pracować w zakresie pola zielonego Potem przełącz na gaz i tak samo test drogowy i sprawdzasz parametry pracy sond lambda. Jeśli na benzynie będzie OK a na gazie sondy się rozjadą to znaczy, że masz złe mapy gazu i trzeba je skorygować. Jeśli tu i tu będą błędy to mogą to być źle działające sondy lambda - ale może to być także zły skład mieszanki i tutaj sprawdź sobie następny błąd nr 8 czyli przepływomierz. Podepnij jakiś zdrowy przepływomierz i sprawdź co się dzieje z owym błędem i przy okazji z błędami sond. Jeśli problemy są tylko na gazie a nie występują na paliwie to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie gdzie tkwi problem. Podjedź do dobrego zakładu gdzie montują instalacje gazowe i niech Ci sprawdzą mapy gazu. P.S. tego szwagra co Ci sprzedał taką padaczkę, a która to miała być w stanie idealnym to bym powiesił na płocie za "cojones"
-
Pytanie od laika - tył napęd
piotr2569 odpowiedział(a) na MariuszJJ temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Jeśli to budżet na samo auto to powiedzmy, że ceny zaczynają się od około 40k zł i pną się bardzo szybko w górę - to znaczy aut poliftowych za 40 koła jest znacznie mniej niż tych za 50koła. Natomiast jeśli w tej kwocie jest też pakiet startowy ( oleje, filtry, ewentualny zawias, sprzęgło, opony zimowe czy też ubezpieczenie ) to ja raczej na Twoim miejscu zapomniałbym o E60 poliftowym 530d lub 535d a już w ogóle o X. Po pierwsze bez dobrych zimówek się nie obędzie ( chodzi o ich stan oczywiście ), po drugie - jeśli śniegu jest mało lub średnio to jeździ się przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności w miarę dobrze. Natomiast najgorzej jest jeśli śniegu nawali ponad normę - wtedy auto jedzie do momentu gdy pod tylny most nie dostanie się go tyle by podnieść choćby trochę auto i zmniejszyć tym samym przyczepność. Wtedy raczej łopata i wydobywanie śniegu spod auta. W tym wypadku auto przednionapędowe lepiej wyciągnie samochód z zaspy chociażby ze względu na rozkład mas ( gdzie oś napędowa jest mocniej dociążona ). Jeśli chodzi o systemy kontroli trakcji DSC czasami pomagają ( szczególnie przy zachowaniu prostoliniowości toru jazdy ) - ale czasem też przeszkadzają ( ruszanie pod górę na śliskiej nawierzchni lub chęć szybkiego ruszenia na mokrej nawierzchni lepiej wychodzi bez DSC, które redukuje wtedy moc pojazdu ). Poza tym jazda w granicach rozsądku - po jego przekroczeniu żadne DSC nie pomaga, gdyż praw fizyki się nie ominie. pozdrawiam -
Nie wiem czy chcesz zrobić z samochodu prom kosmiczny ale żarówki 5W 12V po 32zł za komplet - one chyba są ze złota. Zwykły biały philips kosztuje 1,7brutto za szt Jeśli chodzi o H7 to Bosh, Hella - te świecą dość długo.
-
Bo w opisie aukcji jest błąd. Mianowicie: M52 B20 6S3 to jest M52 na pojedynczym Vanosie M52 B20 6S4 to jest M52 na podwójnym Vanosie silniki typu S3 nie były montowane w E46
-
Konwerter to i możesz podłączyć pod Safari 2. Kolega chyba w dalszym ciągu nie za bardzo wie czemu służy to urządzenie zwane konwerterem. Otóż ono samo w sobie nic nie zmienia - nie dodaje ani tonów niskich, ani wysokich - ono po prostu dodaje wyjście RCA do radia, które owego wyjścia RCA nie posiada. Wyjście RCA jest to popularny CINCH - czyli takie wyjście niskoprądowe, bez mocy - i tam właśnie podłącza się wzmacniasz aby osiągnąć odpowiednią moc sygnału. Czyli reasumując łopatologicznie - sam konwerter nic Ci nie da i tak będziesz musiał podpiać pod to wzmacniacz do zasilenia głośnika niskotonowego. Osobiście nie pchałbym się w żadną tubę bo to tylko "pierdziawka" jest - jak chcesz mieć porządny i głęboki bass to sobie kup subwoofer. Nie wiem na ile to urządzenie ( konwerter ) działa i na ile występują tam zakłócenia sygnału. Wiesz kolego - jeden woli córkę - drugi teściową. Ja mam ramkę - nie narzekam a i dźwięk niezły - oczywiście bez brzęczka w bagażniku - gdyż w sedanie średnio to się sprawdza a i nie zależy mi na tym by mnie słyszano na zewnątrz. Pozdrawiam
-
Ale to diametralnie zmienia postać rzeczy. Zmieniarka daje Ci już możliwość odsłuchiwania dźwięku zapisanego na płycie CD z rozszerzeniem AUDIO. Na tym radiu nie ma wejścia do zmieniarki - to jest zwykły kaseciak - więc podłączenie do tego czegokolwiek będzie skutkowało kasetą z kablem mini Jack, przejściówką na USB i dopiero czymś w rodzaju MP3 czy telefonu. Można też się pobawić w montowanie w tego starego strucla wyjścia AUX tylko po co ??? Babranie się potem z jakimiś konwerterami na wzmacniacze itd. Zapewniam Cię kolego boT, że ramka z zaślepką pod inne radio DINN nie jest aż tak tragiczna - a jakość dźwięku nieporównywalna. Jedyny plus tego radia jest taki, że jest spasowane z konsolą. Więcej plusów nie ma.
