Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam, mozliwe ze pisze w zlym dziale, wiec jakby co prosze o przeniesienie tematu bo nie wiedzialem gdzie go umiescic, a musze sie podzielic tym co dalej napisze ; )

 

najpierw opisze co sie stalo. wczoraj ok. godz. 23, jadac jakies 90-100km/h po miescie za kumplem (on jechal oplem astra f sedan), nagle przed nim wyskoczyla dziewczyna na przejsciu, oczywiscie zaczal hamowac, ja spojrzalem na nia i za pozno sie zorientowalem, ze on juz prawie stoi.... na reakcje mialem jakies 3-4 m, nie wiecej. to byly ulamki sekundy, jedyne co zdazylem zrobic to wcisnac hamulec do deski, nie wiem ile mialem na liczniku w momencie uderzenia, ale szacuje ze ok. 60km/h. szybko zjechalem na bok, zgasilem silnik. oczywiscie bylem wkurzony na siebie, bo wiedzialem ze to moja wina. tym bardziej ze rozwalilem kumplowi samochod.

 

jeszcze bardziej sie wkurzylem kiedy ocenilem co sie stalo u niego...:

wgiety pas tylny, jakies 10cm w srodku,

zbite lampy,

polamany zderzak,

wgieta klapa,

blotniki sie zeszly do srodka

 

ale zaczalem sie smiac, kiedy zobaczylem co sie stalo u mnie.... lekko wgiety rog maski, polamane mocowania zderzaka (sam zderzak caly) i chyba przebita chlodnica bo wylecial caly plyn. na pierwszy rzut oka nie widac zeby sie stalo cokolwiek ;D a wszystko to dzieki mocowaniu zderzaka na podluznicy ;) myslalem ze mam caly przod zmasakrowany, pobite szkla... a tu zaskoczka. zaczynam wierzyc w bmw ; ) jak to sie mowi - szczescie w nieszczesciu, przykre doswiadczenie, ale wiem czym jezdze ; )

 

nikomu nic sie nie stalo, choc pasazerowie dosyc odczuli uderzenie. ja w sumie prawie nic nie poczulem, chyba dzieki zapietym pasom i dlatego ze zaparlem sie o kierownice, bo wiedzialem ze uderze. no i 1,5 tony zelastwa... ;P

huk uderzenia byl tak glosny ze slyszeli go policjanci na 3 pietrze... bo wszystko to sie wydarzylo pod komenda...

 

pozdrawiam i zycze rozwagi... i wam i sobie...

 

ps. wina ewidentnie lezy po mojej stronie (nadmierna predkosc, niedostosowanie odleglosci), ale nie moge sobie wybaczyc tego ze sie zagapilem. bardzo mozliwe ze gdybym szybciej zareagowal to nawet zdazylbym go ominac... ale coz, za szybko wszystko sie dzialo... fotki postaram sie dzisiaj dorzucic.

BMW E34 1989 r. 2.4td 20.03.08 - 24.08.08 (stłuczka i śmierć pompy wtryskowej)

http://www.polskajazda.pl/Samochody/BMW/5/30920

Opublikowano
Crash test bmw e34

http://www.youtube.com/watch?v=5Rau-FL5MZU

dla porównania 15 lat młodsza konstrukcja chińska

 

W tym chińskim wozie to chyba przesadzili z projektowaniem długości strefy kontrolowanego zgniotu :mad2: bo cały samochód się złożył.

 

Nie jestem pewny, ale chyba ktos chcial zrobic antyreklame chinszczyznie. Na widoku z gory cos mi sie wydaje, ze pod numerem testu jest naklejka 64mil/h, czyli jezeli moje domysly sa poprawne, to test zostal przeprowadzony przy predkosci 100km/h. Moze to rowniez potwierdzac sila odrzutu samochodu od przeszkody. Chcialbym zobaczyc Lagunke po takim dzwonie...

A swoja droga, to E34 jest kawalem niezlego czolgu. Kiedys widzialem skutki kolizji Skody 130 Rapid z E34. Skoda do kasacji, a Beemka zostala naprawiona w dwa dni, wymiana zderzaka, kierunkowskazu, nerek, nawet swiatla nie ucierpialy...

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Opublikowano (edytowane)

Witam!

Wierzyć to można w Boga a nie w Twoje czy moje stare BMW.

Gratuluję przede wszystkim ,że nic Ci się nie stało ani innym uczestnikom tej kolizji.

Crash-testy śledzę od małego,zawsze mnie to interesowało.

Ale trzeba zwrócić uwagę,że do crash-testów brane są nowe samochody a nasze mające po 15 lat są już trochę skorodowane co znacznie pogarsza ich wytrzymałość. Te powyżej były z prędk. 55km/h. Poza tym najczęściej ludzie giną owijając sie wokół drzewa. Widziałem takie wypadki i zwłoki osób w środku pojazdów.

