ras_f34

Inna charakterystyka gazu, utrzymywanie niskich obrotow, szybsze przelaczanie na wyzsze biegi, spokojniejsze przyspieszanie, tryb zeglowania (chociaz mocno ograniczony korzystaniem z tempomatu)... Trudno powiedziec na ile te wskazania sa miarodajne, ale niebieski wskaznik informujacy o wydluzeniu dystansu szybko rosnie, a srednie zuzycie paliwa wyraznie spada

Wieksza masa i wieksze straty w ukladzie napedowym.

Dokladnie, powyzej 130 zaczyna marudzic zeby zwolnic, co jest dosyc denerwujace.

Ad. 20 - W dieslu spisuje sie bardzo dobrze. W trasie przy zalaczonym tempomacie schodzi na niskie obroty i korzysta z duzego momentu. Mozna przejechac ponad 100 km wiecej na jednym baku.

U mnie piszczaly zwykle hamulce jak odebralem auto w sierpniu. Dluga trasa przy predkosciach autostradowych zalatwila problem. Jak na diesla przystalo auto jezdzi przynajmniej raz w tygodniu na odcinku ponad 100 km. i problem nie wrocil.

Malo prawdopodobne, ze rozrzad strzeli przy przebiegach ponizej 150 tys. km. Jak bedzie szural, to zapewne wymienia w ramach Kulanz. Jesli nie chcesz serwisowac w BMW, to zawsze mozna wymienic rozrzad stosunkowo niskim kosztem bedac w kraju. Jednak kwestia wyboru pomiedzy 325d i 335i jest oczywista. Sam traktorowaty chod N47 w porownaniu do jedwabistego brzmienia R6 w benzynie jest juz rozstrzygajacym argumentem.

Jesli nie przeszkadza Tobie zuzycie paliwa i to, ze auto ma juz trzy lata, wtedy zdecydowanie 335i. Bialy kolor wyjatkowo pasuje do GT, po przesiadce z czarnego na mineralweiss nikt nie wierzy, ze jezdze tym samym modelem auta.

Mialem problem z rozrzadem w E91 gdzie silnik w wyciagnietym rozrzadem chodzil tak glosno, ze nie dalo sie tym jezdzic. W E36, gdzie instalowano lanuchy dwurzedowe, problem z rozrzadem wydaje sie nie wystepowac pomimo duzej ilosci sprzedanych egzemplarzy i aktualnie sporych przebiegow tych aut. Lancuch rozrzadu w n47 wyglada filigramowo, w porownaniu do tych instalowanych w E36 jak na zdjeciu.

Mialem okazje byc na premierze nowej serii 5. Poniewaz przewija sie tutaj czesto kwestia wyboru pomiedzy 3er GT i seria 5, warto zainteresowac sie nowa wersja G30/31. Na zywo nowa piatka prezentuje sie naprawde dobrze. Szczegolnie we wnetrzu widac spory postep jesli chodzi o design i technologie. Wnetrze wydaje sie byc lepiej przemyslane, wyposazone jest w wiekszy ekran wielofunkcyjny, a wstawki mpakietowe swieca niebieskim kolorem. W porownaniu z nowa piatka mam wrazenie ze wnetrze mojego F34 pre LCI wyglada wrecz archaicznie :) Z zewnatrz w mpakiecie 530d ma koncowki wydechu jak obecne 550i, co wyglada znacznie lepiej niz zwykla dwururka w f10 530d. Z tego co pisza dilerzy BMW na zagranicznych forach, polityka sprzedazy nowej serii 5 ma na celu rozprowadzenie jak najwiekszej ilosci aut nawet kosztem wyzszych rabatow. Jak narazie pojawily sie promocyjne oferty leasingowe na G30 520d, ktore cenowo sa na poziomie F34 320d.

W porownaniu dwoch aut z poprzedniej strony, ktorych dotyczy dyskusja roznica ceny jest niewielka. Poniewaz auta kupowane sa za granica, nawet zlodziejska akcyza nie ma tutaj znaczenia. W tym porownaniu prawie 100 koni mocniejsza wersja z R6 wydaje sie byc lepszym wyborem.

X drive - dużo częstsze usterki, spalanie wyższe realnie o 1,5 litra... Przy boxie czy chipie dużo więcej błędów a do tego odbiera trochę mocy ( wrażenie jakby auto było wooniejsze), poza tym zależy gdzie się mieszka.... W Szczecinie ani razu póki co x by się nie przydał....frajda z jazdy nieporównywalnie wyższa przy rwd.... Taka moja opinia.... Pozdrawiam Bylem w Szczecinie na poczatku stycznia i warunki w okolicy jak na trasie do Berlina byly masakryczne. Zamkniete autostrady i objazdy lokalnymi, nieodsniezonymi drogami. Zatrzymujac sie na stacji widzialem BMW, ktore mialo problemy z niej wyjechac. Z xdrive jazda w takich warunkach nie sprawiala wiekszych problemow. W 335d deficyt mocy raczej nie stanowi problemu, w przeciwienstwie do trakcji :)

Przy ponad 100 km/h tez moge puscic kierownice i auto jedzie prosto. Problem wystepuje przy niskich predkosciach, gdzie uklad kierowniczy staje sie gumowaty.

