Skocz do zawartości

330d 204KM po wymianie sprzegla i dwumasu problem


kostner

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Cala historia wymiany zaczela sie od tego, ze przy gaszeniu auta na luzie bez sprzegla silnik gasnie dosc gwaltownie z charakterystycznym zgrzytem i telepaniem zatrzymuje sie po 3 obrotach walu (tak mi sie wydaje). Bardzo podobnie jak pod koniec tego filmiku

Serwisy BMWki mowily ze to na pewnoo nie dwumas i wszystko jest ok inic niezwyklego nie slychac. Mechanicy niezalezni i internet wskazywali na dwumas. No to kupilem i wymienilem - Dwumas LUK taki jak orginal a sprzeglo kupione w BMW bo nie ma zamiennikow na rynku. Po zrzuceniu skrzyni okazalo sie ze tarcza juz mocno dojechana, lozysko sie rozpadlo i dwumas w sumie tez ma konkretne luzy i wypadl ze srodka jakis element z tworzywa - podejrzewam lozysko slizgowe.

 

Po wymianie efekt gaszenia silnika nie ustapil jest tak samo !!.

Ponadto sprzeglo lapie tak jak lapalo na samej gorze i do tego jakby dwustopniowo - najpierw jest duzy opor i po jego pokonaniu juz jest lzej na calej dlugosci. Problem tylko jest w tym ze wlasnie w tym punkcie oporu sprzeglo zaczyna lapac i naprawde ciezko sie jezdzi :(. Wyczytalem tutaj dzisiaj na temat CDV i go wywale ponadto wymienie olej w skrzyni bo tez strasznie haczy. Ale podejrzewam ze jest to cos innego.

 

Czy ktos z Was spotkal sie z tym problemem i ma jakis pomysl ??

 

Pozdrawiam

Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sprzęgła jest u mnie podobny. W żadnym aucie które miałem dotąd nie było tak ciężko zmienić bieg jeżeli chodzi o płynność wykonania tej czynności, trzeba mocno się "spuszczać" :) żeby wyszło bez szarpnięcia.

Co do gaszenia auta to u mnie dzieje się też tak samo gwałtownie, ale będąc u mechanika zostałem uspokojony,że niczym to nie grozi i często w tych modelach trafia się ta przypadłośći , ale niestety nie powiem czym dokładnie jest to spowodowane bo nie pamiętam.

Jeżeli nikt przez jakiś czas tego nie wyjaśni to wykonam tel i sprawę postaram się wyłuszczyć :wink:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sprzęgła jest u mnie podobny. W żadnym aucie które miałem dotąd nie było tak ciężko zmienić bieg jeżeli chodzi o płynność wykonania tej czynności, trzeba mocno się "spuszczać" :) żeby wyszło bez szarpnięcia.

Co do gaszenia auta to u mnie dzieje się też tak samo gwałtownie, ale będąc u mechanika zostałem uspokojony,że niczym to nie grozi i często w tych modelach trafia się ta przypadłośći , ale niestety nie powiem czym dokładnie jest to spowodowane bo nie pamiętam.

Jeżeli nikt przez jakiś czas tego nie wyjaśni to wykonam tel i sprawę postaram się wyłuszczyć :wink:

Pzdr.

 

Witam, jeśli chodzi o szarpnięcie to już bardzo długo nie mogę wraz z resztą kolegów dojść do tego czemu tak szarpie przy gaszeniu. Temat założyłem w styczniu 2009r. i nie doszlismy do tego. Temat ma 16 stron i 234 posty i wszyscy ta samą dolegliwość. Kolego jak jesteś w stanie dowiedzieć się jak piszesz co to może być to wszyscy będą wdzięczni. ot link do mojego tematu: viewtopic.php?f=69&t=100711&hilit=szarpni%C4%99cie+przy+gaszeniu

Damy radę !!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Cala historia wymiany zaczela sie od tego, ze przy gaszeniu auta na luzie bez sprzegla silnik gasnie dosc gwaltownie z charakterystycznym zgrzytem i telepaniem zatrzymuje sie po 3 obrotach walu (tak mi sie wydaje). Bardzo podobnie jak pod koniec tego filmiku

Serwisy BMWki mowily ze to na pewnoo nie dwumas i wszystko jest ok inic niezwyklego nie slychac. Mechanicy niezalezni i internet wskazywali na dwumas. No to kupilem i wymienilem - Dwumas LUK taki jak orginal a sprzeglo kupione w BMW bo nie ma zamiennikow na rynku. Po zrzuceniu skrzyni okazalo sie ze tarcza juz mocno dojechana, lozysko sie rozpadlo i dwumas w sumie tez ma konkretne luzy i wypadl ze srodka jakis element z tworzywa - podejrzewam lozysko slizgowe.

