robert1108

ja mam ngk i jest :cool2:

TC ma rację, :cool2: nie gazujcie :naughty:

...a siudemeczką mozna przyjechać?,wiem ze to nie ósemka ale mam serduszko v12 :D

jestem pod wrażeniem ,to sie nazywa uczciwy sprzedawca :D

sprzeczka miedzy 4.0,4,4 a 5 lub 5,4l może trwać wiecznie.Jeden bedzie chwalił to,a drugi tamto.Ostatnio jezdziłem dla porównania mocy z moją betą podrasowanym Volvo 2,5l . turbo który miał tez około 300KM,i muszę wam powiedzieć że to porażka.Wogóle tam mocy tej nie czuć i się zastanawialem gdzie te koniki i niuty się podzialy.Żeby mi nie pokazał wykresu z hamowni to nie uwierzył bym ze tam jest 292km,jednak co więcej garnków to więcej garnków od razu je czuć.Więc cieszmy się chłopy ze jezdzimy wspaniałymi autkami (BMW),a nie jakimś lanosem czy cienkusem. Nie ważne czy to jest 1.6 czy 5.4l ważne jest to ze wybralismy wspaniałą markę :D -pozdrawiam wszystkich !

napiszę tak: ja od prawie roku jeżdzę v12,tylko ze z 5-cio litrowcem i powiem wam ze nie zamieniłbym tego motoru na żaden o mniejszej pojemności.V12 to jest v12 jakby nie było 4 garnki więcej od v8 i własnie te dodatkowe garnuszki robią tą różnice w jezdzie autka. :D Co do kosztów utrzymania autka to wcale nie jet tak tragicznie jak niektórzy opisują-da sie wytrzymać i nie trzeba zarabiać 2tys miesięcznie żeby utzrymać owe autko w stanie zadawalającym i korzystać z przyjemnej jazdy.Spalanie no cóż-miałem kiedyś fiata 125p z 2 litrowym motorem i jeżdząc nim w trasie 140-150 km/h whłaniał ze 20l,a betka przy tej prędkości jak weżmie 14 to jest góra .Jazda po mieście to juz inna bajeczka tutaj napewno weżmie ze 20,ale cóż.Jednym słowem polecam v12 :D

zobacz pod tylną kanapą :D

bierz 740 :D

nie pomaga :(

nie martw się ja u siebie też zadną metoda nie daje rady skasować :( ,nic tylko jeżdzić tak jak jest.Jakby ktoś chciał pomóc to zapraszam gg3460051,ale wątpie :(

no chyba nie w kazdym bo do roku ponoć 89 zatrzymywały sie liczniki,pózniej usunięto to poprzez montowanie bmw kości pamieci o wiekszej pojemności i blokady juz nie było.

witam! mam u siebie to samo :( ,chyba pomóc moze tylko wymiana licznika

zgadzam się z przedmówcą wymieniaj klocki,szkoda tarcz.Napewno nie tak powinny wyglądać ślady na tarczy po klockach.

miałem to samo u siebie.zdejmij tapicerke i tam masz na regulacje siłownika.polużnij siłownik(2srubki)i podciągnij go troszku bliżej zamka i dokręć.Powinno być :cool2: oki

jak w temacie chodzi o część nr 14 ,to jest czujnik od płynu wspomagania kierownicy .http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB81&mospid=47352&btnr=32_0625&hg=32&fg=20

możesz jeszcze spróbować podmienić sterownik skrzynki,może on coś nawala.

sprawdz poziom oleju czy jest dobry ,bo jak bedzie za mało albo za dużo to ponoć nasze skrzynki tego nie lubią.Kiedyś kumpel co miał 750 powiedział mi żeby w zadnym przypadku nie lać do niej dextro 3,ale czemu to nie wiem i nie wiem czy miał racje,spróbój zalać dextro 2 może to pomoże.No chyba że już skrzynka zaczyna siadać :cry2: czego ci nie życzę(koszta).Niech się wypowiedzą inni na forum w związku z twojim przypadkiem bo tu jest parę speców :D co znają beemy na wylot.Głowa do góry będzie dobrze :cool2:

moje zdanie=zmieniaj.Pamiętaj ze na naszych buniach ,nie wolno oszczędzać :nienie: .Myśle że aż tak trudnego dostępu nie masz do świec w porównaniu z v12,tam to trzeba się troszku namęczyć,ale mi się udało .Pół sukcesu to mieć dobry klucz,no i oczywiście zgrabne rączki(zawsze możesz poprosić o pomoc żonę albo dziewczynę :D )Dasz radę-zmieniaj :D

aaaa chłopaki podajcie jakiegoś linka do alegro ze ściągaczem który sobie poradzi z tymi tulejami tylnej belki.

u mnie nie ma drgań przy 80 to fakt,ale pukanie jest.A czy ktoś z was wymieniał część nr 4(ta tuleja jest przykręcona do łapy która trzyma dyfer) jest tak strasznie mało miejsca żeby jakikolwiek ściągacz włożyć,czy trzeba wywalać całą belkę?mam ją faktycznie trochę sparciałą.

hehe u mnie objawy są takie same co napisałeś.Po przeczytaniu forum wszyscy piszą o tulejach w belce.Jak sprawdzić wał to nie wiem bo jest zakryty przez wydech,ale ta cząstka tylna co jest odsłonięta u mnie ma luz góra -dół-ale czy tak powinno być to nie wiem,najlepiej niech się wypowiedzą inni,bo sam jestem ciekawy. U mnie przy przerzucaniu każdego biegu słychać takie uderzenie (głuche)styłu.Tak samo jak dam z D na R .Pozatym jak jadę i puszczę raptownie gaz to też takie puknięcie.Daj znać na forum jak coś wyczajisz bo jestem ciekawy od czego zaczynać zabawę :D

oj jak dobrze że na forum są spece dla których BMKA nie jest tajemnicą :D ,jak w przypadku niektórych mechaników z mojego miasta.

olej w twojej skrzyni sprawdza się zawsze na włączonym silniku.Zrób tak: przejedz się po mieście tak ze 20 -30km,aby skrzynia się dobrze rozgrzała i wtedy sprawdz olej .powinien być między min a max,jak jest mało to weż strzykawkę i dolej do max(tylko nie przelej ).olej to dextro 2 i dolewaj przez bagnet.Ci co doradzają sprawdzenie oleju ci na zimnym silniku to niech tak robią ale w polonezie ,ale napewno nie w twojim przypadku.Jak będziesz sprawdzał olej to zamieszaj jeszcze ze dwa razy po PDRN123,żeby pomiar był prawidłowy :D Ty pewnie odpaliłeś silnik i od razu sprawdziłeś olej i się wystraszyłeś że na bagnecie nic nie nie ma,bo inie będzie .Olej musi się dobrze rozgrzać w skrzyni do pomiaru!-i teraz można ci życzyć Wesołych Świąt. :D

Spróbój podmienić cewki z jednej strony na drugą,sprawdz przewód łączący cewkę z rozdzielaczem(miernik)czy nie ma przerwy.sprawdz też kopółkę i palec.Na jednym z przewodów zapłonowych odchodzi przewód(to jest chyba czujnik położenia wału)jak on dupnie to też ci jedna strona chodzić nie będzie.Zaglądnij jeszcze pod kanapę tylną masz tam 2 duże bezpieczniki sprawdz je bo tez nieżle potrafią namieszać. Daj znać czy coś znalazłeś-pozdrawiam

ja też mam zalanego Dextrona i nic się nie dzieje .Jak na twojim miejscu bym wymienił taką gruszkę(ona jest pod samochodem)ma ponoć duzo wspólnego z podnoszeniem auta.Niestety nie mam zielonego pojęcia jak ją się sprawdza żeby ją wykluczyć :( Powinieneś mieć jeszcze takie cięgno,które jest mocno przykręcone do drążka i to tym się reguluje jak wysoko ma się podnieść auto-może jest luzne i sie ślizga na tym drążku i dlatego nie podnośi autka.Tym cięgnem się kiedyś bawiłem i naprawdę mozna śmiało podnieść tył samochodu nawet o 5cm.