piotr2569

czy dobijemy do 10 stron o wycieraczkach w E46 :norty: Nie wyrzucaj ich - nie szkoda Ci 75zł :cry2:

ja oleju nie zlewałem

mechaniczny

jesli Ci to pomoże to ja wymieniałem uszczelkę w M54 viewtopic.php?f=15&t=281237

po co to 760LI na tylnej klapie - dodaje mocy czy prestiżu :mad2: kiera wyślizgana jak lodowisko

kupić w ciemno i modlić się by się nie rozpadła w drodze powrotnej do domu :norty: Jak to co zrobić - oczywiście, że odpuścić.

Grudzień długi nie jest :norty: - pomijasz soboty, niedziele i święta i wychodzi Ci......07.12.2000 - bardzo proszę

Może nieumiejętnie posługujesz się dekoderem VIN: Przecież wyraźnie jest napisane iż: Sterowanie - RL ( prawa strona ) Miejsce produkcji : Ratyzbona - czyli Niemcy Poza tym auto ma przełożoną deskę rozdzielczą - ewidentny brak WOOD TRIM - na które wskazuje nr VIN. Pokazuje też PDC, którego to auto nie posiada albo to nie jest VIN do tegoż samochodu - albo to jest szczepan zrób test nr 1 z licznika i pokaże Ci 5 ostatnich cyfr z numeru VIN z CEPiKu wychodzi, że do tej pory miało 3 właścicieli w PL Bo jeśli ta pani jest właścicielką owego pojazdu to jest 3 właścicielką w PL - więc sama niewiele o samochodzie wie - a tym bardziej o jego pochodzeniu ( dane z CEPiK )

Tak dla ścisłości - tam jest tarczobęben - czyli ręczny ma szczęki. I właśnie problemem jest to, że się go nie zaciąga powodując zapieczenie się mechanizmu. Potem przy jednorazowym zaciągnięciu ręczny czasami zostaje gdyż sprężyny nie maja siły ściągnąć zapieczonego mechanizmu.

Fajny i konsekwentny opis: Można napisać np tak: auto absolutnie bezwypadkowe ( oprócz czołówki z przodu - z tyłu tylko wstawiona ćwiartka ) :cool2:

dlatego napisałem :

Jak UC uzna, że kwota jest zaniżona to weźmie średnią z tabelki Eurotaxu - to się nazywa weryfikacja wartości a jeśli napisze ze samochod do naprawy blacharsko lakierniczej przywieziony na lawecie bo tablice ma już nie aktualne Urząd zawsze ma możliwość weryfikacji chociażby przez powołanie rzeczoznawcy - nie wiem jak często z tego korzysta. Nie wiem także czy dla paru groszy różnicy w akcyzie UC będzie chciał weryfikować czy też odpuści. Nie spróbujesz - się nie dowiesz. Najlepiej nie kombinować - niech handlarz opłaci - w końcu to on wprowadza auto na rynek, więc to on jest zobowiązany do uiszczenia opłat celnych oraz recyklingu. Jeśli chcesz na prawdę nabyć to auto to dogadaj się z nim na jakąś cenę z opłatami i tyle - tylko tutaj też może być problem gdyż handlarze często nie chcą widnieć w umowach K-S - nie maja potem problemów.

Jak UC uzna, że kwota jest zaniżona to weźmie średnią z tabelki Eurotaxu - to się nazywa weryfikacja wartości

Ja go co prawda nie widziałem - ale po stanie tapicerki śmiem twierdzić, że 280000km to on owszem miał - ale w 2008.

Z tych zdjęć to niewiele widać - ale możesz zapytać właściciela gdzie robi przegląd skoro przednie boczne mają poniżej 70% przepuszczalności światła a przegląd podbity. Przedni zderzak tylko przypomina M-pak - to jakaś podróba lub dokładka. Jak kolega rozkodował Ci VIN możesz posprawdzać co się nie zgadza - ja np nie zauważyłem PDC a czujniki w zderzaku są.

Tylko czyż wtedy nie skakałyby cały czas - niezależnie od prędkości? Tutaj chodzi o skakanie przy dużych prędkościach oraz porywach wiatru - czyli spoilerek poprawiający docisk powinien pomóc.