 

Po wymianie efekt gaszenia silnika nie ustapil jest tak samo !!.

Ponadto sprzeglo lapie tak jak lapalo na samej gorze i do tego jakby dwustopniowo - najpierw jest duzy opor i po jego pokonaniu juz jest lzej na calej dlugosci. Problem tylko jest w tym ze wlasnie w tym punkcie oporu sprzeglo zaczyna lapac i naprawde ciezko sie jezdzi :(. Wyczytalem tutaj dzisiaj na temat CDV i go wywale ponadto wymienie olej w skrzyni bo tez strasznie haczy. Ale podejrzewam ze jest to cos innego.

 

Czy ktos z Was spotkal sie z tym problemem i ma jakis pomysl ??

 

Pozdrawiam

Daniel

 

Podobnie jest i u mnie - sprzeglo zaskakujaco ciezko pracuje w porownaniu do wszystkich aut innej marki ktore prowadzilem. Ma charakterystyczny moment "przegiecia", "przelamania" po ktorym pedal sprzegla nie potrzebuje juz tak duzo sily. Ruszanie na pierwszym biegu "bez gazu" mozna zrobic plynnie - operujac bardzo ostroznie sprzeglem, ale potem czesto zdarzy sie nie utrafic dobrze z obrotami/zle puscic sprzeglo i przy dwojce potrafi szarpnac - kwestia przyzwyczajenia. Ale podczas jazdy w miescie nie jest to przyjemne.

Gaszenie silnika u mnie tez jest do bani. Troche wieksze halasy wystepuja gdy auto jest "na luzie" niz na biegu, chociaz w obu przypadkach ohydne stukniecia/pukniecia/pisniecia wystepuja.

Myslalem, zeby zmienic dwumase, ale widzac co pisza ludzie tutaj na forum (zwlaszcza uzytkownicy 320d) - to nie wiem czy jest sens wydawac gore pieniedzy jak i tak to nie jest przyczyna problemu.

 

OT: A moglem miec Passata... :(

;)

 

Pozdr

"Kiedy rozum śpi, budzą się demony" - Francisco Goya


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sprzęgła jest u mnie podobny. W żadnym aucie które miałem dotąd nie było tak ciężko zmienić bieg jeżeli chodzi o płynność wykonania tej czynności, trzeba mocno się "spuszczać" :) żeby wyszło bez szarpnięcia.

Co do gaszenia auta to u mnie dzieje się też tak samo gwałtownie, ale będąc u mechanika zostałem uspokojony,że niczym to nie grozi i często w tych modelach trafia się ta przypadłośći , ale niestety nie powiem czym dokładnie jest to spowodowane bo nie pamiętam.

Jeżeli nikt przez jakiś czas tego nie wyjaśni to wykonam tel i sprawę postaram się wyłuszczyć :wink:

Pzdr.

 

Witam, jeśli chodzi o szarpnięcie to już bardzo długo nie mogę wraz z resztą kolegów dojść do tego czemu tak szarpie przy gaszeniu. Temat założyłem w styczniu 2009r. i nie doszlismy do tego. Temat ma 16 stron i 234 posty i wszyscy ta samą dolegliwość. Kolego jak jesteś w stanie dowiedzieć się jak piszesz co to może być to wszyscy będą wdzięczni. ot link do mojego tematu: viewtopic.php?f=69&t=100711&hilit=szarpni%C4%99cie+przy+gaszeniu

Odpowiedz udzielona przez znajomego jak myślę znanego i tu Rogalottiego brzmi "napinacze pasków" uciążliwa, ale nie groźna przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sprzęgła jest u mnie podobny. W żadnym aucie które miałem dotąd nie było tak ciężko zmienić bieg jeżeli chodzi o płynność wykonania tej czynności, trzeba mocno się "spuszczać" :) żeby wyszło bez szarpnięcia.

Co do gaszenia auta to u mnie dzieje się też tak samo gwałtownie, ale będąc u mechanika zostałem uspokojony,że niczym to nie grozi i często w tych modelach trafia się ta przypadłośći , ale niestety nie powiem czym dokładnie jest to spowodowane bo nie pamiętam.

Jeżeli nikt przez jakiś czas tego nie wyjaśni to wykonam tel i sprawę postaram się wyłuszczyć :wink:

Pzdr.