-
Bo większość kupujących kupuje oczami a zdrowy rozsądek jest wtedy na dalszym planie. Mało jest takich poszukiwaczy, którzy zdecydują się kupić auto z kiepskimi zdjęciami, czy też bez tony plaka na maskownicach silnika. Taka jest mentalność większości polaków. Woli kupić igłę z opisu z przebiegiem po korekcie na 167125km niż normalny samochód serwisowany z przebiegiem e.g. :297548km. Podświadomie mniejszy przebieg wpływa na lepsze samopoczucie. To tylko w naszym kraju S.N. orzekł, że podrabianie tablic nie jest karalne gdyż nie są to elementy identyfikujące pojazd :mad2: :mad2: :mad2: A wyszło to po tym, gdy się okazało, że auta wyrejestrowane na zachodzie mają te same numery rejestracyjne u nas i z takimi się poruszają. Powiem nawet więcej - to jest za przyzwoleniem prawa - bo policja nawet stojąc czy jadąc za takim pojazdem nie reaguje ( który de facto tablic nie posiada - bo jest to tylko wyrób kolekcjonerski ). Wszystko jest ładnie i pięknie dopóki nie ma dzwona. Potem jest wymyślanie ubezpieczyciela, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu bo nie ma ważnego dowodu rejestracyjnego. Ludzie wierzą a bajki, że ubezpieczenie na numer VIN załatwia sprawę gdy poruszają się na nielegalnych tablicach, wyrejestrowanym pojazdem z przeglądem zerowym czy tam tłumaczeniami dokumentów. Ostatnio słyszałem też, że tylko czerwone tablice wywozowe uprawniają do poruszania się legalnie pojazdem na terenie całej UE. Tablice żółte wydawane bez TUV służą tylko i wyłącznie do dojazdu pojazdem do stacji diagnostycznej w obrębie landu, który takowe wydał celem zrobienia przeglądu. Nie odpowiada gdyż ciężko jest komuś udowodnić, że jest sprzedawcą gdy nie figuruje w umowie. Sprzedawcą jest przeważnie Niemiec. Jest na to sposób - lecz on się w PL nie sprawdzi. Jedynym sposobem jest omijanie z daleka takich handlarzy. Nie sprawdzi się dopóki w 95% wpływ na sprzedaż będzie miała cena a nie stan techniczny pojazdu. Oczywiście handlarze zawsze mogą podbić cenę - ale doprowadzenie do dobrego stanu technicznego już troszkę po kieszonce pociągnie. Dobrym sposobem na oszustwa byłby też przymus rejestracji pojazdu w kraju przez handlarza - tylko jak to zrobić skoro jest strefa Schengen i nikt nie ma kontroli nad tym kto i co wwozi?? Ogólnie gra nie warta świeczki - tylko od kupującego zależy co i od kogo kupi.