F34 ma duzo wiecej miejsca z tylu i sprawdza sie idealnie jako auto rodzinne. Zona z synem maja idealne warunki na tylnich siedzeniach nawet na dlugich trasach.

Jesli chodzi o kola do F34, to rozmiarowka wyglada nastepujaco: https://images84.fotosik.pl/343/7fbdf88c6751f4f8.jpg

Wersja 320d ED rozni sie od zwyklego 320d wedlug informacji z prasy motoryzacyjnej miedzy innymi aerodynamika, zastosowaniem wezszych opon energooszczednych, a takze innym zestrojeniem przelozen skrzyni biegow. To auto jest skonfigurowane na oszczedna jazde i spalanie na poziomie 4.xx litra ropy. Aktualnie dostepne sa stosunkowo tanie egzemplarze poflotowe 320d ED, ale ich przerabianie na "bieda" 320d troche mija sie z przeznaczeniem tej wersji.

Mam podobny problem. Pojawia sie czesto w aktywnym ukladzie kierowniczym i jest niby prosty do usuniecia. W moim aucie jest jednak zwykly Servotronic i pomimo wizyt w warsztacie nic nie znaleziono. Zbieznosc ok, uklad kierowniczy, cisnienie, opony w porzadku i parametry koretky sterownika w normalnym przedziale. Serwis tlumaczy zachowanie auta zimowymi balonami 17 cali w polaczeniu z ciezkim silnikiem z przodu i miekkim zestrojeniem ukladu kierowniczego w GT xdrive. Auto ktore testowalem przed zakupem na jezdzie probnej mialo opony letnie 19 cali i tam ten problem nie wystepowal.

Nie jestem fanem pampersowozow typu kombi, ale nowe G30 na zdjeciach wyglada naprawde niezle: https://www.youtube.com/watch?v=Lq4f8MGjiEs

Dokladnie, za SUV-em przemawiaja glownie wzgledy bezpieczenstwa. Jezdzac z malym dzieckiem w dlugie trasy maja one spore znaczenie. Nie kazdy moze sobie jednak pozwolic na jezdzenie SUV. Pracujac w branzy technologii poszanowania energii jezdzenie SUV byloby czysta hipokryzja. To tak jakby prowadzacy kurs rzucania palenia zrobil sobie przerwe na papierosa :)

Glownymi zaletami sa: jazda nowym autem, na gwarancji i odpowiadajacym aktualnej ofercie modelowej. Z leasingiem w PL moze byc problem ze wzgledu na inna polityke cenowa BMW w kraju i ewentualne problemy z windykacja w razie niewyplacalnosci. Moze warto skontaktowac sie bezposrednio ze sprzedawca w sprawie konkretnej oferty.

W kraju ten proceder jest obrzydliwie drogi. Na zachodzie to standard, mozna miec np. 420i Gran Coupe juz za 1000 PLN netto na miesiac bez wplaty wstepnej (https://www.leasingtime.de/bmw/4er-leasing/bmw-4er-gran-coupe-navi-xenon-68610.php). O samochod w leasingu trzeba w miare dbac, wtedy nie ma dramatu przy zakonczeniu leasingu. Wiele warsztatow i detailerow oferuje po stosunkowo niewielkich kosztach usuniecie zarysowan i sladow eksploatacji, tak ze rzeczoznawca nie ma podstaw do zanizania wartosci koncowej.

Byla juz dluzsza dyskusja na temat roznic 320/328. Wedlug katalogu w B48 320/330i turbo jest takie samo. W 330i sa niby montowane tloki o wiekszej wytrzymalosci i dane katalogowe wydaja sie to potwierdzac, bo tloki do B48 320i oraz 330i maja rozne oznaczenia.

W GT 320d pali w trasie okolo 5.5 litra, 330xd okolo 8 litrow. 325d pali koledze w f30 6.9 litra na trasie, w GT bedziesz mial pewnie jakies 0.5 litra wiecej. Nie ma szans zeby na trasie w GT z dieslem wykrecic dwucyfrowe spalanie.

W X5 jest wersja 25d z xdrive, w X1 tak samo, tylko w typoszeregu trojek nie ma wersji 325d xdrive. W 320d GT potrafilo zarzucic tylem w zakrecie. Elektronika radzi sobie bezproblemowo, ale przyhamowuje i zwalnia auto.

Dziwne, ze nie ma silnika 25d w X3. Jest tylko wybor pomiedzy 18d/20d z deficytem mocy lub nieadekwatnie drogimi R6.

W aktualnym auto moto & sport jest porownanie 318i z automatem i manualem. "Automat oferuje w tym porownaniu znacznie lepsze wlasciwosci. Przede wszystkim przy ruszaniu spod swiatel manual wydaje sie przezytkiem w porownaniu do sprawnie dzialajacej skrzyni ZF. Pozwala sprawnie rozpedzic auto i szybko zmienia przelozenia na wyzsze przyczniajac sie do spadku zuzycia paliwa. Manual wymaga sporo wyczucia przy operowaniu sprzeglem, a trzycilindrowka o wiele gorzej zbiera sie bez automatu. Automat jest w tym porownaniu o wiele lepszym rozwiazaniem."