Skocz do zawartości

piotr2569

Zarejestrowani
  • Postów

    2 678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotr2569

  1. Auto nie jest najgorsze a uszkodzenia rzeczywiście są delikatne. Natomiast co do podstaw - wg mnie są podstawy do postawienia sprzedającemu zarzutu oszustwa ( czy jak kto woli celowego wprowadzenia w błąd kupującego/ niekorzystnego rozporządzenia mieniem ) po korekcie licznika. Mamy tutaj sytuację, gdy auto kupowane na aukcji miało więcej przebiegu niż sprzedawane w PL ( potwierdzone zdjęciami), mamy obecnego właściciela ( domniemany podejrzany ) tylko nie mamy prawa takiego jak w zachodniej europie by swoje prawa jako kupujący egzekwować. I nie ważne czy sprzedawca cofa licznik o 10000km czy o 100000km. Jedno i drugie jest oszustwem. Wiesz w PL ludzie lubią być oszukiwani i patrzeć jak na liczniku dumnie wyświetla się 187156km zamiast 387156 :cool2: Dopóki ludzie nie nauczą się, że na zachodzie auto służy do jazdy a nie do stania w garażu takie przypadki j/w są na porządku dziennym - tak samo jak kupowanie tablic rejestracyjnych na allegro.
  2. No i za 8999zł masz BMW w Full Opcji ( przynajmniej wg ogłoszenia ): - climatronik dwu strefowy (odgrzybiony i nabity) - regulowane fotele w różnych pozycjach - i wiele innych. Ciekawe czemu pojeździł pół roku i chce się go pozbyć w promocji. No ale nie ma co wybrzydzać.
  3. Jasne masz rację - przejrzawszy zakres usług owej firmy oferującej to auto ( od napraw blacharsko-lakierniczych po pranie wyrobów włókienniczych ) stwierdzam, że masz rację. To drobny handlarz kupujący na allegro podrobione tablice rejestracyjne i wciskający klientom, że mogą na nich jeździć.
  4. Ja wiem kolego co to jest wyrób kolekcjonerski z allegro. Natomiast tekst że auto przyjechało na kołach jest znany w kręgach handlarzy. Wyobraź sobie teraz jak taki handlarz kupuje 4 takie BMW i każda wraca na kołach 1200km. Myślisz, że zamiast wydać na lawetę to woli wlać paliwa do 4 samochodów i zatrudnić dodatkowo 3 kierowców :?: To jest taki sam chwyt jak wkładanie fotelika dla dziecka do zdjęć i pisanie, że autem z silnikiem np 3,0d w kombi jeździła żona i woziła dziecko do przedszkola oddalonego o 2km i dlatego 12 letnie auto ma na blacie 115tys km. Natomiast konsekwencji takiego postępowania jest znacznie więcej. Przede wszystkim tak jak napisałeś 500zł mandatu, dalej laweta czyli kolejne 200-300zł w zależności od odległości. Najgorsze jest jednak to, że w przypadku dzwona ubezpieczyciel może odmówić pokrycia szkody i wtedy taki delikwent będzie zmuszony płacić z własnej kieszeni za szkody. Ubezpieczyciele bardzo szybko biorą kasę kiedy chodzi o składki, natomiast kiedy chodzi o wypłate ubezpieczenia będą zasłaniali się wszystkim by tylko nie wypłacić odszkodowania. W tym przypadku brak dopuszczenia do ruchu może być bardzo dobrym argumentem.
  5. Jak rozumiem czekasz aż ktoś podjedzie zobaczy obada sprawę, zapłaci za przejrzenie historii i zda Ci szczegółową relację :?: No to życzę powodzenia :cool2:
  6. Ogólnie to ściema jest już w opisie auta. Skoro przyjechało na kołach 1200km to gdzie się podziały oryginalne blachy od tego samochodu :?: Znaczy sorry - ono pewnie przyjechało na kołach tylko sprzedający nie sprecyzował, że na kołach lawety. Co do przebiegu - masz dwie możliwości. Jeśli było serwisowane w ASO - udajesz się do ASO i tam powinni Ci udostępnić historię serwisowania. Trzeba oczywiście uważać co i kiedy było robione. Jeśli auto nie było od dawna serwisowane w ASO to przebieg można skorygować przed wizytą w ASO i przy okazji wymiany np żarówki świateł postojowych wpisać do historii serwisu w ASO. Jeśli auto nie było serwisowane w ASO lecz w jakimś innym miejscu - jeśli są pieczątki w KS to można spróbować zadzwonić i zapytać - może powiedzą. Jeśli nie będą chcieli rozmawiać to można wróżyć z fusów.
  7. Wstaw zapytanie tutaj: viewtopic.php?f=44&t=186938 warto wrzucić dla potomnych szukających po VIN: http://files.tinypic.pl/i/00729/jkhbbr614ay1_t.jpg http://images.tinypic.pl/i/00729/gp1liqfa60qy_t.jpg http://pics.tinypic.pl/i/00729/i09qkvwhs3g9_t.jpg
