Skocz do zawartości

YatzeK

Zarejestrowani
  • Postów

    764
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez YatzeK

  1. 2mm różnicy to 4 mm średnicy opony, czyli w sumie niewiele, Myślę, że od tego systemy bezpieczeństwa nie zgłupieją. Bardziej obawiałbym się różnicy w zużyciu opon, bo różne zużycie to różna przyczepność, więc na śliskim możesz się nieźle wystraszyć. A przez różną przyczepność opon systemy też mogą chyba dostawać nieprawidłowe dane i nieprawidłowo reagować. Dużo zależy też od Twojego stylu jazdy - jeżeli jeździsz spokojnie, to różnicy nie ma się co obawiać. Z drugiej strony wystarczy jedno nieudane hamowanie na mokrym, żeby oszczędność na jednej oponie diabli wzięli...
  2. A ja brałbym Pirelli P Zero Rosso - doskonała przyczepność i na suchym, i na mokrym. Z tych, co podałeś - Dunlop FastResponse lub Goodyear Excellence. Rozważyłbym jeszcze nowego Goodyeara - EfficientGrip.
  3. Ale 245 na 10 calach to już chyba "naciąg" masz, prawda?
  4. Fakt, nie doczytałem na aukcji, że sa używane. Jakoś się zasugerowałem, że to kolejny sprzedawca imitacji... Co nie zmienia faktu, że mi do E90 nie bardzo jakoś pasują.
  5. W zależności od samochodu i zawieszenia jest to bardzo możliwe :) A co do komfortu Sessanty to nie napiszę więcej niż już powiedziałem - są słyszalne przy większych prędkościach a twardością porównywalne z Pirelli P Zero Rosso, Czy Dunlopem SP 9000. Mówimy oczywiście o profilu /40 - /35 bo tylko na tym miałem Vreda, Pirelli i Dunlopa.
  6. Na pewno nie są to oryginały BMW z M-Pakietu. Nie w tej cenie. Chyba, że kradzione. Jak szukasz porady to przede wszystkim powiedz jakie wzory Ci się podobają i ile chcesz na to przeznaczyć.
  7. Wiesz, przy profilu /40 - /35 i oponie XL trudno mówić o miękkości :D . Mogę tylko powiedzieć, że od Pirelli Rosso są w moim odczuciu nieco twardsze. Ale w przypadku opon 20" w rozmiarach montowanych fabrycznie do X5/X6 nie będziesz raczej w stanie odczuć różnicy w twardości pomiędzy poszczególnymi modelami. Moim zdaniem, Sessanta to doskonały wybór w swojej klasie. Nie wiem czy najlepszy, bo nie jeździłem np. na dużo droższych Michelinach czy Bridgestone'ach, ale uważam, ze będziesz zadowolony.
  8. Miałem Sessanty 225/40 + 245/35 R19 w E34. I mogę powiedzieć, że je słychać. Nie jest to uciążliwe, ale słyszalne wyraźnie. Szczególnie przy prędkościach wysoko-autostradowych. Zresztą przyjrzyj się bieżnikowi: zasada jest taka - im więcej ostrych krawędzi, tym wyższy hałas. Niestety coś za coś - przyczepna na suchym i mokrym opona zawsze będzie słyszalna. Natomiast jest cichsza niż Pirelli P Zero Rosso, które miałem w zeszłym sezonie. Ale Rosso to spośród wszystkich opon, na których jeździłem, mistrz przyczepności, i na suchym i na mokrym. Poza tym dla mnie nigdy kryterium nie była głośność, raczej trakcja. W twoim przypadku powinno mim zdaniem być rak samo. X6 jest rewelacyjnie wyciszone więc hałas opon dotrze do Ciebie stłumiony na tyle, że na pewno nie będzie dokuczliwy. A masz auto bardzo ciężkie z mocnym silnikiem, więc według mnie warto te kilka decybeli odżałować żeby się nie bać hamowania w deszczu. Szerokości życzę. P.S. A moje Sessanty po raptem 5-6 tysiącach km są do sprzedania - zainteresowanych zapraszam.
