320d spalanie komp/rzeczywiste

[tomaszf]

2.0d 150km średnio pali około 6,5L i nie ma opcji aby było mniej...nie ma co wierzyć w legendy...

 

Potwierdzam ... 6.5 lekka noga lub mieszany ... zima ciezko zejsc ponizej 7.5.

 

Sent from my Milestone using Tapatalk

[cannibal2000]

czerwony330d jeżeli ci rzeczywiście tyle pali to nieźle - ja bym tego auta szybko nie sprzedał, poczekałbym aż by je rdza zjadła. :)

[pielgrzym]

Nie ma się co sprzeczać odnośnie spalania, bo nie mamy tutaj dokładnie określonych pojęć, np. ciężka/lekka noga? Ostatnio spalanie spadło mi o 2 (słownie: dwa) litry, bo pilnuje się, żeby trzymać pederaste od gazu "na oko" milimetr wyżej, gdy mam jakiś prosty odcinek do przejechania (wtedy żydmeter pokazuje pierwszą, max drugą kreskę - wyjątek zejście poniżej 2k rpm, np. na górce) i przyspieszam tak, żeby nie przekroczyć chwilowym 10-12/100, bo tak "na oko" jest u mnie 2/3 pedała wciśnięte. Dziś, Proszowice-A4-Kraków i z powrotem wyszło mi poniżej 6 litrów (5.83), ale po drodze wyprzedziły mnie oburzone dresy w Fiacie Panda 1.0 wersja "Lew Salonu", a częściej niż na drogę patrzyłem na ekonomizer (ale na autostradzie a4 - 160km w trybie ciągłym :lol: ). Z kolei rekordowo na Zakopiance przy rajdowej jeździe wyszło mi prawie 13L/100 swego czasu (na odcinku Kraków-Pcim, zostałem okrzyknięty Prawdziwym G**w*niarzem). Natomiast w zimie - przejazd przez Tatry w grudniu i Słowacją aż do Węgier i z powrotem - 5.88 wg. dystrybutora - po drodze KAŻDA Skoda na autostradzie śmiała mi się w pysk, ale dało się. Oczywiście nigdy nie żyduję poniżej 2000rpm (wierzcie lub nie da się - istotą jest tak naprawdę wyważone - nie w podłogę, ale i nie smętne - przyspieszanie i utrzymywanie prędkości). Mój kuzyn - mistrz jazdy oszczędnej - w swoim mesiosławie 1.8 benza potrafi zejść do takiego spalania, że jakbym tu przytoczył liczby, to dopiero moglibyście mnie wyśmiewać - ale jeździ bez klimy i koła zapasowego, żeby móc uzyskać lepszy wynik :) Nie ma się co obrażać i wyśmiewać nawzajem, najlepiej się spotkać i zrobić eksperymencik - dwie 330d, FVAT albo paragon za dwa tankowania i taka sama trasa. Jeden będzie jechał w trybie "Freude am fahren" a drugi w trybie komornik-zaraz-wejdzie-mi-na-chatę i dostaniecie dwa numerki, które rozwiążą wszystkie spory. Osobiście uważam, że możliwe jest zejść do 5-6 w 330d, ale po prostu zamiast trwonić słowa - umówcie się - jestem pewien, że filmik na YT, który po takim eksperymencie nakręcicie, zdobędzie szerokie audytorium :)

[romanikxxl]

Tak jest :cool2:

 

 

ps.330d nich sobie założą nowy temat :lol:

[czerwony330d]

czerwony330d jeżeli ci rzeczywiście tyle pali to nieźle - ja bym tego auta szybko nie sprzedał, poczekałbym aż by je rdza zjadła. :)

Oto właśnie chodzi że ja tego samochodu napewno nie sprzedam, ponieważ wiele zainweestowałem w ten samochód i to nie z myślą o sprzedaży.