 

Witam, jeśli chodzi o szarpnięcie to już bardzo długo nie mogę wraz z resztą kolegów dojść do tego czemu tak szarpie przy gaszeniu. Temat założyłem w styczniu 2009r. i nie doszlismy do tego. Temat ma 16 stron i 234 posty i wszyscy ta samą dolegliwość. Kolego jak jesteś w stanie dowiedzieć się jak piszesz co to może być to wszyscy będą wdzięczni. ot link do mojego tematu: viewtopic.php?f=69&t=100711&hilit=szarpni%C4%99cie+przy+gaszeniu

Odpowiedz udzielona przez znajomego jak myślę znanego i tu Rogalottiego brzmi "napinacze pasków" uciążliwa, ale nie groźna przypadłość.

 

Jakie koszty tych napinaczy???

Damy radę !!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,mam to samo popdobno najlepiej wyrzucić wszystko, czyli rolki , pasek i napinacz i problem ustąpi..

 

Ile jest rolek, bopasków jest więcej niż jeden, napinaczy chyba też? Jak by to była przyczyna tego szarpnięcia to by było super, zawsze to tansze niż dwumas czy koło pasowe na wale!!! :norty:

Damy radę !!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może byś pokazał na rysunku które elementy mogą za to odpowiadać. W wersji 136 konnej jest tylko chyba jeden napinacz hydrauliczny.

 

http://img21.imageshack.us/img21/5219/dsc02635q.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Hej,

 

udało się komuś rozwiązać ten problem. Dzisiaj byłem u mechanika i stwierdził, że dwumasa i sprzęgło do wymiany (kosmiczna suma wychodzi :(

Objawy takie same jak opisywaliście:

-ciężko płynnie zmienić bieg z 1 na 2 i z 2 na 3. Powyżej już ładnie chodzi.

-podczas wyłączania samochodu silnik strasznie się trzęsie. Z wcisniętym sprzęgłem trochę mniej.

 

Pozdrawiam,

Dawid.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
U mnie dalej to samo. W sumie sie przyzwyczailem do tego sprzegla chociaz w miescie strasznie mnie wqrza. Najprawdopodobniej w zimie zrzuce skrzynie i zobacze co mi tam spierniczyli. Co do drgania to najprawdopodobniej tlumik drgan na wale - to najwieksze kolo pasowe. Koszt jakies 300-400 pln.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W moim przypadku po wymianie: sprzęgła (kompletnego), dwumasu, wszystkich poduch, kola pasowego, napinacza klimy i wszystkich pasków... nadal czasem zapiszczy i szarpie silnikiem przy gaszeniu. Postaram się w weekend sprawdzić wtryski bo wydaje mi się ze one mogą być tego przyczyna. A właśnie jeszcze co do wtrysków: U mnie strasznie szarpie tak pomiędzy 1600~2200 obrotów przy powolnym przyspieszaniu lub trzymając stalą prędkość. Wie ktoś co to może być? :(

 

Marcin

 

PS. sorry ze tu pisze o tych wtryskach ale nie chce nowego tematu zakładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W moim przypadku po wymianie: sprzęgła (kompletnego), dwumasu, wszystkich poduch, kola pasowego, napinacza klimy i wszystkich pasków... nadal czasem zapiszczy i szarpie silnikiem przy gaszeniu. Postaram się w weekend sprawdzić wtryski bo wydaje mi się ze one mogą być tego przyczyna. A właśnie jeszcze co do wtrysków: U mnie strasznie szarpie tak pomiędzy 1600~2200 obrotów przy powolnym przyspieszaniu lub trzymając stalą prędkość. Wie ktoś co to może być? :(

 

Marcin

 

PS. sorry ze tu pisze o tych wtryskach ale nie chce nowego tematu zakładać.

W/g mnie to szarpanie to wina właśnie wtryskiwaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputerem wtryskow nie sprawdzisz. Jedyne co co albo zmierzyc ilosc paliwa ktore z wtrysku wraca albo wykrecic i wyslac do diagnosty wtryskowego. Dzisiaj rozmawialem z szefem firmy www.wtryski.pl konkretny facet. Powiedzial ze w 330d wtryski sa przewidziane na 140 tys przez producenta a potem komputer zaczyna poprawiac mieszanke i potrafi zniwelowac blad w zakresie 40% uszkodzonego wtrysku dlatego diagnostyka nie pokaze ze wtryski sa uszkodzone badz ze leja. Ja pod koniec pazdziernika najprawdopodobniej swoje wysle do regeneracji i bede mial spokooj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.