ras_f34

Odnoszac sie do tematu postu, mozna stwierdzic, ze te kola w rzeczywistosci nie sa warte tyle kasy. Prawdopodobnie sprzedaja sie raczej slabo po tak wygorowanych cenach, inaczej nie byloby na nie az tak wysokich rabatow. Tematem kol interesowalem sie dosyc dlugo, udalo mi sie w koncu kupic nowe 18-stki M400 za 6 tys. PLN, ktore sprowadzilem bezposrednio z Monachium. Kiedys te kola kosztowaly wg. sprzedawcy 3900 EUR i nie uwazam by byly one kiedykolwiek warte tyle kasy.

Nadal trudno mi jednak zrozumiec dlaczego 16-calowe kola mozna miec za 5 tys. PLN, 18-calowe kosztuja 10 tys. PLN, a 20-calowe sa nierzadko 2x drozsze. Z czego wynika ta roznica: kosztowniejszej produkcji, duzo wyzszych wymagan odnosnie parametrow, czy moze po prostu z checi oskubania klienta? Na leebmann24.de oferowane sa 20-calowki ze sporymi rabatami, ale w aso sa ceny bez upustow.

Na pewno lepiej zainwestowac w kupno oryginalnych kol, ale czy naprawde sa one az tyle warte? Parenascie lat temu moi rodzice za nizsza kwote kupili nowe auto, Fiata Uno :) W miedzyczasie miala miejsce spora dewaluacja, ale przeciez to tylko kola, na ktorych BMW ma pewnie gruba marze.

Obiektywnie brakuje w tym zestawieniu pasata z 240 konnym TDI. Pod wzgledem osiagow to obecnie najlepszy 4-cylindrowy ropniak na rynku.

W 318/320d z silnikiem N47 na pewno cicho nie jest, traktorowata, glosna praca silnika to typowa cecha przedliftowych f3x. 15 km i 15-minutowa trasa to warunki dalekie od optymalnych dla diesla. W okresie jesienno-ziomowo-wiosennym silnik nie osiagnie temperatury roboczej (90 stopni oleju), a konsekwencje takiej jazdy moga byc kosztowne (turbo, rozrzad). Problemy z zapchanym DPF w BMW sa rzadkoscia. Przerywane wypalanie DPF po przejechaniu kilkunastu kilometrow i odstawieniu auta prowadzi jednak do splywania nadmiaru paliwa do oleju, przez co traci on swoje wlasciwosci, a jego poziom moze z czasem przekorczyc maximum.

Na pewno cena ma decydujace znaczenie. W okresie letnim, kiedy przewazaja dobre warunki drogowe mozna zainwestowac w duzo drozsze opony niskoprofilowe nadajace sie lepiej do dynamicznej jazdy lub duzych predkosci. W zimie wychodzi sie z zalozenia, ze warunki na drodze nie pozwola na szybka jazde, wiec mozna zaoszczedzic kupujac tansze opony o mniejszych mozliwosciach. Ze wzgledow oszczedniosciowych jest mozliwosc np. zalozenia opon zimowych o nizszym indeksie predkosci (210) do 320d, ktorego Vmax wynosi 235 km/h.

Planujac dluzsza podroz staram sie wyjechac w niedziele w nocy albo nad ranem, wtedy da rade nawet przetestowac Vmax :D

3er GT bazuje na platformie f35, to trojka w wersji long oferowana jedynie na chinskim rynku. Tam nawet trojka jest autem szoferskim, a wersja lang ma wiecej miejsca dla bonzow na tylniej kanapie. GT ma bardziej pojemny bagaznik od kombi, ale w GT jest on bardziej plaski. GT jest zestrojone pod katem jak najwiekszego komfortu podrozy, dzieki wiekszemu rozstawowi osi GT nadaje sie idealnie do dlugich, szybkich etapow autostradowych. Jesli priorytetem ma byc typowy dla trojki sportowy charakter auta, to Touring nadaje sie bardziej do dynamicznej jazdy ze wzgledu na nizsza mase i srodek ciezkosci, . Bezramkowe szyby w GT potrafia halasowac przy predkosci powyzej 160 km/h.