1. szkoda, że tego stożka nie wyprowadził kawałek dalej od silnika, tak by nie łapał ciepłego powietrza, 2. przednie boczne szyby do zdarcia przy okazji przeglądu lub kontroli drogowej, 3. te naklejki a'la drewno - ohydne 4. mi się też nie podoba spoiler na tylnej klapie 5. fajny kolor - zielona butelka 6. fajna felga styling 65 ( tylko nie wiem czy oryginalna bo brakuje znaczka M )

I taka jest prawda o samochodach sprowadzonych przez handlarzy i oferowanych do sprzedaży. Handlarz musi najpierw pojechać do Niemiec, tam znaleźć samochód od jakiegoś turka ( turek też musi zarobić ), potem musi go przywieźć do kraju na lawecie (oczywiście nie wiezie jednego auta bo jest to nieopłacalne), potem musi go wyczyścić - turasy nie myją tych samochodów - oni ewentualnie wyciągają im radia, dywaniki, koła zapasowe, apteczki i inne rzeczy które można dodatkowo opchnąć. Potem trzeba dokonać korekty licznika ewentualnie jakichś napraw. Następnie ukoronowanie czyli dodać zysk handlarza. Policz sobie to wszystko. Zobacz ile muszą kosztować te samochody i w jakim być stanie, by zarobił turek, polski handlarz i jeszcze by jego cena wystawowa była tak atrakcyjna by się znalazł amator. Odlicz to wszystko np od tego E65 i wychodzi, że ile ono kosztowało? To raczej strzelaj w E46 po lifcie - jak lubisz klekoty to może być z silnikiem od traktora. Ja mając do dyspozycji 30koła papieru raczej nie celowałbym w E90 a już w ogóle w E65. Też mi się bardzo podobają 7er szczególnie po lifcie - ale jak zobaczyłem kiedyś fakturę z ASO za awaryjne otwarcie maski w 740d to już mi się odechciało... Pozdrawiam

Raczej inna cyferka z przodu powinna być :mrgreen: No nie mów, że ktoś przekombinował z w drugą stronę :norty: zrobił z 1 na 3 :cool2: A tak na serio - 13lat * 30k km rocznie daje nam już 390k km więc obstawiam 4 :mrgreen: auto to nie tylko silnik, to także osprzęt silnika, to skrzynia biegów, to zawias itd itd. Niezawodność całej konstrukcji ocenia się pod kątem najbardziej zawodnego elementu

Bardzo się opłaca - w końcu to jedna z najtańszych e65 w ogłoszeniach. Ja bym się grubo zastanowił nad kupnem E65 730d za 25koła - za tą kwotę to można się rozglądać za zadbaną E38 albo E46 do drobnych napraw. Poza tym, nie wiem czy wiesz że w E65 w przypadku "strucla" bardzo łatwo można wydać następne 25tys zł by to w ogóle zaczęło jeździć.

Brak spoilera wycieraczek. U mnie było tak samo - miałem valeo bez spoilera i też przy prędkościach powyżej 100km/h przeskakiwały. Teraz mam silikonowe po 25zł/szt ze spoilerem i nie dość, że ładnie wycierają to nie przeskakują gdyż pęd powietrza dodatkowo dociska je do szyby.

na dzień dzisiejszy pewnie było przeszło 300k km - ale zobaczcie, że tapicerka wcale nie wygląda na 300tys km. To ile mają perełki, które wystawiane są na sprzedaż z wysiedzianymi fotelami i popękaną skórą ? - powyżej pół miliona :norty: . I mój ulubiony tekst - po wykupieniu OC za 59zł można wracać na kołach.... zapomniał dodać, że na kołach lawety.

Tylko autor wątku chciał kupić radio za 400zł a Ty mu pokazujesz ramkę, która sama kosztuje prawie 300zł a gdzie kasa na radio??? numer części: 65900390317

napisz do kolegi DRAY żeby Ci rozkodował dobrze VIN, gdyż w opisie jest pełno nieścisłości: gość podaje: multifunkcyjna kierownica - a jest zwykła - coś tam pisze, że można sobie podłączyć guziki to samo sprawa z ksenonami - brak korektora oraz spryskiwacze wskazują na to, że powinien tam być ksenon - natomiast w aucie zamontowane są zwykłe lampy na H7 ( brak soczewki ) - i gość dopisuje, że można sobie doposażyć w ksenon. sprzedający pisze - automatyczne szyby z tyłu - a pokazany jest korbomatic mi wychodzi, że tam powinien być xenon light 522 - poza tym malowany przód, wymienione lampy, bezbarwne kierunki boczne - mi to śmierdzi dzwonem

Wystarczy porównać parametry oryginału oraz tego radia by zobaczyć, które będzie lepiej grało. Ja swoje ori zamieniłem bez wahania na pioneera - jest o wiele mocniejsze niż ori, ma przynajmniej wyjście na wzmacniacz, odtwarza mp3, ma o wiele bardziej rozbudowany korektor dźwięku - to cechy, które wystarczają by zdecydować się na wymianę radia. Co komu po wyglądzie - jak to nie gra??? Akurat w E46 wygląd radia kłóci się z jakością dźwięku. Jak ktoś głuchy to mu "wsio ryba" - jak ktoś jest uczulony na jakość dźwięku - musi przeżyć tandetną ramkę. albo - albo