-
Bo on ma silnik z golfa III :norty: Przecież podał w opisie, że są : Elektryczne szyby tylne . Korbki są tylko dla niepoznaki - ot taki bajer. Nie wiem co oni mają z tą podgrzewaną przednią szybą :?:
-
Tak - mega głeboki bass wydobywa się z wyjścia OUTPUT L :norty: to sprytne urządzonko daje możliwość podłączenia wzmacniacza do radia, które nie posiada wyjścia na wzmacniacz - ot cała filozofia. Jak rozumiem następnie do tego oryginalnego radyjka chcesz wsadzić kasetę z kablem, by potem przez jakąś przejściówkę zrobić z mini Jacka ---> USB i móc podłączyć mp3 z telefonu? :mad2: Nie wiem, czy ja chciałbym słuchać tych szmerów nawet na tej tubie, która będzie charczeć w bagażniku. A tak na serio to lepiej zainwestuj w jakieś radio ze wzmacniaczem typu 5x50W z dodatkowym wyjściem na suba jak już tak koniecznie chcesz
-
Przebieg potwierdza też stan kierownicy skórzanej ( w aukcji tegoż samego handlera jest też Compact posiadający 230k km na blacie z plastikową kierą w tym samym stanie co tutaj, oraz turas z przebiegiem 260k km i też kierą w tym samym stanie). Gałka zmiany biegów oraz jej mieszek tez w stanie idealnym potwierdzającym ów przebieg. Pożółkła pokrywa zaworów także potwierdza 131k km. Toże samo boczki drzwi. Nie wiem kto się jeszcze na to nabiera - skoro wszędzie się trąbi o cofaniu liczników. Gdyby proceder był karalny w PL może byłoby tego mniej. Natomiast udowodnić handlarzowi, że dokonał korekty licznika jest bardzo ciężko i często jest to nieopłacalne przy tego typu pojazdach. Poza tym oni przeważnie nie figurują w umowach - są tylko bezimiennymi pośrednikami. Hahaha - no to mnie ubawiło najbardziej. Uprzejmie proszę kupującego o przyjechanie z własnym kompletem kół :mad2: :mad2: :mad2: Potwierdza to tylko fakt, że handlarz nie figuruje w umowie i jest ona sporządzona in blanco pomiędzy Hanssem Klossem a przyszłym nabywcą. I potem weź udowodnij, że to akurat ten handler cofnął licznik skoro jest on tylko słupem. Natomiast jak na 316 jest dość ładnie wyposażona. Pół-skóra, fotel z regulacją podudzia podgrzewany, dwustrefowy klimatronik, radio wołające kod
-
VIN jest błędny - zawiera kombinację 17 znaków a nie 15
-
Recykling 500zł Rejestracja 256zł zostaje nam 84zł ??? a nie 98zł??? coś mi tu nie gra - dziwne te koszty. Tak jak pisałem - recykling płaci osoba wprowadzająca na rynek samochód - więc sprowadzający ( czytaj kupujący od Niemca ). wycinek z ustawy: Od 1 stycznia 2006r. wszyscy sprowadzający z zagranicy samochody (także przedsiębiorcy) muszą uiścić nową 500-złotową opłatę za importowane auta. Opłatę wnosi ten podmiot, który wwiózł samochód do kraju po ww. terminie, nie zaś ten, kto je rejestruje. Wynika z tego, że pewnie brak umowy handlarza z Niemcem i ten próbuje przenieść koszta na kupującego w PL.
-
Kolor titansilver 354 taki jak mój, ładne kółko - może mi ktoś powiedzieć co to jest za typ felgi??? Przeglądam katalog i nie ma tam takiego wzoru - czy to raczej chińczyk??? Albo była przed chwilą odpalona ( co niby wyklucza pion na termostacie), albo jest błąd poduszki. Średnie spalanie => 8,4/100 bajka. Promocja :norty: :norty: jak w biedronce. Oczywiście zapewnienie sprzedającego, że na tych tablicach możesz spokojnie wracać jak domniemam JEST??? Jakieś błędy żarówek widać Myślicie, że kręcona z 500tys km :?: No i ma DSG :norty: :norty: :norty: Handlarz nawet nie wie o czym pisze ( m.in podgrzewana przednia szyba ) no i zaprasza kliJentów Dlaczego koszt rejestracji to 840zł??? Opłaty powinien ponosić sprowadzający ( akcyza, recykling, tłumaczenia ), ewentualnie na kupującego można by przenieść koszt przeglądu zerowego bo to już czynność niezbędna do rejestracji oraz koszt tablic i kart pojazdu. Skąd panowie te 840zł??? No chyba, że handlarz nie figuruje w umowie K-S a umowa sporządzona pomiędzy Hanssem Klossem a przyszłym nabywcą.
-
Nie ma w ASO? Z drugiej strony można to dorobić - pręt gwintowany M6 i przygotować sobie odcinki po 30mm odpowiednio przygotowane do wkręcenia ( opiłowane po cięciu ). Oryginalne oznaczenie tego elementu to M6X30-ZNNIV SI Ja bym się bardziej martwił o gwinty w głowicy lub o wykręcenie złamanych szpilek.