Ponizej porownanie bagaznika i miejsca na tylniej kanapie GT vs Touring http://images75.fotosik.pl/161/76eea04d6894cb56med.jpg http://images76.fotosik.pl/161/0740d1f7b530b746med.jpg http://images77.fotosik.pl/160/35c814ba7b45db64med.jpg http://images77.fotosik.pl/160/224cd63690cfce64med.jpg http://images76.fotosik.pl/161/44ceda4c6fded7camed.jpg

zdarzylo mi sie ostatnio przy luku na wjezdzie na autostrade, gdzie raczej zalecane jest szybkie nabieranie predkosci, ze auto zarzucilo tylem na mokrej nawierzchni. Mogla byc to dosyc niebezpieczna sytuacja, ale tor jazdy auta zostal momentalnie ustabilizowany. Bylem ta sytuacja dosyc zaskoczony, bo opony mam nowe, bylo cieplo i wcale ostro nie operowalem gazem. Jednak spory moment obrotowy diesla przesylany na tylnia os moze prowadzic do problemow z trakcja. Mimo, ze elektronika daje sobie w takich sytuacjach doskonale rady, to szersze opony na tylnia os wydaja sie miec swoje uzasadnienie nawet w niezbyt mocnych wersjach silnikowych typu 320d

idac tym tokiem dojdziesz do wniosku, ze najlepiej kupic 335i z 2012 roku z pelnym wyposazeniem. Jest to co prawda pre LCI, ale rok produkcji nie jest od razu widoczny, a ciekawe auta zaczynaja sie juz od 100 tys PLN, wrazenie u kumpli murowane :)

320d to obecnie minimum w wazacym ponad 1.5 tony f3x. Dostalem ostatnio jako auto zastepcze x1 18d, ktore mniej wiecej masa i gabarytami odpowiada e91. W tym aucie odczuwalny jest spory deficyt osiagow silnika w porownaniu do 320d. Moje pierwsze dwa BMW to byly golasy i nigdy nie przeszkadzal mi zbytnio brak dodatkow. Kiedy jednak raz przyzwyczaisz sie do jazdy dobrze wyposazona wersja, to po przesiadce na golasa wyraznie brakuje komfortowych udogodnien. Jesli nie jest sie przywiazanym do korzystania z komfortowych gadzetow, to mozna spokojnie zrezygnowac z wielu drogich opcji dodatkowych, np. tomtom radzi sobie w wielu sytuacjach lepiej od standardowej navi, a kosztuje ulamek ceny BMW.

Podoba mi sie nowy superb, auto w wersji kombi wyglada naprawde niezle. Dobre wrazenie robia fotele przednie, kanapa i miejsce z tylu, auto ma przepastny bagaznik. Siedzac w tym aucie ma sie jednak wrazenie, ze zostalo zrobione jak najnizszym kosztem. Obicia drzwi, obsluga pokretel klimatyzacji, mechanizm zamykania bagaznika sprawiaja wrazenie zastosowania najatanszych mozliwych rozwiazan. BMW F3x tez nie jest wzorem jakosci wykonania, ale mimo wszystko standard jest o wiele wyzszy niz w Skodzie. Kupno uzywanego BMW z Premium Selection wydaje sie byc lepszym wyborem od nowej Ocatvii.

ogladalem kiedys test porownawczy 318d ze Skoda 20 TDI i w tym tescie Skoda byla lepsza zarowno jesli chodzi o przyspieszenie jak i o elastycznosc. Byly to poprzednie 140-konne wersje, ale obecnie 20 TDI ma podobnie jak 318d 150 koni. W miescie nie ma to wiekszego znaczenia, ale na autostradzie 318d moze byc w praktyce wolniejsze nie tylko od Skody, ale tez innych aut typu golf i leon bedacych lzejszymi od trojki. Oczywiscie sa jeszcze odmiany RS i GTD, ale 320d w trybie sport i automacie w ustawieniu S daje spokojnie rady wykorzystac rezerwy przy jezdzie po lewym pasie autostrady. Skoda jako marka robi niezle auta, ale niektorzy kierujacy tymi autami wydaja sie byc dosyc nerwowi. Ciesze sie, ze nie zdarzaja mi sie juz sytuacje, kiedy wyprzedzajac ciezarowke z przepisowymi 150 km/h na autostradzie nagle we wstecznym lusterku widzisz kure siedzaca prawie w twoim wydechu.

"BMW 430d Gran Coupé BMW 435d xDrive Gran Coupé BMW 435i Gran Coupé Wunschbestellung gewerblich jetzt ab LF deutlich unter 1 machbar. Bei Interesse gerne PN." Ponizej link do forum, w ktorym sprzedawcy na biezaco ogloszaja wyjatkowo atrakcyjne oferty. http://www.motor-talk.de/forum/4er-leasing-t4624720.html?page=14 To oferta leasingowa ponizej 1% miesiecznie, w listopadzie uzyskac mozna bylo 0.88%, co przy cenie auta na poziomie round about 275 tys PLN daje miesieczne koszty 2400 PLN. Tyle trzeba bylo zaplacic jeszcze kilka miesiecy temu za 320d. Piatki z szesciocylindrowymi dieslami sa jeszcze tansze, np M550d za jedyne 0.81%: http://www.motor-talk.de/forum/leasing-f10-f11-5er-t2976155.html?page=118 Audi i VW nie oferuja tak atrakcyjnych cen, BMW jest tutaj nie do przebicia, przy odrobinie szczescia moze byc tansze w utrzymaniu od golfa.