  9. Będziesz zadowolony, zobaczysz :cool2: Ja ten sezon przejeździłem na Sessantach i było doskonale. DO tego stopnia, że na zimę też mam Vredesteiny :)
  10. Nie przesadzaj. Jeździłem na /35 i się dało. I latem, i zimą, i na polskich dziurawych ulicach. A jak chcesz coś większego z niższym profilem to możesz dać 205/50R17. Tyle, że wysokość ścianki bocznej będzie taka sama jak w 225/45, więc w sumie niewielka różnica.
  11. 205/65R16 to ogromny balon, który nie zmieści ci się w nadkole. A nawet gdyby się zmieścił to samochód będzie się beznadziejnie prowadził. Jak koniecznie chcesz wysoki profil to 195/65R15 lub 205/60R15. A co to za kolosalna różnica? Pomijając, że opony na zimę masz trochę za małe do tego samochodu.
  12. :?: :?: :?: Jakiej znowu enigmy? Wg zaleceń producenta przede wszystkim i może trochę jeszcze wg standardów branży oponiarskiej :) Pewnie tak, tyle, że zanim się doczeka, to parę kompletów zimówek zmęczy...
  13. Proszę modów o usunięcie moich niepotrzebnych postów - w momencie edycji miałem problem z połączeniem, stad chyba takie zamieszanie. mowisz i masz :mrgreen:
  14. Wszstkie felgi w rozmiare 20 cali ważą w granicach 17-22kg mniej więcej Y Spoke 214: 17,1 kg - 10 cali i 17,8kg - 11 cali 259: 18,4 - 10 cali i 18,7 kg - 11 cali Na przyszłość: http://felgenkatalog.auto-treff.com/ Stracić na osiągach? Poważnie mówisz? Jak to straty? Naprawdę wykorzystujesz na codzień maksymalne osiągi samochodu, że uważasz, że odczujesz jakąś stratę? A jakie masz teraz opony? A w odpowiedzi na Twoje pytanie: opony 255 i 285 da się od biedy nałożyć na te felgi, ale nie jest to zalecane - opony będą trochę naciągnięte. PIrelli Scorpion Ice&Snow, Hankook W300A.
  15. Problem w tym, że nie będziesz jeździł bez ASC tylko z ASC reagującym w sposób nieprawidłowy i nieprzewidywalny. A to może być jeszcze bardziej problematyczne niż jazda bez ASC. Chociaż jak zwykle wszystko zależy od kierowcy - jeżdżąc na codzień mniej więcej w okolicach prędkości przepisowych raczej nic ci się nie stanie. Bardziej bałbym się o podwozie, które będzie trochę bliżej drogi i tego co się na niej może znaleźć. A jakie felgi do tych opon? Standardowe 15-tki do E39. A w czym Cię oszukał poprzedni właściciel?
  16. Chyba gorszych kolein niż na Gierkówce w Częstochowie nie masz (bo już się nie da...). Każdy z nas jeździ w PL, a tu, jak wiadomo, 90% dróg i ulic to albo koleiny albo dziury i łatany asfalt. Więc albo chcesz jeździć na szerokich oponach i się do wożenia w koleinach przyzwyczaj i naucz się z tym sobie radzić, albo zmień na węższe 16-tki.
  17. Aaa, spoko :) Ja bym został przy 225/45 - to nieprawda że się nie da jeździć - ja dwa lata przejeździłęm na 245/40R18 i było :cool2: A jeżeli koniecznie chcesz 205/50 to na węższych felgach.
  18. YatzeK