Takie uderzenie bokiem w drzewo - odpowiada "testowi słupa" który jest robiony od niedawna. To chyba najcięższy crash-test i BMW E34 raczej bardzo kiepsko by w nim wypadł...a szczególnie wersje sprzed liftingu - bez stalowych rur w drzwiach.

 

Przeżyłem kilka wypadków i mam lęk przed następnymi. Kiedy nie ma warunków do szybszej jazdy - jadę dynamicznie ale bez przesady. Proponuję Ci to samo. Ta stłuczka niech zostanie nauczką. Pozdrawiam!

Edytowane przez DAN-LZ
Opublikowano (edytowane)

VW T3 CrashTest

Przecież karoseria jest podatna w większym czy mniejszym stopniu na skręcanie itd. Po 15 latach ruda tez ma co robić, mimo ze auto okreslane jest jak igła.

Edytowane przez skidmarks
(OO)=== OO===(OO)
Opublikowano
zaparlem sie o kierownice

 

właśnie dlatego wyłamane kciuki zawsze są dowodem na to kto prowadził w sytuacji gdy są wątpliwości kto siedział za kierownicą.

Opublikowano
witam, mozliwe ze pisze w zlym dziale, wiec jakby co prosze o przeniesienie tematu bo nie wiedzialem gdzie go umiescic, a musze sie podzielic tym co dalej napisze ; )

 

najpierw opisze co sie stalo. wczoraj ok. godz. 23, jadac jakies 90-100km/h po miescie za kumplem (on jechal oplem astra f sedan), nagle przed nim wyskoczyla dziewczyna na przejsciu,

 

No to sie poscigalisicie... W MIESCIE, WIECZOREM, JEDEN ZA DRUGIM.... gratuluje szczescia, ze nikt nie uderzyl w dziewczyne. Sam orlem kierownicy nie jestem i tak sie nie czuje.

Twoj post to nauczka dla innych "miszczów kierownicy", ktorzy jezdza na zderzaku znacznie przekraczajac predkosc w miescie.

Moglo sie to skonczyc tragicznie i to nie dla Waszych samochodow.

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano
No dobrze ale e34 ma już ok 15 lat wiec za bardzo nie ma co ufać staruszkowi... Po 15 latach ruda tez ma co robić, mimo ze auto okreslane jest jak igła.

 

skidmarks – powiedz, gdzie to masz w E34 tą rdzę, która tak obniża wytrzymałość auta? Pooglądaj dokładnie, a jak nie widać, to zdmuchnij kurz.

(pewnie dowiesz się czegoś nowego - i optymistycznego)

Pozdr.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
No to sie poscigalisicie... W MIESCIE, WIECZOREM, JEDEN ZA DRUGIM.... gratuluje szczescia, ze nikt nie uderzyl w dziewczyne. Sam orlem kierownicy nie jestem i tak sie nie czuje.

Twoj post to nauczka dla innych "miszczów kierownicy", ktorzy jezdza na zderzaku znacznie przekraczajac predkosc w miescie.

Moglo sie to skonczyc tragicznie i to nie dla Waszych samochodow.

 

moze wyjasnie - nie scigalismy sie. jechalismy dluzszy czas z ta predkoscia. gdybysmy sie scigali, to ja napewno mialbym kolo 150km/h w tym miejscu bo ulica jest dosyc dluga i prosta.

 

nie wiem komu mam dziekowac ze zostaly zniszczone tylko samochody, a tej dziewczynie nic sie nie stalo. przeciez czlowiek z samochodem nie ma szans. jak juz wczesniej napisalem, wine ponosze ja, choc jej nikt nie kazal wbiegac na to przejscie. gdyby chociaz normalnie szla, to napewno do niczego by nie doszlo bo kazdy z nas zdolalby wyhamowac, ale teraz to ja sobie moge gdybac jakby to bylo...

 

 

 

http://pl.youtube.com/watch?v=EqMEGA76HsE

 

taka ciekawostka, jak wygladalo bezpieczenstwo Mercedesa W123 z lat 76-85

BMW E34 1989 r. 2.4td 20.03.08 - 24.08.08 (stłuczka i śmierć pompy wtryskowej)

http://www.polskajazda.pl/Samochody/BMW/5/30920

Opublikowano

 

skidmarks – powiedz, gdzie to masz w E34 tą rdzę, która tak obniża wytrzymałość auta? Pooglądaj dokładnie, a jak nie widać, to zdmuchnij kurz.

(pewnie dowiesz się czegoś nowego - i optymistycznego)

Pozdr.