[...] i znowu nikt mi nie uwierzy ale spalanie przy dojeździe do pracy na zakupy i do kościoła i spalanie wyszło mi 5,96 litra na setkę. Oczywiście pełny zbiornik pod korek zrobione 100 kilometrów i wyszło takie spalanie, więc jeśli ktoś potrafi odpowiednio operować gazem to da się. Miesiąc temu jechałem do Leszna z swojej miejscowości Żory, równe 600 kilometrów do i z powrotem jazda przepisowa bez szaleństwa, przejazd przez zakorkowany Wrocław i spalanko po przyjeździe do domu i dotankowanie do pełna 4,6 nawet na ostatnim spocie na śląsku pokazywałem forumowiczom z tego forum i z niedowierzaniem spoglądali na zdjęcia jakie zrobiłem po przyjeździe do Leszna i powrocie do domu, ponieważ mam zrobione zdjęcia tego ile spaliła moja bunia, wracając do tematu to u mnie nie wiem dlaczego ale komputer ile pokazuje tyle pali moje autko.

 

Człowieku przestań pisać takie bzdury bo aż się niedobrze robi.

5,9 po miescie... 4,6 na trasie 330d... zmiłuj się, albo się obudź.

 

--

pozdrawiam

nelson

Kolego to nie są żadne bzdury to czysta prawda i wcale nie mam zamiaru narzekać tylko tak jest.

"czerwony330d"

 

hehe, ale ubaw!!

Kolego widzę że jesteś z Wodzisławia, więc mam rzut beretem do ciebie jak taki niedowiarek jesteś to mogę do ciebie wpaść i udowodnić ci że to święta prawda ile pali mój silniczek a ty w zamian napiszesz na forum że to jest prawda a nie zmyslanie z kosmosu.

Nie ma się co sprzeczać odnośnie spalania, bo nie mamy tutaj dokładnie określonych pojęć, np. ciężka/lekka noga? Ostatnio spalanie spadło mi o 2 (słownie: dwa) litry, bo pilnuje się, żeby trzymać pederaste od gazu "na oko" milimetr wyżej, gdy mam jakiś prosty odcinek do przejechania (wtedy żydmeter pokazuje pierwszą, max drugą kreskę - wyjątek zejście poniżej 2k rpm, np. na górce) i przyspieszam tak, żeby nie przekroczyć chwilowym 10-12/100, bo tak "na oko" jest u mnie 2/3 pedała wciśnięte. Dziś, Proszowice-A4-Kraków i z powrotem wyszło mi poniżej 6 litrów (5.83), ale po drodze wyprzedziły mnie oburzone dresy w Fiacie Panda 1.0 wersja "Lew Salonu", a częściej niż na drogę patrzyłem na ekonomizer (ale na autostradzie a4 - 160km w trybie ciągłym :lol: ). Z kolei rekordowo na Zakopiance przy rajdowej jeździe wyszło mi prawie 13L/100 swego czasu (na odcinku Kraków-Pcim, zostałem okrzyknięty Prawdziwym G**w*niarzem). Natomiast w zimie - przejazd przez Tatry w grudniu i Słowacją aż do Węgier i z powrotem - 5.88 wg. dystrybutora - po drodze KAŻDA Skoda na autostradzie śmiała mi się w pysk, ale dało się. Oczywiście nigdy nie żyduję poniżej 2000rpm (wierzcie lub nie da się - istotą jest tak naprawdę wyważone - nie w podłogę, ale i nie smętne - przyspieszanie i utrzymywanie prędkości). Mój kuzyn - mistrz jazdy oszczędnej - w swoim mesiosławie 1.8 benza potrafi zejść do takiego spalania, że jakbym tu przytoczył liczby, to dopiero moglibyście mnie wyśmiewać - ale jeździ bez klimy i koła zapasowego, żeby móc uzyskać lepszy wynik :) Nie ma się co obrażać i wyśmiewać nawzajem, najlepiej się spotkać i zrobić eksperymencik - dwie 330d, FVAT albo paragon za dwa tankowania i taka sama trasa. Jeden będzie jechał w trybie "Freude am fahren" a drugi w trybie komornik-zaraz-wejdzie-mi-na-chatę i dostaniecie dwa numerki, które rozwiążą wszystkie spory. Osobiście uważam, że możliwe jest zejść do 5-6 w 330d, ale po prostu zamiast trwonić słowa - umówcie się - jestem pewien, że filmik na YT, który po takim eksperymencie nakręcicie, zdobędzie szerokie audytorium :)

Panowie nie ma żadnego problemu jestem w stanie umówić się z każdym niedowiarkiem któri wątpi w to co pisze i zrobić test poparty filmikiem a wtedy niedowiarkom zrzedną miny i przestaną się wyśmiewać i zaczną kupować dużo mniej awaryjne 3.0d bo jak tylko spojrzeć na posty użytkówników BMW to tylko problemy z silnikami 2.0d a spalanie mniejsze od 3.0d w zależności od stylu jazdy oscylują w granicach 0-1-go litra i taka jest święta prawda, czekam na kolegów którzy maja zamiar sprawdzić moją prawdomówność. Pozdrawiam Mario.

[silbergrau]

a kto wyśmiewa 3.0d?...

Sam bym kupił E46 330d z końca produkcji (204km), ale muszę odłożyć te 45tys.zł

[zielo]

Patrzenie na posty nic nie daje, chyba, że ktoś lubi przedszkolne dedukcje. 320d to najpopularniejszy model, to i postów o nim najwiecej, to tak oczywiste, że nie chce się powtarzać tego samego w co drugim temacie :duh:

 

U mnie komp przekłamuje o jakiś 1-1,5 ltr. Nie potrafie zmienić mnożnika ani Inpą, ani niczym innym.

[bmw316]

"czerwony330d"

 

hehe, ale ubaw!!

Kolego widzę że jesteś z Wodzisławia, więc mam rzut beretem do ciebie jak taki niedowiarek jesteś to mogę do ciebie wpaść i udowodnić ci że to święta prawda ile pali mój silniczek a ty w zamian napiszesz na forum że to jest prawda a nie zmyslanie z kosmosu.

OK. możemy się umówić na test 100km skoro jesteś chętny. Ja tam nie wiem ile one palą, ale z tego wynika że Twoja pali mniej niż producent podaje - a to mało prawdopodobne. Tak jak na forum pisali o E36 328i że pali tyle co 316i. Ostatnio gościu z pracy chwalił się że focus kombi w mieście pali 5L :) czyli na trasie pewnie ze 3L hehe!!

 

Jeśli chodzi o wskazania kompa.. u mnie pokazuje około 6,8L przy faktycznym około 7,4L. Na trasie nie miałem jeszcze okazji testować (a szkoda bo jest 6 gang)

[mateusz88]

u mnie nie wiem jak to możliwe ale jest brak BC :D jednak jeśli chodzi o wskazania komp to test bodajże 5.1 ?? Dobrze mówie? nie pamietam teraz, ale pokazuje po Wrocławiu ciągłej jazdy ok 7 litrów, jednak Wrocław jak Wrocław, więcej sie stoi niż jedzie.... i moja cięzka noga = spalanie 10 litrów. Na trasie komp pokazuje jakies 6 litrów a wychodzi mi ok 6,5 litrów trasa zawsze ta sama 300 km autostrada z pedkościa 160 km/h w tym przeważnie jeden postój na sikanie mojej narzeczonej :) i 2 razy pobór opłat na bramkach i dalej 60 km DK4 ok 80-100 km/h

[czerwony330d]

"czerwony330d"

 

hehe, ale ubaw!!

Kolego widzę że jesteś z Wodzisławia, więc mam rzut beretem do ciebie jak taki niedowiarek jesteś to mogę do ciebie wpaść i udowodnić ci że to święta prawda ile pali mój silniczek a ty w zamian napiszesz na forum że to jest prawda a nie zmyslanie z kosmosu.

OK. możemy się umówić na test 100km skoro jesteś chętny. Ja tam nie wiem ile one palą, ale z tego wynika że Twoja pali mniej niż producent podaje - a to mało prawdopodobne. Tak jak na forum pisali o E36 328i że pali tyle co 316i. Ostatnio gościu z pracy chwalił się że focus kombi w mieście pali 5L :) czyli na trasie pewnie ze 3L hehe!!

 

Jeśli chodzi o wskazania kompa.. u mnie pokazuje około 6,8L przy faktycznym około 7,4L. Na trasie nie miałem jeszcze okazji testować (a szkoda bo jest 6 gang)

Nie widzę żadnego problemu ja mam do Wodzisławia 15 kilometrów, więc możemy się umówić, tylko trzeba ustalić termin, jeżeli chodzi o spalanie fabryczne to gdybyś zauważył to mój silniczek jest po modyfikacjach i nie ma już fabrycznej mocy tylko o wiele więcej. Pozdro Mario.

[mikan]

a mi za to chleje jak powalony(przed wymiana 14-15L), wymienilem turbo, przeplywke, filtr odmy itd, wezyki olalem bo mam elektroniczne sterowanie,zero bledow, w disie ok, w inpie ok, odczyty tez prawidlowe, jak dotychczas 11-12 w miescie, wiekszosc krotkie dystanse, 2-3 km(do 2.5 -3.5 tys obr, zadko do 4000), w trasie do 110km/h 5.5-6 do do 160km/h jakies 7-8 w zaleznosci ile razy dochodzi do 200km/h, z tego co wiem to o 2-3 litry za duzo w miescie pali. nie wiem co bedzie jak ja zchipuje

aha, ogolnie spalanie komp/rzeczywiste sie pokrywa

[silbergrau]

Ostatnio wreszcie sprawdziłem u siebie spalanie (wg. dystrybutora, ale co ciekawe komputer pokazuje podobnie) - w trasie (odcinek 400km) 5,5L, jazda czysto miejska około 7L.

[mikan]

jak rozumiem 6biegow i elekronicznie sterowana turbawa tak ?

[silbergrau]

tak, EU4 5/2004r.

[mikan]

do ile obrotow to spalanie w miescie i jaka predkosc w trasie

[silbergrau]

powiem tyle że jazda raczej spokojna, ale z wykorzystaniem wszystkich 6 biegów, około 2300obr w trasie.

[mikan]

aha, bo ja raczej po miescie spokojnie niejezdze

[bmw316]

jak rozumiem 6biegow i elekronicznie sterowana turbawa tak ?

Jak można sprawdzić czy elektronicznie sterowana?? Podobno od grudnia 2003 dawali ulepszone turbiny??

[pielgrzym]

AFAIK zarówno przed, jak i poliftowe diesle e46 miały turbinę elektronicznie sterowaną. Podciśnieniowa jest dopiero w e90/91/92/93?

[mikan]

hmm nie no chyba odwrotnie z poprawka ze koncowka e46 ma tez sterowana elektronicznie jak e90 itd, ja mam 2004 i sterowana elektronicznie garetta, nie wiem czy w e 90 jest garret czy mitsu czy jak, wiem ze 5biegowki przed i poliftowe maja sterowana mechaniczne, sprawdzic chyba tak ze zwykla ma 2 zawory ktore widac a elektroniczna 1 i nie od turbiny, i brak ciegna , z tego co u siebie widzialem

[silbergrau]

elektryczne sterowanie turbiny weszło wraz z normą EU4 na jesieni 2003. Turbo jest już pozbawione wady, która powodowała jej szybsze umieranie, nie ma tym samym elektrozaworków przy zbiorniczku spryskiwaczy.

[JohnnyBravo]

ufff to chyba się łapię ;) (prod. 27/10/2003) Z ciekawostek dodam że przedwczoraj na wyjeździe z Olsztyna skasowałem spalanie i na wjeździe do Ostródy (ok 30km eleganckiej drogi) komputer wskazał spalanie 3,4 l/100km :norty: niestety po kilku skrzyżowaniach wynik rośnie w szybkim tempie...

Wczoraj w drodze powrotnej uzyskałem ten sam wynik :cool2: ciekawe czy realnie załapałem się na 4,5l/100km deklarowane przez poducenta. Oczywiście jazda testowa skrajnie delikatna, na codzień jest to głupi pomysł na jazdę w takim stylu ponieważ stwarza się zagrożenie w ruchu a i dla silnika nie jest to zapewne zbyt zdrowe :wink:

[tomaszf]

komputer wskazał spalanie 3,4 l/100km

 

Z moich doswiadczen wynika, ze przy jezdzie emerytem i tak niskich spalaniach na budziku przeklamanie do reala jest najwieksze !

[Mauro]

Panowie, wraca odwieczna dyskusja... albo radosc z jazdy, albo walczymy o kazde 0,5l na 100 :mrgreen: :mrgreen:

[silbergrau]

Na takie wskazania (zapewne w chwilę po skasowaniu kompa) niema co patrzeć - liczy się odczyt po dłuższej trasie od skasowania średniego spalania - wtedy dane są bardziej "zrównoważone"...