Skocz do zawartości

Awaria turbiny, skąd nowa?


Natek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Natek, dzięki za odpowiedź. U mnie jednak też poszło turbo :mad2: Ehhh w poniedziałek będę się kontaktowała z warsztatem i kombinowała co dalej .. czy ściągam ją do Warszawy, czy zostaje tam do zrobienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to ze przebieg nie jest regula ale srednio widze ze turbina u Was nie dochodzi do 200kkm i siada?

ja mam aktualnie 180pare tys. km. wiec mam zaczac zgrzytac zebami i czekac na ten dzien kiedy turbina siadzie?;/

 

 

a co z ta wymiana oleju, czy w zywotnosci turbiny i samego silnika pomaga wymiana tak jak daje komp po 35tys km lub po roku czy lepiej wymieniac czesciej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
dzięki, to chciałem wiedzieć.. mówisz, że nie ryzykowałbyś powrót na kołach?

 

absolutnie

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam auto ze "zwykłą" turbiną i olej zmieniany wg wskazań komputera co 30k km ... przebieg prawie 500k i chodzi , w nowym turbo ze zmienną geometrą pierwszy serwis po 30k , a kolejny po 60k lub dwóch latach ! nie jeżdżę jak emeryt na zimnym (trzymam około 2-2,5k obrotów) 30 sec na luzie przed zgaszeniem i żadnej nie zajeździłem po prostu teraz tak projektują części , żeby jak najczęściej się psuły bo to napędza kasę ... a , że jest szał na diesle :( kilka lat i wszyscy będą od diesli odchodzić
Kamil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam panowie i ja chyba też mam problem z turbiną. Na razie ( wydaje mi się), że mam objawy śmierci turbo w odmianie do tego, co miał Natek, czyli bezobjawowego zgonu. Żeby dodać trochę dramaturgii całej sprawie jestem w trasie. Na parę dni jestem na Węgrzech a potem lecę do Chorwacji i wszystko z duszą na ramieniu. Objawy, jakie zauważyłem to głośniejsza praca turbo (mocno słyszalny świst), ale tylko przy otwartym oknie i dziwne zachowanie przy dodawaniu gazu a mianowicie od dołu obrotów do 2100-2200 obr.jest ok, potem tak jakby auto sie przydławiło i dość słabo ciągnęło i znowu przy 2600-2800 obr. idzie jak dzikie, ale zato zadymi. Nie jakoś dramatycznie ale wieczorem w światłach innych pojazdów za mną widzę chmurę. Nadmienię, że jestem niedawno po zrobieniu programu i usunięciu dpf 'u ale niemiałem absolutnie żadnych z tych objawów a samochód latał aż miło i właśnie w tym zakresie obrotów było najmilej :lol: (2200-2500).Wiem ze przy braku dpf może puszczać chmurę ale bez przesady wcześniej po usunięciu i programie tego niebyło. Więc myślę (oczywiście wnioski snuje poprzez czytanie postów, bo sam się zabardzo nie znam na tych sprawach) ze może mam objawy powolnej śmierci turbiny.(Oleju ani grama nie ubyło)

 

Nie chcę jechać do jakiś serwisów Węgierskich czy później Chorwackich(jak dojadę) bo już w Hiszpanii się przejechałem na serwisie. Czarowali wymyślali kupę kasy zgarnęli a zrobili rzecz, którą ' w domu' zrobiłem za 80 zł a tam skasowali mnie 550 zł. Także jadę, co Bedzie to Bedzie jedynie, co ma to ubezpieczenie ADAC i oni mnie zcholuja.

 

Może macie jakieś sugestie co do tych objawów ale i tak się natym nie znam

i sam tego nie zrobie :mad2: a moze ktoś juz miał doczynienia z jakimś serwisem ,warsztatem na Wegrzech lub chorwacji (wiem głupie pytanie ale czasem cuda sie zdarzają).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam sobie - i tak długo turbawka u Was pozyła. Ja jestem drugim właścicielem auta, poprzedni wymienił turbo po ok. 100 tyś km.