  8. Jak to mówią - jeden synową a drugi teściową woli. Jak ktoś będzie chciał szukać auto używane skonfigurowane typowo pod siebie to znaleźć takie będzie mu bardzo trudno. Wg mnie auto powinno być przede wszystkim bezwypadkowe i dobrze by nie miało korekty przebiegu. Reszta to dodatki, które dobrze jak są. Natomiast tutaj masz mocny silnik, pierwszego właściciela ( a nie jakiegoś handlera złomem z DE ) - więc tak jak pisałem łatwo będzie zweryfikować serwisowanie oraz przebieg. Co mi po sportowych stołkach gdy na blacie milion cofnięty na 180 tysięcy i zespawany z 4 ćwiartek z różnych parafii? Ja gdybym szukał E90 w dieslu to na bank nawet po tych 3 zdjęciach zainteresował bym się tym akurat egzemplarzem. Co mi po 100 retuszowanych zdjęciach, gdy na miejscu okazuje się zupełnie inaczej?
  9. Z kosztami utrzymania SUVa klasy premium bo takim niewątpliwie jest X5 nawet 1 generacji.
  10. Wg mnie przebieg jest podejrzanie niski. Zresztą popatrz na inne pojazdy sprzedającego i sam wyciągnij wnioski - np T5 z 2004 w 1,9TDI z 180k km.
  11. Mi tam się to auto podoba. Może i mało zdjęć - ale to nie jest galeria na FB tylko zdjęcia poglądowe samochodu, którego jak wiadomo ze zdjęć się nie kupuje. W opisie tez bez zbędnych pierdół. Raczej warto jechać i zobaczyć tym bardziej iż niby pierwszy właściciel więc i serwis będzie można sprowadzić. Wg mnie nic mu nie brakuje - może niektórzy by chcieli fotele bujane....
  12. Bo wpisujesz złe dane kolego dlatego masz taki komunikat. Może auto fabrycznie miało RUN FLATy więc nie posiadało ani zapasówki ani lewarka???
  13. Centralna Ewidencja Kierowców i Pojazdów ( CEPiK ). Rzeczywiście coś tam dziwnego z przeglądem w 2012 ( dziwny przegląd - może zabrany DR ?? ) w 2014 ( brak przeglądu ??? ). Pytanie dlaczego auto nie miało przeglądu w 2014 roku - może był dzwonek i stało? Drugie pytanie dlaczego auto miało przegląd robiony w 2012 zamiast jak nakazano w 2013 ? Natomiast jeśli chodzi o właścicieli to nie ma tam nic dziwnego 1. właścicielem była firma, która prawdopodobnie sprowadziła auto - przynajmniej lepiej niż dzisiejsi handlarze, którzy nie rejestrują auta 2. właścicielem była osoba która dodała współwłaściciela zapewne ze wzgl. na zniżki przy ubezpieczeniu 3. właściciel obecny od maja 2015.
  14. Moim zdaniem kluczową kwestią dotyczącą E36 jest "rudzielec". Tu jakiejś wygórowanej mechaniki nie ma - natomiast jak rudzielec żre auto to trzeba mieć oczy szeroko otwarte.
  15. Ja sądzę, że jednak w PL nie da się wytłumaczyć, iż 10 letni diesel w kombi o pojemności 3,0 nie będzie miał 133k km gdyż kupowanie takiego samochodu i odstawianie go do garażu jest na zachodzie nieopłacalne. On ma szarpać kilometry jak Reksio szynkę...... Tak długo dopóki będzie krążył mit 200k km handlarze będą cofać liczniki na potęgę gdyż kupujący woli widzieć na blacie 1 z przodu niż 3.
  16. Jakiś sentyment do rocznika ??? czy coś innego ???
  17. Koledze raczej chodziło o fakt, że zdjęcia są obrabiane w programie graficznym w taki sposób iż powłoka lakiernicza maski różni się od powłoki błotników.
  18. Pisząc o kwocie chodziło mi bardziej o fakt ile to auto musiało kosztować we Fr by opłacało się je sprowadzać tutaj i sprzedawać za 23000zł ( powiedzmy że końcówka do spuszczenia ). Koszt lawety z Francji, zysk handlarza, koszt wyplakowania tego wszystkiego jakiś tam też jest. Jak odejmiesz to wszystko od kwoty wyjściowej to mnie osobiście wydaje się taniocha. Oczywiście porównuję z cenami na mobile.de ( pomijam 2 pierwsze strony z rodzynami ) więc około 6,5-7tys EU. Oczywiście mój sposób nie jest też pewniakiem na dobre auto. Poza tym sprawdź sobie w necie historię jak ten sam handlarz sprzedawał 300C bez wkładu finansowego z niby stukającym popychaczem. Na czym tam się skończyło - hmm szlif wału, wymiana panewek itd... + zalanie olejem za 25zł/L :cool2:
  19. Tym bardziej powinno to skłonić potencjalnego kupującego do czujności gdy ktoś po 10 latach bez serwisu ( lub u Janusza tumingu ) jedzie do ASO celem wymiany żarówki oświetlenia tablicy rej. Jednocześnie ja bym się nie spodziewał prawie 340k km w cabrio ze Szwajcarii
  20. Auta sprowadzone z Francji są z reguły w bardzo dobrym stanie - szczególnie patrząc na kwoty w jakich są sprzedawane oraz odległość, którą trzeba pokonać by gruchota przywieźć. Patrząc na rocznik auta oraz mocny silnik wysokoprężny śmiem wątpić w owe 256k km. Zapytaj handlarza czy jest to wskazanie licznika czy rzeczywisty przebieg. P.S. To chyba najtańsze X3 na allegro? a nie - jest jeszcze tańsze 3,0d za 19tys zł z przebiegiem 179k km :norty: i o dziwo tez z Fr.
  21. skoro ma zakodowane w VIN że ma francuską wersję językową to raczej jest z Francji
  22. Po szkodzie parkingowej i lakierowaniu całego nadwozia spowodowanego zarysowaniami od szczotek myjni automatycznej :cool2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.