Kryteria sa rozne, ale ogolnie na modelach ktorych produkcja sie konczy mozna sporo zaoszczedzic. Taki zakup ma tez swoje uzasadnienie, bo auta z konca cyklu modelowego sa lepiej dopracowane i nie posiadaja juz wielu problemow aut z poczatku produkcji. W Europie zachodniej jest obecnie spora niepewnosc po aferze spalinowej, zapewne kombinacje byly u wszystkich producentow i nie wiadomo jakie fakty moga jeszcze wyjsc na jaw. Efektem tego jest spory spadek sprzedazy, a handlarze probuja przekonac klientow coraz to wyzszymi rabatami. Obecnie mozna np. trafic oferty na 435d GC w kosztach, ktore niedawno pozwalaly zaledwie na zakup 320d.

Szkoda, ze cena nie wzrasta analogicznie do obwodu tylko o 5% :) Niektorzy polecaja AEZ Antigua, wygladaja jak orginaly M405, ale sa duzo tansze. Ich wada jest duzy ciezar, waza 16 kg, czyli prawie 2x wiecej niz original BMW. Jest tutaj troche informacji w innych postach na temat doboru kol i mozliwosci ich zakupu po atrakcyjnych cenach.

To celowy chwyt, aby nie mozna bylo wykorzystac posiadanych kol z poprzedniego modelu. Biorac pod uwage ceny kompletu kol z M-Pakietu, to dla BMW sprzedaz kol stanowi calkiem dochodowy interes. Do F34 na przyklad nie pasuja kola od f30, oferowane kola maja wyzsza cene, a ze wzgledu na stosunkowo mala ilosc ofert nie ma cen promocyjnych.

Nie bedzie pasowalo, 18-stki do F30 powinny miec rozmiar: 225/45 i 255/40. Nie pasuje wielkosc kola i ET. Rozmiary pasujace do f30 mozna sprawdzic na leebmann24.de. Kolo ma inny obwod wiec moze nie pasowac rozmiarem do tego pojawi sie niedokladnosc predkosciomierza i licznika. Zle dobrane ET moze prowadzic do tarcia opony o nadkole

Jest teraz dobry czas na zakup kol letnich, za 400 M do F34 z szerszymi oponami z tylu salon zyczy sobie ponad 12 tys. PLN. Udalo mi sie znalezc i kupic w salonie w Monachium te kola za polowe ceny. Mam wrazenie, ze GT ze wzgledu na wieksze gabaryty, rozstaw osi i ciezar ma przy slabym ogumieniu problemy z trakcja. Jazda na oponach Bridgestone to byl dramat. Zalezalo mi na szerszych oponach na tylniej osi, bo wydaje mi sie ze pozwola one na lepsze przeniesienie prawie 400 Nm, ktorymi dysponuje diesel na droge.

Korzystam z pior BOSCH, pracuja bez zastrzezen. Jedyny mankament to ich wytrzymalosc, najpozniej po roku do wymiany. Wiem, ze wydajac spora kwote na auto nie ma sensu przejmowac sie wysokimi cenami akcesorii, ale w niektorych ASO za wymiane wycieraczek placi sie 200-250 PLN, co wydaje sie byc zbyt wygorowana cena.

W ramach odswiezenia modelu, takze F34 podobnie jak limuzyna i kombi przejdzie tylko drobne zmiany http://www.worldcarfans.com/1151113101022/bmw-3-series-gt-facelift-spied-hiding-minor-changes

Nie wiem jak daleko pojdzie downisizing silnikow, ale conajmniej jeden cylinder powinien jeszcze byc :D

Jesli diesel, to polecam szukac wersji z automatem. Skrzynia ZF idealnie wspolgra z ropniakiem, a w manualu sa problemy z ruszaniem, bo ponizej 1700 obr/min to auto nie jedzie. Robie rocznie ponad 10 tys. km na trasie Opole-Stuttgart i 318d z automatem spisywal sie idealnie. Jedyna naprawa to typowa wymiana rozrzadu przy przebiegu 115 tys. km, ale mialem szczescie bo BMW pokrylo 100% kosztow.

Opinie pisane z punktu widzenia fana marki BMW uwazam za ciekawe, obiektywnych porownan typu "f30 kontra octawia RS" bylo juz tutaj dosyc duzo. Pewne detale, takie jak komiczny tablet w formie "deski sniadaniowej" na srodku kokpitu sa wspolne dla wszystkich wersji merca :D