Z tego co pamiętam jakiejś wady fabrycznej chyba się doszukali, bo na gwarancji w ASO wymieniali. Ja tez bardzo uważam na odpowiednie obchodzenie się z turbo, ale jak coś ma padnąć to i tak padnie, nie ma chyba reguły czy dana część klęknie w aucie po 100 czy 200 tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi turbo padło po ~110kkm, ale ponoć to moja wina :/

nie wymieniłem w porę filtru odpowietrzenia skrzyni korbowej (czy coś takiego), w rezultacie olej zaczął zalewać turbo.

w pewnym momencie (na autostradzie) mocy zaczęło ubywać, a pod maską pojawiło sie buczenie (takie bardziej zjechane łożyska przypominający)

i zapach palonego oleju.

 

wymiana w austrii w ASO, ~1300e, u FUSa z ciekawości jak się pytałem to ~5300pln. (wymiana z robocizną).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
można zdjać plastikowy kanał od przeplywki do turbo, wtedy wkladajac tam aparat mozna zrobić zdjęcie tabliczki znamionowej. Po numerach moze dojdziesz.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że turbinki padają. Z góry sory jeżeli się powtarzam, ale nie mam zbytnio czasu na czytanie każdej wypowiedzi.

Moje turbo padło we wrześniu - sytuacja jak u Ciebie - brak mocy, do tego u mnie mega dużo białego dymu. TURBINKĘ REGENEROWAŁEM. Polecam Ci to zrobić bo masz gwarancję na nią, szansa, że Ci znów strzeli jest no jakby to powiedzieć 50 na 50. U mnie jeszcze wyjąłem katalizator i DPF. Turbo miałem i mam podkręcone na 2.4 bara o ile pamiętam. OBOWIĄZKOWA wymiana wszystkich filtrów. Zapewne także zalało intercooler i olej dostał się do wydechu. Niech Ci wyczyszczą wszystko. U mnie olej się wypala nadal - smród jest czasem niezły. Były pewne problemy na początku z poczuciem "turbo dziury ", jednak podpięcie do komputera i przejażdżka z nim pokazały, że turbo pracuje idealnie a do tego daje niezłego kopa autu. Teraz jestem mega uczulony na rozgrzewanie i chłodzenie turba po dłuższej czy tam ostrzejszej jeździe. Cena u mnie wyszła 2450 zł z robocizną. Turbo regenerowane w Starachowicach - rok gwarancji

Pozdrawiam i oby już turbo nie zawiodło na trasie.

PS zapomniałem dodać, że był u mnie objaw przed padnięciem turbo nie wiem czy od tego to się mogło stać, ale wyskoczyła mi kontrolka, żeby sprawdzić DPF oczywiście błąd skasowałem u mechanika, a 2 tyg później łopatki szlag trafił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Witam.

 

I jak panowie, jak sprawują się Wam nowe, wymienione turbiny? Wszystko ok.

 

Niestety i mie też to trafiło. Postaram się w skrócie. Wysłałem swoją do firmy turbo-tec. Dziś oddzwonili, niestety nie nadaje się ona do regeneracji, odsyłają mi. Zaproponowali mi nową za około 3900netto.

AutoFus Bmw proponuje 5 379,33 zł , przy zwrocie starej.

 

Wiem, że można dostać ją taniej, ma może ktoś namiar, jakieś zniżki itp? Próbuje znaleźć coś sensownego więc zwracam się o pomoc. Przez moje poszukiwania straciłem wiarę w regenerowane turbiny czy używane, nie wiadomo w rzeczywistości w jakim stanie, każdy zapewnia krótki przebieg i krótką gwarancję rozruchową lub jej brak. Z resztą jak co do czego przyjdzie to i tak wina będzie leżała z naszej lub mechanika strony więc te gwarancje to chyba wielka ściema.

 

Chciałbym jeszcze pojeździć ze 2 lata bez obaw.

 

Wyprzedzając niektóre pytania auto nie dawało wcześniej jakichkolwiek oznak że jest coś nie tak. Auto straciło nagle w trasie moc, turbina gwizdała, w pierwszej chwili myślałem że Panowie mnie zatrzymują;) Auto po tej akcji nie kopciło, nigdzie nie poszedł olej.

