[e39] 525d 2003 M-Pakiet ~195KM 400Nm

[Manolito77]

Tesle fajnie wyglądające auta i fajnie jeżdżące choć jakość wykonania dość dramatyczna (może to kwestia pierwszych serii i może coś poprawili) ale na kosmetykaaut.pl była swego czasu relacja kogoś kto w Skandynawii zgodził się na detailing tego auta i jak porobil zdjęcia szczegółów no to niestety z jakością było dość kiepsko. A sam lakier miał takie rozstrzaly grubości powłoki, że nikt tego nie chce w studiach brać do korekty lakieru.

Może coś na lepsze się zmieniło. Oby tak bo stylistyka Tesli bardzo mi się podoba.

[madseason]

Pewnie tak jest, w końcu sami się uczą jak się samochody produkuje, a poza tym to amelinium, tego nie pomalujesz :lol: .

Ja byłbym w stanie to przeżyć spokojnie, bo nie detailing, a sama technologia, moc i moment mnie do tej fury ciągną :twisted:

[Manolito77]

Dokładnie- jak się świadomie jakieś auto kupuje to pewne jego niedociągnięcia można zaakceptować.

Pzdr.

[CICHY525]

Latam teraz Cromą z połowy 2010 r, jak to u mnie czarna z beżową skórą i wyposażeniem, że niejedno Audi czy BMW się wstydzi. Ekonomiczne, pakowne z głębokim bagażnikiem, dużo więcej miejsca niż w takim E39, bezpieczne z 9 airbagami, jest też isofix do fotelika, dość dobrze wykonane zarówno jakościowo i materiałowo. Może nie idzie to jak poprzednie 4,7 V8 czy 3,0d w BMW, ale w końcu to rodzinne auto, a nie do ścigania. Do tego ceny części nie rujnują portfela. Nigdy nie podejrzewałem, że kupię auto tej marki, ale zaskoczyło mnie mega pozytywnie.

[Manolito77]

Jeśli chodzi o stylistykę nadwozia to niesamowicie podobają mi się Mazdy 6 GJ (zwłaszcza w kombi) i strasznie mnie kusi... Oczywiście - nie jest tak dobrze wyciszona w środku i pewnie nie będzie się aż tak zbierała jak Buma (aczkolwiek jak się tego 2.2D 175KM zrobi na 210 to pewnie jest przyzwoicie) no i dla spokoju trzeba by ją zatargać gdzieś aby spód oblecieli zabezpieczeniem antykorozyjnym ale byłbym się w stanie z tymi niedogodnościami pogodzić w imię stylistyki właśnie i faktu, że mogę mieć auto z okolicy 2014 r. Ale to przyszłość.

Co do Bumera - wczoraj wleciał do auta oryginalny, używany czujnik ABS na tylne lewe koło. I skończyło się delikatne kopanie ABS w pedał hamulca kiedy auto już prawie zatrzymywało się w miejscu przy lekkim hamowaniu a prędkość obrotowa kół w INPA wreszcie jest taka sama i stabilna. Wcześniej założony był czujnik DELPHI (nowy) bo tylko taki mieli w sklepie. Oddać nie mogę bo gdzieś posiałem paragon. Oczywiście w INPa na czujniku Delphi widoczne skoki prędkości obrotowej koła - raz w górę, raz w dół. :/

Tak więc jakby ktoś się zastanawiał nad Delphi jako czujnik ABS - odradzam bo badziew...

Pzdr.

[madseason]

Mazda faktycznie ładna, kumpel miał, sprzedał niedługo po tym jak się ze mną przejechał, te fury w ogóle nie są wyciszone niestety. A kupił sobie s-maxa, bo ma już trójkę dzieciaków i zadowolony, wyciszeniu bmw nie dorównuje, ale jest przyzwoicie.

[Manolito77]

Ja jechałem jakieś 2 miechy temu z ciekawości Mazdą z ASO - fakt, że była to wersja z 2017 r. i z tego co wiem to one są trochę lepiej wyciszone, niż przedliftowe - jechało się całkiem przyzwoicie i nie dobiegały do mnie jakieś hałasy, które by mnie irytowały (jechaliśmy na S8 około 140-150 km/h). Aczkolwiek przyznam, że oczywiście czuć było, że wyciszenie nie jest tego kalibru co u mnie w BMW tylko, że to auta różnej klasy więc nie ma ich co porównywać i nawet nie próbuję tego robić.

Pzdr.

[CICHY525]

A ja chyba znowu wrócę no Granda tym razem w dieslu bo V6 nie grzeszą trwałością. Nie lubię japońskich samochodów bo są...nic tylko założyć kapelusz i udawać, że się jest już na emeryturze- niczym w Wartburgu mojego wuja :mrgreen: . W środku to aż rzygać się chce. Chociaż jedno jedyne auto chodzi mi po głowie Land J120.

