Widzę, że kompleksy wzięły górę. Na codzień mogę testować zużycie paliwa oszczędnego auta jakim jest 318 i "smoka" jakim jest 325i (e30). Większość znajomych, którzy dowiadywali się, że smok ma 2,5 litra pod maską potrzyli z politowaniem, ale biedacy nie wiedzieli, że smok zadowala się 10-11 litrami w mieście i 7-8 litrami na trasie. Też byłem zaskoczony, ale trwa to już pięć lat i chyba jest to normalne spalanie. 318i touring przy ostatnim tankowaniu zaskoczyła mnie spalaniem poniżej 9 litrów (tylko miasto). Rzeczywiście rzadko przekraczam w czterocylindrówce 4000 obrotów, ponieważ dźwięk tego silnika to nic przyjemnego :)