 

z zawodu to ja blacharz samochodowy jestem, nie wierz za dużo w to co na zewnątrz

 

:wink:

(OO)=== OO===(OO)
Opublikowano
z zawodu to ja blacharz samochodowy jestem, nie wierz za dużo w to co na zewnątrz

:wink:

 

Ja z zawodu architekt, ale sam wiesz, z jakimi zainteresowaniami – dlatego porządnie „przeskanowałem” sprawę i nie wierzę w osłabienie konstrukcji E34 nawet po tylu latach.

To już inna bajka niż w E28 – choć tamtą sytuację znam jedynie z kilku opisów remontów tych wcześniejszych piątek.

 

Tak przy okazji napiszę - nauczony doświadczeniem z poprzednich przygód motoryzacyjnych, długo planowałem kiedyś metody na nowe zabezpieczenie E34 Już nie będę pisał o jakich rewolucyjnych sposobach naczytałem się wtedy, jednak kupiłem szwedzkie środki Auson, ale szybko odstąpiłem od wykorzystania tego, gdy dokładnie zbadałem stan oryginalnych powłok. Gdzieniegdzie da się zaglądnąć też do profili wewnętrznych – widok zaskakuje.

Na podstawie dokładnej obserwacji czterech E34 (mojego egzemplarza i aut trzech kolegów) czyli 1988, 1990, 1993, i 1995 - widziałem, że zwłaszcza ta narażona na uderzenie przednia część auta ma się zawsze bardzo dobrze – wystarczy popatrzeć na teleskopy zderzaka przedniego porównując z tylnymi. Z tyłu bywa różnie – ale z przodu te elementy są nowe nawet po 100latach :) A tak jest też z tym co wokół i podłużnicami, podłogą, itd.

Moim zdaniem w tym przypadku wytrzymałość pozostaje bez zmian (w 100%)

 

(pomijając egzemplarze w stanie zachowania poniżej średniej)

 

W przypadku E30 chyba nie jest tak dobrze (choć to tylko wiosek na podstawie jednego egzemplarza kolegi – 1990)

 

Ale w pełni zgadzam się z tym, co napisałeś - w odniesieniu do np. Tigry 1995/96 (zwierzak mojej Ani) – z racji tego, że auto jest bardzo niskie, łatwo jest zahaczać nawet o progi zwalniające – niestety wszystko idzie na podłużnice. Po 13-tu latach nadają się do remontu, bo dolna płaszczyzna ma już dziury. Dzięki temu z kolei widać dobrze profil wewnętrzny – nawet nie wygląda źle. Jednak tam pełna wytrzymałość to już mit – mam nadzieję, że uda się ją przywrócić, bo Ania uwielbia tego Tigrysa i chce zafundować mu generalny remont.

Jeżeli rozcinałeś kiedyś E34, w którym było tam rudo, to chyba tylko jakaś powódź może to tłumaczyć.

 

Ponawiam zachętę do prześwietlenia swojego 5er – jeżeli zobaczysz tam coś niepokojącego, napisz o tym (wtedy, na pocieszenie, wyślę czteropak piwa na podany przez Ciebie adres!!! :) )

 

Pozdr.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Ale czemu niektorzy sie chlopaka czepiaja?? 90% was jezdzi w miescie na jakis obwodnicach, dlugich prostych 90km/h. Kolega wcale nie pisal, ze siedzial koledzen na dupie a wrecz przeciwnie. Efektem jego zagapienia bylo to, ze autko kolegi juz praktycznie stalo (co oznacza ze znajdowal sie w pewnej odleglosci od niego) jak sie zorientowal, ze w niego uderzy.
Opublikowano
Dokładnie jest tak jak piszesz(solaris520),ale nie każde e34 jest takie jak twoje,wiele egzemplaży jest powypadkowych,a w nich sztywność nadwozia nie jest już taka jak w autach bezwypadkowych.Odnośnie przednich podłużnic to masz rację,jeśli auto jest bezwypadkowe nawet po wielu latach wyglądają jak nowe,jednak w przypadku progów nie jest już tak ciekawie,potrafią skorodować,widziałem wiele e34 z dziórami w progach,a to poważnie osłabia sztywność nadwozia.Autem,które wzbudza moje największe zaufanie odnośnie bezpieczeństwa jest chyba Mercedes w140.
Nur bmw e32
Opublikowano
Dokładnie jest tak ..........

 

Zgadzam się w pełni z tym – tego brakowało w tym co napisałem, bo na pewno należy odróżnić auta powypadkowe od czystych. Progi (zwłaszcza w pobliżu punktów unoszenia) to faktycznie newralgiczne miejsca.

 

Jeżeli chodzi o MB – to przypomniałeś mi o czymś – dzisiaj podszedłem do jakiegoś wystawionego na sprzedaż W126 – egzemplarz nie wyglądał na dopieszczany, na pewno ma ponad 20lat, matowy lakier – ale jak na mnie przystało, zacząłem zaglądać w zakamarki, nadkola – a przez nie bardzo dobrze było widać podłużnice (chyba z powodu braku jakiejś osłony wnęki nadkola) i resztę elementów konstrukcji i zawieszenia. Wszystko to wzbudzało również ogromne zaufanie.