-
[E46][M54] wymiana uszczelki podstawy filtra oleju
piotr2569 opublikował(a) temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Zauważyłem u siebie dość mocno zaolejony dół silnika, jako że olej wyraźnie sączył się z okolic podstawy filtra moje przypuszczenia padły na uszczelkę podstawy. Może komuś przyda się sposób jej wymiany w M54 BMW E46. 1. Odłączamy klemę akumulatora 2. Wyjmujemy osłonę chłodnicy wraz z elektrycznym wiatrakiem. Trzeba odłączyć dwie kostki elektryczne ( jedna od wiatraka, druga od czujnika zanieczyszczeń ), kluczem Torx 25 odkręcamy wkręt po lewej stronie obudowy, natomiast po prawej jest zwykły kołek wciskany 3. Wyjmujemy dolot powietrza do filtra ( 3 kołki wciskane ), następnie odkręcamy obudowę filtra wraz z przepływomierzem, z którego zdejmujemy kostkę. śruby obudowy filtra na klucz 10, opaska zaciskowa przy przepływomierzu 4. Następnie odkręcamy zbiorniczek płynu wspomagania od podstawy filtra oleju - 2 śruby na klucz 13 i przesuwamy go sobie na bok nie odłączając przewodów 5. Podważamy osłonkę rolki napinającej pasek i kluczem Torx 50 luzujemy napinacz ( zgodnie z ruchem wskazówek zegara ) - po czym zdejmujemy pasek. 6. Ja w tym miejscu polecam zdjęcie również całego napinacza paska - będziecie mięli znacznie lepszy dostęp do śrub trzymających alternator. Napinacz trzyma się na dwóch śrubach na klucz 13 - uwaga są różnej długości. Jeśli nie zdejmujecie napinacza trzeba mieć dość głęboką nasadkę 17 aby odkręcić dolne mocowanie alternatora. 7. Odkręcamy alternator. Trzeba odpiąć z tyłu kostkę oraz na klucz 17 nakrętkę trzymającą przewód prądowy ( gruby czerwony ). Następnie odkręcamy alternator od podstawy filtra - dwie śruby na klucz 17 ( są różnej długości ). 8. Potem musimy odkręcić od podstawy jeszcze pompę wspomagania - tam są 3 śruby na klucz 13. Nie trzeba jej odłączać - będzie się trzymać na przewodach. Dwie śruby są dość dobrze widoczne ( jedna od przodu auta, druga od ściany grodziowej )- a trzecia jest od dołu przykręcona do podstawy. Żeby wyjąc pompę trzeba odkręcić je wszystkie. 9. Ja w tym momencie odkręciłem dekiel i wyjąłem filtr oleju - by olej sobie swobodnie ściekł z podstawy. 10. Kluczem 19 odkręcamy śrubę z otworami trzymającą przewód doprowadzający olej do vanosa - tam są dwie podkładki miedziane. 11. Odłączamy dwie kostki od czujników znajdujących się w podstawie. Uwaga na ząbki od kostek bo lubią się łamać. 12. Kluczem 13 odkręcamy 6 śrub podstawy filtra oleju i możemy już ją wyjąć. Śruby są różnej długości ( najlepiej sobie oznaczyć gdzie która przychodzi ). O ile do pięciu sztuk dostęp jest dość dobry, to do szóstej przyda się głęboka i chuda nasadka - najlepiej z rączką w kształcie litery T. 13. Wyciągamy uszczelkę podstawy, czyścimy całą podstawę filtra. Zanim wsadzicie nową uszczelkę trzeba dokładnie wyczyścić rowek uszczelki i sprawdzić, czy powierzchnia przylegania podstawy do silnika nie ma wżerów i uszkodzeń. 14. Czyścimy powierzchnię przylegania uszczelki na silniku ( ja do tego użyłem benzyny ekstrakcyjnej ), oraz w miarę możliwości wyczyściłem pozostałości po wyciekającym oleju 15. Wszystko skręcamy w odwrotnej kolejności. Uszczelka w ASO na dzień dzisiejszy kosztuje 20,50zł. Ja nie smarowałem uszczelki silikonem - wyczyściłem, złożyłem na czysto i skręciłem. Czas pracy około 3 godziny. Mi najwięcej problemów sprawiło naciagnięcie rolki napinacza - musicie mieć dobrego Torxa 50 bo wyrobiony bedzie wam przeskakiwać na rolce. Pozdrawiam -
Jeśli ma Ci to pomóc w wyborze to i ja mogę się podzielić swoimi kosztami eksploatacji w przeciągu prawie 8 lat ( silnik M54 2,2 ): 1. Na dzień dobry komplet opon zimowych z felgami stalowymi ( opony 200zł*4 + felgi używane 50*4 ) = 1000zł 2. Dwie przednie tarcze hamulcowe zimmermana + klocki textara + czujnik ( wymiana we własnym zakresie ) = 500zł 3. Klocki na tył + czujnik ( wymiana we własnym zakresie ) = 110zł 4. Tuleje wahacza przedniego razem z mocowaniami ( wymiana w warsztacie ) - 300zł 5. Łączniki stabilizatora ( wymiana we własnym zakresie ) - 100zł 6. Guma dolotu ( wymiana we własnym zakresie ) - 47zł 7. Uszczelka podstawy filtra ( wymiana we własnym zakresie ) - 20,50zł 8. Akumulator Varta silver - 320zł 9. Pióra wycieraczek BOSCH - 100zł 10. Oleje, filtry. płyny, żarówka H7 - tego nie liczę Podsumowując - przejechałem jakieś 70tys km: wydatki, które dało się zaplanować ( eksploatacyjne poz:1,2,3,9,10 ) =1710ZŁ + Olej i filtry wydatki, których nie dało się przewidzieć ( poz:4,5,6,7,8 ) = 787,5zł ( w tym akumulator, który w moim aucie był jeszcze fabryczny i miał 12 lat ) Pozostały mi do wymiany tylne amorki ( które mają tłumienie rzędu 70% - ale jeden z nich jest już zapocony )- pewnie jakieś 400zł
-
Sądzę, że możesz mieć późniejsze problemy ze sprzedażą w postaci podejrzeń o dzwona itd. Mnie osobiście nie podobają się zamiany typu przedlift na polift a już tym bardziej zamiana samej maski i pozostawienie starych lamp, błotników i kierunków. Uważam, że jeśli chcesz coś poprawić to nie tędy droga - lecz raczej staraj się utrzymać to w oryginale. Co do M-pak to też trochę brakuje - progi zostały od zwykłego, tylny zderzak też od zwykłego. Ja bym pomalował klamki pod kolor nadwozia - pomysł z większymi felami - dobry.
-
Kto Ci powiedział, że masz przed liftem???? Lift był bodajże od 10/2001 Lampy przednie masz poliftowe więc oczywiście te klosze pasować nie będą. Ty musisz mieć takie: http://allegro.pl/bmw-3-e46-lift-klosz-szklo-reflektora-lewe-prawe-i5658051203.html
-
Nie klops tylko montowano różnych producentów ATE, ZIMMERMANN jak i TEXTAR w zależności jaka partia była na magazynie. Natomiast nie wiem skąd wiesz jakie miałeś tarcze w oryginale - skoro tarcze w oryginale nie powinny posiadać loga producenta tylko logo BMW??? Podałem przykład tarcz textar gdyż niektórzy pisali o gięciu się ATE - natomiast o gięciu się textarów ja nie wyczytałem. Tematów o doborze tarcz i klocków na forum jest pełno. Moim zdaniem jeśli odkręcisz na złączce to sobie poradzisz bez kanału - natomiast jak Ci się ukręci przewód i trzeba będzie "wturlać" się głębiej pod samochód to już będzie ciężko - lepiej kanał a najlepiej podnośnik. wymieniamy parami - tak jak amortyzatory czy opony w ramach jednej osi.
-
Nawet przez myśl mi to nie przyszło :norty: Jasne, można szukać - ale pytanie czy się znajdzie. Moim zdaniem auto trzeba kupować pod siebie to fakt - ale niekiedy niedostatki w wyposażeniu nie są tak dokuczliwe jak późniejsze doprowadzanie "truchla" do stanu używalności. Poza tym wiesz - to nie salon, gdzie można sobie doposażyć auto w zależności od zasobności portfela. Tam sobie można wybrzydzać - tutaj raczej jak dobre to sprawdzać i brać. No chyba, że ktoś ma dużo czasu i kasy na jeżdżenie i oglądanie i nie zależy mu na szybkim kupnie samochodu - wtedy można sobie pozwolić na wycieczki. No i pewnie jak auto miałoby bogatsze wyposażenie to i cena by wzrosła Pozdrawiam