[Manolito77]

Powiem Ci, że stylistyka się już dość mocno zmieniła na plus w Japońcach - sam miałem takie podejście do ich stylistyki w środku ale wnętrze w poliftowej Maździe 6 jest na prawdę fajne i zrobiło się już bardziej europejskie.

Pzdr.

[Manolito77]

Mały update.

Dziś auto wróciło od mechanika. Ostatecznie skończyło się na:

- montażu nowych wahaczy górnych tylnych "bananów" (TRW)

- montażu nowych tylnych przewodów elastycznych hamulcowych

- montażu nowego tylnego łożyska lewego (FAG)

- montażu nowych tylnych tarcz (TRW)

- montażu nowych tylnych szczęk hamulcowych (w jednej odkleiła się okładzina)

Teraz auto jeździ jak po szynach.

Trochę kosztowało ale przynajmniej nikt nie będzie wybrzydzał przy kupnie auta.

Pzdr.

[Manolito77]

Taka sytuacja: w czwartek pojechałem coś załatwić na miasto, wracam na parking i widzę, że na moim miejscu są plamy - auto znakuje teren. Zacząłem to macać, wąchać i ewidentnie było to płyn chłodniczy. Wziąłem latarkę i zacząłem oglądać komorę silnika. PRzy pompie wody znalazłem jakieś zapocenie ale to raczej nie to plamiło kostkę. Finalnie okazało się, że przewód - jeden z tych cieńszych - idący z plastikowej magistralki, wygięty w "U" i wchodzący do chłodniczki przy podstawie filtra oleju przetarł/przeciąl się od metalowej opaski i tam leciał płyn.Jako, że chciałem to w weekend zrobić szybla akcja - kupno pompy wody: w sklepie lokalnym mieli praktycznie tylko same zamienniki. Z nich wziąłem Termoteca (z metalowym wirnikiem) bo w necie wyczytałem, ze to jedyne sensowne rozwiązanie - nie jest to żaden chińczyk i ludzie nie narzekali na to. Co do węża to w ASO nie mieli nic na miejscu (swoją drogą cena zabija - 20cm kawałek gumy z jednym plastikowym złączem prawie 170pln. W związku z czym zadzwoniłem na jeden szrot, pojechałem i udało mi się tam znaleźć bardzo ładny wąż od E60 (pasuje idealnie).

Dziś była robota - pierwsza od jakiegoś czasu bez komplikacji.

Wleciał przewód od e60 i zalany na nowo płyn Prestone.

Dodatkowo uznałem, że skoro już zdejmę wisko i pompę wody to wszystko będę miał na wierzchu więc założę nowy duży pasek od osprzętu (wleciał Contitech 5PK2060) - pasek od klimy był zmieniony z pół roku temu.

Co do pompy wody wyjętej z auta to wizualnie nie wyglądała, żeby była wykończona. Delikatny luz na rolce miała, sam wirnik cały jednak coś było z nią nie tak bo strumień płynu w zbiorniczku wyrównawczym sączył się praktycznie tylko po ściance zbiorniczka.

Teraz strumień płynu jest mocny, wyraźny i widać, że pompa robi tam dobrą burzę w płynie.

Pzdr.

[Manolito77]

Aktualizacja nr 1:

Aktualizacja nr 2 - chłodnica zaczęła puszczać przy króćcu i pomimo prób pospawania dalej sączył się płyn. Więc wleciała w piątek nowa chłodnica Nissens.

Aktualizacja nr 3 - wleciały nowe przednie amortyzatory Monroe OESpectrum M R-TECH2 - dedykowane pod m-technika. Jazda na nich - bajka.

Aktualizacja nr 4 - i pojechało...

Pzdr.

[yaz]

Mówią, że w przypadku aut człowiek cieszy się dwa razy.

Raz kiedy kupuje, drugi kiedy sprzedaje.

W tym wypadku nie mam wątpliwości co do odczuć kupującego, a jak u sprzedającego z uczuciami? :D

Nie biegłeś za nią do granicy powiatu/województwa? :mrgreen:

[Manolito77]

Biegu nie było ale uczucia mieszane - z jednej strony trochę szkoda bo już trochę człowiek przyzwyczajony do auta a z drugiej cieszy się, że sprzedane bo teraz ogólnie lipny okres na sprzedaż.

Pzdr.

[andrzej29]

Jeździłeś nią ponad 7 lat.

Będziesz za nią tęsknił, tak jak ja za moją babcią którą jeździłem 8,5 roku.

[Manolito77]

Na pewno będę wspominał to auto dobrze bo jeździło się nim bardzo fajnie. No i kupę czasu bo te 8 lat zleciało migiem. Na pewno e39 to kawał porządnego i dość wytrzymałego auta.

Pzdr.