 

Pozdr.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Panowie, Mercedes i BMW należą do czołówki aut które są najbardziej odporne na stłuczki i wypadki tylko zależy jak mocno i jak naprawine było auto po poprzedniej stłuczce
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Opublikowano

Mialem podobne zdarzenie, niektorzy beda pamietac.

Z mechanicznych rzeczy tylko opadla skrzynia z mocowaniami, i polamaly sie mocowania lamp, stluczony kierunek, lampy cale.

Chlodnica zaczela lekko ciec, lecz nie trzeba bylo zmieniac na nowa, poxilina zalatwila sprawe.

Poza tym tylko wizualnie do poprawki /maska/blotnik, zderzak caly jedynie lekko porysowany.

Pozdrawiam
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

ja miałem na sylwester stłuczkę. gościu przywal mi w lewy bok. (zahaczył drzwi, błotnik, wahacz dolny skrzywiony, kierunek zbity, i ramka. zderzak odpadł z zaczepów, i halogeny wypadły i kawałek takiej blachy się wgięło. szczerze nic. a szkód specjalnie sam jeszcze zrobiłem :twisted: . a auto co we mnie uderzyło (felicja) miała całą prawą stronę zmiażdżoną (podłużnica)

 

Tu fotki mojej Beatki przygotowanej do kosztorysu

http://images36.fotosik.pl/1/d28320d435768aa5m.jpg

http://images50.fotosik.pl/1/7c0bebd87ef5f492m.jpg

http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Opublikowano

Pewnie część z was czytała w Auto-Świecie artykuł o NCAP. Gwiazdki są po to, aby przekonać ludzi że powinni koniecznie zmienić samochód na nowszy, bo to się opłaca producentom. A prawda jest taka, że 70% bezpieczeństwa dają pasy czyli dość stary wynalazek, zaś większość reszty przysłowiowe

"półtora metra żelastwa przed pyskiem" . Oczywiście nowoczesne auta o długości pod 5m są bezpieczniejsze od starych takich samych, ale przy bezpośrednim zderzeniu wole być w E 34, które oceniają na jedną gwiazdkę niż w pięciogwiazdkowym Fiacie 500 czy Clio.

Opublikowano
Pewnie część z was czytała w Auto-Świecie artykuł o NCAP. Gwiazdki są po to, aby przekonać ludzi że powinni koniecznie zmienić samochód na nowszy, bo to się opłaca producentom. A prawda jest taka, że 70% bezpieczeństwa dają pasy czyli dość stary wynalazek, zaś większość reszty przysłowiowe

"półtora metra żelastwa przed pyskiem" . Oczywiście nowoczesne auta o długości pod 5m są bezpieczniejsze od starych takich samych, ale przy bezpośrednim zderzeniu wole być w E 34, które oceniają na jedną gwiazdkę niż w pięciogwiazdkowym Fiacie 500 czy Clio.

Zdecydowanie się zgadzam... :cool2:

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Opublikowano

Miałem podobną sytuację :

 

Wracałem jakiś miesiąc temu po kupnie auta do domu drogą jedno jezdniową,jedno pasmową w totalną ulewę nagle 4 auto przede mną stwierdziło ,że chce skręcić w lewo więc zatrzymało się a za nim kolejno wszystkie autka włącznie ze mną. Kiedy wyhamowałem do 0 i miałem przed sobą jakieś 2.5m do kolejnego autka odruchowo spojrzałem w boczne lusterko i zobaczyłem,że jakiś merc (s-klassa w220) zbliża się dość szybko i raczej nie wyhamuje(było bardzo ślisko i ciągle padało), szybka reakcja - gaz + kiera w prawo i kawałek do przodu - ale już wiedziałem,że kontakt będzie nieunikniony i.... ŁUUUP, wyleciało radio które nie było przykręcone w łożu a wrażenie w czasie uderzenia było takie jakby pół auta już nie było. Zjechałem na pobocze, wyszedłem z auta i co widzę ? NIC :D:D jedyne co sie później okazało to wydech odrobinę się przemieścił, wszystko wziął na siebie tłumik i wydech, na zderzaku nie ma najmniejszego śladu. W Mesiu pęknięty zderzak,grill,ugięta maska i lampa zbita :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
czyli jeszcze jeden przykład że BMW to mocne auto :twisted:
http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Opublikowano
...na zderzaku nie ma najmniejszego śladu.

 

Nie no - znowu nie popadajmy w przesadę :) Rozumiem, że to jest taka przenośnia zazwyczaj stosowana: skoro zderzak nie oderwał się, to wszystko OK i nie ma śladu. ;)

 

pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.