    Rozwiercone felgi.

    Prawie na 100% z tego wynika! Co to za mechanik, że nie rozwiercał na wymiar tylko jak, w ciemno? W ogóle takie rozwiercanie felg to średni pomysł. Udało Ci si je chociaż bezproblemowo wyważyć po takim rozwiercaniu?
  19. Powinny. Ale w 530d nawet w 15 calach fabrycznie montowane były opony 225/60R15, więc schodzenie o 3cm na szerokości w dół wydaje się słabym pomysłem.
  20. Opony 195/60R15 będą sporo za małe do E39. Samochód będzie stał niżej, więc masz podwozie bardziej narażone na uszkodzenia. ASC tez może zgłupieć bo przy danej prędkości będą inne obroty kół. Krótko mówiąc - słaby pomysł.
  21. MOŻESZ założyć oponę 205/50 na felgę o szerokości 8 cali ale NIE POWINIENEŚ. Będzie zdecydowanie za wąska w stosunku do felgi przez co będzie miała bardzo naprężone ścianki boczne, a rant felgi będzie bardziej narażony na uszkodzenia. A teraz pytanie - masz już kupione stalówki 17" do opon zimowych?
  22. Czy na pewno węższa będzie lepsza? To wcale nie jest takie oczywiste. Teoretycznie na śniegu powinno być nieco lepiej, ale nie zawsze i nie w każdych warunkach. A w zimie przecież zdecydowanie więcej niż po śniegu jeździmy też po suchym lub mokrym asfalcie. A wtedy szersze opony ZAWSZE lepiej przeniosą potężny moment silnika 535d. Do takiego auta brałbym Goodyear UG Performance 2, Pirelli SottoZero II, Conti TS830P. A rozmiar? Najlepiej katalogowo: 245/40R18.
  23. Tak? A dlaczego? Jakieś sensowne argumenty? @sebisz: Z tych dwóch zdecydowanie Goodyear. Tańsze i lepsze. A z innych propozycji to wspomniane już Dunlop WinterSport 3D i Pirelli SottoZero. Jeżeli Nokian to tylko WR, nie polecam WR G2. A jeżeli chcesz oszczędzić to Hankook W300.
  24. Ależ oczywiście, ze relax :) Po prostu wkurza mnie, ze ostatnio głównym wyznacznikiem każdego przepisu jest dbanie o "ekologię" kosztem potrzeb człowieka. Ja rozumiem, że żabki, drzewka i świstaki są ważne, ale chyba nie aż tak ważniejsze od człowieka, żeby wszystkie działania bezwzględnie im podporządkowywać...
  25. I co z tego, że wejdzie kolejny wymysł eurobiurokratów? Jak kupujesz opony to kierujesz się ich parametrami trakcyjnymi odpowiednimi dla Twojego samochodu i Twojego stylu jazdy, czy bezpieczeństwem środowiska rozrodu bobra płowego? Bo tam jest wyraźnie napisane, że nowe przepisy mają na celu zachęcenie kierowców do kupowania opon "bardziej przyjaznych środowisku". Tyle, że te opony bardziej przyjazne, zapewniające małe opory toczenia, wydzielające mniej ha-cztery-ce-o-sześć-czegośtam do atmosfery i zapewniające niższe zużycie paliwa (przy zachowaniu 100% sprawności wszystkich pozostałych mechanizmów samochodu, z geometrią zawieszenia i ciśnieniem powietrza na czele, co, sam przyznasz, w naszej codzienności jest mrzonką) są ZAWSZE twardsze od tych mniej ekologicznych, a co za tym idzie mniej przyczepne. A więc co wybierzesz? Kompletnie nieekologiczne, miękkie, szybciej się zużywające i powodujące większe spalanie Pirelli, na których pewnie i bezpiecznie skręcisz i zahamujesz? Czy ekologiczne, twarde łyżwy, które wytrzymają pincet tys. km. pod warunkiem, że już pojutrze na zakręcie w deszczu polecisz na nich w plener raniąc (niegroźnie, na szczęście, bo to przecież bezpieczne BMW) siebie i swoją rodzinę i masakrując totalnie miejsce snu zimowego stada pięknych puchatych zajączków? (przy okazji, gdzie tu ochrona środowiska?) I czy Twoje kryteria wyboru zmieni kolejna kolorowa naklejka???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.