Tak jak w tym temacie ktoś już pisał tak i ja obchodzę się z samochodem jak z jajkiem. Na zimnym jak kapelusznik, po jeździe odpowiednia przerwa przed zgaszeniem. Olej motul, filtry mann, wymiana po 15-20Tyś (może i to za dużo;)? Wymiana odmy, czyszczenie egr.. Ogólnie dbałem jak mogłem i na ile miałem wiedzę.

Firma nie potrafi postawić diagnozy, powiedziano mi że przyczną mogło być wszystko, a może po prostu starość;)? W sumie nigdy nie dowiem się jak użytkował go poprzedni właściciel, historia auta nie ma tu wiele do rzeczy. Także muszę jak najszybciej się zdecydować, mam dylemat, ale jestem na dzień dzisiejszy na 70% zdecydowany na nową. Czy warto?nie wiem, boję się żeby znowu coś nie padło. Przebieg 175 tyś.

 

Witam. Pisałem w maju 3 lata temu o padniętej turbinie. Wtedy zdecydowałem się na regenerowaną czego dziś żałuję. Wtedy Natek namawiał na nową ale myślałem że pojeżdzę 2 lata i sprzedam auto, ale auto przez 5 lat tak naprawdę bezawaryjne i pomyślałem, że bez sensu jest je sprzedawać i dalej tak uważam bo nic poza tą nieszczęsną turbiną nigdy się poważnego nie działo.

 

Pytanie moje do Was koledzy co po kolei sprawdzić co może przyczyniać się do śmierci turbiny? Tak jak pisałem post 3 lata temu dbam o auto i obchodzę się jak z jajkiem. Czy te 3 lata i 60 tyś to było max dla turbiny regenerowanej? Co jeśli kupię nową i będzie tak samo. Chciałbym wyeliminować na maxa taką możliwość czy to będzie reg czy nie. Dodam tylko że obecnie mam ponad 230tyś km i nigdy nie dawał o sobie znać filtr cząstek stałych. Auto śmiga jak śmigało. Czy w tym przypadku dpf może męczyć turbo? Sam już nie wiem co sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób DPF męczy turbinki ? Turbiny mitsu nie są wcale takie złe, tylko w naszych silnikach jest problem z magistralą olejową. Wymieniając turbosprężarkę koniecznie wymień wąż zasilający ją w olej, bo w osadach które tutaj znajdziesz leży prawdopodobna przyczyna jej zgonu. Poza tym jak wspomniano - dokładne czyszczenie dolotu.

 

A tak na marginesie to zapewniam Was, że gdyby wszystkie auta miały od początku regularnie co 15tkm wymieniany olej to ilość przypadków w których turbo mówi papa zmalałaby drastycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak dpf jest zapchany to meczy turbine i to jak cholera.A turbiny Mitshibusi w porownaniu z Garetta to niebo a ziemia.Co do oleju to siweta racja,ale co zrobic jak Niemiec wymienial co 30 tys km aa przejaechal tak 150tys km dopiero ja wymieniam co 15 a teraz co 10 bo mam program.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również ponownie zdecydowałem się na regenerację. Moja też idzie do Mielca.

U mnie nic nie szarpnął oleju, wtryski całe. Może zdecydowałbym się na nową, ale ze złą wiadomością o turbinie zbiegła się dobra informacja że będę miał drugie dziecko. Tak więc czeka mnie trochę wydatków a auto prawdopodobnie pod koniec roku, lub początek przyszłego będę wystawiał do sprzedaży, no chyba że znajdę jakiegoś sensownego VANa wcześniej. W tej chwili prawie nie mieścimy się do e91 a co mówić przy 2 i teściowej?;)

Także jakby ktoś szukał e91 2,0d 2006r 163km automat to może się do mnie odzywać. Niebawem przygotuję ofertę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fzhut ja robie turbiny na wkładach ( środkach centralnych ) firmy MELETT. Moim zdaniem mają części najlepszej jakości, a co do ceny to różnie bywa, przeważnie taki wkład kosztuje mnie ok. 500-530zł netto. Turbosprężarek z elektronicznym serownikiem nie polecam robić samemu, ponieważ możesz mieć problem ze złożeniem turbiny - powinno się taką turbine ustawiać na urządzeniu do pomiaru przepływu powietrza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.