Grigorij

Jaruzeski miał, i kupił dla kilku swoich współpracowników BMW E3, czyli poprzednika serii 7. Ojciec mojego kolegi z podstawówki (rok 1991) miał BMW 2002 i jeździł nim już wtedy jakieś 10 lat, handlował walutą :D Na moim osiedlu w okolicach roku 1990-91 staneło BMW e23, pamiętam że było srebrne i robiło na mnie niesamowite wrażenie :jawdrop:

Po co ci takie szerokie zimówki, chcesz się zabić? Zimówki powinny byc weższe od letnich, maks 195, o wiele lepiej się czymś takim jeździ na śniegu :D

Tło do zdjęc wybrał wiele mówiące :lol: :lol: Jacek odpowiem ci czemu dostałeś ostrzeżenie, a widać to gołym okiem: Najpierw piszesz tak: Moderator cię ostrzega: A ty post dalej piszesz taki tekst: Jeździj sobie czym chcesz, E39, E60, kupuj sobie rozbite w Niemczech i naprawiaj nic mi do tego jeśli tylko nie zagraża to innym uczestnikom ruchu, a skoro robisz dla siebie to raczej dobrze. Ale nie pluj na starsze BMKI, nie pisz że każda jest spawana z pietnastu że ma łaty na podlodze z blachy falistej, bo to nie prawda, że do auta które ma 15 lat nie można kupić nowych kabli. To co jak mam e23 to mam jeździć na kablach z FSO i oponach z niemieckiego złomu? A klocki też mam sobie z jakiegoś rozbitka wyciągnąć? Koszt utrzymania każdego BMW jest dość duży, ja wybrałem takie ty takie, i bardzo fajnie, bo nie jest nudno na drodze :D Gdybyśmy byli rozdądni w miastach jeździły by tylko VW Lupo 0.7 TDI, a pomiędzy poruszalibyśmy się pociągami :lol:

Panowie ale kolega Sielus dawno sprzedał swoje E28 koledze Maro z forum E12 E28, jak była każdy na tamtym forum już wie :roll: A co do przycierania nosa plastikom, to jest to bezcenne przeżycie, uwielbiam kiedy koło mnie staje na światłach agro VW golf V oczywiście TDI, robi kleee kleeee kleee (czarny dym :lol: ) I dostaje niemiłosierne baty od auta - Starszego - Większego - Cięższego :lol: Jak jedzie z panną to ubaw jest już przecudny, na następncyh światłach nigdy nie patrzy w moją stronę i "Coś szuka na dywaniku :mrgreen: "

Zalew czemu mi to zrobiłeś, właśnie to samo chciałem napisać :cool2: Ech kolega Jacek doszedł do E39 i idzie dalej z postępem, pali wszystko za sobą, powiem ci tylko tyle w porównaniu do E24 M6 z lat 80-tych twój klekot jest w technologicznym średniowieczu :roll2:

Nie szufladkuj ludzi że jak jeżdzą 20 letnim BMW to brakuje im na chleb, bo możesz się mocno zdziwić. Najdroższe w utrzymaniu BMW to 30 letnie E24, i wszelkie Mki. Ja znam takie historie. Gość kupuje za ostanią kasę np E60, wspiera się kredytem tylko po to aby było nowe, maks dwuletnie, bo tak wymaga moda, bo takie tylko są ładne, nowoczesne, trzeba isć z postępem. :norty: A potem płacze że tłumik kosztuje 2000zł, że na przeglądzie w ASO zostawił 5tys. Za 5 tys ja mam całe nowe zawieszenie, hamulce i wydech wszystko z ASO. Na szczęście dla ciebie tak, może nawet zezłomowałeś kilka fajnych aut które sprzedał byś z zyskiem, gratuluję, coż znam gościa który pociął na zyletki Warszawę M20 rocznik 1952 i do dziś żałuję :lol: I jeszcze jedno mnie się naprawdę nie podobają nowe BMW, brat mojej mamy ma E67 i ona przy mojej E23 jest po prostu brzydka :D

Samochód powinien spalac 20%więcej gazu niż PB, policz sobie czy wszytko jest ok. Jak za dużo to może jeździsz na bogatej mieszance, przykręć wtedy dużą subę u dołu blos'a. Ale wiesz dla silnika zdrowsza jest za bogata mieszanka niż uboga. Uboga mieszanka wykończy ci bardzo szybko silnik, a wtedy oszczędzenie 1-2 litrów LPG będzie sprawą drugorzędną, bo będziesz szukał nowego silnika :nienie:

Ja zrobiłbym tak: Poszedł do dobrego dużego komisu, przejechał się każdym z wymienionych przez ciebię autek i sprawdził w czym się najlepiej czuje. Potem poszukał za granica lub ewentualnie w PL egzemplarza w odpowiadającym ci stanie. Najtańsze w eksploatacji będzie auto najrzadziej się psujące :D

Ja wolę auto starsze, ale pewne, nie potrzebuję taniego szpanu, Dla mnie E36 jest autem bardzo nowoczesnym, wręcz zbyt, szczerze to z trójek wolałbym E30 M3 za taką kasę. Wiesz tylko rozwój nie zawsze jest dobry, zależy czego oczekujesz od auta, ja jeżdzę e23, całe auto rozłożyłem i złożyłem już dwa razy, sam wyremontowałem silnik, zrobiłem elektrykę, hamulce, zawieszenie. W e32 jest to jeszcze możliwe, w E38 już znacznie trudniejsze, a w E65 absolutnie nie możliwe. E38 będzie youngtimer'em, ale E65 napewno nie, to auto absolutnie bez duszy, po zużyciu do wywalenia jak stary TV. Nie każdy chce mieć auto najnowsze za wszelką cenę. Ja nie kupiłbym E90, E60, E65/6/7 Te auta są dla mnie brzydkie, i źle się w nich czuję. Mój idealny garaż to: E12 w wersji 533i US E12 w wersji M535i E21 w wersji 315 E21 w wersji 323i E23 w wersji 745i E23 w wersji M7 E24 w wersji M6 E28 w wersji M5 E30 w wersji M3 i na tym koniec Na zewnątrz mogło by stać E38 do codziennego turlania. Wiesz ile kosztuje M7, od 10 tys Euro za skrodowanego paścia do 100tys Euro za stan salonowy. Wracając do tematu E36 vs E46, 328i to konkretne auto, 316i to wózek na zakupy i nigdy bym nie kupił takiego BMW taka pojemność to mi się z Fiatem czy Daewoo kojarzy :mad2:

Ciężka sprawa, ja osobiście nie ma takiej książki i nie wiem czy była, podpieram się książką "Sam naprawiam E28" bo tam jest opisany silnik m30b28.

Dobra co do cen uzywanych częsci to racja, pisałem z mojej perspektywy posiadacza piwnicy wypchanej rarytasikami do e23 :mrgreen: Ale spalanie PB jest jak najbardziej takie, porównywałem m30b28 do m50b20. Czemu e28 nie jest na codzień, moja e23 jeździ codzień :D

Jesli miałbym wybrać pomiędzy E36 328i, a E46 316i, to nie jest to dla mnie żaden wybór. Auto ma się przedewszytkim podobac mnie, a ja oceniam auta po tym jak się nimi jeździ, a 2.8 jeździ nie porównywalnie lepiej od 1.6 Czy cena 30tys za e36 to dużo, to zależy, a czy 65 tys zł za E24 to dużo? Czy 15 tyz zł za e21 315 to dużo? Wszystko zależy od stanu bo jeśli ktoś włożył w to e36 20 tys na wymianę wszytkiego (hamulce, amory, zawiecha itd) to jest to okazja, a jesli właściel jest marzycielem i wydaje mu się że auto jest dużo warte bo lakier się fajnie błyszczy po paście Tempo to.... :D

Dyskusję o spalaniu i przebiegach należą do najbardziej zabawnych. Wszyscy mają od 180 do 210 tys km nie zaleznie od wieku pojazdu i wszytkim pali od 8 do 15 litrów PB nie zależnie od pojemności Naprawde czasem można się usmiac jak człowiek który ma dwa miesiące 750i pisze że pali mu około 15 litrów i ma 201 000km na liczniku :D :D

Ale jakąś manualną z kabiny, czy po prostu ustawiane igłą? Bo jak opcja nr dwa to w każdym :D

BMW to auto z duszą, a tylni napęd to poezja :D Jedne koła masz do skręcania, a drugie do napędu, a nie jak w przednionapędówkach jedne do wszystkiego :duh: E30 to bardzo dobry samochód, w tej chwili jest w najniższym punkcie swojej wartości, wystarczy spojrzeć na to co się stało z E21 (poprzednie 3 od E30) jeszcze dwa lata temu można było kupic rekinka za 500zł, a ostatnio na allegro 315 z 1977 poszlo za 16tys zł! :jawdrop:

Do kangura bez problemu włożysz, widziałem ten silnik i na oko wejdzie :lol: A tak serio to wielkie m30 miesci się do bagażnika e28 (sedan), także tobie się zmieści, a jak będą problemy to zawsze można odkręcić skrzynię od silnika :D

Powiem wprost: Panowie gaziarze sprofanowali ci auto, cofneli je technicznie o 30 lat :mad2: Z tym falowaniem nic nie zrobisz, może ustawią, może będzie chwile dobrze, ale depniesz jej i nagle usłysz BOOM i jesteś 300zł w plecy, pójdzie np przepływka. Wpisz hasło BLOS, to taki półśrodek ale się nawet sprawdza :D

To się sprawdza w starych silnikach gaźnikowych i większa pojemność tym bardziej działa, ale w nowoczesnym wtrysku nie da nic!! Nie umiejętnie założone (przez pana mecha) spowodowało pożar w Toyocie Yaris mojego znajomego, po prostu przetarło przeówd paliwoy i benzynka sikneła na rozgrzane kolektory :doh:

Właśnie się mocno zastanawiam, ale chcę przeznaczyć na ten cel 15-20 tys zł, w sam raz na E32 w stanie tzw idealnym i doprowadzenie do stanu faktycznego idealnego, myśle nad autem z CH, bo oglądałem już kilkanaście aut w PL i z dużą ulgę wsiadałem z powrotem do reksa :lol: Wiem że E38 zaczynają się już od 13 tys, ale uwierz mi, nie chciałbyś takim E38 jeździć :worried: O E38 myślałbym mając na ten cel jakieś 60 - 80 tys zł :D

197 to pewnie dwukrotnie bieżnikowane 195 :lol: Właśnie moja kobieta też mówi że to auto daje je bardzo duże poczucie bezpieczeństwa :D I przewagi na drodze :norty: Zwłaszcza że w te wakacje koleś Oplem Vectrą przywalił mi w tył, poczułem lekkie szarpnięcie jak by mi noga ze sprzęgła spadła, on miał cały przód rozbity, a ja zderzak do wymiany i wydech do spawania :roll: :lol:

Oponki 195/70/R14 są dobre na zimę, też takie chciałem, ale nie mogłem znaleźć proponowali mi jakieś wzmacniane do busa :duh: Także wziąłem takie jak w poście wyżej :D A teraz mam takie mega offtopicowe pytanie, jak ci się jeździ E23, jako kobiecie :lol: Wiem że zaleciało mega szowinizmem, ale już się tłumaczę :D Otóż planuje zakup E32, ale nie potrafiłbym się rozstać z moim rekinkiem, miejsce w garażu jedno, także za rok dam rekinka mojej kobiecie :mrgreen: Ona oczywiście, już nie może się doczekać, bo też uwielbia to autko, ale trochę się boje jak będzie sobie radzić z tą maszyną :worried:

Ja tez mam zielone BMW :lol: :lol: A w mojej okolicy na szybko przypomniałem sobie trzy zielone e34, dwa e36, jedno e30, jedno e39, jedno e38, jedno e24 i dwa e28 :lol: :lol: Co do wybierania kolorów w starszych autach to wiadomo że stan techniczny jest bardzo ważny, ale ja zrobiłem sobie listę kolorów które akceptuje i które odpadają i potem szukałem, trafiłem na taki jaki chciałem w rachube wchodził jeszcze srebrny, jasny niebieski, i ciemny brąz. Co do psychologii kolorów to może jest w tym trochę racji, zauważyłem np że auta w stonowanych kolorach nastawiają mnie do jazdy powolnej, wręcz patrolowej, a jak wsiąde do czerwonego E30, to każdy zakręt jest wyzwaniem, a każda prosta sprawdziane przyśpieszenia :norty:

A inne filmy na youtube ci działają? Może nie masz jakieś wtyczki?

Ja mam jeszcze opony letnie bo średnia temperatura nie spadła poniżej 7 stopni. Ale zimówki mam Pirelli w rozmiarze 195/65/R15, a poprzednie zimy miałem zimowe TRX :mrgreen: , ale się o na nich nie zabiłem bo miały 15lat :roll: