Witam Mam problem z zawieszeniem a dokladnie z lewym tyłem :( Podczas pokonywania nierównosci oraz dziur (ktorych nie brakuje na naszych drogach) z zawieszenia (lewy tył) wydobywa sie glosny huk (nie jest metaliczny!!) a tyl samochodu ucieka. Jesli dziury i nierownosci pokonuje sie prawa strona auta (prawe kola wpladaja w dziure) nic sie nie dzieje, auto ciuchutko pokonuje przeszkoda i co najwazniejsze jedzie prosto i nie ma tendencji do zarzucania tyłem. Dodam, ze auto jedzie w miare prosto kiedy pusci sie kierownice (pisze w miare poniewaz w okolicy, ktorej mieszkam slabo wyglda sytuacja z prostymi drogami). Co najdziwniejsze, ze pojawilo sie to z nikad. Aha :) kiedy auto jest opciazone odglosy sie nieznacznie nasilaja. Auto zachowuje sie normalnie, jest stabilne i mozna wykonywac normalnie manewry typu zmiana pasa nawet przy predkosciach rzedu 120-130 km/h (predkosc na A4) Szukalem na forum podobnych tematow ale niestety opisujacego moje problemy nie znalazlem. Bardzo prosze o pomoc. Dziekuje.